Temat: Pierwszy Motocykl / Pytania - Odpowiedzi
Witam,
w sumie mogę sie okreslić jako nowicjusz prawko zdane w zeszłym roku, mało jazdy i dopiero od miesiąca własny motocykl.
Ile ja sie nasłuchałem textów o KM itd.
Stanęło na 600cc
Potestowałem Monstera 600 - po mieście rewelacja bardzo lekki, i moje pierwsze postawienie na tylne koło ruszając ze świateł.
Jakiś instynkt samozachowawczy spowodował odpuszczenie manetki i motocykl ponownie dotknął ziemi ...uff co za ulga - tego mi nikt na kursie nie wyjawił. (gwoli wyjasnienia sytuacja całkiem przypadkowa a nie zamierzona).
Po chwili gdy serce przestało walić ze strachu pierwsze ostre hamowanie bo samochód przede mną nagle stwierdził że skręca bez sygnalizacja. Hamulce rewelacja ale... kat nachylenia kanapy w stosunku do baku spowodował efekt dziadka do orzechów na pewnych intymnych partiach.
Z grymasem na twarzy odstawiłem potwora do salonu.
Następnie kolega dał mi sie przejechac Ninja zx 6r - po 5 min. stwierdziłem że nie mam jeszcze zakupionego czarnego garnituru na "daną uroczystość" i wolę dożyć conajmniej do euro 2012:)
Zakupiłem Suzuki GSX F 600cc i od razu poczułem że to jest to.
Nie jest moze tytanem mocy i szybkości ale chyba nie o to tu chodzi. Jak na początek to w sam raz.
P.S.
Szkoda że kask jednak Ducati :)