Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: A jednak światła to pomyłka

Panowie,
to jest ostrzeżenie:

nie będę wnikał, kto zaczął, bo nie mam czasu, ale każdy używający inwektyw, uwag ad personam itp. z definicji odpoczywa przez 7 dni. Modów proszę o zastosowanie się do mojej prośby.
a teraz życzę miłej i kulturalnej dyskusji, każdy ma prawo do swojego zdania :)

konto usunięte

Temat: A jednak światła to pomyłka

Krzysztof B.:

Ja coś tam widzę pod Słońce więc jadę. Jeśli ktoś nie widzi to nie powinien jechać.

Mówimy o sytuacji, gdy kompletnie nic nie widać, bo wpadasz w plamę światła a nie "gdy coś widać".
Gdzie wyczytałeś, że rozjeżdżam?
To co Pan robi z pieszymi czy rowerzystami, którzy nie świecą i są niewidoczni pod Słońce?

Pytam się, gdzie napsałem iż rozjeżdżam. Skoro nie rozjeżdżam to wniosek nasuwa się sam, nieprawdaż? Czytasz człowieku wybiórczo? Wyraźnie napisałem, że w ostatniej chwili na kilku metrach widać.
Świecący element bardziej zwraca na siebie uwagę, niż nie świecący.
W ruchu drogowym istotne jest to czy coś jest widoczne a nie czy coś zwraca na siebie uwagę.

Jeżeli dla mnie jakiś obiekt jest niewidoczny i nie jest to moja wina, to jak ma być inaczej widoczny? Sonar w aucie zamontować...?
Samochód bez świateł też da się zobaczyć.

Nie twierdziłem, że się nie da.
Czy we mgle ograniczającej widzialność do 10m dozwolona prędkość będzie odpowiednia?

W takiej mgle nie widać kompletnie nic - nie ważne, ze światłami, czy bez. I w takich warunkach, nic nie pomoże.
Czy leci z nami moderator albo administrator? Jak długo ten gamoń będzie tolerowany?
Proponuję tak nazywać swoją rodzinę.

Moja rodzina jest OK. Ciebie będę nazywać tak, jak mi się żywnie podoba. Uważam Cię za gamonia i trolla, nic też nie robisz by to zmienić.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: A jednak światła to pomyłka

Damian P.:
Moja rodzina jest OK. Ciebie będę nazywać tak, jak mi się żywnie podoba. Uważam Cię za gamonia i trolla, nic też nie robisz by to zmienić.
Damian, potrzebujesz odpoczynku na 7 dni?

konto usunięte

Temat: A jednak światła to pomyłka

Arkadiusz Piotr Z.:
Damian P.:
Moja rodzina jest OK. Ciebie będę nazywać tak, jak mi się żywnie podoba. Uważam Cię za gamonia i trolla, nic też nie robisz by to zmienić.
Damian, potrzebujesz odpoczynku na 7 dni?

Wiesz, nie muszę. Sam zrezygnuję. Szerokości.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: A jednak światła to pomyłka

Damian P.:
Mówimy o sytuacji, gdy kompletnie nic nie widać, bo wpadasz w plamę światła a nie "gdy coś widać".
Jak kompletnie nic nie widać czyli nie widać nawet po czym się jedzie i gdzie się jedzie to hamuje do zera. Ja nie potrafię jechać w ciemno.
Pytam się, gdzie napsałem iż rozjeżdżam.
Przecież ja nie napisałem, że Pan to robi tylko się pytam co pan robi w sytuacji gdy jedzie niewidoczny rowerzysta.
Wyraźnie napisałem, że w ostatniej chwili na kilku metrach widać.
Jak widać to po co światła?
Jeżeli dla mnie jakiś obiekt jest niewidoczny i nie jest to moja wina, to jak ma być inaczej widoczny?
A musi być widoczny? Przecież napisał Pan, że rowerzystów Pan nie rozjeżdża pomimo, że ich Pan nie widzi z dalszej odległości.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: A jednak światła to pomyłka

Damian P.:
Wiesz, nie muszę. Sam zrezygnuję. Szerokości.
a nie lepiej powstrzymać język? albo nie podejmować dyskusji? na pewno lepiej. i mądrzej.

konto usunięte

Temat: A jednak światła to pomyłka

Doświadczenie mam jedno, kiedyś się bardzo spieszyłem, sprawa zycia i smierci... taka prawdziwa.. kiedyś... ale fakt, bardzo, bardzo... Przy załączonej, pełnej elektrowni nikt się nie pchał się na 3-ciego... po wyłaczeniu części oświetlenia acz bez zmiany stylu jazdy miałem 2 lub 3 od razu na czołówkę... włączenie ponowne zlikwidowało problem.

