Michal K.

Michal K. BH w Warszawie, IT

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Ewa Cieślak:
Grzegorz B.:
Ale myślę, też że każdy kto jeździ na motocyklu bez problemu rozróżni redukcję, od przygazówki:)
Redukcję robi się z przygazówką. Dwa w jednym :)

Ewa wszystko wyjasnila :)

konto usunięte

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Grzegorz B.:
Ewo, przeczytałem ten artykuł dwa razy. I on niczego nie wyjaśnia. To znaczy owszem - pan policjant mówi, że wolno, ale cytowany ustęp z kodeksu wyjaśnia jedynie kiedy wolno wyprzedzać z prawej strony. I to tyle.

cytat: 'Motocykliści nie potrzebują do wyprzedzania całego wolnego pasa (zresztą podobnie jak auta). Przeciskając się środkiem pomiędzy stojącymi czy jadącymi autami, nie naruszają przepisów'

No pewnie, że tak. Ja absolutnie nie uogólniam. Mam szacunek do motocyklistów i wiem, że wśród nich są zarówno jednostki bardzo wartościowe, jak i te niewartościowe wcale. Jednak manewr o którym dyskutujemy kojarzy mi się bardzo źle.

No i właśnie dlatego kojarzy Ci źle, że kojarzysz go z kretynem. A zabieg ten wykonują też nie-kretyni na 2oo i nie w celu wkurzenia wcale. Własnie to próbuję Ci pokazać :) Takie akojarzenie jest właśnie rodzajem uogólnienia :)
Ewa:) Jeśli motocykl przeciska się z prędkością 10 km/h i nagle zatrzymuje się za zawalidrogą, to nie powiesz mi chyba, że obroty podczas zatrzymywania się są tak wysokie:)

Podwyższa się je przed zbiciem biegu. Na tym polega przegazówka. http://www.kulikowisko.pl/porady.php#porada1
Dlatego uważam, że powinno się unikać wszelkich działań, które mogą się źle kojarzyć. I sądzę, że jest to w interesie przede wszystkim motocyklistów własnie.
Przegazówka jest w interesie motocykli a więc i motocyklistów. To tylko kierowcy samochodów mają niewłaściwe skojarzenia.Ewa Cieślak edytował(a) ten post dnia 08.10.10 o godzinie 16:24

konto usunięte

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

dubel :(Ewa Cieślak edytował(a) ten post dnia 08.10.10 o godzinie 16:24
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Ewa Cieślak:
cytat: 'Motocykliści nie potrzebują do wyprzedzania całego wolnego pasa (zresztą podobnie jak auta). Przeciskając się środkiem pomiędzy stojącymi czy jadącymi autami, nie naruszają przepisów'

No tak. Ale dowodząc tego policjant odnosi się do paragrafu, który mówi o kompletnie czymś innym. Dlatego mnie to zastanawia.

Podwyższa się je przed zbiciem biegu. Na tym polega przegazówka. http://www.kulikowisko.pl/porady.php#porada1

Okeej.

Przegazówka jest w interesie motocykli a więc i motocyklistów. To tylko kierowcy samochodów mają niewłaściwe skojarzenia.

No dobrze, już dobrze. Niech będzie, że niekiedy takie sytuacje się zdarzają. Ale po pierwsze - koledzy wyżej mówili o celowych przygazówkach. Nie takich, o jakich mówisz Ty. Wyraźnie mówią, w jakim celu je stosują. Po drugie, przecież jeśli motocykl już sobie stoi i nagle wjeżdża na obroty, to wiadomo, że w jednym tylko celu.

Ok, zgadzam się. Nie można uogólniać. Ale uważam też, że w ramach nieuogólniania nie należy rozgrzeszać tych, którzy robią takie coś celowo.

