konto usunięte
Temat: Przygotowania do wyprawy :)
WitamZamierzam pokonać w wakacje coś koło 400o km :)
To będzie moja pierwsza wyprawa tego typu :)
Doradźcie mi jak do niej przygotować się :):)
konto usunięte
Jakub J. Graphic Designer
Tomasz M. Trump :)
Jerzy
Kopyra
radca prawny,
obsługa prawna
inwestycji
budowlanych
Sebastian Jaczek:
Witam
Zamierzam pokonać w wakacje coś koło 400o km :)
To będzie moja pierwsza wyprawa tego typu :)
Doradźcie mi jak do niej przygotować się :):)
Andrzej
Staszok
właściciel, Fotograf
- freelancer ,
artystyczna oprawa
fo...
Jerzy Kopyra:
Sebastian Jaczek:
Witam
Zamierzam pokonać w wakacje coś koło 400o km :)
To będzie moja pierwsza wyprawa tego typu :)
Doradźcie mi jak do niej przygotować się :):)
400 km to nie wyprawa, to wycieczka ;-))
Jerzy
Kopyra
radca prawny,
obsługa prawna
inwestycji
budowlanych
Andrzej Staszok:
4000 !!!
Jerzy Kopyra:
Sebastian Jaczek:
Witam
Zamierzam pokonać w wakacje coś koło 400o km :)
To będzie moja pierwsza wyprawa tego typu :)
Doradźcie mi jak do niej przygotować się :):)
400 km to nie wyprawa, to wycieczka ;-))
konto usunięte
Jerzy Kopyra:
Andrzej Staszok:
4000 !!!
Jerzy Kopyra:
Sebastian Jaczek:
Witam
Zamierzam pokonać w wakacje coś koło 400o km :)
To będzie moja pierwsza wyprawa tego typu :)
Doradźcie mi jak do niej przygotować się :):)
400 km to nie wyprawa, to wycieczka ;-))
A to przepraszam-z ostatniego zera zrobiło się o i stąd pewnie moja pomyłka ;-)
konto usunięte
Jakub J.:
...no zakładasz kombiak, tankujesz moto do pełna, sprawdzasz czy w portfelu masz kartę kredytową, dowód rejestracyjny, prawo jazdy, OC i zapasowe kluczyki w kieszeni.
Wsiadasz i jedziesz :) Możesz wziąć tylko bieliznę na zmianę - chodzić będziesz w kombiaku.
****
Poważniej - nie piszesz nic o tym gdzie chcesz jechać, czym, co chcesz robić podczas podróży ... nic, po prostu nic.
Smoku
Mariusz K. TUiR WARTA S.A.
Sebastian Jaczek:
Przepraszam :) ale błąd na klawiaturze się wdał :) 4000 km :)
konto usunięte
Mariusz K.:
Sebastian Jaczek:
Przepraszam :) ale błąd na klawiaturze się wdał :) 4000 km :)
Sebastian,
a czytasz wszystkie posty ? Smoku, napisał że dałeś za mało info. bo chętnie - na pewno - Ci doradzi.
A tak to możesz wziąźć bieliznę - i to zgodnie z nauką Cejrowskiego - jedną parę ;)
pozdro
He he he - szybszy byłeś ;)Mariusz K. edytował(a) ten post dnia 03.01.11 o godzinie 13:49
Jakub J. Graphic Designer
Sebastian Jaczek:
Więc wyjazd planowany z Polski :):) do Bostonu w Anglii :) raczej nie będę po drodze niczego zwiedzał :) dopiero w Anglii Jadę ja moje Kawasaki ZZR i kobieta za mną na siedzeniu :)
Planowany czas wyprawy około 9 dni :)
Michał
Frankowski
Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...
Sebastian Jaczek:
Więc wyjazd planowany z Polski :):) do Bostonu w Anglii :) raczej nie będę po drodze niczego zwiedzał :)
Marek
G.
Patrz, którędy
idziesz byś nie
stąpnął na kawałek
Lasu pr...
Marek
G.
Patrz, którędy
idziesz byś nie
stąpnął na kawałek
Lasu pr...
konto usunięte
Tomasz S. Dyrektor Finansowy
konto usunięte
Michał Frankowski:
Sebastian Jaczek:
Więc wyjazd planowany z Polski :):) do Bostonu w Anglii :) raczej nie będę po drodze niczego zwiedzał :)
Toc to taki .... spacerek.
kasa, karta kredytowa, przeciwdeszczowka i jedziesz .
Jak juz opuscisz Polske to do Anglii dojedziesz w 13 godzin.
