Bartłomiej Pietuch

Bartłomiej Pietuch kreacja i produkcja

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

Mam boczne kółeczka na crash padach (jak każdy z resztą) więc spokojnie temat łuków w ślizgu ogarniam :D

A ja w moim Bonnevillu nie mam crashpadów, nie mam gmoli i nic z tych rzeczy nie założę bo Bonnie brzydko w tym wygląda. Ot,tak. I jeździc trzeba tak, aby się nie wywalić - staram się.
Paweł D.

Paweł D. ஜ۩۞۩ஜ

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

Bartłomiej Pietuch:
Mam boczne kółeczka na crash padach (jak każdy z resztą) więc spokojnie temat łuków w ślizgu ogarniam :D

A ja w moim Bonnevillu nie mam crashpadów, nie mam gmoli i nic z tych rzeczy nie założę bo Bonnie brzydko w tym wygląda. Ot,tak. I jeździc trzeba tak, aby się nie wywalić - staram się.
I to nie gmole tak wystają na tym zdjęciu? ;)
Karolina Z.

Karolina Z. Plany to tylko dobre
chęci, chyba że
natychmiast
przekszt...

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

Wierzę, że szkoła jest super, szkoda tylko, że: "Jeździmy od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00 - 18.00. W pozostałe dni i godziny nie prowadzimy jazd."* To spore utrudnienie dla osób pracujących..

*Informacja zaczerpnięta z ich strony www.

Dawid D.:
Artur Kulik:
W Wa-wie to chyba tylko jedna sie liczy? W dodatku znana w calej Polsce.

http://www.kulikowisko.pl/Artur Kulik edytował(a) ten post dnia 03.07.09 o godzinie 10:47

dokładnie ta;)
Tomasz Olędzki

Tomasz Olędzki Konsultant SAP

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

Dawid,

Zgadadzam sie całkowicie!
Ja po swoim dzwonkiu zdałem sobie sprawę, że nie jestem nieśmiertelny ani niezniszczalny. Przeciwnie, życie i zdrowie jest kruche i ulotne.
Myślę, że można jeżdzić z "większym buforem", ale pewnego ryzyka nigdy sie całkowicie nie wyeliminuje.
Jestem zbudowany waszymi opiniami, że wracacie do moto.
W zasadzie nikt nie zrezygnował.. :-))))

Pozdrówki serdeczne wszystkim!

Dawid D.:
Jacek Dziemidok:
Tomasz Mrozek:
Każdy kierowca (nie tylko jednośladów) czuje się nieśmiertelny do pierwszej stłuczki.

A z tym to ja sie kompletnie nie zgodze.
to tak jak teza ze dobry kierowca to taki ktory zaliczyl minimum jedna glebe na o2o.
nie tylko stluczki i wypadki wplywaja na wyobraznie
znam ludzi ktorzy jedza dziesiat lat i nie mieli nigdy wypadku i tez zaczynali majac lat kilkanascie jedzac z glowa na karku
wystarczy miec poukladane w glowie by z wlasnej winy/glupoty nie sprowadzic niebezpieczenstwa na siebie i innych.


Tutaj nie chodzi o samą jazdę z głową na karku.
We wszyskim jest trochę prawdy.
Gleba daje ci obraz tego co się może stać i wybija z głowy myśli "to mnie nie dotyczy"
Jeżdżenie z głową na karku bez doświadczenia jest bardziej niebezpieczne od zapierdalania z doświadczeniem.
Tak naprawdę wszystko przychodzi z czasem.
Nie masz tak, że jedziesz i wiesz, że ten przed Tobą za chwile Cię będzie spychał na bok? Od razu widać takich co mogą ci pozmieniać plany i to właśnie jest doświadczenie które czasem mówi, że trzeba mając 200km/h jeszcze odkręcić i gdzieś się przecisnąć...

konto usunięte

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

Piotr, Z.:
Nie - nie zacząłeś polemiki - znam mistrzów prostej, którzy przed zakrętem zwalniają do 30, ale nie o nich mowa.
Jak przewidujesz co się stać może, to spokojnie możesz zamykać budzik - ważne aby zawsze z marginesem błędu a nie z myślą "a może się uda"

