konto usunięte

Temat: po co prawko ????

Justyna Kwaśniewska:
Dawid D.:

Jeśli każdy przypadek będziemy rozpatrywać indywidualnie to nigdy nie dojdziemy do porozumienia.
Każdy przypadek jest inny, ale to nie zmienia faktu, że takie sytuacje będą miały miejsce.
Kolega się zestresował, nie wyszło, trudno, ale z tego powodu zmieniać przepisy, zasady?
Po wypadku jeśli kierowca powie Tobie, że przeprasza, że rozwalił Tobie tył samochodu bądź zajechał drogę jak jechałeś na moto, zaliczyłeś na szczęście tylko szlifa, że zestresował się?
Nie przekonujesz mnie w tej kwestii, że mały błąd bo ktoś się zestresował należy bagatelizować.


Kojarzy mi się to z nauką matematyki i uczenia się jednego zadania na pamięć. Problem się pojawia jak ktoś cwany pozmienia dane:) i w pizdu cała nauka.
Jedynie o to mi chodzi.

konto usunięte

Temat: po co prawko ????

Robie okolo 75 000 km rocznie i bardzo sie boje utraty prawa jazdy. Mam na koncie 14 punktow i tak naprawde jedno powazniejsze wykroczenie i prawko mi leci, co za tym idzie nie moge w 100% pracowac. Nie boje sie natomiast ponownego kursu szkolenia czy egzaminu. Natomiast cholernie sie boje zlego humoru egzaminatora i checi upierdolenia kierowcy co trafil na ponowny egz., za punkty. A teraz porownajcie kto ma prace o podwyzszonym ryzyku. Ktos kto jezdzi 12 000 km rocznie, glownie rekreacyjnie, albo po zakupy i ma taki sam limit punktowy jak ja..? A co z kierowcami TIRow..? Czy naprawde musza sie uciekac do antyradarow itp. zeby pooprostu nie wtopic? Bo jezdzic w 100% zgodnie z przepisami sie w Polsce nie da i mowie to z pelna swiadomoscia poniewaz przez 1,5 miesiaca bylem posiadaczem 24 punktow i jezdzilem w 100% zgodnie z KRD bo tylko punkt mnie dzielilod utraty prawka. Przez ten krotki okres spowodowalem co najmniej 50 korkow na roznych trasach, okolo 10 sytuacji niebezpiecznych dla zycia lub zdrowia uczestnikow ruchu, ktorzy nie mogac zniesc mojej wolnej jazdy wyprzedzali mnie pod gorke, na podojnych ciaglych i na skrzyzowaniach, ze o przejsciach dla pieszych nie wspomne. A ile jobow na CB zebralem to moje. Jak bym mial slaby charakter to bym sie zamknal w sobie i do terapeuty, albo na rente. Potrzebna jest konkretna reforma przepisow i dobry chwyt za morde, a moze wreszcie sie cos zmieni. Tylko nie ma komu tego zrobic.

EDIT: literowkiTomasz Gonta ". edytował(a) ten post dnia 13.08.09 o godzinie 13:04
Adam Sobuń

Adam Sobuń Administrator IT

Temat: po co prawko ????

Tomasz Gonta ".:
Robie okolo 75 000 km rocznie i bardzo sie boje utraty prawa jazdy. Mam na koncie 14 punktow i tak naprawde jedno powazniejsze wykroczenie i prawko mi leci, co za tym idzie nie moge w 100% pracowac. Nie boje sie natomiast ponownego kursu szkolenia czy egzaminu. Natomiast cholernie sie boje zlego humoru egzaminatora i checi upierdolenia kierowcy co trafil na ponowny egz., za punkty.
Egzaminator nie może wiedzieć że egzaminuje osobę która zdaje ponownie np. po odebraniu przez punkty.

konto usunięte

Temat: po co prawko ????

A niby jak to ukryjesz..?

konto usunięte

Temat: po co prawko ????

Adam Sobuń:
Tomasz Gonta ".:
Egzaminator nie może wiedzieć że egzaminuje osobę która zdaje ponownie np. po odebraniu przez punkty.
Egzaminator doskonale to wie...
Adam Sobuń

Adam Sobuń Administrator IT

Temat: po co prawko ????

w przepisach jest napisane, że nie może wiedzieć (mam 24 pkt i się dowiadywałem).Adam Sobuń edytował(a) ten post dnia 13.08.09 o godzinie 14:27
Tomasz Mrozek

Tomasz Mrozek właściciel, DIGITAL
MIND

Temat: po co prawko ????

Noo, jeśli "pacjent" odruchowo wyciągnie łokieć za okno, drugą ręką zacznie pisać smsy w czasie jazdy to na pewno egzaminator się zorientuje, że ten gośc nie pierwszy raz ;)
Adam Sobuń

Adam Sobuń Administrator IT

Temat: po co prawko ????

