Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: stroje Retbike ...

Od siebie chciałbym dodać, że wybór ciuchów zależy też od tego, jak chcesz dane ciuchy eksploatować. Jak ktoś chce jechać do Azji czy choćby na Gibraltar ;) to może warto poszukać czegoś lepszego=droższego, natomiast do codziennej eksploatacji Retbike nie jezt zły.
Ja w swojej pierwszej kurtce moto Retfighter (tu się zgadzam, jest to chyba częsty pierwszy wybór ze względu na cenę) - przejeździłem od lipca 2007 do października 2008 jakies 9tys km - niby nie dużo, i w sumie raczej unikałem hardcorowych warunków - ale miałem okazję pojeździć i w upale (sama kurtka) i w chłody (+podpinka + polar + bielizna termo) - i generalnie byłem zadowolony. Może trafiłem na solidniejszy egzemplarz - ale jedyna wada jaką zauważyłem to to, że szybko się wykruszyły elementy odblaskowe (farba). Poza tym za te pieniądze, na pierwszy ciuch, na "lajtową" eksploatację - moim zdaniem OK.
Ania Ludwiczak

Ania Ludwiczak architekt
krajobrazu,
florystka, mały
majsterkowicz :)

Temat: stroje Retbike ...

Justyna Kwaśniewska:

dlaczego R nie pracuje nad jakością?
Zakładam, że mają kapitał.
teraz produkują na wschodzie, czy to była dobra decyzja?
Czy dlatego opcja szycia na miarę jest zawieszona do odwołania?

bo to wszystko kosztuje. ot co.

konto usunięte

Temat: stroje Retbike ...

Kosztuje, ale każdy motocyklista (którego stać) chętnie kupuje drogie ubranie, bo wie, że - teoretycznie, za ceną kryje się jakość.
Ania Ludwiczak

Ania Ludwiczak architekt
krajobrazu,
florystka, mały
majsterkowicz :)

Temat: stroje Retbike ...

Ale ten którego nie stać kupi w retbike'u. A jest ich widocznie niemało, skoro sie opłacilo.. Widocznie postanowiono wypełnić lukę w przedziale ciuchów tanich a w miare dobrych.

edit: literówkaAnia Ludwiczak edytował(a) ten post dnia 24.02.09 o godzinie 20:18

konto usunięte

Temat: stroje Retbike ...

Skoro takie byłoby założenie R to faktycznie nie ma o czym rozmawiać.
Ale produkt można ulepszać, nawet ten tani.
Można na początek popracować nad lepszym i trwałym wykończeniem ubrań: nici, rzepów, zatrzasków...
Potem, zatrudnić dobrego projektanta:)
ale skoro Chińczycy opanowali stadion, to co ja się dziwię...
Thomas Voland

Thomas Voland Fotograf
beauty&fashion,
Retuszer, 3D Artist

Temat: stroje Retbike ...

Pakistańczycy :) Niemal wszystkie motocyklowe ciuchy są z Pakistanu. Jak już nie chcą wydawać pieniędzy na robienie wszystkiego od zera, to tak jak napisałaś - przynajmniej mogli by chociaż nad niciami popracować, bo żeby tak się wszystko pruło jest niedopuszczalne.Tomasz Pluszczyk edytował(a) ten post dnia 24.02.09 o godzinie 20:39
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: stroje Retbike ...

Justyna Kwaśniewska:
Kosztuje, ale każdy motocyklista (którego stać) chętnie kupuje drogie ubranie, bo wie, że - teoretycznie, za ceną kryje się jakość.
Niestety tylko teoretycznie :(
Mam taką prywatną teorię o braku przechodniości: jak coś jest tanie (tańsze) - to MUSI być niskiej (niższej) jakości.
ALE!
Jak coś jest drogie (droższe) to niestety wcale NIE MUSI być dobre (lepsze)...
Efekt jest taki - że jak mam wydać tysiaka czy dwa za kurtkę 'dobrej' firmy - a gwarancji jakości brak - to wolę wydać 350 zł za kurtkę o jakości... 350 zł... :)

konto usunięte

Temat: stroje Retbike ...

hmm czyli jest szansa, że tanie (pojęcie względne) może być dobrej jakości - bałam się to napisać, ale podpuściłeś mnie.
Pada w rozmowie określenie "gwarancja".
Czy chodzi o gwarancję producenta czy bardziej gwarancję dawaną przez użytkowników marki?
Marek Myszkiewicz

Marek Myszkiewicz Technical Manager
Działu Klimatyzacji
- LG Electronics
P...

Temat: stroje Retbike ...