Szkoda, że nie będzie dyskusji :)

Widzę, że jeździsz "szybko, ale bezpiecznie" :) Ciekaw jestem jaki margines błędu zakładasz i jakie możliwości widzisz np. w sytuacji gdy pomykasz sobie spokojnie 140-160km/h jednopasmową drogą krajową (to chyba standard) a w odległości około 120-140 metrów, ba niech będzie 250 metrów, przed Tobą z między drzew ustawionych w koronie drogi (z ich powodu nie widzisz wcześniej wyjazdu z bramy) wyjeżdzą zachodząc na oba pasy tir, który właśnie opuszcza posesję. Dodatkowo kierowca nawet nie wie, że jedziesz, bo jak patrzył w lewo to Cię jeszcze nie było, a terz patrzy w lusterko i sprawdza, czy mu ogon słupka od ogrodzenia nie rozwali :D

No dajesz.Piotr, Z. edytował(a) ten post dnia 03.07.09 o godzinie 11:12

Naciskam przycisk - włącza się turbo i NOS, podkładam nogę pod tylne koło, żeby mnie podbiło i przelatuje nad.
Powiedz mi tylko gdzie jest problem wyhamować ze 140-160 w przeciągu 250 metrów?
Poza tym pisząc z marginesem bezpieczeństwa piszę o sytuacji gdzie masz gdzie uciekać.
A swoją drogą, to skoro chcesz się pochwalić przytartym rantem na oponie, to powiedz mi jak sobie poradzisz jak bierzesz łuk w prawo, ścierasz rant a z naprzeciwka ktoś samochodem ścina zakręt? Przykleisz się bardziej do krawędzi drogi skoro już jedziesz na granicy przyczepności? czy masz rolki w crash padach, podpierasz się ręką, ustawiasz moto bokiem do drogi i strzelasz ostrzegawczo w gościa aby zostawił ci miejsce do przejazdu?
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

Artur Kulik:
W Wa-wie to chyba tylko jedna sie liczy? W dodatku znana w calej Polsce.
E no zaraz zaraz... rozumiem, że nazwisko i te sprawy ;) ale trochę za mocno chyba powiedziane...
Na pewno liczy się przynajmniej jeszcze jedna i też jest - zapewniam - szeroko znana:
http://pro-motor.pl
Piotr Z.

Piotr Z. CEO, Evobikes Polska

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

Naciskam przycisk - włącza się turbo i NOS, podkładam nogę pod tylne koło, żeby mnie podbiło i przelatuje nad.
Powiedz mi tylko gdzie jest problem wyhamować ze 140-160 w przeciągu 250 metrów?
Poza tym pisząc z marginesem bezpieczeństwa piszę o sytuacji gdzie masz gdzie uciekać.
A swoją drogą, to skoro chcesz się pochwalić przytartym rantem na oponie, to powiedz mi jak sobie poradzisz jak bierzesz łuk w prawo, ścierasz rant a z naprzeciwka ktoś samochodem ścina zakręt? Przykleisz się bardziej do krawędzi drogi skoro już jedziesz na granicy przyczepności? czy masz rolki w crash padach, podpierasz się ręką, ustawiasz moto bokiem do drogi i strzelasz ostrzegawczo w gościa aby zostawił ci miejsce do przejazdu?

:) Piszesz, jakbyś nie jeździł po polskich drogach :) Zwracałem na to uwagę w którymś z tematów - perfekcyjnego opanowania motocykla zdolny człowiek może się nauczyć bardzo szybko - ale przetrwania na polskich drogac można się nauczyć wyłącznie przez doświadczenie a to trwa.

Ale do rzeczy:

Odpowidam po kolei:

1) Hamowanie:
Ocena sytuacji 1 sekunda - przejechałeś 42metry z 250. Reakcja 0,5 sek - kolejne 21 z pozostałych 208 metrów. Zostało Ci 187 metrów na zatrzymanie ze 150 km/h. W idealnych warunkach (co zdarza się dość rzadko) masz szansę wybrnąć, ale zostajesz siwy i dyszący :) więc pytam się po co? to raz.

