Temat: Złota rączka - lub po prostu co zmieniłem w moim moto
Jeżeli kogoś obraziłem, to przepraszam.
jeździłem parę lat na motocyklu (nie była to WSK), więc wiem, co oznacza głośny wydech (zużucie wkładu w tłumiku). Nie jest to przyjemne dla prowadzącego motocykl, a co dopiero dla otoczenia.
Więc trzeba mieć troszkę rozsądku jeśli chodzi o tuning.
Nie widzę innego rozsądnego wytłumaczenia przeróbki wydechu na "za głośny" jak szpan przy poruszaniu się motocyklem po spokojnej, cichej wsi polskiej.
a ten sprzęt, na którym stoję na foto - jest baaaardzo cichy - tak cichy, jak mój rower- którym poruszam się codziennie. Więc znam problem "zajeżdżania drogi" oraz hamstwa czterokołowców i 12-kołowców lepiej, aniżeli motocykliści - hamstwa halasem nie zwalczysz.