Tomasz Zieliński

Tomasz Zieliński informatyk, POLANGLO

Temat: ZBIERAMY ŚRODKI NA OPERACJĘ KOLEŻANKI-MOTOCYKLISTKI.

Jak w temacie.
Zbiórka jest dla osoby, której przedstawiać raczej nikomu nie trzeba, chodzi o Lize (tu jest jej profil http://www.goldenline.pl/liza-xxx). Liza pisuje także do motogen.pl, zaskakując was co jakiś czas ciekawymi artykułami.
Jak wiecie Liza uległa wypadkowi. Sprawca wypadku, kierowca BMW uciekł z miejsca wypadku dlatego Liza ma problem z odzyskaniem odszkodowania. Przebyła operacje kolan, jednak nie wróci do pełni sił jeśli nie przejdzie kolejnych dwóch operacji rekonstrukcji, przeszczepu więzadeł i łękotki w stawie kolanowym na które najzwyczajniej w świecie nie ma pieniędzy. Koszt tych operacji to około 40 tyś zł plus koszty rehabilitacji, więc naprawdę sporo. Lizena od półtora roku jest bez pracy, ma problemy z chodzeniem nawet o kulach. Operacja jest jej niezbędna do normalnego funkcjonowania, powrotu do pracy i nauki, a także do pasji jaką są dla niej motocykle. Wszystkich którzy moga wspomóc Lize finansowo proszę o wpłacenie chociaż symbolicznej sumy (np. równowartości jednego zbiornika paliwa motocyklowego) na jej konto:

Nr konta: 75 1140 2004 0000 3202 5442 9818

Adres: Liza Billewicz
ul. Lwowska 10/11
00-658 Warszawa

Subkonto wydzielone w Fundacji tylko dla Lizy nr
03 2130 0004 2001 0244 0899 0003

lub na konto główne Fundacji 57 2130 0004 2001 0244 0899 0001
z dopiskiem LIZA BILLEWICZ

FUNDACJA "DUAE ROTAE"
ul. Wojska Polskiego 13
58-200 DzierżoniówTomasz Zieliński edytował(a) ten post dnia 28.04.09 o godzinie 12:24
Grzegorz Derlukiewicz

Grzegorz Derlukiewicz account director &
partner, Redkroft

Temat: ZBIERAMY ŚRODKI NA OPERACJĘ KOLEŻANKI-MOTOCYKLISTKI.

Szkoda, że wynikło tyle nieporozumień z wątku na temat szczytnej akcji. Szkoda, że nie każdy rozumie przekazywane informacje.

Jak już Piotrek wspomniał, chcieliśmy sprostować krążące niedomówienia, bo nie jedne słyszeliśmy a każde w innej wersji. Otóż po telefonie z pytaniem "jak zamierzamy się rozliczyć ze zbiórki pieniędzy?" postanowiliśmy wyjaśnić sytuację.

Motogen.pl nie brał udziału w akcji, nie jesteśmy też związani z fundacją Duae Rotae. Z prostej przyczyny. Jakiej? O akcji nie wiedzieliśmy nic ani od organizatora, ani od samej zainteresowanej. Komentarze o tym jakim to złym pracodawcą jesteśmy proszę skonfrontować z informacją którą właśnie podałem. Nie uczestniczmy w akcjach o których nie wiemy NIC, ani w innych partyzanckich zbiórkach... Wystarczył jeden telefon, mail, a na motogen.pl znalazłyby się informacje o akcji co z pewnością zwiększyłoby jej świadomość, a zarazem skuteczność. My chętnie, szkoda że bez inicjatywy drugiej strony. Właśnie dlatego Piotr napisał, że z akcją związani nie jesteśmy fizycznie czy prawnie. Duchowo z pewnością tak, przekazaliśmy też datki do puszek, każdy prywatnie i nikt się tym nie obnosił.

Szkoda, że tak wyszło. Teraz pozostanie niesmak spowodowany wypowiedziami osób, które tematu zrozumieć nie zechciały, bo widziały w tym szansę na partyzancką zagrywkę do innej bramki. Szkoda, że kosztem Lizy. Bo nie kosztem motogen.pl, przekonani jesteśmy że nikt swoimi nieprzemyślanymi wypowiedziami i kłapaniem na forum nie zniszczy projektu, który z zaangażowaniem budowały dziesiątki ludzi, w tym Liza. Ci właśnie ludzie nie dadzą sobie besztać motogenu tak jak próbują to niektórzy zrobić. Sugeruje zainteresowanie się swoją działalnością, będzie z tego więcej pożytku. Nieuczciwa konkurencja dla nas się nie liczy, z uczciwą staniemy do boju by dawać motocyklistom więcej w Internecie i chętnie podziałamy. Każdą uzasadnioną i poparta argumentami krytykę przyjmę 'na klatę', ale pomówień nie zniosę jako osoba współodpowiedzialna za motogen.pl. Żaden bodyguard wtedy nie pomoże. ;-)

Warto wspomnieć też, że Liza od pewnego czasu w całości poświęca się studiom i ku naszemu zmartwieniu nie ma czasu na publicystykę (i tym samym dorobienie sobie u tego złego pracodawcy). Szkoda, bo materiały zawsze był ciekawe.

Aha, jeżeli ktoś sądzi że akcje charytatywne są nam obojętne, to się niestety myli - wsparliśmy ich bardzo wiele i wspierać będziemy, bo poszkodowani motocykliści nie są nam obojętni. Nie robimy tego dla wizerunku tylko z potrzeby odwzajemnienia pomocy okazanej nam i naszym znajomym, poszkodowanym w wypadkach na dwóch kółkach.

Następnym razem proszę o informację o wszelkich akcjach zrobimy co w naszej mocy by pomóc. Bezinteresownie i nie wytykając palcami konkurencji. To nie w naszym stylu. :-)
Jaromir W.

Jaromir W. CIO, SAPowiec, PM
[EWO]

Temat: ZBIERAMY ŚRODKI NA OPERACJĘ KOLEŻANKI-MOTOCYKLISTKI.

Ze względu na niepotrzebne emocje, których można było uniknąć - zamykam wątek...

Informacja, która jest potrzebna do zebrania pieniędzy na operację Lizy pozostaje - i sumienie każdego z nas podpowie jak z tej informacji skorzystać.

Zostawiam także wyjaśnienie Grzegorza - ponieważ z racji powiązania Lizy z motogenem powstało zamieszanie...



Wyślij zaproszenie do