Temat: Suzuki Bandit - prośba o pomoc
Jarosław Jaszewski:
Dawid D.:
Jarosław Jaszewski:
1) pokaż mi gościa w francji, który jeździ 3000 km na sezon i zmienia tłumik na sportowy
No właśnie w te przebiegi to trudno mi uwierzyć... Z drugiej strony znam ludzi którzy wyjeżdżając z salonu już mają stuningowany motor, samochód juz za 30% wartości pojazdu... Więc czemu nie :-)
Jak dla mnie sprawa jest prosta - dzwonisz do gościa i umawiasz się na oględziny w serwisie. W katowicach za 100 jeszcze rame ci zbadają. Jeśli sprzedający będzie miał coś przeciwko to znaczy, że np. owiewki były wymieniane i śruby inne wsadził - a tylko w serwisie to zauważą, bo skąd masz wiedzieć dokładnie co i w jakich latach wkładali.
2) Jeśli to pierwszy poważny moto, to czy nie za poważny?
O tym już było Dawidzie setki rzeczy powiedzianych tu i na innych forach.. Tak po prostu wybrałem znając wszystki za i przeciw. Jeżeli pozwolisz to nie będziemy o tym w tym wątku dyskutować :-)
pozdrawiam
jj
Nie mam zamiaru dyskutować - wiele rozmów o tym jest praktycznie na każdym forum. Ja też nie posłuchałem - kupiłem fazera na pierwsze moto i sprawił, że były sytuacje w których zsiadałem z moto, ocierałem pot i odpalałem 3 papierosy, po czym żegnałem się i jechałem dalej;)
Pamiętaj tylko, że jak wyda ci się, że 200 to prędkość przelotowa, to jest już za późno - nie zdążysz podciągnąć umiejętności w porównaniu z przyzwyczajeniem do prędkości.