A w ogóle, to pozdrawiam.
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

"Nie warto zadzierać z motocyklistami
02.10.2010. Radio Elka

Sceny jak z amerykańskiego filmu o gangach motocyklowych rozegrały się na ulicach Głogowa. Po kolizji pomiędzy renault Clio i motocyklami, zdenerwowani motocykliści, którzy dużą grupą jechali na pogrzeb kolegi, zdemolowali Clio i grozili pobiciem kierowcy oraz pasażerom osobówki."

http://miedziowe.pl/content/view/44714/189/

Link wrzucam tutaj, gdyż komentarze pod artykułem obrazują całą sytuację zarówno z punktu widzenia motonitów, jak również kierowców puszek.
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Grzegorz B.:
Czyli jak wyprzedzam motocykl, to muszę zachować 1m a kiedy motocykl wyprzedza mnie, to nie musi?
Niesprawiedliwe? A jednak ;)
Dla mnie przyznam zaskoczeniem na kursie na A (robionym nie powiem ile lat po B) było to że znak zakazu B-25

Obrazek

który brzmi tak:
"Znak B-25 "zakaz wyprzedzania" zabrania kierującym pojazdami silnikowymi wyprzedzania pojazdów silnikowych wielośladowych."
oznacza że w tym miejscu samochód może wyprzedzić motocyklistę - a motocyklista nie może wyprzedzić samochodu.
Zakładając 100% przestrzeganie przepisów i dodając do tego zakaz przyspieszania gdy ktoś cię zaczyna wyprzedzać - na odcinku z zakazem motocyklista zawsze zostaje na końcu.
Absurd i brak logiki, bo motocykl znacznie bezpieczniej wyprzedza (szerokość pojazdu i przyspieszenie) - czy właśnie dobrze i tak ma być a my tylko łamiemy dobre przepisy?Dariusz M. edytował(a) ten post dnia 11.10.10 o godzinie 21:12
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Michal K.:
Ewa Cieślak:
Grzegorz B.:
Ale myślę, też że każdy kto jeździ na motocyklu bez problemu rozróżni redukcję, od przygazówki:)
Redukcję robi się z przygazówką. Dwa w jednym :)
Ewa wszystko wyjasnila :)
Bez przesady - pomijając nomenklaturę - jest różnica między
a) "przegazówką na potrzeby redukcji" czyli zwiększeniu obrotów na moment, na półwysprzęgleniu, o 3 czy nawet 5 tys obrotów (mówię z perspektywy rzędowej sportowej 600tki) gdy się dojeżdża do korka z 'rozsądną' prędkością typu np. 100kmh i na 200 metrów przed ostatnim samochodem zaczyna się równolegle HAMOWANIE i REDUKCJĘ biegów
b) odkręcaniem gazu do odcięcia na pełnym sprzęgle gdy się stoi w korku lub toczy z prędkością spacerową.

O ile A) jest w porządku i sam tak robię - to B) nigdy, bo to chamstwo. Wracamy do punktu "jak się nie zmieszczę to poczekam, i tak cię łyknę na prostej"
Michal K.

Michal K. BH w Warszawie, IT

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Darek, jesli jeszcze raz przeczytasz moja wypowiedz, zobaczysz, ze mowie wlasnie o opisanym przez Ciebie a) :) Jednak dodatkowo mowie o sytuacji, kiedy musisz wykonac redukcje podczas jazdy w korku...
I zgadzam sie z Toba :)
Michal K.:
To ja chcialbym jeszcze tylko wrzucic maly kamyczek do ogrodka - jadac pomiedzy samochodami w korku, dluuugim korku, ktory czasem ruszy i po chwili sie zatrzyma, zdarza sie ze konieczna jest zmiana biegu. I redukcja w dol czasem wymaga delikatnej przygazowki - nie jest to ani zlosliwe, ani nie ma na celu "wyproszenia miejsca" - bo ono juz jest. To tylko sprawa natury technicznej. Mysle, ze kazdy kto jezdzi motocyklem, a akurat jedzie samochodem nie bedzie mial o to pretensji bo wie o co chodzi.
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Michal K.:
Darek, jesli jeszcze raz przeczytasz moja wypowiedz (...)
Sorki, pewnie masz rację - nie miałem netu od piątku popołudnia więc przeczytałem tylko kilka ostatnich postów - wydawało mi się że zaraz się zacznie dzielenie włosa na czworo co jest przegazówką a co nie jest więc chciałem tylko obrazowo wyjaśnić :)
Cieszę się że masz podobne zdanie :)
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Magdalena Malgorzata J.:
"Nie warto zadzierać z motocyklistami
02.10.2010. Radio Elka

Sceny jak z amerykańskiego filmu o gangach motocyklowych rozegrały się na ulicach Głogowa. Po kolizji pomiędzy renault Clio i motocyklami, zdenerwowani motocykliści, którzy dużą grupą jechali na pogrzeb kolegi, zdemolowali Clio i grozili pobiciem kierowcy oraz pasażerom osobówki."

http://miedziowe.pl/content/view/44714/189/

Link wrzucam tutaj, gdyż komentarze pod artykułem obrazują całą sytuację zarówno z punktu widzenia motonitów, jak również kierowców puszek.