A juz w UK masz idealne drogi i do Bostonu masz piekna trase. Jak pojedziesz dolem, klifami to dech zapiera.
konto usunięte
Tomasz S.:
Do powyższej listy (szczególnie jeśli planujesz nocleg w namiocie) dodałbym jeszcze małą latarkę. Dodatkowo warto zamontować gniazdo 12V w moto, żeby w razie czego móc telefon lub nawigację podładować. Jakaś mała blokada na koła też nie zaszkodzi.
Co do wyboru sakwy vs kufry, to generalnie kwestia gustu i potrzeb, dla mnie główna różnica to to, że sakwy są z reguły pakowniejsze i bardziej odporne na parkingówki (chyba że mówimy o aluminiowych kufrach, ale raczej nie spodziewam się, że je zamontujesz do ZZR;) a kufry są zamykane na klucz, więc możesz zostawić rzeczy na parkingu i ruszać zwiedzać.
I do znudzenia powtórzę: trytytki, taśma srebrna, scyzoryk. I karta kredytowa, jeśli mimo wszystko coś niezbędnego zapomnisz;)Angielski i niemiecki znam :) z tym dam radę:)
Generalnie jadąc na zachód to nie masz się co przejmować, jak jeszcze znasz przynajmniej angielski, to w ogóle już bym się nie martwił:)
Pozdrawiam
edit: literówkiTomasz S. edytował(a) ten post dnia 03.01.11 o godzinie 16:49
konto usunięte
Jakub J.:
Sebastian Jaczek:
Więc wyjazd planowany z Polski :):) do Bostonu w Anglii :) raczej nie będę po drodze niczego zwiedzał :) dopiero w Anglii Jadę ja moje Kawasaki ZZR i kobieta za mną na siedzeniu :)
Planowany czas wyprawy około 9 dni :)
No widzisz - lepiej to już wygląda :)
Sprawdzenie motocykla sobie odpuszczam - to logiczne, że musisz go sprawdzić.
Ile chcesz poświęcić na pobyt w Bostonie?Dwa dni Boston u znajomych później na południowy zachód od Plymoutch i wracam dołem pewnie słynne kamienie zaliczymy :) może londyn :)
plaujesz? Zważywszy, że wszystkie drogi prowadzą do Bostonu, musisz wziąć pod uwagę tzw. zmęczenie materiału... innymi słowy - jeżeli przecholujesz z dystansem pierwszego dnia, to bez znaczenia będą plany dnia następnego - żona nie wsiądzie na moto i będzie szukała najbliższego lotniska ;)Nie żona :) dziewczyna :) a prawko planuje do tej pory zrobić :):)
1. Dobrze przemyśl trasę.
Kolejna ważna rzecz w kontekście mojego pierwszego pytania powyżej - bagaże. Pamięaj pakować się oszczędnie, zrób sobie najpierw listę rzeczy do zabrania, spokój to wszystko w kufry lub torby motocyklowe [ja przeferuję te drugie], co sie nie zmieści odrzuć. Następnie wypakuj i odrzuć połowę tego co spakowałeś. To samo z pominięciem punktu 1 i 2 niniejszego akakpitu zrób z rzeczami piękniejszej połówki. Tym bardziej jeżeli jedzie w trasę na moto po raz pierwszy.
2. Jak duże sakwy by nie były nigdy nie mów żonie, że się poszerzają. Dla niej zawsze będą za małe :)HEHEHE dobre
Koniecznie musisz uwzględnić zabanie ze sobą rzeczy z pozoru nie przydatnych - scyzoryk, taśma klejąca, trytytki, siatka gumowa do bagażu, paski etc, preze...nty ;) apteczka!:D:D:D:D:D:D:D
3. Rzczy pierwszej potrzeby pakujesz na końcu
Drogę macie stosunkowo prostą. Nie obciążajcie tylko pleców bo za daleko nie pojedziecie. Na pytanie ile km dacie radę zrobić dziennie to nie odpowiem wprost - ilość kilometrów maleje wprost proporcjonalnie do ilości dni spędzonych w trasie... jeżeli jedziesz z żoną, to czasami musisz podnieść do do kwadratu.
Jeżeli coś nie jasne - pytaj.Co to znaczy pełny sezon?? :) to będzie mój trzeci sezon z zygzakiem :) średnio robię 1000 km na sezon tylko większość po mieści lub obrzeża ;/ ewentualnie z jednego miasta do drugiego :) ale nic powyżej 200 km :) od siebie
Smoku
PS: Dobrze myślę, że to Twój pierwszy pełny sezon .... będzie i masz ZZR 600?
Tomasz S. Dyrektor Finansowy
Następna dyskusja: