konto usunięte

Temat: Motor dla kobiety:-)

Co do SV na pierwsze moto to jest jeden problem... przy redukcji bardzo hamuje silnikiem. Jeżeli ktoś nie ogarnia co to między-gaz przy redukcji to jest wielka szansa, że SV taką osobę ukarze zblokowaniem tylnego koła. Dobrze jeżeli na prostej i ktoś ogarnia kontrę ale w przypadku kogoś kto nie potrafi redukować to i z dalszym postępowaniem może być słabo.

konto usunięte

Temat: Motor dla kobiety:-)

z tym blokowaniem koła to nie przesadzajmy :) nie mówię ze to nie występuje ale to naprawdę ktoś musiałby ostrą redukcje zrobić z 5 na 2 albo nawet 1kę żeby zblokować koło... 2ka spokojnie możemy skrzyżowania pokonywać bez jakichś szarpnięć czy innych takich perypetii które mogły by wystraszyć użytkownika...
Tomek Kulik

Tomek Kulik Szef Kulikowisko
Motocyklowa Szkoła
Jazdy

Temat: Motor dla kobiety:-)

Tomasz Jonio:
Co do SV na pierwsze moto to jest jeden problem... przy redukcji bardzo hamuje silnikiem. Jeżeli ktoś nie ogarnia co to między-gaz przy redukcji to jest wielka szansa, że SV taką osobę ukarze zblokowaniem tylnego koła. Dobrze jeżeli na prostej i ktoś ogarnia kontrę ale w przypadku kogoś kto nie potrafi redukować to i z dalszym postępowaniem może być słabo.
Z czym zblokuje?

konto usunięte

Temat: Motor dla kobiety:-)

Czego nie rozumiesz?

konto usunięte

Temat: Motor dla kobiety:-)

ó, odpowiedz moze byc bardzo ciekawa ;o)

Temat: Motor dla kobiety:-)

Piotr Andrzej Krzysztof S.:
Anna Godlewska:
ja tam sie pewnie nie znam ale mi sie zawsze wydawalo ze bandit 600 to ma ok 77-78KM, 650 ok 90, no ale to juz drobny szczegol ;o)
600 to nie wiem, ale 650 ma 85 (przy 10500) a mój duży 98 (ale przy 7500 :)

żeby doprecyzować - 650 z 2005-06 tez ma 78 KM a dopiero wodniak od 2007 ma 85 KM
Nie uważam jednak, że to ma jakieś specjalne znaczenie - dla większości a tym bardziej dla początkującego nie do wyczucia...

A jeżeli mowa o SV650 na pierwsze moto... Ja dalej uważam, że jest kilka progów od czego sie zaczyna... Coś poniżej 500, kolejno pięćsetka w stylu CB GS, następnie bandzior/fazer około 600 no i później dopiero SV650.... No i dalej :-)
SVka inaczej oddaje moc i moment obrotowy więc moim zdaniem może kogoś wystraszyć - jednak nie przesadzajmy - to minimalnie więcej wymagające moto niż bandzior.. Oczywiście moim skromnym zdaniem :-)

ex-bandit owner :-)

konto usunięte

Temat: Motor dla kobiety:-)

Jarosław Jaszewski:

SVka inaczej oddaje moc i moment obrotowy więc moim zdaniem może kogoś wystraszyć - jednak nie przesadzajmy - to minimalnie więcej wymagające moto niż bandzior.. Oczywiście moim skromnym zdaniem :-)

ex-bandit owner :-)

Jarku, co prawda nigdy nie jeździłem na bandziorze 600 ale jeździłem na xj900 98km i według mnie ten "kop" od 6-7tys obr (a może wyżej ?) chyba może bardziej wystraszyć niż w miarę równomierne oddawanie momentu... oczywiście zawsze mogę się mylić gdyż jeżdżę stosunkowo krótko... jakieś 6 sezonów... z czego prawie 4 na sv :)
Marcin Paluch

