Temat: wolność słowa na forum Motocykle

Ania Ludwiczak:
ciesze sie Tomku ze udało Ci sie tym razem zrozumieć przekaz.

potwierdzasz tym samym wielką chęć przejścia z poziomu merytorycznego dyskusji na poziom osobistych przytyków.
ale nie dam Ci tej satysfakcji.

Temat: wolność słowa na forum Motocykle

Ania Ludwiczak:
Tylko raczej staram sie używać tej funkcji mózgu przed wykonaniem jakiejś tam czynności.

Jakby wszystko było takie proste jak piszesz, to nie byłoby koła Deminga. A jest.Krzysztof Lis edytował(a) ten post dnia 21.07.08 o godzinie 21:19

Temat: wolność słowa na forum Motocykle

No to i moich kilka słów opinii w temacie wolności słowa na grupie.

Odnośnie tematu Wypadek nie będę się rozwodził. Pisałem do Krzyśka prośbę o uporządkowanie postu bo zrobiła się pyskówka. Zresztą pisałem o tym wcześniej, ale dla porządku przypomnę. Pomimo posiadania podobnego zdania jak Tomek i Maciek odnośnie stawiania krzyży przy drogach to uważam, że Oni i nie tylko Oni pojechali aż za bardzo. Tutaj Krzysiek zrobił dobrze, że wywalił całość pyskówki - pokazał, że nie opinia się liczy ale kultura. Nie ma poklepywania po ramieniu i zostawiania opinii zgodnych z "moimi" tylko cięcie całości.

Resztą nie zaskoczę.

To forum jest dość specyficzne, znamy się w znacznej liczbie osobiście i myślę, że to grono będzie się powiększać. Dlatego też powinno się zostawić większą wolność słowa, jednak dla zapewnienia pewnego poziomu, wypowiedzi typy: "... dlaczego mam się uspokoić? Jestem wściekła/ły bo ..." wydają się z miejsca do usunięcia [nie pamiętam gdzie to widziałem, ale ujęło mnie to za serce]. Jeżeli ktoś jest wściekły to niech się wykrzyczy w lesie a nie "przy okazji" sprzecza się na forum. Jeżeli chce się wyżalić na przysłowiowy cały świat to proszę bardzo - ale "chamstwa nie zniesę" :P

Jest myślę, jeszcze jedna rzecz jaką warto wziąć pod uwagę - ile sytuacji, tyle rozwiązań. Jeżeli sztywno będziemy trzymali się któregokolwiek z wypracowanych rozwiązań skrajnych [kasujemy - zostawiamy] to za czas jakiś dyskusja odżyje bo będzie źle.

To na razie tyle ode mnie - opinię wyraziłem :P
To chyba tyle.

Smoku

Temat: wolność słowa na forum Motocykle

cieszę się Kubo, że w końcu dołączyłaś do dyskusji :)

nasz problem, polega na tym co dla kogo jest pyskówką oraz chamstwem.. do meritum tamtej wymiany zdań już nie będę wracać bo postów już nie ma i trudno dziś obiektywnie stwierdzić kto przegiął, albo nie ale..
skoro mnie wywołujesz do tablicy, bo zdanie w cudzysłowiu jest moje to chętnie odniosę sie do niego. To jest kolego wyrażanie mojej opinii, która nie musi być miła i sympatyczna a nie chamstwo. Chamstwo to by było jakbym używając wulgaryzmów obrażała personalnie innych. Musisz być strasznie wrażliwym człowiekiem skoro nie możesz zrozumieć, że zmarła tragicznie moja koleżanka i nie uspokoję się tak po prostu bo mi ktoś tak powie.. Nie rozumiem, Twoj świat jest tylko wtedy cacy, kiedy ludzie są przemili ? wychodzi na to, że to TY zdecydowałeś co się nadaje albo nie na to forum.. przepraszam Kuba, nie chce się kłócić, ale moderuję od paru lat grono motocykle na którym mam 8000 osób i po prostu jestem przyzwyczajona do czegoś innego

tak więc, doszłam do wniosku, że może tu nie pasuję i się ładnie pożegnam, żeby nie wyjść na chamkę i prostaczkę co gorsza która nie zawsze jest miła :))))

Jakub J.:
No to i moich kilka słów opinii w temacie wolności słowa na grupie.

Odnośnie tematu Wypadek nie będę się rozwodził. Pisałem do Krzyśka prośbę o uporządkowanie postu bo zrobiła się pyskówka. Zresztą pisałem o tym wcześniej, ale dla porządku przypomnę. Pomimo posiadania podobnego zdania jak Tomek i Maciek odnośnie stawiania krzyży przy drogach to uważam, że Oni i nie tylko Oni pojechali aż za bardzo. Tutaj Krzysiek zrobił dobrze, że wywalił całość pyskówki - pokazał, że nie opinia się liczy ale kultura. Nie ma poklepywania po ramieniu i zostawiania opinii zgodnych z "moimi" tylko cięcie całości.

Resztą nie zaskoczę.