Witam Wszystkich :)

Co do strojów motocyklowych muszę się zgodzić i z jedną jak i drugą stroną. Ubranie kupuje się biorąc pod uwagę konkretny cel jego przeznaczenia. Jedni wolą wydać kupę kasy na kombinezon skórzany dobrej marki i wystawać w nim przy 30 stopniowym upale poz Zygmuntem na starówce, a inni ceniący sobie wygodę zakupią ubranie nie koniecznie z górnej półki. Wszystko zależy od zasobności portfela i od tego kto w czym się lepiej czuje. Sam osobiście jeżdżę w komplecie tekstylnym składającym się z kurtki Modeki z podpinką i odpinaną membraną oraz spodni Retbike Retallround biorąc pod uwagę, że kurtkę używam od 2006 roku nie narzekam że wybrałem właśnie Modekę. Co do spodni cały sezon 2006 przejeździłem w spodniach skórzanych Vannuci robiąc w nich ponad 15 tyś km po czym doszedłem do wniosku, że nigdy więcej skóry na tyłku. Od 2007 jeżdżę w wyżej wymienionych spodniach Retbike i jestem osobiście bardzo zadowolony i z wykonania jak i funkcjonalności. Nic się w nich nie przeciera, szwy nie pękają a i membrana spełnia swoje zadanie. Ponieważ jeżdżę dość dużo turystycznie nie wyobrażam sobie jazdy przy 30 stopniowym upale w skórach za 5 tyś, bo i takich ludzi często widzę na trasach.
Tym optymistycznym akcentem życzę wszytkim jak najszybszego rozpoczęcia sezonu :)))
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: stroje Retbike ...

Justyna Kwaśniewska:
hmm czyli jest szansa, że tanie (pojęcie względne) może być dobrej jakości - bałam się to napisać, ale podpuściłeś mnie.
Może użyłem trochę skrótu myślowego - ale moim zdaniem niestety NIE. Jak coś jest TANIE - powiedzmy 20% górnej ceny rynkowej "alternatywy" uważanej za punkt odniesienia = 100% jakości(Retbik vs - bo ja wiem - Dainese czy coś tam) - to może to być najwyżej 20% jakości. Więcej nie będzie bo jakość kosztuje.
Natomiast jeśli coś KOSZTUJE 90% górnej ceny - to niestety nie masz żadnej gwarancji (= pewności że będzie OK) że to będzie 90% jakości - bo może w tym być duża część marketingu czy nawet nieuczciwego sprzedawcy.
Czyli jak kupujesz coś za cenę = 20% ceny 'odniesienia' - i dostajesz 20% jakości 'odniesieni' - to wtedy masz oczekiwany stosunek "price-performance". Mówimy o tym "warte swojej ceny" :)
A jak kupujesz za 90% ceny 'odniesienia' - może się zdarzyc że to będzie tylko np. 60% albo co gorsza 30% "jakości".

Oczywiście w przypadku tak subiektywnego towaru jak ciuchy na moto - to ocena jakości zawsze jest subiektywna i względna - ale zasada moim zdaniem pozostaje tak sama...
Wojciech S.

Wojciech S. Operator obrazu

Temat: stroje Retbike ...

Nie czytam całego tematu, bo nie mam na to czasu, ale odnośnie ubrań Retbike, mówię stanowczo nie. Chyba że ktoś chce co roku wydawać te same pieniądze na ubrania. Ja w kurtce i rękawiczkach Retbike'a zrobiłem jeden sezon (ok 25kkm) i niestety po tym czasie, zarówno rękawiczki jak i kurtka, nie nadawały się za bardzo na kolejny sezon. Szkopuł tkwi w szczegółach i detalach takich jak suwaki, rzepy czy szwy albo użyte nici. Retbike to niestety BARDZO MARNA JAKOŚĆ ZA NISKĄ CENĘ. Tutaj teoria Darka sprawdza się w 110%.
Thomas Voland

Thomas Voland Fotograf
beauty&fashion,
Retuszer, 3D Artist

Temat: stroje Retbike ...

Rozwinięcie moich wcześniejiszych myśli. Mogę się powtarzać więc sorry :):

Trzeba zauważyć, że zdecydowana więksozść klientów przychodzi do sklepu zupełnie nie wiedząć na jakim produkcie im zależy. Nie wiedzą jakie firmy są dobre, a jakie nie i najwyżej sugerują się tym co kumpel powiedział, albo co sprzedawca zaproponuje. Co prawda w sklepie nigdy nie pracowałem, ale zdarzało mi się nieraz przebywać tam dość długo czy czekać na jakąś usługę i w tym czasie widziałem jak ludzie wchodzą i niemal każdy zdaje się na to co sprzedawca powie. Wtedy liczą się ceny...

