konto usunięte
Temat: Usuwanie krzyży z przydrożnych poboczy.
a jak upadnie na wystający korzeń to kogo pozwiesz?A czy krzyż może naturalnie wyrosnąć gdzieś na poboczu jak korzeń?
ale to już zakrawa na paranoję, tak jak i ta dyskusja....niczym o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy....Tak chce być tolerancyjny wobec wszystkich wyznań. Tylko, czemu jadąc drogami mazowsza widać tylko krzyże katolickie? Problem ten nie dotyczy znaków innych wyznań. Czy pod względem znaku religijnego nie jest to dziwne? Można to przyrównać do parady równości homoseksualistów. Wszyscy muszą wiedzieć, że tatka grupa istnieje i propaguje odmienność poprzez paradę. Czy widziałaś kiedyś, parade heteroseksualistów?! Ja nie. I dlatego ich uważa się za normalnych. Gdyby homoseksualiści nie robili "wiochy" i festynu ze swoich uczuć i upodobań też uważałbym ich za normalnych. Dlatego rozpatrując stawianie krzyży pod kontem religijnym a nie pod kontem miejsca tragedii czy pamięci po zmarłym jest zbędnym paradowaniem, które nie występuje w przypadku innych religii.
skoro chcemy być tacy tolerancyjni, to bądźmy - i dla katolików....chcemy tolerować wszystkich a katolików byśmy powywieszali....
Ciekaw jestem jak wygląda kwestia stawiania krzyży prawosławnych przy drogach na terenach gdzie wyznanie to jest bardziej popularne?Michał Śledziewski edytował(a) ten post dnia 21.12.09 o godzinie 22:51