Może było od razu widać że debil jedzie i lepiej się nie pchać...

hm... wszyscy zyją... znaczy działa.Paweł Chojny edytował(a) ten post dnia 31.10.12 o godzinie 15:51
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: A jednak światła to pomyłka

Szerokości w tych trudnych chwilach ;)

konto usunięte

Temat: A jednak światła to pomyłka

Krzysztof B.:
Łukasz Sokołowski:
Policzmy więc. Moc żarówek H7 to 55W. Mamy ich dwie, do tego pozycyjne tylne, strzelam, że 10W. Razem 130W
Zamiast strzelać to lepiej sprawdzić w swoim samochodzie.
Pozycyjne to dwie z przodu, dwie z tyłu a często i cztery, podświetlenie tablicy rejestracyjnej jedna a często dwie. Wielu zapomina o podświetleniu deski i kontrolki. Jest tych diod na tyle dużo, że może to być nawet i kilkadziesiąt wat (10-30??). A niektóre samochody mają i jeszcze światła obrysowe.
150W to minimum przy halogenach. Obstawiam, że 180W to będzie średnia.

To juz ktorys raz jak na forum powraca ten temat. Spotkalem sie z jednym wiarygodnym raportem na ten temat (z US), ktorego celem byla ocena wplywu swiatel na zapotrzebowanie na paliwo w US.

Autorzy szacowali, ze przy wlaczonych wszystkich swiatlach auto zuzywa srednio 160W energii. Jezeli jest wyposazone w DLR (swiatla do jazdy dziennej) to zuzycie spada do ok. 90W, samochody wyposazone w oswietlenie LED potrzebuja 16W.

Wg badan na silnikach benzynowych (badania w US) w najgorszym wypadku (160W) zuzycie paliwa wzrasta o ok. 1%. Czyli auto spalajace 9l/100km przy wylaczonych swiatlach po ich wlaczeniu spali +/- 9.1l/100km. Dla porownania wlaczona klimatyzacja podnosi spalanie o ok. 0.5l/godzine.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: A jednak światła to pomyłka

Zużycie paliwa mi nie przeszkadza ;) Zmiana opon na węższe daje lepsze efekty. To co mi bardziej przeszkadza to uciążliwe wyjazdy w lewo z drogi podporządkowanej kiedy trudno jest zauważyć migacze samochodów nadjeżdżających z lewej. W wielu samochodach nie jestem w stanie dostrzec czy migacz działa czy nie, akurat prawy reflektor oślepia mocniej niż lewy.
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: A jednak światła to pomyłka

Idąc tym tropem, powiem to samo, co przeciwnicy świateł - nie jesteś pewien, nie wjeżdżaj na skrzyżowanie. Kierunkowskaz jest tylko informacją i nawet jeśli gość mruga w prawo, a pojedzie prosto i będzie stłuczka, to wina jest tego, który wyjeżdżał z podporządkowanej.
Tak przy okazji - ufasz takim kierowcom i nawet jeśli z daleka mrugają, to wjeżdżasz na tę główną? Mnóstwo razy mi się zdarzyło, że taki ktoś miał na myśli ten dalszy skręt, 50m za mną i wtedy byłby klops.
Spalanie przytoczone przez Sebastiana dość dobitnie pokazuje "problem" zjawiska :-)
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: A jednak światła to pomyłka

Jakub Łochowicz:
Idąc tym tropem, powiem to samo, co przeciwnicy świateł - nie jesteś pewien, nie wjeżdżaj na skrzyżowanie.

I nie wjeżdżam przez 5 min czasami. Nie tylko ja.
Marek Jerzyk

Marek Jerzyk nie zawsze pisze co
wiem, ale zawsze
wiem, co pisze :)
__...

Temat: A jednak światła to pomyłka

Arkadiusz Piotr Z.:
Damian P.:
Wiesz, nie muszę. Sam zrezygnuję. Szerokości.
a nie lepiej powstrzymać język? albo nie podejmować dyskusji? na pewno lepiej. i mądrzej.
no i 'przyciales' dyskusje... ;)

konto usunięte

Temat: A jednak światła to pomyłka

I takie jeszcze przemyslenie... skoro jak każdy Polak znam się najlepeiej na polityce (rzygam polityką), piłce nożnej (choć jej nie ogladam, nie gram i nie lubie), jestem zajebistym kochankiem ( choć może zrobie jeszcze w sumie w tej kwestii ankietę), wybitnym kierowcą (tylko dlaczego inni na mnie trąbią) to jadę ze złotymi myślami:

1. jak mają światła włączone to ich, tych innych, was w sensie lepiej widze
2. czyli jak ja włącze siwatła to wy mnie lepiej widzicie
3. jak ja cos zjebie bo masz wyłączone światła cioto drogowa to jest szansa, bo przecie jestem zajebistym driverem sie wybronie i Cie uratuje
4. jak zjebiesz Ty bo ja mam wyłaczone światła to będąc ciotą drogową nie ogarniesz i mnie zabijesz

Wniosek...

