konto usunięte

Temat: Strasznie jestem ciekaw Waszej opinii o...

...o tym artykule. Przyznam się szczerze, że tak testowo go publikujemy.

http://www.moto-magazyn.pl/artykuly/okiem_kobiety/spel...
Wojciech S.

Wojciech S. Operator obrazu

Temat: Strasznie jestem ciekaw Waszej opinii o...

Patrzą na ten artykuł z męskiego punktu widzenia:

Dla mnie jazda na motocyklu jest pewnego rodzaju kompromisem. Pomijam tutaj aspekt miłości do jednośladów, funu z jazdy etc. W artykule poruszane są głównie wątki przydatności motocykla i jego funkcjonalności, a więc i ja zajmę się tylko tymi aspektami w moim wywodzie (oby nie za długim ;P).

No więc jak już zacząłem mówić, jazda na motocyklu to pewnego rodzaju kompromis, pomiędzy wygodą, bezpieczeństwem, funkcjonalnością i zyskiwaniem czasu, w zamian za jakieś poświęcenia. Stereotyp mężczyzny który jeździ na motocyklu, odszedł chyba już do lamusa, ponieważ teraz tak na dobrą sprawę zarówno dobrze zbudowany np. mechanik, albo sportowiec, może jeździć na tym samym motocyklu co drobny informatyk, pracownik biurowy czy też inny osobnik, którego codzienna praca, nie ma nic wspólnego z motocyklami. Tak samo wydaje mnie się jest z kobietami na motocyklu. Kiedyś, może z 10 moze 15 lat temu, kobieta na motocyklu, była ewenementem. Teraz jest to obrazek normalny, chociaż nadal z nutką egzotyki. Dla mnie osobiście, widok ładnej kobiety (pojęcie względne oczywiście) ubranej w motocyklowy kombinezon, i jadącej na swojej maszynie, jest jednym z piękniejszych jakie mogą być związane z motocyklami. Biorąc pod uwagę iż motocykle mają być kompromisem dla mężczyzn, również i kobiety powinny mieć to na swojej uwadze i myśleć o tym że np właśnie jeżdżąc cały dzień w trasie, zsiadając z motocykla, ich buty nie będą idealnie czyste, skóra pachnąca, a włosy ułożone jak po stylizacji. Oczywiście, można pomyśleć o ułatwieniach dla motocyklistek, ale powinny to być raczej udogodnienia związane z prowadzeniem maszyny, obsługą, oraz jazdą. Natomiast organizowanie na pokładzie motocykla, całej szafy na poszczególne pierdoły, może być już lekką przesadą.

Ot co ;)

Pzdr ViVi
Rafał Olek

Rafał Olek Dealer walutowy,
Raiffeisen Bank

Temat: Strasznie jestem ciekaw Waszej opinii o...

Moim zdaniem artykuł słaby.

Możnaby do tematu podejść bardziej rzeczowo niż... nie wiem... "marzycielsko".

Miało być humorystycznie, ale jakoś się nie śmiałem.
Jaromir W.

Jaromir W. CIO, SAPowiec, PM
[EWO]

Temat: Strasznie jestem ciekaw Waszej opinii o...

Jak dla mnie - science-fiction ;)
Dorota S.

Dorota S. Copywriter,
Conceptwriter,
Translator,
Journalist

Temat: Strasznie jestem ciekaw Waszej opinii o...

Piotr F.:
Przyznam się szczerze, że tak testowo go publikujemy.

Witam,
Jest to chyba wrecz crash-test, z ktorego ani autorka, ani tekst nie wychodza calo. Wybacz, ale poziom artykulu jest IMHO zenujacy i nadaje sie do pism w stylu Brawo Girl albo innych radosnych publikacji dla podlotkow. Oczywiscie kogos to moze bawic, ale dla mnie proba eksponowania takich zjawisk zwizanych z kobiecoscia (a moze raczej w ogole z ludzkoscia), jak dbalosc o wyglad lub wygoda i to w dodatku w klimacie plytkich dowcipow o blondynkach, jest rzecza kiepska i malo interesujaca. Jezeli ktos nie ma lepszego pomyslu na artykul jak radosne wariacje na temat stereotypow zwiazanych z kobiecoscia, to moze lepiej powinien isc pokopac w ogrodku.

pozdr.
Dorota

konto usunięte

Temat: Strasznie jestem ciekaw Waszej opinii o...

Dorota S.:
Piotr F.:
Przyznam się szczerze, że tak testowo go publikujemy.

