Wojtek Herra

Wojtek Herra WINNERS never quit
and QUITTERS never
win

Temat: Totalna abnegacja, a może ... wygodnictwo,


Na naprawie motorów znam się jak "kura na pieprzu".

Zyję w pełnej symbiozie z serwisami. Jak motur odmówi posłuszeństwa na drodze (co już się mi kiedyś zdarzyło) to dwonię po gości z serwisu, przyjeżdzają truckiem, ładują maszynę na pakę i do serwisu.

Przegląd, samodzielna wymiana oleju, czy nawet żarówki to sprawy zupełnie mi obce.

Byłem ostatnio w garażu, chciałem odpalić, ale ... zapomniałem, że na zimę nie włącza się alarmu :-) (kiedy miałem jeszcze włosy, były koloru ... no kto zgadnie??? :-) ) i mój motor jest teraz doskonale zabezpieczony - nawet nie zamruczy przy próbach odpalania.

Mam nawet prostownik - z przełącznikiem napięcia - zeszłej zimy jak było zimno i moje auto potrzebowało wsparcia z zewnątrz nabyłem taki co to i samochochód i po przełączeniu motor naładuje (oczywiście pewnie jak zwykle zakończy się kupnem nowego akumulatora, ale najpierw muszę wyjąć stary), ale ... nie ma bladego pojęcia gdzie jest akumulator. Moje doświadczenia samochodowe pokazują, że z reguły jest pod maską, ale tej również nie potrafię zlokalizować :-) Powinna być nad światłami, ale za nic nie mogę jej odszukać :-)

A poważnie - nie żebym chciał zostać mechanikiem, ale kilka podstawowych informacji o "samodzielnej naprawie" podstawowych elementów by się przydało.

Znacie jakieś strony, z których można ściągnąć "manual"?

Przypomnę - rzecz się tyczy Yamahy Wild Star 1600 rocznik 2001.

Pozdr,

Wojtek

konto usunięte

Temat: Totalna abnegacja, a może ... wygodnictwo,

Dziwne, mój alarm przez 3 miesiące nie rozładowuje akumulatora. Dłużej nie sprawdzałem.

Manuala nie mam, ale na początek aku szukał bym
1) pod siedzeniem
2) pod bakiem
3) pod jakąś pokrywą z boku moto

U mnie w Vstromie aku jest bardzo łatwo dostępne po zdjęciu kanapy - czyli wystarczy jakieś 6 sekund, żeby się do niego dostać.

konto usunięte

Temat: Totalna abnegacja, a może ... wygodnictwo,

Nie wiem gdzie, ale dużo miejsc do szukania nie ma... :-) Natomiast jeśli alarm "zjada" Ci akumulator, to proponuję... wymienić alarm - na taki, który jest dedykowany do motocykli, a więc po kilkunastu godzinach czuwania przechodzi w stan "uśpienia". Nadal chroni, ale pobór prądu jest praktycznie zerowy. Jak chcesz to dam namiar na warsztat który takie rzeczy robi. To tak na przyszłość, a na razie życzę powodzenia w szukaniu akumulatora.

Myślałeś o zadaniu pytania na jakimś internacjonalnym forum użytkowników?

A póki co zajrzyj tu, może znajdziesz co trzeba:

http://www.paulmilner.com/yamaha/handbuch/handbuch.htm...

Pozdr.

PSz


Piotr Szkutnicki edytował(a) ten post dnia 27.12.06 o godzinie 15:14

konto usunięte

Temat: Totalna abnegacja, a może ... wygodnictwo,

Wojtuś, czego to ja dla Ciebie nie zrobię... Pod podanym przeze mnie linkiem znajdziesz kompletną instrukcję serwisową. Na 394 stronie tejże jest stosowny rysuneczek, gdzie pod nr 5 ukrywa się "Batterie" czyli po naszemu akumulator. Z rysunku wynika, że znajduje się on pod siedzeniem, zaraz za tylnym cylindrem. Miłego grzebania :-) W bezpośrednim sąsiedztwie jest skrzynka bezpiecznikowa, więc dostęp z pewnością nie jest ekstremalnie trudny.
Instrukcja jest po niemiecku, ale pismo obrazkowe jest ohne Grenzen :-)

Pozdrawiam
P.