Marcin Paluch Centrala Nordea Bank
Polska

Temat: Motor dla kobiety:-)

To może i ja wtrące swoje 3 grosze (2 propozycje)

Kawa er6
Suzi Gladius

Pozdr

konto usunięte

Temat: Motor dla kobiety:-)

prosilam chlopaka ktory kupowal moje er6 na 1 moto - ostrożnie ciagnij za gaz, zwlaszcza jak ruszasz, to 2cylindrowa rzedówka.
nie posłuchał /albo reka mu sie omskla ;o)
poszła na koło
cudem minał autobus.Anna Godlewska edytował(a) ten post dnia 12.07.12 o godzinie 09:57

Temat: Motor dla kobiety:-)

Anna Godlewska:
prosilam chlopaka ktory kupowal moje er6 na 1 moto - ostrożnie ciagnij za gaz, zwlaszcza jak ruszasz, to 2cylindrowa rzedówka.
nie posłuchał /albo reka mu sie omskla ;o)
poszła na koło
cudem minał autobus.

no , jakby nie odkręcił to by by nie minął , bo autobus czasami nawet 50 jedzie:)
Marcin Paluch

Marcin Paluch Centrala Nordea Bank
Polska

Temat: Motor dla kobiety:-)

Fakt trzeba być delikatnym w obyciu, jednak to nie jest 100 konne nieprzewidywalne ustrojstwo.

Ktoś wcześniej napisał - nawet na 125 można się zabić, poza sprzętem liczy się jeździec (a raczej to co ma pod czaszką)

Miałem okazję polatać po około 100km i kawą i gladiusem - jak dla mnie na pierwsze moto są ok (szczególnie gladius 56KM i płynność bez szarpania). Do tego dobra pozycja za kierownicą i w sumie oszczędne sprzęty.

Sam po długiej przetwie z moto (7 lat) dosiadam GSR600 i wiem gdzie leży granica :) . Do 6-8 tys super sprzęt, delikatny, elastyczny, bardzo ułozony, natomiast powyżej 8 do 14tys wiesz że to jednak kastrat z supersporta. Połączenie nakeda z takimi bebechami bywa zaskakujące, szczególnie dla kogoś bez pokory

konto usunięte

Temat: Motor dla kobiety:-)

Krzysztof B.:
Anna Godlewska:
prosilam chlopaka ktory kupowal moje er6 na 1 moto - ostrożnie ciagnij za gaz, zwlaszcza jak ruszasz, to 2cylindrowa rzedówka.
nie posłuchał /albo reka mu sie omskla ;o)
poszła na koło
cudem minał autobus.

no , jakby nie odkręcił to by by nie minął , bo autobus czasami nawet 50 jedzie:)

hehe tylko on wcale nie mial zamiaru byc szybszym od autobusu ;op

konto usunięte

Temat: Motor dla kobiety:-)

Zgadzam się z Tomkiem.

w naszym kraju wiekszość ma manie wielkości i kupują 600tki albo od razu 1000ki. problem w tym że mało kto potrafi na nich jezdzic a jedynie przemieszczac sie z punktu A do punktu B.

tak samo jak Tomek, daradzam zakup 250-tki np. Honda CBR 250R, ewentualnie Kawasaki ZX 250. są to motocykle lekki, ważą ok. 140-160kg w zależności od tego czy mają ABS czy nie. Są bardzo łatwe w manewrowaniu i panowaniu nad nimi. To Ty będziesz na nich jeździć. w przypadku 600tki to motocykl będzie kierował Tobą, a przecież chodzi o to aby mieć przyjemność z jazdy?

takie motocykle możesz kupić uzywane za ok. 8-12tys. możesz też trafić na nowe z salonu ale np. rocznik 2011- wtedy np. Honda CBR kosztuje ok. 14.000.
zaraz pewnie ktoś napiszę że za te pieniądze możesz kupic 600tke. OK, pewnie że mozesz- pytanie tylko: czy nauczysz się na niej jezdzic i bedzie to dla Ciebie przyjemność :)
ale każdy ma swoje zdanie w tej kwestii.

pozdrawiam
Kuba
Tomasz Jonio:
Popularne 500ki żeby nauczyć się o co w tych chodzi będą ok. Ewentualnie lżejsze ninja lub cbr 250
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Motor dla kobiety:-)

Tomasz Jonio:
Czego nie rozumiesz?

