Temat: Złota rączka - lub po prostu co zmieniłem w moim moto
Marcin Sawicki:
Panowie - MOTOCYKL nie MOTOR - motor to jest w pralce...
Wiele razy słyszę oburzenie nt. potocznej nazwy motocykla (motor) i , że "motor" to jest w samochodzie ?! ludzie dajcie spokój taka potoczna nazwa funkcjonuje od lat i ma przynajmniej podwójne znaczenie .
W mojej opinii samochód napędza silnik spalinowy i nie ma nic niewłaściwego w przywoływaniu nazwy potocznej "motor"
Dla zobrazowania tematu wklejam ciekawy tekst zapożyczony z forum Ścigacz pl.
-----------------------------------------------------------------
Hmmm.....pewnego razu z pewnym silnie zaawansowanym polonistą prowadziliśmy dyskusje i rozwarzania na ten temat. Do czego doszliśmy?
Patrząc na historię powstania słowa motocykl-czyli połaczenie 2 słów-moto (od silnika vel motor) i cykl (od bicykla, popularnie dziś zwanego rowerem) i faktu, ze w naszym kraju zdecydowanie popularniejszym określeniem motoru, czyli silnika jest właśnie słowo silnik, bo jest typowo polskie, zaś MOTOR to juz słowo pochodzenia obcego ale własciwie wszedzie na swiecie wystepujace jako człon nazwy motocykla (motorbike, motorrad, motorcycle), gdzie np. w UK silnik to już engine choć i motor uznaliśmy, ze nazywanie motocykla motorem bedzie również forma dopuszczalną ale tylko w polsce i w rozmowie polaka z polakiem, bo tylko wtedy obaj wiedzą o co chodzi....i kolega polonista zaszeregował to jako kolokwializm a raczej uproszczona forma jezykowa wpisujaca sie we wszechobecny slang Dlatego nie boli mnie kiedy ktoś pisze motor...i proponuje niektórym tez lekko odpuścić temat....jesteśmy polakami, jak ktoś mówi/pisze motor to chyba nikomu do głowy wbijac nie trzeba o co chodzi no nie??