Witam,
Jest to chyba wrecz crash-test, z ktorego ani autorka, ani tekst nie wychodza calo. Wybacz, ale poziom artykulu jest IMHO zenujacy i nadaje sie do pism w stylu Brawo Girl albo innych radosnych publikacji dla podlotkow. Oczywiscie kogos to moze bawic, ale dla mnie proba eksponowania takich zjawisk zwizanych z kobiecoscia (a moze raczej w ogole z ludzkoscia), jak dbalosc o wyglad lub wygoda i to w dodatku w klimacie plytkich dowcipow o blondynkach, jest rzecza kiepska i malo interesujaca. Jezeli ktos nie ma lepszego pomyslu na artykul jak radosne wariacje na temat stereotypow zwiazanych z kobiecoscia, to moze lepiej powinien isc pokopac w ogrodku.

pozdr.
Dorota

Piotrze... Posłuchaj copywritera! Serio... Mam podobne odczucia... Ostatnie zdanie trafia w sedno problemu.

konto usunięte

Temat: Strasznie jestem ciekaw Waszej opinii o...

Witam, trochę to przykre ale przyłączę się do opinii Doroty. Tekst jest stereotypowy, jakby przyszłe bądź obecne motocyklistki nie miały nic innego w głowie jak tylko kolor lakieru pasujący do szminki. nie dotrwałam do końca artykułu, niejest zbyt zabawny a nawet powiedziałabym irytujący. pozdrawiam Halszka
Dorota S.

Dorota S. Copywriter,
Conceptwriter,
Translator,
Journalist

Temat: Strasznie jestem ciekaw Waszej opinii o...

A jeszcze tak przy okazji - jezeli chcecie w moto-magazynie napisac cos ciekawego o jezdzacych kobietach, to moze zapytajcie wlasnie je, co maja do powiedzenia. Jest na GL naprawde sporo jezdzacych lasek, ktore maja pewnie troche bardziej dojrzale, autentyczne i ciekawe tresci do przekzania na ten temat, a niewykluczone, ze dysponuja tez humorem wyzszych lotow. Moze z ich wypowiedzi moglby powstac jakis naprawde niebanalny material.

Pozdrowki dla wszystkich,
Dorota
Kamil J.

Kamil J. Uniwersytet
Kardynała Stefana
Wyszyńskiego w
Warszawie

Temat: Strasznie jestem ciekaw Waszej opinii o...

Pisać zabawnie o stereotypach nie jest sprawą prostą --> jak dla mnie ten artykuł/felieton (nie wiem jak to nazwac) jest krzywdzący kobiety które jeżdżą na motocyklach. Jak dobrze widziałem to w dodatku "popełniony" przez kobiete :/ --> same sobie bat na tyłek ukręcicie w ten sposób. Według mnie nie wszystkie kobiety (i nie tylko) potraktuja to jako tekst żartobliwy, ale raczej przesmiewczy i podtrzymujący stereotypy a nie derwiący z nich.
Inny przykład tego o czym mówię --> smiejemy sie z kawałów o Polakach złodziejach --> ale jeśli Niemcy wykorzystali ten wątek w reklamie (o ile dobrze pamiętam to było związane z mundialem) to bylismy oburzeni i reklama szybko znikła z telewizji.
Podsumowując --> fajnie napisany tekst, ale autorka przejachała sie na tematyce za która sie zabrała.
Zbigniew Dolecki

Zbigniew Dolecki Referent ds.
Eksportu, Aesculap
Chifa Sp. z o. o.

Temat: Strasznie jestem ciekaw Waszej opinii o...

...coz - ani ten art do konca smieszny, ani smutny :]

Nieco bezplciowy - poniewaz z Kobiet, ktore znam, a ktore jezdza, to zadna jakos ma takich 'dylematow' :D A te, ktore takowe posiadaja, najzwyczajniej na 2oo nie jezdza (nawet jako plecaki) :)

Pozdro :)

konto usunięte

Temat: Strasznie jestem ciekaw Waszej opinii o...

Dzięki serdeczne za opinie i nie ukrywam, że są ważne dla nas. Postaramy się zmusić autorkę do szerszego i lepszego opracowania następnych tematów :) Jeżeli macie propozycję np na test, felieton, reportaż to piszcie śmiało, z pewnością postaramy się coś w tym temacie zadziałać ;)
Robert Ł.

Robert Ł. Administrator
aplikacji, KB SA

Temat: Strasznie jestem ciekaw Waszej opinii o...

Ironizując...
Autorka artykułu skupiała się na duperelach... a przecież znacznie łatwiej zainstalować i sprząc z wibracjami silnika wibrator. Jakże by się wtedy paniom fajno gazowało.

A tak poważnie to tylko z przymrużeniem oka można doczytać ten artykuł do końca.
Iza Mysiura

Iza Mysiura Managing Director /
Team Leader / Coach

Temat: Strasznie jestem ciekaw Waszej opinii o...

Także podpisuję się pod treścią opinii Doroty. To trochę tak jakby mi ktoś sugerował, że z powodu płci jeździć powinnam w kombinezonie różowym. No cóż, to wyobrażenie jest już zabawne ;)
Lubię moje czarne Fazi i moje moro w wersji tekstylnej ubrania wrrrrr grrr ;)
Dorota S.