Jak ktoś wie czego chce, to zazwyczaj już jeździł na motocyklu i miał jakiś kombik wcześniej. Ew jest w zdecydowanej mniejszości, czytającej fora. Do tego osoba kupująca pierwszy kombik właśnie wydała cały szmal na motocykl i strój kupuje za to co zostało albo co uda się odłożyć w najbliższym czasie. Wystarczy pobierznie przejżeć tematy na forach i schemat się powtarza - najpierw motocykl, później kombinezon - byle jak najtańszy. Nawet sam tak zaczynałem chociaż teraz wiem że to nie miało sensu i było tylko wyrzuconą kasą. Ale jak ktoś ma wybór jeździć w trampkach i jeansach, albo kupić najtańszy kombik to wybór jest oczywisty. I RetBike się sprzedaje...

Tak samo jak sprzedają się kaski Tiger Dragon itp... Ale czy ktoś z nas nie miał takiego kasku nigdy? Ja sam miałem dwa używane na Romecie... A jak na skuter kupiłem kask za 400 zł, to wszyscy się po głowie pukali po co mi to jak są kaski po 50 zł. Z resztą to była astronomiczna kwota jak na takiego dzieciaka.

Pamiętam też jak na skuter chciałem kupić kurtkę i się okazało, że jednak podana była zła cena w promocji i ona kosztuje coś 400 zł a nie 150... Zamurowało mnie wtedy - 350 zl na kurtke!? Ale to co innego bo to na skuter. Teraz mnie nei dziwi jak ktoś kupuje kurtkę na motocykl za 3000, za to dziwi mnie jak kupuje za 300. Człowiek się nauczył, że w przypadku ubioru motocyklowego jakość kosztuje i kupowanie tanich rzeczy, to kasa wyrzucona w błoto.

IMO przeciętny Kowalski nie może sobie nawet wyobrazić co w kurtce może kosztować np 900 zł i czemu ona jest lepsza od takiej za 300 zł - przecież to kurtka i to, obie mają protektory i podpinkę... A co dopiero jakby zobaczył kurtkę za 8000. Nawet motocykliści zazywczaj nie wiedzą czym się różnią poszczególne membrany - czemu gore-tex jest taki dobry, jak już słyszą o outlaście to stwierdzają że to chwyt marketingowy i nie może działać bo to przecież jakaś magia by była itp. I nie ma się co dziwić, do póki się tym nie zacząłem zajmować też o wielu rzeczach nie miałem pojęcia.

Moim pierwszym ciuchem motocyklowym był RetBike... Akurat firma wchodziła na rynek i jako jedyni wtey postawili na reklamę w portalach dla skuterzystów. I wtedy stwierdziłem, że na motocykl właśnie retbike kupię :)Tomasz Pluszczyk edytował(a) ten post dnia 25.02.09 o godzinie 01:05
Mariusz Trochimiak

Mariusz Trochimiak K.M.PSP m.st.W-wa

Temat: stroje Retbike ...

Ania Ludwiczak:
w łomiankach jest druga firma robiąca w zasadzie takie same ciuchy- nazywa sie Feliks. Mniej znana, ale towar w zasadzie ten sam, bo szyje je pan, który w retbike'u pracował. Prawie 3 sezony jeździlam w ich kurtce i nie narzekam. Szlifa przerobilam jednego- żadnych usterek. Ani moich ani kurtki :)

I tu mogę się podpisać i też polecić tą firmę :). Dwa lata (ok 20tyś/km)użytkowania kombinezonu tekstylnego (skóry nie robią) i wszystko OK. Sprawdzone w ulewie w trasie 150km (otwarcie sezonu na Bemowie-jak ktoś pamięta to wie jak padało), przemokły tylko na suwaku na rękach i w pasie z przodu na łączeniu kurtki ze spodniami, reszta sucha. Na zimną pogodę też się sprawdzają. Cena nie jest wygórowana i uważam że lepiej kupić te niż przepłacać za RetBike. Szyją również na miarę, co dla niewymiarowych osób może być wybawieniem. Właśnie czekam na spodnie od nich :)
Przeglądałem sporo kurtek tekstylnych i czasami nie wiem za co płacić 700zł w kurtce która nawet nie ma wywietrzników, w której latem na 100% będzie gorąco i nikt mi nie wmówi że to ma membranę, że oddycha. Może jakby wydało się 1500zł za Rukke to wtedy może tak.
Co do skór moim zdaniem tylko i wyłącznie kombinezony z bardziej znanych i doświadczonych marek, ceny Berika zaczynają się na wyprzedażach już od 1800zł, warto dołożyć te kilka 100wek.Mariusz "MAT" T edytował(a) ten post dnia 25.02.09 o godzinie 08:05
Paweł D.

Paweł D. ஜ۩۞۩ஜ

Temat: stroje Retbike ...

A co myślicie o tych dwóch pozycjach:

Ventour

i

Metro

Jasne, wiem, że to nie najwyższa półka, ale... czy wg. Was za tę kasę - warto? A może i z ich (Metra) butami ktoś miał doświadczenia?

