Anna Celińska

Anna Celińska tłumaczenia
audiowizualne

Temat: Wypadek

Mariusz K.:
Śmiesznie bo pierwsi byli strażacy, część mi pomagała wyjść z pojazdu, a część cykała zdjęcia które po półtorej godziny były na tvnwarszawa.

Dopiero teraz obejrzałam materiał filmowy. Ale to co, gość cię nie zauważył? Dobrze nic ci się nie stało.
Mariusz K.

Mariusz K. TUiR WARTA S.A.

Temat: Wypadek

Anna C.:
Mariusz K.:
Śmiesznie bo pierwsi byli strażacy, część mi pomagała wyjść z pojazdu, a część cykała zdjęcia które po półtorej godziny były na tvnwarszawa.

Dopiero teraz obejrzałam materiał filmowy. Ale to co, gość cię nie zauważył? Dobrze nic ci się nie stało.

Tak mówił, ale też mówił że na pasie na który chciał wjechać stał samochód i musiał szybko wycofać się z manewru. Trochę mnie to dziwi - bo ja siedząc w busie wyżej, standardowo widzę wszystko na kilkadziesiąt metrów w przód - a on siedząc w ciągniku siodłowym nie widział że prawy pas jest zajęty ?
Tomasz M.

Tomasz M. Trump :)

konto usunięte

Temat: Wypadek

Tomasz M.:
Ech...

http://www.zw.com.pl/artykul/284828,585911_Motocyklist...
"Poważnie poturbowany mężczyzna, który jechał ścigaczem w zwykłym codziennym ubraniu, został zabrany do szpitala - powiedział nam reporter TVP Warszawa, Marcin Włodarski."

Pomijając nieszczęśliwy upadek tego pechowego chłopaka wypadałoby "pogratulować" znajomości przedmiotu Panu reporterowi TVP.
Niesamowity ten "ścigacz", co w domyśle sugeruje postronnemu odbiorcy, że z pewnością motocyklista jechał ponad 200 km/h.

konto usunięte

Temat: Wypadek

Piotr K.:
Tomasz M.:
Ech...

http://www.zw.com.pl/artykul/284828,585911_Motocyklist...
"Poważnie poturbowany mężczyzna, który jechał ścigaczem w zwykłym codziennym ubraniu, został zabrany do szpitala - powiedział nam reporter TVP Warszawa, Marcin Włodarski."

Pomijając nieszczęśliwy upadek tego pechowego chłopaka wypadałoby "pogratulować" znajomości przedmiotu Panu reporterowi TVP.
Niesamowity ten "ścigacz", co w domyśle sugeruje postronnemu odbiorcy, że z pewnością motocyklista jechał ponad 200 km/h.

Akurat Marcin Włodarski to kompetentny dziennikarz, który porusza się motocyklem po mieście jadąc właśnie do tych wypadków. Użycie słowa "ścigacz" z pewnością nie było po to, aby wywołać emocje rodem z Faktu czy innego taniego brukowca, ale po to by nie używać kilkukrotnie słowa "motocykl" podczas jednej wypowiedzi...

konto usunięte

Temat: Wypadek

Andrzej T.:
Użycie słowa "ścigacz" z pewnością nie było po to, aby wywołać emocje rodem z Faktu czy innego taniego brukowca, ale po to by nie używać kilkukrotnie słowa "motocykl" podczas jednej wypowiedzi...
Można było zwyczajnie napisać "... który jechał na Suzuki ..."

Nie czepiam się, tylko dla ludzi ścigacz, to ścigacz. Nieważne, że 500-tka, czy 125 ccm.
:)
Piotr Andrzej Krzysztof S.

Piotr Andrzej Krzysztof S. Inżynier
Aplikacji/Programist
a

Temat: Wypadek

Andrzej T.:

Akurat Marcin Włodarski to kompetentny dziennikarz, który porusza się motocyklem po mieście jadąc właśnie do tych wypadków.
Wśród wron (innych dziennikarzy) być może musi krakać jak i one, a być może zmienili mu treść notki. Jeśli go znasz to dowiedz się jak to faktycznie było, bo ja nie wierzę, że Motocyklista przez duże "M" by tak napisał z własnej woli.
Użycie słowa "ścigacz" z pewnością nie było po to, aby wywołać emocje rodem z Faktu czy innego taniego brukowca, ale po to by nie używać kilkukrotnie słowa "motocykl" podczas jednej wypowiedzi...
Nie przesadzajmy, słowo motocykl pojawia się w tekście dokładnie raz, jakby użyte było dwa razy, to nic by się nie stało (już lepiej było napisać motor niż ścigacz, zresztą w tym miejscu można było pominąć to słowo).
Jak dla mnie jest to zwykła SVka z owiewką, która ze ścigaczem ma niewiele wspólnego. Istnieje, jeszcze inna możliwość: wkleili inne zdjęcie, co już się nie raz zdarzało (coś mi się kojarzy, że widziałem już relację z wypadku podobnego moto). Albo jak pisze Piotr, nazwać konkretnie motocykl.