Piotr Szkutnicki edytował(a) ten post dnia 27.12.06 o godzinie 15:09
Dariusz Babiarczyk

Dariusz Babiarczyk Dyrektor Handlowy

Temat: Totalna abnegacja, a może ... wygodnictwo,

Piotr S.:Nie wiem gdzie, ale dużo miejsc do szukania nie ma... :-) Natomiast jeśli alarm "zjada" Ci akumulator, to proponuję... wymienić alarm - na taki, który jest dedykowany do motocykli, a więc po kilkunastu godzinach czuwania przechodzi w stan "uśpienia". Nadal chroni, ale pobór prądu jest praktycznie zerowy.

Witam :)

Nie do konca moge sie z przedmowca zgodzic - po czesci jako elektryk... Akumulator elektrolityczny traci swe wlasciwosci elektryczne podczas postoju samoczynnie - pobor pradu przez alarm moze to zjawisko przyspieszyc, ale nawet w pelni sprawny akumulator "ma prawo" rozladowac sie calkowicie nawet po 14 dniach postojku bez doladowywania - mozna to nawet przeczytac w instrukcji obslugi rzeczonego akumulatora... Stad tez najlepsza metoda zimowego postoju jest jednak demontaz aku, wstawienie go do pomieszczenia o temp. pokojowej, a takze okresowe doladowywanie i kontrola poziomu elektrolitu i uzupelnianie ubytkow wyniklych z parowania woda destylowana - pozwoli to na bezproblemowy rozruch moto po zimie, a takze wplynie na wydluzenie zywotnosci baterii...

Pozdrawiam, DArek (XJ 900S Diversion)

konto usunięte

Temat: Totalna abnegacja, a może ... wygodnictwo,

[author]Dariusz Babiarczyk[...] Stad tez najlepsza metoda zimowego postoju jest jednak demontaz aku, wstawienie go do pomieszczenia o temp. pokojowej, a takze okresowe doladowywanie i kontrola poziomu elektrolitu i uzupelnianie ubytkow wyniklych z parowania woda destylowana - pozwoli to na bezproblemowy rozruch moto po zimie, a takze wplynie na wydluzenie zywotnosci baterii...



Bardzo dziękuję i mam do Ciebie bardzo hmm.... podstawowe pytanie: czy ładowanie bezobsługowego kwasowego akumulatora (czyli takiego, w którym nie należy odkorkowywać cel i nic dolewać) prostym i tanim prostownikiem bez regulacji prądu może temuż akumulatorowi istotnie i trwale zaszkodzić? Pytanie jest post factum bo właśnie to uczyniłem (jako że akumulator "siadł" na skutek długiego nieużywania), a w instrukcji rzeczonego prostownika stało napisane że "nie powinien być stosowany do bezobsługowych akumulatorów". Ciekawy jestem, czy strzeliłem sobie w kolano czy "tylko" w stopę?


Piotr Szkutnicki edytował(a) ten post dnia 27.02.07 o godzinie 17:46

konto usunięte

Temat: Totalna abnegacja, a może ... wygodnictwo,

.Jędrzej K. edytował(a) ten post dnia 05.05.12 o godzinie 23:02

konto usunięte

Temat: Totalna abnegacja, a może ... wygodnictwo,

Jedrzej K.:czesc

[...] odsylam do megagalaktycznej bazy danych - http://forum.motocyklistow.pl - na 10000000% znajdziesz tam albo maual albo ludzi co go maja - wystarczy ze wrzucisz temat na odpowiednie podforum...

pozdroofka


Dziękuję za podpowiedź, faktycznie można tam znaleźć sporo adekwatnego materiału :-)

konto usunięte

Temat: Totalna abnegacja, a może ... wygodnictwo,

No i pięknie - taki byłem wesół, że mój aku trzyma długo z alarmem, a tu taki zonk na początek sezonu... Przekręcam kluczyk w stacyjce - cisza. Po głębszym wybadaniu sprawy okazało się, że aku nie tylko jest wyczerpane, ale w ogóle jest już w agonalnym stanie i prawdopodobnie będzie je trzeba wymienić na nowe.

