konto usunięte

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

A ja trochę z innej beczki...
Wczoraj miałam głupią sytuację na drodze...Chłopak, który stanął samochodem za mną na światłach przed skrzyżowaniem, "puknął" (bez skojarzeń)mnie w tył. Na początku myślałam, że mu się noga ze sprzęgła ześlizgnęła, ale kiedy się odwróciłam, on się bezczelnie śmiał i zrobił to jeszcze raz. Niby mi niczego nie uszkodził, małe zarysowanie przy lampie-da się z tym żyć, ale byłam w szoku, że tacy idioci też są! Przeszło mi przez myśl, żeby zablokować pas, zsiąść z motocykla i wygarnąć co myślę o takim zachowaniu, ale śpieszyłam się,zresztą czy to by coś pomogło? Ja nie robię wrażenia, nie mam 190 wzrostu i atletycznej budowy :(

Co Wy w takiej sytuacji byście zrobili?

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

Ja bym zapamiętała numery rejestracyjne tego idioty, podjechała do najbliższego komisariatu i zgłosiła zdarzenie. Oczywiście pod warunkiem, że nerwy by mnie nie poniosły i chłop nie zostałby na drodze z wybitymi zębami:). Co prawda mam 162 cm wzrostu, ale kask na pewno okazałby się twardszy niż jego szczęka:)

konto usunięte

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

Ok, zapamiętujesz numery, zgłaszasz na komisariacie i co dalej?? Powiedzą Ci, że skoro nie zgłaszasz żadnej szkody(bo de facto nikt nie ucierpiał), to możesz wstąpić na drogę cywilno-prawną oskarżając gościa o... o co?
Zaczęłam ten wątek, bo czuję się bezradna wobec tak idiotycznych zachowań, ale może inni mają jakieś sposoby?
Nota bene, Wandzia już Cię lubię :)


Wanda W.:
Ja bym zapamiętała numery rejestracyjne tego idioty, podjechała do najbliższego komisariatu i zgłosiła zdarzenie. Oczywiście pod warunkiem, że nerwy by mnie nie poniosły i chłop nie zostałby na drodze z wybitymi zębami:). Co prawda mam 162 cm wzrostu, ale kask na pewno okazałby się twardszy niż jego szczęka:)
Mariusz Trochimiak

Mariusz Trochimiak K.M.PSP m.st.W-wa

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

Ja bym mu spalił gumę tak by przytrzeć mu ten zderzak oponą :D. To by się u lakiernika popukał :)
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

Magdalena N.:
ale kiedy się odwróciłam, on się bezczelnie śmiał i zrobił to jeszcze raz.

1. Policja i zgłoszenie zdarzenia - jest to spowodowanie kolizji i ucieczka z miejsca kolizji. Małe szkody, nie są tu żadną okolicznością łagodzącą.
Zapamiętać numer, zerknąć jak monitoring w tym miejscu i na najbliższy komisariat. Tam domagać się przyjęcia zgłoszenia.
2. "Wybić" (dosłownie i w przenośni) takie pomysły z głowy.

konto usunięte

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

Robert, a jeśli nie ma kamer- skrzyżowanie Łopuszańska-Al. Jerozolimskie w przebudowie, to co, szukać świadka?? Ludzie nie są tacy chętni do składania zeznań, zwłaszcza w tak błahej sprawie...no chyba, że zdejmę kask i pojawi się blond czupryna ;) to trochę miękną, a tak na poważnie to może masz rację, żeby zgłaszać takie zdarzenia....
Robert R.:
Magdalena N.:
ale kiedy się odwróciłam, on się bezczelnie śmiał i zrobił to jeszcze raz.

1. Policja i zgłoszenie zdarzenia - jest to spowodowanie kolizji i ucieczka z miejsca kolizji. Małe szkody, nie są tu żadną okolicznością łagodzącą.
Zapamiętać numer, zerknąć jak monitoring w tym miejscu i na najbliższy komisariat. Tam domagać się przyjęcia zgłoszenia.
2. "Wybić" (dosłownie i w przenośni) takie pomysły z głowy.
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

Magdalena N.:
Co Wy w takiej sytuacji byście zrobili?
Jakbym był Tobą - to bym postawił moto na nóżce i położył się obok i zadzwonił na 112. Albo by gościa ktoś inny zatrzymał - albo by spierdalał w takim strachu że może by nigdy więcej tak nie zrobił.
Jakbym miał 2m i 100kg - to pewnie by tak nie zrobił, ew. bym zsiadł, wyjął go z samochodu i łomot ;)
A jakbym był sobą - to za coś takiego chyba by stracił lusterko kretyn.
Krystian Bałkowski

Krystian Bałkowski Administrator
/Programista/Motocyk
lista

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

dał bym sie wyprzedzic za skrzyzowaniem,następnie podjechał i puknoł go mocniej w lusterko

konto usunięte

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

Darek!! Pomysł super!! Wyobraziłam sobie jego minę...Może by się trochę strachu najadł, że jednak coś mi się stało, np: omdlenie, zawał, lub coś w tym stylu...
Dariusz M.:
>
Jakbym był Tobą - to bym postawił moto na nóżce i położył się obok i zadzwonił na 112. Albo by gościa ktoś inny zatrzymał - albo by spierdalał w takim strachu że może by nigdy więcej tak nie zrobił.