konto usunięte

Temat: Wypadek

Piotr Andrzej Krzysztof S.:
Andrzej T.:

Akurat Marcin Włodarski to kompetentny dziennikarz, który porusza się motocyklem po mieście jadąc właśnie do tych wypadków.
Wśród wron (innych dziennikarzy) być może musi krakać jak i one, a być może zmienili mu treść notki.

może...
Jeśli go znasz to dowiedz się jak to faktycznie było, bo ja nie wierzę, że Motocyklista przez duże "M" by tak napisał z własnej woli.

to początek zdania więc jest napisane z dużej litery :)

pracowałem jakiś czas w jego redakcji ale sprawa nie jest warta tego by mu zawracać głowę takimi głupotami

konto usunięte

Temat: Wypadek

Andrzej T.:

Akurat Marcin Włodarski to kompetentny dziennikarz, który porusza się motocyklem po mieście jadąc właśnie do tych wypadków. Użycie słowa "ścigacz" z pewnością nie było po to, aby wywołać emocje rodem z Faktu czy innego taniego brukowca, ale po to by nie używać kilkukrotnie słowa "motocykl" podczas jednej wypowiedzi...

Po malej czesci sie zgadzam czyli co to unikania powtorzen w slowach
Co do jego dzeinnikarstwa mam odmienne zdanie... sfilmowal kumpla ktory sie rozbil.. bez zgody opublikowal expresowo material i rodzina dowiedziala sie z TV ze kumpel mial wypadek i niemal niezyje... a kolega byl tylko poobijany
Bez komentarza

konto usunięte

Temat: Wypadek

Anna Godlewska:
Andrzej T.:

Akurat Marcin Włodarski to kompetentny dziennikarz, który porusza się motocyklem po mieście jadąc właśnie do tych wypadków. Użycie słowa "ścigacz" z pewnością nie było po to, aby wywołać emocje rodem z Faktu czy innego taniego brukowca, ale po to by nie używać kilkukrotnie słowa "motocykl" podczas jednej wypowiedzi...

Po malej czesci sie zgadzam czyli co to unikania powtorzen w slowach
Co do jego dzeinnikarstwa mam odmienne zdanie... sfilmowal kumpla ktory sie rozbil.. bez zgody opublikowal expresowo material i rodzina dowiedziala sie z TV ze kumpel mial wypadek i niemal niezyje... a kolega byl tylko poobijany
Bez komentarza

czytałem gdzieś już o tym, zdarza się, nikt nie jest idealny... Włodarski jakoś chyba dwa lata temu też miał poważną glebę na moto...
Anna Celińska

Anna Celińska tłumaczenia
audiowizualne

Temat: Wypadek

Kolejny artykuł:

http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,91152,9378599,Z...

Po pierwszych dwóch planszach ucieszyłam się, że coś się zmieniło w podejściu do nas. Jednak kolejne przykłady prezentują już tylko wypadki, gdzie zawinił motocyklista. Tak więc znowu "puszkarze" otrzymali kolejną porcję dobrego samopoczucia i sygnał, że ci "dawcy" to wariaci i samobójcy.
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Wypadek

Anna C.:
i sygnał, że ci "dawcy" to wariaci i samobójcy.

Aniu piszę te słowa jako motocyklista.

Też widzę przypadki, gdzie (szczególnie jak się zrobi ciepło i wyjadą podkoszulkowcy), że nie jest dobrze z tym.
Sam nie jestem święty, ale cięcie 90 w korku po linii na "Grota" nie jest ani rozsądne, ani dobrze o nas świadczące. A zdarza się prawie codziennie. Rozumiem, że puszki robią nam pas i dzięki im za to, lecz przy 90 w tunelu z aut w przypadku czegokolwiek nie masz szans. Np zmieniający pas puszkarz sprawia, że nie ma możliwości manewru ani ucieczki. Hebel na max (jak masz ABS) i liczysz na krótką drogę hamowania.

Lub latanie między autami. Kolega opisał gdzieś, że kierowca KTM-a trącił jego plecaczka przy wyprzedzaniu. Mnie o mały włos też KTM-y i też tego dnia nie traciły (w tunelu na wisłostradzie), bo urządziły sobie wyścigi między pojazdami. Jechałem na moto, a krew mi się zagotowała. Jakbym nie miał plecaka zapewne bym pognał za nimi, aby pogadać.

Nieszanowanie zasady lewy-środkowy. Jaki problem nawet na wspominanym już grota ustawić się jeden za drugim i jechać po linii gęsiego - żaden. Ale niektórzy muszą być szybsi. Naprawdę zaczyna się taniec między samochodami i kierowca puszki nawet chcący zrobić miejsce nie może tego uczynić (bo niby komu - temu z lewej czy z prawej??). W zeszłym sezonie taki właśnie "przeciskacz byle szybciej" - miejsce Grota - nie udało mu się wjechać przede mnie (nie widziałem go, że chce się wciąć wyleciał zza busika) zatrzymał się i zaczął na mnie krzyczeć. Dostał kilka h... za nieprzestrzeganie zasady lewy środkowy i już do Ikei leciał spokojnie za mną.