Dorota S. Copywriter,
Conceptwriter,
Translator,
Journalist

Temat: Strasznie jestem ciekaw Waszej opinii o...

Piotr F.:
Dzięki serdeczne za opinie i nie ukrywam, że są ważne dla nas. Postaramy się zmusić autorkę do szerszego i lepszego opracowania następnych tematów :) Jeżeli macie propozycję np na test, felieton, reportaż to piszcie śmiało, z pewnością postaramy się coś w tym temacie zadziałać ;)

Witka,

Myślałam trochę nad tym Twoim postem i przyszło mi do głowy kilka rzeczy – to a propos sugestii.

O czym można napisać (czy to w temacie kobiet, czy w każdym innym)… Zastanawia mnie fakt, ze pyta o to ktoś, kto w jakiś sposób tworzy to pismo (lub współtworzy, nie wiem jak to tam jest), bo gdybym np. ja wyszła z jakąś inicjatywą tego typu, to po pierwsze bym sie zastanowiła, co chcę zrobić, dla kogo, kim ten ktoś jest, czego potrzebuje i oczekuje, a dalej dopiero w jakiej formie to zrobić itp. Nie odbieraj tego jako jakąś nieuzasadniona krytykę – po prostu dla mnie to brzmi tak, jakby ktoś najpierw założył sklep, a później zaczął rozmyślać, co właściwie chciałby w nim sprzedawać.

Naturalne jest dla mnie także, że w takiej sytuacji robię jakieś badania, nawet amatorskie, jeżeli nie jestem wielka firma z olbrzymia kasa - badam rynek w necie (to tak jakby robisz obecnie), na grupach dyskusyjnych, a wreszcie po prostu w normalnej, fizycznej rzeczywistości, odbywając niezliczone wycieczki na imprezy i spotkania, do miejsc, gdzie mój target przebywa, gdzie mogę porozmawiać i sie czegoś konkretnego dowiedzieć właśnie o tym, czego ci moi potencjalni czytelnicy chcą, na czym polega ich pasja, o co im chodzi, po co to wszystko? [Nie mowie, ze cos takiego nigdy nie miało miejsca w Twoim (Waszym) przypadku, no ale jeśli miało – to powinny być tego jakieś efekty.] Jednym słowem, starałabym sie przeniknąć ten świat i zrozumieć, o co w tym chodzi i czego ta specyficzna grupa może oczekiwać od portalu czy pisma.

Idąc dalej tym tropem, jeżeli chce pisać o jakiejkolwiek podgrupie, to staram sie ją poznać jeszcze wnikliwiej niż cala resztę. I ten etap wg mnie moglibyście mieć już dawno za sobą, żeby nie powodować drwiacych uśmieszków i zniesmaczenia u czytelników takimi utworami, jak podany w linku.

O czym może chcieć poczytać kobieta, która jeździ? Może zastanówmy sie, czy w ogóle warto pisać o tym, jako o czymś osobnym od ‘męskiej’ pasji (jeżeli taki podział istnieje)? Może już to samo w sobie jest tematem – na przykład, czy jest jeżdżenie ‘damskie’ i ‘męskie’? Bo wciąż wiele osób uznaje kobietę na motocyklu za dość nietypowe zjawisko, a także – za zjawisko w jakimś stopniu gorsze od tego podstawowego (czyt. jeżdżący mężczyzna). Na czym to by niby miało polegać? Bo chociaż mamy siatkówkę damską i męską, to gra pozostaje nadal ta sama… Więc jaki to podział, czy da sie udowodnić, że taki w ogóle jest? Jak do tego podejść?

Pomysl 2. – laski jezdza na bardzo roznych sprzętach – z jakich powodow? Dlaczego jedna wybiera cruiser, a druga crossa, co w tym widza? 3. Czy sa jakies stowarzyszenia, wspolnoty? Jakie, na czym polegaja? 4. Czy sa w koncu jakies motocyklowe osobistości wśród kobiet (sama znam ladnych kilka)? Jaka jest ich historia?

To jest temat rzeka i jest milion mozliwosci, Drogi Piotrku. Tylko trzeba sie trochę rozejrzeć i nie tworzyć sztucznych podziałów na ‘normalnych motocyklistów” (czyt. facetów) i jakiś osobny gatunek dziwnych stworzeń, dla których motocykl jest kolejna zabawka obok małego pieska na rękę, kuferka z kosmetykami i karty kredytowej. Jak czytam takie ‘dzieła’, jak powyżej, to czuje sie częściowo urażona, bo ktoś rozpowszechnia totalnie bzdurny obraz jakiegoś zjawiska, ktore mnie dotyczy, zamiast ruszyć głową, opisać, a wcześniej – rozejrzeć sie i posłuchać.

Pozdrowki i owocnych poszukiwan,
Dorota

Następna dyskusja:

Hmm jestem tu nowy




Wyślij zaproszenie do