Zostane przy właczonych światłach i bedę bardzo uważał. ;)Paweł Chojny edytował(a) ten post dnia 02.11.12 o godzinie 11:02
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: A jednak światła to pomyłka

Ryszard S.:
Kosma S.:
Wtedy wychodzi to już dużo gorzej i jestem skłony stwierdzić, że zasilanie świateł w mieście w Polskich warunkach może oznaczać, że płacimy za to jeszcze więcej. Myślę, że do 0.5 litra na godzinę
w korkach możemy dobić.

Nie przesadzajmy, proszę.

Opel Vectra mojego syna pokazuje zużycie na postoju. Sprawdzę to przy najbliższej okazji, chociaż przypuszczam, że wskazania z komputera też nie są zbyt dokładne.

No więc wczoraj była okazja sprawdzić w czasie kilkuminutowego postoju przed rogatkami przejazdu kolejowego. Diesel i xenony, co ma znaczenie.

Światła włączone: zużycie wahało się w granicach 1,1-1,2 l/h
Światła wyłączone: zużycie wahało się w granicach 1,0-1,1 l/h

Wynika z tego, że włączenie świateł spowodowało wzrost o 0,1 l/h, czyli tyle ile wynikało z przybliżonych wyliczeń.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: A jednak światła to pomyłka

Paweł Chojny:
Doświadczenie mam jedno
Przy załączonej, pełnej elektrowni nikt się nie pchał się na 3-ciego...
To zacznę jeździć na długich. Dla własnego bezpieczeństwa. Bezpieczeństwo i komfort innych mnie nie interesuje.
Sebastian Pienio:
Jezeli jest wyposazone w DLR (swiatla do jazdy dziennej) to zuzycie spada do ok. 90W
Wątpliwe. DRL halogenowe to zwykle 2x21W = 42W. I tylko te dwie żarówki się palą. Nic więcej.
Ewentualnie wynalazki gdzie palą się dodatkowo pozycje z tyłu. Ale to nadal +10/20W. Nie więcej.
Dla porownania wlaczona klimatyzacja podnosi spalanie o ok. 0.5l/godzine.
Dla porównania klimatyzację mogę włączyć/wyłączyć kiedy mi się to podoba. Do świateł kierowcy są zmuszani. To jest ta subtelna różnica.
Jakub Łochowicz:
Kierunkowskaz jest tylko informacją i nawet jeśli gość mruga w prawo, a pojedzie prosto i będzie stłuczka, to wina jest tego, który wyjeżdżał z podporządkowanej.
Jak udowodnisz, że miał włączony kierunkowskaz to będzie współwina a może i nawet tylko jego wina.
Spalanie przytoczone przez Sebastiana dość dobitnie pokazuje "problem" zjawiska :-)
Głównym problemem jest bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu.
Paweł Chojny:
1. jak mają światła włączone to ich, tych innych, was w sensie lepiej widze
Co nie znaczy, że nie widzisz. W ruchu drogowym istotne jest to czy obiekty są widoczne.
2. czyli jak ja włącze siwatła to wy mnie lepiej widzicie
Nie do końca. Widać światła a nie pojazd.
3. jak ja cos zjebie bo masz wyłączone światła cioto drogowa
Przed wprowadzeniem przepisu jeździły same cioty drogowe? A co można zjebać bez świateł?
Zostane przy właczonych światłach i bedę bardzo uważał. ;)
Zostanę przy wyłączonych światłach i dam szansę niechronionym uczestnikom ruchu a kierowców nie będę zwalniał z myślenia.
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: A jednak światła to pomyłka

Krzysztof B.:
Zostanę przy wyłączonych światłach i dam szansę niechronionym uczestnikom ruchu a kierowców nie będę zwalniał z myślenia.

Wbrew przepisom? :)
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: A jednak światła to pomyłka

Ja się stosuję do art. 3 PoRD.
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: A jednak światła to pomyłka

Tylko do tego?
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: A jednak światła to pomyłka

W kwestii używania świateł mijania czy do jazdy dziennej od świtu do zmierzchu, tak.



Wyślij zaproszenie do