2) Ranty:
Widzę, że Cię to ubodło :) A co powiesz na to, że jadna opona wystarcza mi na 2 do 4 tys km.? :) i tak od 25 lat :)

3) Zakręt w prawo.
Po pierwsze wchodzę w prawy zakręt zawsze szeroko (czyli późno) żeby obrać tor zbliżający do wewnętrznej krawędzi. To mi daje większe pole widxenia i zapas na możliwość reakcji. Po drugie biorę go bez opuszczania środka ciężkości, aby móc go wykorzystać do dodatkowego zaciśnięcia zakrętu w sytuacji kryzysowej (dopchnięcie przeciwskrętem). Jestem na to gotowy, bo nie siedzę całym ciężarem na dupsku jak stara baba, ale trzymam ciężar na podnóżkach. Po trzecie nie jadę tak szybko, żeby musieć się tym ciągle przejmować, bo jak mam ochotę poszaleć to jadę sobie na jeden dzień na tor i starcza mi wrażeń do następnego weekendu :D

Na koniec zagadka - zapytałeś czy mam rolki w CP. Nie mam crashpadów bo nie da się ich założyć - zgadniesz czym jeżdżę?

0-100 poniżej 3,5s. 0-200 trochę ponad 10s. Skoki zawieszeń ponad 250mm :DPiotr, Z. edytował(a) ten post dnia 03.07.09 o godzinie 14:44
Adam Brzozowski

Adam Brzozowski Business Development
Manager

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

Anna Maria Z.:
Mnie przewrócił podmuch przy wyprzedzaniu między tirami, jakieś 50 m po asfalcie na plecach, bak paliwa cienki jak papier. 9 lat i pokusa nadal by znów dosiąść jakąś ślicznotkę!

współczuję skuchy, ale...
wyprzedzanie między tirami?
tzn. jechałaś na żyletkę czy wcisnęłaś się między dwa tiry jadące jeden za drugim w tym samym kierunku?
Anna Maria Z.

Anna Maria Z. Otoczenioumilacz,
skoro mam dobry gust
to mogę się nim
po...

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

mijały się, asfalt robią po jednym pasie w przeciwną strone i zawsze na srodku jest uskok... głupota, brawura, mlodość....> Adam Brzozowski:
Anna Maria Z.:
Mnie przewrócił podmuch przy wyprzedzaniu między tirami, jakieś 50 m po asfalcie na plecach, bak paliwa cienki jak papier. 9 lat i pokusa nadal by znów dosiąść jakąś ślicznotkę!

współczuję skuchy, ale...
wyprzedzanie między tirami?
tzn. jechałaś na żyletkę czy wcisnęłaś się między dwa tiry jadące jeden za drugim w tym samym kierunku?

konto usunięte

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

Piotr, Z.:

0-100 poniżej 3,5s. 0-200 trochę ponad 10s. Skoki zawieszeń ponad 250mm :DPiotr, Z. edytował(a) ten post dnia 03.07.09 o godzinie 14:44

LC8 990

Pozdrówka - fajny mociak :)
Piotr Z.

Piotr Z. CEO, Evobikes Polska

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

buuuuu tak szybko? :D
Bartłomiej Pietuch

Bartłomiej Pietuch kreacja i produkcja

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

Paweł Drabiński V.:
Bartłomiej Pietuch:
Mam boczne kółeczka na crash padach (jak każdy z resztą) więc spokojnie temat łuków w ślizgu ogarniam :D

A ja w moim Bonnevillu nie mam crashpadów, nie mam gmoli i nic z tych rzeczy nie założę bo Bonnie brzydko w tym wygląda. Ot,tak. I jeździc trzeba tak, aby się nie wywalić - staram się.
I to nie gmole tak wystają na tym zdjęciu? ;)
Wystają:) tylko to nie booneville a drag. I dawno temu zresztą.