To forum jest dość specyficzne, znamy się w znacznej liczbie osobiście i myślę, że to grono będzie się powiększać. Dlatego też powinno się zostawić większą wolność słowa, jednak dla zapewnienia pewnego poziomu, wypowiedzi typy: "... dlaczego mam się uspokoić? Jestem wściekła/ły bo ..." wydają się z miejsca do usunięcia [nie pamiętam gdzie to widziałem, ale ujęło mnie to za serce]. Jeżeli ktoś jest wściekły to niech się wykrzyczy w lesie a nie "przy okazji" sprzecza się na forum. Jeżeli chce się wyżalić na przysłowiowy cały świat to proszę bardzo - ale "chamstwa nie zniesę" :P

Jest myślę, jeszcze jedna rzecz jaką warto wziąć pod uwagę - ile sytuacji, tyle rozwiązań. Jeżeli sztywno będziemy trzymali się któregokolwiek z wypracowanych rozwiązań skrajnych [kasujemy - zostawiamy] to za czas jakiś dyskusja odżyje bo będzie źle.

To na razie tyle ode mnie - opinię wyraziłem :P
To chyba tyle.

Smoku

Temat: wolność słowa na forum Motocykle

Patrycja Hancyk:
tak więc, doszłam do wniosku, że może tu nie pasuję i się ładnie pożegnam, żeby nie wyjść na chamkę i prostaczkę co gorsza która nie zawsze jest miła :))))

Ani mi się waż :)
Kuba też pisał cytat z pamięci, tak?

Starałem się nie zabierać glosu w dyskusji. Ale:
- według mnie nikt nie przegiął
- Tomek wykazał się brakiem taktu pisząc o rozpamiętywaniu przy krzyżu akurat w tamtym temacie i w danej chwili - mógł z tym poczekać aż emocje opadną i założyć odrębny temat - a tak temat się rozwinął tam, gdzie niektórzy przeżywali stratę koleżanki
- powiedzmy, że posty były usunięte niepotrzebnie - skoro już i tak dugo wisiały - mimo wszystko jednak dla pewnych osób i w danym czasie były obraźliwe

Dajcie sobie na wstrzymanie. Sytuacja jest raczej z tych rzadko spotykanych. Nauczka na przyszłość: tam, gdzie występują naprawdę silne emocje, nie wkładamy kija w mrowisko.

Temat: wolność słowa na forum Motocykle

Patrycja Hancyk:
wychodzi na to, że to TY zdecydowałeś co się nadaje albo nie na to forum.. przepraszam Kuba, nie chce się kłócić, ale moderuję od paru lat grono motocykle na którym mam 8000 osób i po prostu jestem przyzwyczajona do czegoś innego

Po pierwsze, to nie Kuba zdecydował co się nadaje, a co nie. Kuba przytoczył twoją wypowiedź, która była zaadresowana do mnie po tym, jak jako moderator grzecznie zwróciłem uwagę, aby opanować emocje i przerwać w moim odczuciu niemerytoryczną dyskusję.

Po drugie, każda społeczność, nieważne czy w danym państwie, firmie bądź na forum, cechuję się tzw. kulturą, czyli upraszczając zbiorem wartości, zachowań i wzorców. To, że na grono.net jest inaczej to dla mnie żaden argument - jakby wszystkie fora były takie same, to nie byłoby wyboru. Ja grono.net znam, mam tam nawet konto założone kilka lat temu i nie zamierzam z niego korzystać, bo to serwis nie dla mnie.

tak więc, doszłam do wniosku, że może tu nie pasuję i się ładnie pożegnam, żeby nie wyjść na chamkę i prostaczkę co gorsza która nie zawsze jest miła :))))

Wydaje mi się, że nikt ci nie dał do tego powodu, ale oczywiście rób co chcesz. Zwróć przy tym uwagę na fakt, że chcesz odejść dlatego, że komuś nie spodobały się twoje wypowiedzi i postanowił to skrytykować. Czyli użył dokładnie tego samego prawa, którego ty tak zaciekle dla siebie bronisz. Widzę tu sprzeczność.

ps.

Jak cytujemy, to nie wklejamy całej wypowiedzi, tylko jej fragmenty.Krzysztof Lis edytował(a) ten post dnia 22.07.08 o godzinie 11:32

Temat: wolność słowa na forum Motocykle

Patrycjo, nie myślałem, że się kiedykolwiek z Tobą zgodzę ;-), ale na swoją obronę zacytuję Ciebie:

Patrycja Hancyk:
... To jest kolego wyrażanie mojej opinii, która nie musi być miła i sympatyczna a nie chamstwo. Chamstwo to by było jakbym używając wulgaryzmów obrażała personalnie innych.

dziękuję i obiecuję, ze się już w tym temacie nie odezwę.
Pozdrawiam,
T.Tomasz Wykowski edytował(a) ten post dnia 22.07.08 o godzinie 11:37

Temat: wolność słowa na forum Motocykle

Patrycja Hancyk:
skoro nie możesz zrozumieć, że zmarła tragicznie moja koleżanka i nie uspokoję się tak po prostu bo mi ktoś tak
powie..

Nikt nie prosił cię, abyś się uspokoiła. Prosiłem o uspokojenie się i opanowanie emocji przy wypowiadaniu się na forum, a nie w realu. Masz prawo do swoich emocji, zastanów się tylko, czy przelewanie ich na forum i zaognianie w ten sposób dyskusji jest najbardziej adekwatnym środkiem ich ekspresji. A ja prosiłem właśnie o opanowanie emocji w argumentacji.