Tomasz Mrozek:
Noo, jeśli "pacjent" odruchowo wyciągnie łokieć za okno, drugą ręką zacznie pisać smsy w czasie jazdy to na pewno egzaminator się zorientuje, że ten gośc nie pierwszy raz ;)
a to już inna sprawa hehe :)

Temat: po co prawko ????

Ale jak sie sklada papiery do wordu to jest w oswiadczeniu rubryka- pierwszy raz lub ponowne wydanie prawka wiec raczej egzaminator wie.

konto usunięte

Temat: po co prawko ????

Tomasz Gonta ".:
Powinno sie wymagac posiadania prawa jazdy podczas rejestrowania i dodatkowo podczas ubezpieczania pojazdu lub motocykla.


Nie przesadzasz? Kolejny 'bat' na obywatela? Do czego w ten sposób dojdziemy? Zaraz i kolejne dziedziny stałyby się nadzorowane przez państwo...Ewa Cieślak edytował(a) ten post dnia 28.02.12 o godzinie 16:03

konto usunięte

Temat: po co prawko ????

Ewa Cieślak-Cieślak:
Tomasz Gonta ".:
Powinno sie wymagac posiadania prawa jazdy podczas rejestrowania i dodatkowo podczas ubezpieczania pojazdu lub motocykla.
Kupiłam mój motocykl w baaaaardzo okazyjnej cenie na wyprzedaży w salonie na kilka miesięcy przed zdaniem egzaminu. Dlaczego niby nie mogłabym tego zrobić? Dlaczego nie mogę skorzystać z okazji i wydać mniej?? To paskudna ingerencja w moje finanse i moją wolność !


Err, czy aby na pewno zrozumialas na co odpisujesz?
Kupno != rejestracja ani ubezpieczenie.

p
Dymitr G.

Dymitr G. Internet

Temat: po co prawko ????

egzaminator nie wie, on nie dostaje wszystkich papierow. Tylko imie i nazwisko egzaminowanego. I jakies tam dodatkowe..

Oni nawet nie wiedza ktory raz zdajesz prawko.

100%

konto usunięte

Temat: po co prawko ????

Ewa Cieślak-Cieślak:
Tomasz Gonta ".:
Powinno sie wymagac posiadania prawa jazdy podczas rejestrowania i dodatkowo podczas ubezpieczania pojazdu lub motocykla.


Nie przesadzasz? Kolejny 'bat' na obywatela? Do czego w ten sposób dojdziemy? Zaraz i kolejne dziedziny stałyby się nadzorowane przez państwo...

Kupiłam mój motocykl w baaaaardzo okazyjnej cenie na wyprzedaży w salonie na kilka miesięcy przed zdaniem egzaminu. Dlaczego niby nie mogłabym tego zrobić? Dlaczego nie mogę skorzystać z okazji i wydać mniej??
Nik Ci nie zabrania go kupic, nie moglabys go poprostu zarejestrowac, ale ubezpieczyciel moglby Ci ubezpieczyc od kradziezy. Mieszkanie sie tez ubezpiecza, a sie nim nie jezdzi.. ;)
To paskudna ingerencja w moje finanse i moją wolność !

To smutne, ale zastraszajaca czesc spoleczenstwa nie dorosla do wolnosci i demokracji.. :/

EDIT:

A swoja droga to ciekawe, ze obywatel podobne ograniczenie, w zasadzie nie majace wplywu na kogos, kto chce zyc w zgodzie z prawem, traktuje jako atak na wolnosc osobista, zamiast najpierw dowiedziec sie (doinformowac, zapytac) czy to przeciw czemu protestuje, w rzeczywistosci w jakikolwiek sposob go ograniczy. Przeciez zawsze mozna wypracowac jakis zloty srodek.Tomasz Gonta ". edytował(a) ten post dnia 13.08.09 o godzinie 15:35

konto usunięte

Temat: po co prawko ????

Piotr W.:
Ewa Cieślak-Cieślak:
Tomasz Gonta ".:
Powinno sie wymagac posiadania prawa jazdy podczas rejestrowania i dodatkowo podczas ubezpieczania pojazdu lub motocykla.
Kupiłam mój motocykl w baaaaardzo okazyjnej cenie na wyprzedaży w salonie na kilka miesięcy przed zdaniem egzaminu. Dlaczego niby nie mogłabym tego zrobić? Dlaczego nie mogę skorzystać z okazji i wydać mniej?? To paskudna ingerencja w moje finanse i moją wolność !


Err, czy aby na pewno zrozumialas na co odpisujesz?
Kupno != rejestracja ani ubezpieczenie.

