konto usunięte
Temat: Wstydzcie sie Buraki !!
Normalnie nie zwracam uwagi na tego typu rzeczy, wiem ze rabnieci kierowcy sa wsrod puszek nagminni, ale nie wiedzialem ze na moto sie tez trafaja takie skrajne przypadki. Zakladam ten watek, aby mozna w nim bylo opisac takiego kandydata na tatara i potepic jego zachowanie wsrod nas motocyklistow. Bo to przeciez my krzyczymy najglosniej "Patrzcie w lusterka, uwazajcie na nas, dostrzegajcie nas" uwazam ze to obliguje nas do przykladnie wzorowej jazdy i przestrzegania kodeksu ruchu drogowego. Wiec postarajmy sie razem wplywac na takich ludzi, na pozytywna zmiane ich zachowan, tek gos ktorego zaraz opisze moze to byl jeden z Was, a moze Wasz znajomy. Moze dotrze do tych ludzi ze nie sa sami na drodze i ze swoim sposobem jazdy przyciagaja nieszczescie..Jakas godzine temu w w Luboszu wjechalem na droge w kierunku Pniew i Poznania, z zachodu. Do ruchu wlaczylem sie zaraz za motocyklista na chopperze. To byl jakis Intruz, moze Yamacha. Zaraz tez dalo sie zauwazyc ze koles jedzie nie do konca bezpiecznie, przez 300 m wisal na zderzaku jakiegos vana volswagena ktory jechal nie zaszybko bo przed nim byl jeszcze TIR, a nastepnie na zakrecie! w prawo na 2xciaglych koles z moto rozpoczal manewr wyprzedzania. Normalnie az mnie zamurowalo, w zyciu bym sie nie zdecydowal na taki manewr. Koles na moto twrado prul do przodu i nagle z naprzeciwka pojawilo sie auto bardzo blisko (normalnie dziwne nie:), koles zaczal panikowac i szukac sobie miejsca miedzy VW a Tirem. Kdy juz zjechal, zaczal gestykulowac i wydzierac sie na kierowce z VW ze mu niby miejsca nie chail ustapic. Ogolnie gestykulacja byla spora i auo i moto dosc mocno zwolnily. Normanlnie jako motocykliscie wstyd mi sie zrobilo za tego buraka i za to jak sie zachowuje. Pozniej ludzie powiedza ze Motonici to debile. Koles mimo ze lamal nagminie przepisy (2xciagla, predkosc w terenie zab, wyp. na zakret.) to jeszcze smial sie odszczekiwac. Normalnie az sie zagotowalem.
Numer rejestracyjny jego maszyny to PMI W465. Panowie i Panie jak to jakis Wasz znajomy to zrugajcie go solidnie za niebezpieczna jazde i wytlumaczcie ze moze zabic nie tylko siebie ale i osoby postronne. Poza tym swoim zachowaniem wplywa niejako na stereotyp motocyklisty, ktory i tak juz jest nie najlepszy.
Pozdrawiam i zycze opamietania!