Mialo byc pewnie zablokuje i pewnie tak chciales napisac ale ..... wyszlo jak wyszlo a Tomek sie tylko grzecznie zapytal z czym to koło zblokuje ;-)
Jakub Klimczak:
tak samo jak Tomek, daradzam zakup 250-tki np. Honda CBR 250R, ewentualnie Kawasaki ZX 250. są to motocykle lekki, ważą ok. 140-160kg w zależności od tego czy mają ABS czy nie. Są bardzo łatwe w manewrowaniu i panowaniu nad nimi. To Ty będziesz na nich jeździć.


A pojada 200 km/ h ?
Bo to jeden z waznych i istotnych czynnikow dla ktorego autorka chce kupic motor.Michał Frankowski edytował(a) ten post dnia 12.07.12 o godzinie 11:20

konto usunięte

Temat: Motor dla kobiety:-)

oj nie powiedzialabym
ja w 1 sezonie zalozylam sobie blokade ze moj vmax to 130
granice przekroczylam tylko dlatego ze musialam leciec za erka do szpitala...

sporo znajomych tez sobie ustala limit
ze 2 lata temu nawet udalo mi sie "rozdziewiczyc" kumpla ktory latał ze mna juz od 2 sezonow i nigdy nie mial 200 az nadeszła wiekopomna chwila kiedy zniknełam mu za horyzontem ;o)
mial wybor gonic albo jechac swoim tempem bo i tak zawsze czekalam pare km dalej
wybrał koniec z prawictwem ;o)

konto usunięte

Temat: Motor dla kobiety:-)

Jakub Klimczak:
zaraz pewnie ktoś napiszę że za te pieniądze możesz kupic 600tke. OK, pewnie że mozesz- pytanie tylko: czy nauczysz się na niej jezdzic i bedzie to dla Ciebie przyjemność :)
ale każdy ma swoje zdanie w tej kwestii.

pozdrawiam
Kuba

Jakubie, co prawda nie wiem jakie według Ciebie jest pojęcie przyjemności ale według mnie przyjemność wyskoczenia w trasę 250cc to raczej średnia sprawa... do miasta ok... zgodzę się żeby się przemieścić z punktu A do punktu B nie stojąc w korkach... Druga sprawa jeśli ktoś ma ochotę się potem kręcić ze sprzedażą bo wbrew pozorom 250cc wcale tak łatwo sprzedać nie będzie... na A1 za dużo a dla tych co już wreszcie zdobędą upragnione A i chęć dorwania jakiejś starej szlifierki (bez urazy dla nikogo) będzie to za mało...

subiektywnie patrząc na każdym motocyklu można się nauczyć i tym co ma 125cc i tym co ma 1000cc... jednak wszystko zależy czy prowadzący będzie miał trochę oleju w głowie i trenował technikę jazdy z ostrożnym poznawaniem motocykla, lub będzie oby prosta i ile fabryka dała... "rozpędzić się jest łatwo, zatrzymać już trochę trudniej..." . poza tym jaka frajda jest w jechaniu na wprost >200km/h ? może chwilowo ok... ale jechać tak dłuższa chwile to według mnie troche przesada... takie prędkości rozwijać na torze np Poznań. i wtedy przekonać się jak to jest z 250 przejść w zakręt z prędkością np 90km/h. zakręty to jest to !! :)
Marcin S.