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

Magdalena N.:
Ok, zapamiętujesz numery, zgłaszasz na komisariacie i co dalej?? ......
Nota bene, Wandzia już Cię lubię :)
Hehe, dziękuję i vice Wersal:P
A co do tego "co dalej", to Robert ma rację. Dodałabym jeszcze, zakładając dobrą wolę policjantów, że mogliby oni w 2 min. sprawdzić czy gość ma jakieś punkty w systemie. Jeżeli miałby, to powinien tym bardziej mieć kłopot. Gdyby zaś nie kwapili się do interwencji, no cóż - ja złożyłabym na nich skargę na piśmie. W ogóle uważam, że - w uzasadnionych przypadkach - należy się skarżyć na ludzi zajmujących państwowe posady. Z własnego doświadczenia wiem, że to działa; jak ktoś się poskarży oficjalnie, to może za pierwszym razem nie zadziała, ale przy drugiej skardze kobieta/facet ma kłopot i zaczyna ruszać...dupsko:)

konto usunięte

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

wczoraj miałem sytuacja jak cierpiarz jechał moim pasem (ciągła podwójna) pod prąd mi na czołówkę (wyprzedzał kolumnę samochodów), byłem w takim szoku że nawet nie zatrąbiłem. Dogoniłem pokurwiłem trochę w jego kierunku, to zaczął przepraszać i mówić że wolno tylko jechał...

wpierdolu nie dostał (ja nie jestem z tych) ale może następnym razem się zastanowi, że trafi na takiego co mu maskę oklepie...

generalnie nie ma przepisu jak się zachować. Często jesteśmy w szoku, z tej racji że pierwszy raz nas taka sytuacja spotyka.
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

Andrzej T.:
wczoraj miałem sytuacja jak cierpiarz jechał moim pasem
co to jest "cierpiarz"???

konto usunięte

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

no właśnie :) co/kto to jest?

konto usunięte

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

prawdopodobnie chodzi o taxi ;-)

konto usunięte

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

Dariusz M.:
Andrzej T.:
wczoraj miałem sytuacja jak cierpiarz jechał moim pasem
co to jest "cierpiarz"???

taryfiarz, taksówkarz :)

przepraszam za ten slang :)
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

Andrzej T.:
taryfiarz, taksówkarz :)
przepraszam za ten slang :)
Spoko, spoko, zwyczajnie mnie zaciekawiło to słowo - nie słyszałem go ;)
Zresztą jak widać nie tylko ja ;)

konto usunięte

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

Ja dziś na Mazury śmigam, mam nadzieję, że bez niespodzianek, bo ostatnio mam same przygody...
Pozdrawiam
Grzegorz Kucharski

Grzegorz Kucharski branza finansowa

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

Andrzej T.:
cierpiarz jechał moim pasem (ciągła podwójna) pod prąd mi na czołówkę (wyprzedzał kolumnę samochodów), byłem w takim szoku że nawet nie zatrąbiłem.

Hmm, Andrzej a powiedz mi, co to trabienie by dalo? Bo ja to sie zastanawiam, czy nie lepiej ta energie zuzyta na trabienie wykorzystac na manewr ratujacy przed kolizja, przeciez cierpiarz wiedzial, ze lamie przepisy;-)
Szczerze przyznam, ze tzw klaksonu uzylem moze z 2-3 razy i to przez przypadek, jak mi sie reka omskła hehehehe - a tak to jednak przegazowka (oslawiona i dyskutowana wielokrotnie ;-))
A wracajac do sytuacji Magdy... ja bym na bank wyszedl i zapierd...ł typowi z kevlara.. no ale ja ciut wiekszy jestem od Magdy;-)
Dobrej drogi Magda na mazurskie szlaki:-)

konto usunięte

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

Dziękuję Andrzeju.
No właśnie, Wy Panowie to umiecie "przemówić" takiemu do rozumu :)

konto usunięte

Temat: Sytuacje, zdarzenia na drodze, jak sobie radzić? Jak się...

Grzegorz Kucharski:
Andrzej T.:
cierpiarz jechał moim pasem (ciągła podwójna) pod prąd mi na czołówkę (wyprzedzał kolumnę samochodów), byłem w takim szoku że nawet nie zatrąbiłem.

Hmm, Andrzej a powiedz mi, co to trabienie by dalo? Bo ja to sie zastanawiam, czy nie lepiej ta energie zuzyta na trabienie wykorzystac na manewr ratujacy przed kolizja,

miejsce miałem, spokojnie...
czasem jest tak ze jak nie obtrąbisz takiego, to mysli ze nic zlego nie zrobił, bo przeciez "sie zmiescilismy" razem



Wyślij zaproszenie do