Oto co notorycznie psujący się alarm Fox potrafi zrobić z rocznym, markowym akumulatorem z wysokiej półki. :-((((
Wojtek Herra

Wojtek Herra WINNERS never quit
and QUITTERS never
win

Temat: Totalna abnegacja, a może ... wygodnictwo,

No i kolejny sukces :-) :-) :-)

W niedzielę podjąłem wyzwanie actimela i ruszyłem wyjąc swój aklumulator, co by go przywrócić do życia.

Przeczytałem instrukcję Piotra od Piotra gdzie znajdę aku i ruszyłem z zapałem małego majsterkowicza.

Podniecony przygodą małego majsterkowicza stanąłem dumny i blady koło swojeo moto i zacząłem się dobierać do siedzenia kierowcy pod którym miał być ukryty aku.

I jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że w okolicach siedzenie ne ma żadnej śribki, którą mógłbym odkęcić, aby zdjąć fotel.

Rozkęciłem pół motoru :-), a fotel siedzi na miejscu.

Poddałem, wróciłem do domu pokonany motorem, wrzuciłem do google "how to remove a seat in Yamaha Wild Star" i dostałem czytaleną instrukcję w trzech krokach:

- wsadź kluczyk do stacyjki,
- przekręć na "open",
- zdejmij siedzenie :-)))))

No cóż - abnegacja piękna sprawa ...

Pozdrawiam serdecznie dumny ze zdobycia kolejnej kompetencji :-))

konto usunięte

Temat: Totalna abnegacja, a może ... wygodnictwo,

.Jędrzej K. edytował(a) ten post dnia 05.05.12 o godzinie 22:59

Temat: Totalna abnegacja, a może ... wygodnictwo,

Jesli potrzeba nowego aku to polecam http://autokompleks.pl. Kupowałem tam już kilka aku i moge stwierdzić, że oni się znają, a nawet rabat można ugadać :)
Zbigniew Dolecki

Zbigniew Dolecki Referent ds.
Eksportu, Aesculap
Chifa Sp. z o. o.

Temat: Totalna abnegacja, a może ... wygodnictwo,

WOJTEK - gratulacje z kanapa :D
Przyznaje - instrukcja zdejmowania kanapy mnie rozwalila, ale od razu zaznaczam, ze kiedys juz taka zagryzke mialem z kumplem :D

Co do aku - moj hamak stal w garazu nieogrzewanym od wrzesnia.
Jakis tydzien temu mialem kwadrans w sobote i do niego zajrzalem - silnik zastaly, ale aku ku mojemu zdziwieniu przed 30-40 sekund krecil calkiem dziarsko!
Ja go nie wymienialem - tak jak go zapakowal niemiaszek, tak sobie jezdzil przez bodaj 2-4 sezony :)

Co do doladowywania aku motocyklowego - jesli nie masz 'prostownika' z regulacja natezenia pradu (czy jakos tak - w kazdym razie o A (amperaż?) chodzi), to lepiej uwazac, poniewaz aku moze sie ugotowac. To takze zostalo doswiadczalnie sprawdzone na GSX 750 E kumpla :D
Prawdopodobnie lepiej bedzie podlaczyc dodatkowo aku samochodowy - z doswiadczen znajomych pomaga - i wtedy probowac odpalic maszyne.
Ale uwaga - nie wolno pomylic biegunow przy podlaczaniu :)

Następna dyskusja:

LC4 SM czy może DRZ 400SM




Wyślij zaproszenie do