konto usunięte

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

Piotr, Z.:

od ok. 10 lat jeżdżę po polskich drogach i jakoś nie przytrafia mi się co chwila sytuacja w której zsiadam i palę 2 fajki.
ale ok do rzeczy.
Skoro jedna opona wystarcza ci na 2-4 tys. km i biore założenie, że jej nie palisz, to jest to coś z kostką, więc mówimy o enduro jakimś (co prawda nie mój typ) i pewnie dlatego mamy inne podejście do jazdy.
Sprawą prostą jest, że nie jeździ się w godzinach szczytu 200 po mieście i oczywistym też jest, że zaraz znajdzie się masa osób które powiedzą wariat, bo po szczycie tak jeździ.
Śmieszna jest wypowiedź, o twoich winklach, bo:
- skoro bierzesz zakręt dość późno, to też nie zawsze możesz w kryzysowej sytuacji dopasować prędkość (szczegówlnie na nie szosowej oponie), bo gdzie robisz hamowanie gdyby coś jechało z naprzeciwka? a przecież zapierdalasz, bo do ścięcia krawędzi trzeba się złożyć.

Ranty mnie nie ubodły, bo na zzr 1400 ciężko o starcie rantu;)
Piotr Z.

Piotr Z. CEO, Evobikes Polska

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

Masz rację. Jesteś super riderem, a moja wypowiedź o winklach była bardziej niż śmieszna. Podobnie jak moje enduro na klockowych oponach :) już przywykłem do takich dyskusji tutaj i to się pewnie nigdy nie zmieni :D Jesteś kolejną osobą, której z przyjemnością zafunduję dzień na torze, żeby mi pokazała jak bardzo nie mam racji, ale pewnie nie masz czasu, albo źle się czujesz.... albo akurat Twój motocykl nie nadaje się do jazdy :DPiotr, Z. edytował(a) ten post dnia 03.07.09 o godzinie 15:29

konto usunięte

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

Piotr, Z.:
Masz rację. Jesteś super riderem, a moja wypowiedź o winklach była bardziej niż śmieszna. Podobnie jak moje enduro na klockowych oponach :) już przywykłem do takich dyskusji tutaj i to się pewnie nigdy nie zmieni :D Jesteś kolejną osobą, której z przyjemnością zafunduję dzień na torze, żeby mi pokazała jak bardzo nie mam racji, ale pewnie nie masz czasu, albo źle się czujesz.... albo akurat Twój motocykl nie nadaje się do jazdy :DPiotr, Z. edytował(a) ten post dnia 03.07.09 o godzinie 15:29

Chcesz mi powiedzieć, że nie jeździsz niczym enduro podobnym?
Świetnie - całe życie się czegoś uczymy. Aha i opone szosową zdzierasz przez 2 tkm?
Ależ ja nie mam nic przeciwko - możemy się sprawdzić na torze - nie musisz placić - przecież to obopólna przyjemność, a w dowód nie mamy siebie wpisanych;)

konto usunięte

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

Dawid D.:
Piotr, Z.:

A to baby podobno takie zacietrzewione ;))

A tak na poważnie, to dajcie znać jak dojdzie do spotkania na torze - chętnie zobaczę w praktyce, o czym dyskutujecie.
Paweł D.

Paweł D. ஜ۩۞۩ஜ

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

A jak będziecie w sierpniu jechać to ja też jadę i się chętnie od Was pouczę :)
Piotr Z.

Piotr Z. CEO, Evobikes Polska

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

Zatem proponuję 3,4 lub 5 tydziń sierpnia na torze kartingowym w Radomiu, bo akurat tam nigdy nie jeździłem. I żeby było jeszcze bardziej fair - robimy dwie serie po 15 okrążeń w pierwszej każdy na swoim sprzęcie, a potem się zamieniamy :)
Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

Piotr, Dawid - dajcie sobie po razie na tym torze i przenieście się na prv proszę :| Totalny off-top i do tego niesmacznie się robi.

Wracając do tematu przewodniego - w zasadzie czytająć wszystkie wypowiedzi nie znalazłem odpowiedzi osoby która by zrezygnowała... i po jakimś czasie nie myślała by do tego wrócić :) Trudno się spodziewać takiej osoby na forum motycklowym :P

Smoku
Paweł D.

Paweł D. ஜ۩۞۩ஜ

Temat: Zrezygnował ktoś z motocykla po wypadku?

.Paweł Drabiński V. edytował(a) ten post dnia 03.07.09 o godzinie 22:20



Wyślij zaproszenie do