Doskonale rozumiem.

Kupno i niemożność zarejstrowania czy ubezpieczenia motocykla to dla posiadacza bardzo niekomfortowa sytuacja. Nie sądzisz?

konto usunięte

Temat: po co prawko ????

Powiedz gdzie masz dyskomfort bo tym razem ja nie czaje.. :/

Jak nie masz prawka to i tak moto powinno stac..a to ze ty chcesz to niekoniecznie tak musi byc.. Ja chce miec Waltera p99..ale co z tego..musze przejsc najpierw procedure

konto usunięte

Temat: po co prawko ????

Tomasz Gonta ".:
Powiedz gdzie masz dyskomfort bo tym razem ja nie czaje.. :/

Na przykład w przypadku kradzieży.
Łukasz Barański

Łukasz Barański IT Systems
Administrator, USP
Zdrowie

Temat: po co prawko ????

A ja nawiążę do tematu dyskusji - naprawdę czasami zastanawiam się po co to prawko.
Cały ten kurs nie nauczył mnie centralnie NIC nowego w porównaniu do tego,
czego nauczyłem się kiedyś jeżdżąc bez prawka (i bez kursu) na komarkach, WSK i MZ.
No, poza tym, jak jechać, żeby zdać egzamin.
Ale to z jazdą w rzeczywistości nie ma nic wspólnego.
Na egzaminie widziałem kwiatki, że gość nie potrafił 3x podjechać pod górkę,
czy nawet sprawnie operować biegami! Szkoły mają w d.. szkolenie techniczne bo ich miarą
jest zdawalność egzaminu.
A całe szkolenie i egzamin na prawo jazdy kat. A to jedna wielka FARSA.

I teraz naprawdę - sorry - nie mam nic do tego, jeśli ktoś kto wcześniej jeździł autem (czyt. zna jakoś tam przepisy)
i zna technikę jazdy na motocyklu, jedzie nim bez prawka.
Dlaczego?

Bo w tym przypadku prawko to tylko głupi kwit na to, że ktoś nie wyglebił się na 8-mce, przejechał wyuczoną wcześniej trasę na pamięć
i miał 1200zł na 'kurs' (celowo w cudzysłowiu).Łukasz Barański edytował(a) ten post dnia 13.08.09 o godzinie 19:01
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: po co prawko ????

Łukasz Barański:
I teraz naprawdę - sorry - nie mam nic do tego, jeśli ktoś kto wcześniej jeździł autem (czyt. zna jakoś tam przepisy)
i zna technikę jazdy na motocyklu, jedzie nim bez prawka.
W życiu bym nie wsiadł bez kursu i prawka na moto, bo moje wcześniejsze doświadczenia to Ogar 200 - jakieś 20 lat wcześniej ;) - ale muszę przyznać że coś jest w tym co napisałeś...
Być może w przypadku posiadania prawa jazdy innej kategorii - wystarczyłby sam egzamin? Bez kursu?
Ja na przykład bym do takiego egzaminu nie przystąpił...
Zbyszek Stell

Zbyszek Stell poeta słów i myśli
nie wypowiedzianych

Temat: po co prawko ????

Nasz system szkolenia i weryfikacji jest całkiem księżycowy :) Mój kumpel, który ma uprawnienia na wszelkie cztery kółka i przyczepy, jest zawodowym kierowcą /MZA/ i codziennie wozi po Warszawie tysiące ludzi, ale na motocykl musiał i tak zaliczyć kurs, testy i jazdę!
To ostatnie, może i miało sens :)
Artur Kulik

Artur Kulik
http://www.dlafranka
.pl

Temat: po co prawko ????

Zbyszek S.:
Nasz system szkolenia i weryfikacji jest całkiem księżycowy :) Mój kumpel, który ma uprawnienia na wszelkie cztery kółka i przyczepy, jest zawodowym kierowcą /MZA/ i codziennie wozi po Warszawie tysiące ludzi, ale na motocykl musiał i tak zaliczyć kurs, testy i jazdę!
To ostatnie, może i miało sens :)

Testy (a raczej cala czesc teoretyczna) wbrew pozorom tez. Kodeks ruchu drogowe zmienia sie dosyc czesto i taka czesc teoretyczna to jedyna mozliwosc na przekazanie tych zmian kierowcom/przyszlym kierowcom. Inaczej nikt nie bedzie wiedzial o nowym przepisie dopoki nie zlamie go i dostanie za to mandat, albo nie zaczna o nim trabic w mediach.Artur Kulik edytował(a) ten post dnia 13.08.09 o godzinie 20:10

Następna dyskusja:

Prawko na motocykl od 24 ro...




Wyślij zaproszenie do