Temat: Wypadek
Akurat byłem na miesjcu wypadku kilka minut po tragedii, i muszę powiedzieć że wyglądało to okropnie... Ludzie oczywiście jednoznacznie obwiniali motocyklistę choć oczywiście mówili że młody człowiek wbiegł na pasy tuż pod moto.... Odległość od pasów w jakiej leżało ciało zmarłego i motocykl wskazuje na sporą prędkość... to ustalą biegli, wina oczywiście bezsporna - ofiary.
Ale weicie co, ja nie mam do końca zdania, bo mam syna ( drugi przebiegający chłopak siedział na ławce w szoku, wyglądał jak mój Syn - dlatego sie zatrzymałem, myślałem że to on) i sam też kiedyś byłem młody, nie raz przebiegało się przez pasy na czerwonym żeby wsiąść do tramwaju. Jako piszy regularnie olewam czewrwone światła we francji, do dziś.
Im starszy jestem tym bardziej uważny... ale było inaczej...
Kilka godzin wcześniej jechałem Wołowską w drugą stronę, i jechałem bardzo szybko przez to skrzyżowanie..... miałem zielone..
Nie mam zdania.... ja jechałem zdecydowanie za szybko i mogło byc to samo wcześniej, nie było puszek, na tramwaje i pieszych nie zwracałem uwagi, przez tę traumę (jak zobaczyłem podbieństwo chłopca do Syna), już nie będę tak dop... przez pasy, nawet na zielonym.... dziś nie spałem....