konto usunięte

Temat: Nie ma Boga...

Bruuum...!
Nie ma boga! Jest MOTÓR!!!

Niech Łaska i Chwała Najświętszego MOTÓRA spłynie na to miejsce a Jego Przenajświętszy Bieżnik niech chroni umysły Wasze przed wszelkim skażeniem i błędem z motoryzacyji przeklętej swoje źródło mającym.

Błogosławieni wszyscy świętej Motórowej benzyny pragnący bo oni ją w swych bakach posiadać będą!

Szczęśliwi porzucający swoje auto,rikszę,rower,muła,teściową dla MOTÓRA bo oni w cieniu Jego wypoczywać będą!

Błogosławieni śladów Jego na polach szukający bo oni rzeźbą Bieżnika Motórowego oczy swe dniem i nocą sycić będą!

Szczęśliwi których dzisiaj lżą i przeklinają ze względu na dwa koła i MOTÓRA Imię ponieważ oni paść się na Motórowej Stacji Benzynowej po wsze czasy będą!

Mnie jako zrodzonego z Obcowania MOTÓRA i Najczystszej Przyczepy Zawsze Dziewicy obdarzył MOTÓR Mocą Swą i światłość o Nim nieść jakoż i zabobon wszelaki plenić nakazał.

Jamże to pierwszy piewca Chwały Motórowej którem mocen
Jedyny Słuszny Kościół Motórowy na chwałę MOTÓRA założyć.
Przyjdźcie dziatki po skrzydła moje a nie lękajcię się.Oto wskażę Wam drogę do zbawienia i ukojenia w Motórowej Stacji Benzynowej,gdzie złodziej nie kradnie ani rdza nie zżera a MOTÓR Przeczysty swą Lampą Najjaśniejszą nieboskłon oświeca.Wasze serca odnajdą spokój,Wasze ciała odpoczynek aż wszyscy w jedności z MOTÓREM zjednoczeni będziemy na kształt szprych z piastą złączonych w Kole Jego Mocarnym.
Zaprawdę długa i kręta jest droga wiodąca do MOTÓRA.
Natomiast szeroka i wielopasmowa jako autostrada jest droga na zatracenie wiodąca a jakże wielu nią jedzie.Porzućcie ją grzesznicy!Obmyjcie serca niewierni.Zwróccie się ku MOTÓROWI z błaganiem a On Poznanie i Wiarę na Was zleje.
Droga nasza wieść będzię pośród lęku i gniewu ale Imię MOTÓRA strach rzuci blady na wrogów i prześmiewców i skruszy wszelkie okowy.
Ufajcie!Oto MOTÓR Ognisty nadchodzi a z nim kres wszelkiego zła i niegodziwości!
Wychwalajmy MOTÓRA z radością w swych sercach i warkotem pochwalnym na ustach!

A Wy heretycy ze swoimi czterokołowymi automobilami bądźcie przeklęci po wsze czasy!Niech Was OPEC,przewrotna baryłka ropy i rdza nieustająca nęka za to żeście czci należnej MOTÓROWI Najmocniejszemu nie oddali i od praktyk swych plugawych odejść skłonni nie byli!
A plugawców onych cyklistami zwanych co to machiny przewrotne na obraz i podobieństwo MOTÓRA poczynili aby nimi ludzkość na manowce sprowadzić i bezcześcić Kształt Jego Dwukołowy sam MOTÓR Rurą swoją Płomienistą karać będzie i trzewia ich na swych Kołach Mocarnych owinie!

Teraz i na zawsze...Bruuum...!
Nie ma boga! Jest MOTÓR!!!

---
(tekst ścięty stąd, cokolwiek oparty na filmie Motór. Oglądał ktoś? Ktoś nie oglądał?

Może podzielicie się wrażeniami na temat jedynej (ostantio) produkcji polskiej mocno osadzonej w realiach dwukołowych? :)

EDIT:
jak ktoś nie oglądał, to służę pomocą - na zimę jak znalazł :)Aleksander "Oleś" K. edytował(a) ten post dnia 04.01.09 o godzinie 00:17

konto usunięte

Temat: Nie ma Boga...

film z tego co pamietam bardzo sredni byl... BAAAAAAAAAAARDZO
Przemysław P.

Przemysław P. asyNET - właściciel.
W życiu trzeba mieć
pasję.

Temat: Nie ma Boga...

Ja oglądałem ;-)
Film nakręcony w klimacie oldschoolowym.
Jak dla mnie spoko. Momentami zabawny, momentami dramatyczny, a nawet smutny... (i pewnie miedzy innymi dlatego obsypany został nagrodami.)
Myślę, ze warto zobaczyć chociaż dla samego MOTÓRA czyli pięknej WSKi ;-)
No i cytowane powyżej teksty sławiące tytułową 'postać' też robią wrażenie ;-)

PS. "Odpalajta swe motóry" :) http://pl.youtube.com/watch?v=mNg3TuXL7Do
Michał C.

Michał C. Ultra Protector
Manager

Temat: Nie ma Boga...

Film bardzo fajny- jednak nie dla każdego.Traktowałbym go juz w kategoriach kinaniezależnego..

konto usunięte

Temat: Nie ma Boga...

ja nie przebrnąłem :-)

konto usunięte

Temat: Nie ma Boga...

Miał swój klimat. Mi generalnie się podobał:)
Maciej S.

Maciej S. Organizuje pracę
ludzi. Wymyślam
rzeczy.

Temat: Nie ma Boga...

Moja historia. Autentyk.:

jesien, noc, deszcz wali na maxa, slisko jak pierun. Trasa nakedem z katowic do Wawy. 2 godzina drogi, jestem jedynym motocyklistą na trasie. Na wiatłach staje koło mnie fura, otwierają sie szyby z przodu i z tyłu. Wychyla siedo pasa 3 gosci z wyciągnietymi rękami i woła " Nie ma Boga jest motórr! MOTÓÓR!" I wielbią mojego motóra aż do zmiany świateł ;)

;)
Aleksandra Grzechnik

Aleksandra Grzechnik Specjalista ds. HR

Temat: Nie ma Boga...

...i nagle droga stała się sucha a wiatr przestał wiać ... :)) boskie :)))

konto usunięte

Temat: Nie ma Boga...

edit:Mateusz Aleksander Górecki edytował(a) ten post dnia 23.01.09 o godzinie 22:57

konto usunięte

Temat: Nie ma Boga...

Maciej Szadkowski:
Moja historia. Autentyk.:
[...] " Nie ma Boga jest motórr! MOTÓÓR!" I wielbią mojego motóra aż do zmiany świateł ;)

;)
Ucałowałbym ;)
Albo kazał im postawić świątynię :D

PS: właśnie zamierzam sobie odświeżyć wiedzę o filmie, dziś mi się już nie chce, ale obowiązkowo jutro :)))

PPS: dzisiaj wycz(yś)ciłem swojego Motóra - cóż za zjawiskowa uroda :))

Następna dyskusja:

Motocyklista w kasku na sta...




Wyślij zaproszenie do