Temat: Wskazówki dla laika
Paweł Drabiński vel. Pawik:
Ja bym się przyjrzał kosztom leczenia ofiar wypadków spowodowanych przez kierowców puszek: ludzi starych, dzieciaków zaraz po egzaminie, kobiet w drodze do pracy, niedzielnych kierowców, kolesi w BMW (2 moich znajomych zostało w ciągu ostatniego roku zepchniętych z drogi przez nich!)
Paweł - No proszę, mi też właśnie zajechał drogę kierowca BMW - limuzyny ;}
Paweł Drabiński vel. Pawik:
Czy aby napewno, to chłopaki latający na sportach w upał w podkoszulkach są najliczniejszą grupą wśród ofiar/sprawców wypadków i najbardziej kosztowną dla nas, płatników OC???
Paweł :} Chyba Pawłowi Z. chodziło o to, że jazda bez pełnego stroju to ryzyko utraty zdrowia lub życia. Godzenie się na takie ryzyko, świadome lub nie, to bezmyślność. Dlatego jazda bez ochronnego stroju powinna być karana. Kwestie finansowe nie są tutaj najistotniejsze :} Przynajmniej ja tak zrozumiałam Pawła :}
Michał Śledziewski:
Powiem Ci że wole się gotować i pocić w stroju niż pocić się ze stresu na stole operacyjnym.
Czasami dobry strój i kask to jest żyć lub nie.
Michał masz całkowitą rację :} Ja również nigdy nie wsiądę na moto bez całkowitego stroju. Albo zakładam skórę, wysokie buty, ochraniacze, rękawice i kask, albo nie wsiadam w ogóle. Mimo że swój wypadek miałam również w pełnym stroju i miałam zmiażdżone kolano, to strój uchronił mnie przed innymi urazami, złamaniami, stłuczeniami itd. Oprócz rozwalonego kolana nie miałam ani jednego siniaka ani zadrapania - skóra zrobiła swoje :D
Jak ktoś nie może jeździć do pracy, po mieście, w pełnym stroju, to niech jeździ komunikacją miejską :}
Paweł Drabiński vel. Pawik:
Chcesz przykład? Z tego sezonu? Poszperaj na forum: profesjonalny strój, dobry kask, mała prędkość, upadek i PECH, skutek - śmierć.
Paweł - Heheheheee sorry, ale masz strasznie głupie podejście ;D Według Twojej teorii lepiej w ogóle nie dbać o zdrowie i życie, bo i tak można zginąć ;} Kasku też nie zakładasz? ;} Lepiej go zdejmij, po co, przecież i tak możesz wpaść pod ciężarówkę i zostać zmielony ;} Jesteś strasznym pesymistą ;D
Tak samo może mieć śmiertelny wypadek motocyklista w pełnym stroju, jak i alpinista, który był fachowo zabezpieczony, miał pecha i spadł do przepaści. Moim zdaniem Twój przykład nie jest żadnym argumentem w dyskusji :}
Liza Billewicz edytował(a) ten post dnia 12.09.08 o godzinie 21:28