Marcin S. Analityk,
Programista baz
danych Oracle

Temat: Motor dla kobiety:-)

subiektywnie patrząc na każdym motocyklu można się nauczyć i tym co ma 125cc i tym co ma 1000cc... jednak wszystko zależy czy prowadzący będzie miał trochę oleju w głowie i trenował

Nie do końca się z tym zgodzę. Fakt można się nauczyć jeździć na wszystkim, nawet na sprzęcie, który ma 200 koni. Jedyna różnica to tolerancyjność motocykla na błędy popełniane przez podczas takiej nauki. Sprzęt który ma 1000 cc i więcej będzie miał odpowiednio dużo mocy i na ruch manetką będzie reagował też odpowiednio chętniej niż 250-tka. Siłą rzeczy łatwiej sobie zrobić krzywdę wychodząc z zakrętu czy nawet ruszając. Ale ten temat był wałkowany na wszystkie strony w temacie Pierwszy Motocykl / Pytania - Odpowiedzi.

Wracając do tematu, myślę, że odpowiedzi na postawione na początku pytanie też można poszukać w tym wątku. A wybór zależy od budżetu jaki możesz na zakup przeznaczyć.
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Motor dla kobiety:-)

Michał Olak:
Jakubie, co prawda nie wiem jakie według Ciebie jest pojęcie przyjemności ale według mnie przyjemność wyskoczenia w trasę 250cc to raczej średnia sprawa... do miasta ok... zgodzę się żeby się przemieścić z punktu A do punktu B nie stojąc w korkach...

A jezdziles ?
Przyjemnosc to pojecie wzgledne a 250 130-150 tez pojedzie.
Moze toto mocy nie ma ale .....
Robilem z kumplami trasy po Polsce a Oni smigaja po calej Europie .... z przyjemnoscia :-)
Aha .... I stac ich na drozsze i wieksze sprzety :-)
Tomek Kulik

Tomek Kulik Szef Kulikowisko
Motocyklowa Szkoła
Jazdy

Temat: Motor dla kobiety:-)

To ja najpierw wyjaśnię jedną rzecz. Otóż nasz piękny i bogaty język polski jest czasem zbyt bogaty. Zawiera słowa podobne, jednak oznaczające całkowicie odmienne rzeczy. Jak "spać" i "srać" - podobne, ale znaczące co innego.
W dyskusjach motocyklistów często pojawia się słowo "zblokować" w kontekście unieruchomienia koła. To błąd, bo zblokować można coś z czymś, np. silnik ze skrzynią biegów, a nawet przekładnią główną i dyferencjałem. Zblokować, czyli stworzyć blok (choćby napędowy). Natomiast wobec unieruchomienia czegoś, należy użyć słowa "zablokować", czyli unieruchomić.
Ja wiem, że reforma edukacyjna nie była pomysłem samych uczniów, ale mam dość domyślania się z szyfru, jakim posługuje się wiele osób.

Co do tematu, to motocykl dla kobiety powinien być:
- ładny,
- niezawodny,
- lekki, łatwy w podnoszeniu,
- wygodny,
- przyjazny w obyciu.
Zakup motocykla zbyt wymagającego, mocno spowalnia samokształcenie się motocyklistki, gdyż zbyt duży strach przed wieloma rzeczami przeszkadza w czerpaniu radości z jazdy.
Współczesne maszyny klasy 250-500 cm są w większości przypadków odpowiednie do nakręcania pierwszych kilometrów przez białogłowy, a coraz częściej bywają wyposażone w ABS. One właśnie dają większy komfort psychiczny początkującej motocyklistce, niż motocykle zbyt ciężkie, zbyt wymagające, zbyt wysokie.
Amen :)

konto usunięte

Temat: Motor dla kobiety:-)

Zwracam honor. Blokować lub zablokować koło, a nie zblokować.
Jak już poruszamy temat języka polskiego to proszę błędy wytykać każdemu i zawsze!

Następna dyskusja:

Motor dla 37latka:)




Wyślij zaproszenie do