Temat: Sons of anarchy?
Jakub J.:
Gdzieś w poniższych wątkach jest wątek o klubach motocyklowych - tam takich pieśni pochwalnych nie było :P
Zawsze mi brak czasu żeby właśnie to poruszyć!
W tamtym wątku pisaliśmy o klubach (polskich), które chyba mają kłopot z tożsamością - niby twardziele, ale obrażają się jak ich ktoś nazwie bandytami
SAM CROW to klasyczna mafia - rodzina mafijna w typie cosa nostra czy yakuza. Możemy dać się 'uwieść' tej historii, w której nikt nie jest czarno-biały a zabicie z zimną krwią fedzia jest słuszne z moralnego punktu widzenia.
Ale czy naprawdę wydaje Wam się, że chcielibyśmy mieć takich kolesi po sąsiedzku? Ja nie.
A że kluby polskie (niektóre) mają takie właśnie zapędy, jednocześnie pędząc drugie, normalne życie, pracując i zarabiając pieniądze legalnie - to chyba dlatego wygląda to na taką karykaturę...