P.S. 3 sezony jeździłem w kurtce tekstylnej Metro i jak za tę śmieszną kasę, którą za nią zapłaciłem - rewelacja :) Ani rzepy ani zatrzaski nie rozsypały się, nigdzie się nie przetarła i tylko w 3 sezonie od kluczy kieszeń jedną przebiłem. Acha - zaliczyłem w niej sporo nawałnic (deszczem bym tego nie nazwał) i przemaka idealnie :)

A może coś innego doradzicie, ale nie droższego? (czytałem co pisaliście wcześniej)
Ania Ludwiczak

Ania Ludwiczak architekt
krajobrazu,
florystka, mały
majsterkowicz :)

Temat: stroje Retbike ...

Paweł D.:

Metro

Nie znam, ale pan prezentuje sie nieźle! tzn w kombi oczywiście :D:D
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: stroje Retbike ...

Tomasz Pluszczyk:
Trzeba zauważyć, że zdecydowana więksozść klientów przychodzi do sklepu zupełnie nie wiedząć na jakim produkcie im zależy. Nie wiedzą jakie firmy są dobre, a jakie nie i najwyżej sugerują się tym co kumpel powiedział, albo co sprzedawca zaproponuje.
Tomku, nie cytuję więcej - ale dokładnie o to mi chodzi.
Jak musisz kupić pierwsze ciuchy na pierwsze moto - to Retbike jest zupełnie OK. Choćby po to, żeby sprawdzić czego mi brak.
I zgadzam się z Vivi - że jak się ktoś 'wjeździ' i 'zużyje' Retbike do zera - to kuopwanie tam kolejnych ciuchów jest nieporozumieniem :D
Adam Sobuń

Adam Sobuń Administrator IT

Temat: stroje Retbike ...

Wracając do tematu Retbike.
Na pierwsze wdzianko ze względu na cenę wybrałem skórzaną kurtkę Iron + spodnie Steel czy jakoś tak - całość po maluśkim rabacie 1000 pln. Przejechane 20kkm, w sezonie używane codziennie (moto jako środek transportu do pracy). Myślę, że stosunek cena-jakość naprawdę uczciwa i zadowalająca.
Michał Surtel

Michał Surtel Finance/Controlling

Temat: stroje Retbike ...

Witam
Skoro tocza sie takie zazarte dyskusje na temat strojow na moto to i ja sie zapytam.
Mial ktos do czynienia z firma 4sr (http://4sr.pl)? Firma ostro sie od jakiegos czasu reklamuje, jest obecna w sporcie - ubiera zawodnikow, itp. Mieszcza sie gdzies pod Wroclawiem.
Przyznam ze podobaja mi sie ich ciuchy, ceny tez wydaja sie korzystne.
Uzywa ktos? Ciekawy jestem jak wyglada u nich z jakoscia wykonania.

A odnosnie Retbike to ja od 2 lat jezdze w ich strojach i nic zlego nie powiem na ich temat. Mam kurtke i spodnie (texy) i jestem super zadowolony. Rozgladam sie za nowym strojem bo szukam czegos skorzanego o to co oni maja w ofercia nie do konca mi odpowiada.
pozdr
Michal

konto usunięte

Temat: stroje Retbike ...

Jak musisz kupić pierwsze ciuchy na pierwsze moto - to Retbike jest zupełnie OK.

Ja też pierwsze ciuchy na moto kupiłem kierując się tą zasadą. I żałuję bo po sezonie leżą nieprzydatne. Kurtka Ixon, kask Lazer, buty jakieś włoskie, nawet nie pamiętam nazwy, rękawice z Larssona.

Po pierwszym sezonie żałuję, że wydałem tę kasę. Ciuchy leżą nieużywane. I nie dlatego, że poszły wytrzymałościowo (oprócz rękawic) - po prostu nie spełniają swoich funkcji na poziomie, który mnie zadowala i daje raz: przyjmność z jazdy, dwa: poczucie bezpieczeństwa.

Niestety musiałem wymienić wszystko. I dopiero teraz jestem zadowolony, ale pierwszą kasę umoczyłem.

konto usunięte

Temat: stroje Retbike ...

dopiero kask i kombi za pare tysięcy gwarantuje bezpieczeństwo...
eh eh jeszcze długo będzie pokutowal taki stereotyp. nie ma to jak wiara w markę :]

mam paru kolegów stunterów, którzy nie boją latać w Retbiku.. dziwne dziwne.. Pawnie dobra marka dodajeeeeee dopiero niektórym skrzyyyyyyydel ;PPatrycja Anna H edytował(a) ten post dnia 25.02.09 o godzinie 11:25



Wyślij zaproszenie do