Bardzo ciekawy casus. Będę to śledzić, bo ciekawe jak to naprawdę było. Zapewne i jedni i drudzy mają swoje za uszami.

Jest trochę problemow natury formalnej. Cały ten przejazd był nieszczęśliwy. Można nawet mieć szacunek do motocyklistów, że zabezpieczyli skrzyżowania w celu zachowania bezpieczeństwa. Jednak jak wszyscy wiemy - nie mieli prawa tego zrobić. Podobnie jak nie mieli prawa przejeżdżać na czerwonych światłach itd. Konwój powinna zabezpieczać Policja. Pewnie wiele osób się zastanawia, dlaczego o to nie poproszono. Sądzę, że wyjaśniają to przepisy, a konkretnie artykuł 32, który mówi jasno, że jednorazowo w ramach kolumny może jechać 10 motocyklistów, a kolejna kolumna - 200 metrów dalej. Te przepisy mają oczywiście na celu zapewnienie wygody innym uczestnikom ruchu. Podobnież nie podoba mi się informacja o jeździe dwoma pasami. Droga to nie park, gdzie można łazić jak się podoba. Wielu komentatorów mówi: "ale przecież to był pogrzeb". A ja mówię: no i co to zmienia?

Jednak...

Motocykliści jechali po drodze z pierwszeństwem i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Nikt nie miał prawa wjeżdżać pomiędzy motory. W takim wypadku zabezpieczanie skrzyżowania nie było potrzebne. Większość komentarzy wskazuje na kierowcę Clio, jako intencjonalnego sprawcy wypadku. Jeżeli wszystko przebiegło tak, jak ludzie piszą, to aż muszę usiąść ze sobą samym i wspólnie się zastanowimy, czy ja potrafiłbym się powstrzymać od uczestnictwa w tym linczu.

Bardzo dużo nieodpowiedzialnych i niepotrzebnych zachowań miało miejsce w tej sytuacji.

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

http://www.scigacz.pl/Kto,zabija,motocyklistow,13926.html
Rafał R.

Rafał R. menadzer
inwestycyjny, TRG
USA

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Magdalena Malgorzata J.:
"Nie warto zadzierać z motocyklistami
02.10.2010. Radio Elka

Sceny jak z amerykańskiego filmu o gangach motocyklowych rozegrały się na ulicach Głogowa. Po kolizji pomiędzy renault Clio i motocyklami, zdenerwowani motocykliści, którzy dużą grupą jechali na pogrzeb kolegi, zdemolowali Clio i grozili pobiciem kierowcy oraz pasażerom osobówki."

http://miedziowe.pl/content/view/44714/189/

Link wrzucam tutaj, gdyż komentarze pod artykułem obrazują całą sytuację zarówno z punktu widzenia motonitów, jak również kierowców puszek.

Niezle :)
Wyobrazam sobie jak sie musieli zdenerwowac, to jest jazda ich zaproscie do tej dyskusji. Policja zbada okolicznosci i wyjdzie ze Clio taranowalo motocyklistow
Cos mi sie tak wydaje ;)
Rafał R.

Rafał R. menadzer
inwestycyjny, TRG
USA

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Grzegorz B.:
Robert R.:
Ja nie widzę - kodeks też nie :D
"Bezpieczny" oznacza bezpieczny. Chyba, że kodeks jasno precyzuje odległość minimalną np: art 24 pkt 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania pojazdu jednośladowego lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.

Czyli jak wyprzedzam motocykl, to muszę zachować 1m a kiedy motocykl wyprzedza mnie, to nie musi?

Pewnie i musisz miec miarke z soba inaczej nie wyprzedzisz ;)
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Rafał R.:
Pewnie i musisz miec miarke z soba inaczej nie wyprzedzisz ;)

No właśnie. Powinny być w wyposażeniu obowiązkowym pojazdu. Na przykład zamiast nikomu do niczego niepotrzebnej gaśnicy.

Następna dyskusja:

Motocyklista w kasku na sta...




Wyślij zaproszenie do