Paweł
Krzemiński
Online supervisor,
Televisor
Temat: Pierwsze wrażenia Er-6F
Odebrałem dzisiaj (wreszcie) swoja kawe.Pierwsze wrazenia po 100km :
- bardzo wygodnie się siedzi, duzo wygodniej w porownaniu do sporciaka harleya,
- dobrze wyprofilowany bak pozwala na trzymanie sie motocykla kolanami. Mam 180cm wzrostu i nie narzekam na mało miejsca.
- swoje ważę a moto bardzo przyjemnie sie zbiera od samego dołu. Czeka mnie troche docierania silnika wiec tak do 4-4.5K RPM narazie go cisne a i tak daje rade.
- po przesiadce z harleya (najlżejszego irona - 250kg) wagowo motocykl wydaje się lekki jak piórko, aż za lekki - pewnie kwestia przyzwyczajenia. Momentalnie reaguje na skręty i jedzie tam gdzie trzeba.
- biegi wchodzą bardzo lekko, nie ma problemu z neutralem.
- Przedziwne są dźwignie sprzęgła i hamulca przedniego, na pewno trzeba je wyregulować albo wymienić na krótsze - zwłaszcza sprzęgło.
- lusterka bardzo słabo - coś tam widać, głownie ramie, poza tym są rozstawione dosyć szeroko i przez to ciężko przeciskać się w korkach bo są akurat na wysokości lusterek w samochodach. A w dodatku przy pewnych prędkościach wpadają w takie wibracje ze widać tylko rozmazane plamy.
- wydech do bani, motocykl brzmi jak połączenie skutera z kosiarką. Naprawdę aż sam się prosi o zmianę. Myślę że stockowy wydech wytrzyma tylko do pierwszego przeglądu. Wiadomo - rzędowa dwójka nie brzmi inaczej ale myślę że da sie poprawić to brzmienie.
No i tyle, to pierwsze wrażenia na gorąco po pierwszym dniu jazdy po wawie.
Ogolnie motocykl wydaje sie być taki jak wszyscy go opisują - uniwersalny.
Na 2 sezony napewno starczy. Teraz pozostaje ćwiczyć technikę jazdy bo 2000km doświadczenia to tak naprawde nic.