Kilka lat wstecz przy dojeździe do świateł przewrócił mnie ... właśnie motocyklista. Chciałem mu zrobić miejsce przy wjeździe pod sygnalizator i odbiłem w lewo przed puszkę. On zrobił to samo, lecz nie opanował maszyny (mocne walnięcie przedniego hebla na skręconym kole). Położył swoje moto kładąc się jednocześnie na moje. Ja zdołałem zeskoczyć, natomiast jego noga uwięzła między motocyklami. Solidnie przyjarał sobie łydkę o rurę. Zapewne jakby miał inne spodnie (miał krótkie) to by zakończyło się inaczej. Mnie i mojej maszynie nic się nie stało, ale koleś poza oparzeniem nogi miał swojego do naprawy.

Widzisz takie rzeczy i potem ludzie robią sobie redukcję w myślach.
Tzn podciągają wszystkich użytkowników 200 pod takich właśnie lataczy.
Czarny PR robią nam niestety inni użytkownicy 200. A my płacimy za to.
Sam jestem użytkownikiem 200 a wiele rzeczy, które widzę mi się nie podobają.
Grzegorz Kucharski

Grzegorz Kucharski branza finansowa

Temat: Wypadek

wtrace swoje trzy grosze, choc ten temat, jak wiele innych jest walkowany co jakis czas..
Robert ma racje bez dwoch zdan, sa rozni ludzie i normalne jest, ze nie wszyscy sa idealni. Dlatego pomimo pewnego deja vu, warto to powtarzac do znudzenia. Mnie tez drazni jak ktos leci na tzw zlamanie karku, raz jeden, raz drugi pas (miedzy pas wlasciwie). Pol biedy jak jest sam, bez innych moto, ale gdy jest kilka motocykli, wtedy swoim zachowaniem sprowadza zagrozenie na innych.. Ale z doswiadczenia wiem, ze wielu nie wie o zasadzie "lewy-srodkowy", bo pare razy mowilem o tym kolesiom na swiatlach i robili zdziwione miny. Dlatego ja wsrod znajomych kierowcow aut propaguje raczej zasade trzymania sie srodka pasa, lub jego prawej/lewej krawedzi (w zaleznosci jakim pasem jedzie). W wiekszosci wypadkow nie trzeba wcale zjezdzac autem, wystarczy nie zajezdzac po prostu...
No i tak... pogadali sobie...;-)
Tomasz S.

Tomasz S. Dyrektor Finansowy

konto usunięte

Temat: Wypadek

Tomasz S.:
http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/284828,587409_Wypa...

er5Anna Godlewska edytował(a) ten post dnia 11.04.11 o godzinie 02:05
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Wypadek

Anna Godlewska:
er5

trudno stwierdzić.

konto usunięte

Temat: Wypadek

Robert R.:
Anna Godlewska:
er5

trudno stwierdzić.

er5 i nowy Jeep, wbila sie w tylne drzwi, glowa niestety nie walnela w szybe tylko w blache... a na moto lezy koc termiczny.
Piotr Andrzej Krzysztof S.

Piotr Andrzej Krzysztof S. Inżynier
Aplikacji/Programist
a

Temat: Wypadek

nie tylko "wariaci na ścigaczach"...
http://www.zw.com.pl/artykul/587509_Nastolatka-potraco...

Temat: Wypadek

Piotr Andrzej Krzysztof S.:
nie tylko "wariaci na ścigaczach"...
http://www.zw.com.pl/artykul/587509_Nastolatka-potraco...

Nie chce nikogo krytykować, ale puszczenie dziecka na skuterze po Warszawskich ulicach to trochę jak chęć pozbycia się go...
Piotr Andrzej Krzysztof S.

Piotr Andrzej Krzysztof S. Inżynier
Aplikacji/Programist
a

Temat: Wypadek

Magdalena B.:
Piotr Andrzej Krzysztof S.:
nie tylko "wariaci na ścigaczach"...
http://www.zw.com.pl/artykul/587509_Nastolatka-potraco...

Nie chce nikogo krytykować, ale puszczenie dziecka na skuterze po Warszawskich ulicach to trochę jak chęć pozbycia się go...

Sory za rozwijanie OT, ale w dzisiejszych czasach to i jedzenie chleba jest niebezpieczne, bo możesz się azbestu albo inego świństwa najeść. Poza tym miejsce wypadku ma tylko tyle wspólnego z Warszawą, że leży na jej terenie :)
A dzieci dzisiaj to już nie to co kiedyś, jeśli jest to rozsądna 14-tka, to dlaczego ma nie jeździć skuterem. Ja bym bardziej zwrócił uwagę na sprawcę wypadku...

Następna dyskusja:

Wypadek samochodowy Macieja...




Wyślij zaproszenie do