Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: Moje żale...

Błażej zawodowo współpracuję z policją bardzo szeroko. Część kontaktów w moim telefonie to policjanci z całego kraju. Pisząc "pies" nie miałem na myśli złego znaczenia. Po prostu policjancji bardzo często sami tak o sobie mówią :)

Smoku
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Moje żale...

Jakub J.:
Tak, bez wątpienia hipokryta lub używając synonimu niespójny - jemu się wydawało, że było bezpiecznie. Dziecku, które mogło wybiec za piłką też. Tylko, że w zderzeni już żadne z nich nie byłoby bezpieczne.
Kuba, przykro mi że to muszę napisać - choć trochę mi lżej na duszy. To co piszesz to NIE JEST HIPOKRYZJA. Możemy podyskutować jak chcesz to nazywać - głupotą, brawurą, nieodpowiedzilanością, ale jak facet uważa że latanie >200 jest świrowaniem i trzeba to tępić a sam lata 150 to nie jest hipokrytą, sorry...
Hipokrytą jet ten co nawołuje do latania 100 na gierkówce a potem sam jedzie tam 150.
Wiem, że to tylko nomenklatura - ale odebrałem to poniekąd do siebie a hipokrytą nie jestem i nie chcę żeby ktoś tak o mnie mówił.
To też jest hipokryzja - denerwują mnie głośne wydechy ale sam
mogę wkurzać innych...
A tu wpadłem we własną pułapkę skrótu mysłowego - nie każdy kto kupuje wydech akcesoryjny i wywala na niego ciężką kasę chce od razu hałasować sąsiadom pod oknami o 2:00 w nocy... :)

konto usunięte

Temat: Moje żale...

Jak by na to nie patrzyc to chyba i tak ma to zwiazek z weszeniem i sciganiem (od polowan)..to i tak lepiej niz jak to mowia w Pozaniu SZKIEŁY.. tylko nie wiem dlaczego.. ;)))
Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: Moje żale...

Dariusz M.:
Jakub J.:
To też jest hipokryzja - denerwują mnie głośne wydechy ale sam
mogę wkurzać innych...
A tu wpadłem we własną pułapkę skrótu mysłowego - nie każdy kto kupuje wydech akcesoryjny i wywala na niego ciężką kasę chce od razu hałasować sąsiadom pod oknami o 2:00 w nocy... :)

Tutaj się zgadzamy i o głośnych wydechach tutaj już pisałem.

Przypomnijcie mi, gdzie w tym artykule http://polskatimes.pl/stronaglowna/155571,motowariatow... jest napisane, że za przekroczenie prędkości o 30 czy też 50 km/h dopuszczalnych prędkośći skutkować będzie więzieniem? Bo ja nie widzę. Za to jest przykład osoby, która nie zatrzymała się do kontroli i podczas swojej ucieczki "zarobiła" 138 punktów karnych.

Więc skąd taka i podobne wypowiedzi?
..:
Marcin, ale tu nikt nie mowi o zawiasach, heheheheehe - przekraczasz predkosc o 30 i idziesz siedziec, a jak o 50 to czapa od razu, jak za niemca i stalina buahahahahaaha - no debile normalnie hahahahahaha

Smoku
Błażej W.

Błażej W. Aby do przodu

Temat: Moje żale...

Jakub J.:
Błażej zawodowo współpracuję z policją bardzo szeroko. Część kontaktów w moim telefonie to policjanci z całego kraju. Pisząc "pies" nie miałem na myśli złego znaczenia. Po prostu policjancji bardzo często sami tak o sobie mówią :)

Smoku

Ok, natomiast chciałbym zobaczyć Ciebie podczas kontroli z przygodnym policjantem, kiedy on (zazwyczaj) grzecznie się przedstawia, a Ty do niego wyjeżdżasz cześć/dzień dobry psie...
Co do argumentu, że policjanci często sami tak na siebie mówią:
- politycy, żeby nie wiem jak siebie wzajemnie nie znosili, jeden dla drugiego zawsze będzie "mężem stanu". Jak jest na prawdę sami widzimy.
- murzyni często do siebie zwracają się "czarnuchu". Spróbuj tak Ty do któregoś powiedzieć...
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Moje żale...

Jakub J.:
Przypomnijcie mi, gdzie w tym artykule
(...)
Za to jest przykład osoby, która nie zatrzymała się do kontroli i podczas swojej ucieczki "zarobiła" 138 punktów karnych.

Więc skąd taka i podobne wypowiedzi?
Kuba, litości, w "Piracie" na TVN Turbo kiedyś pokazywali kolesia który starą be-emą (nota bene bez dowodu rej. tylko z jego kserówką!!!) jechał dłuższą chwilę 180-200, w tym czasie przejeżdżając przez '70', zanim go zatrzymali.
Dostał o ile pamiętam 800 zł i 16 czy 18 punktów.
Czy to się nie kwalifikuje na 'więzienie' w rozumieniu pani posłanki? Tylko czemu nikt o tym nie mówi??? Czemu tylko motocykliści a nie 35-45-letnie panie w drogich, mocnych służbowych samochodach, którymi jeżdżą od święta więc rocznie 5tys km, a jak się od czasu do czasu rozpędzą (do dopuszczalnej!) albo zagapią to ginie albo do szpitala trafia bogu ducha winny motocyklista albo pieszy?
To jest prawdziwa hipokryzja w wykonaniu władz i policji - bo łatwiej pokazać motocykl przeszlifowany na asfalcie i napisać '300 km!!!' niż zaatakować pana komendanta po pijaku albo panią prezes w mercedesie...

Temat: Moje żale...


Więc skąd taka i podobne wypowiedzi?
..:
Marcin, ale tu nikt nie mowi o zawiasach, heheheheehe - przekraczasz predkosc o 30 i idziesz siedziec, a jak o 50 to czapa od razu, jak za niemca i stalina buahahahahaaha - no debile normalnie hahahahahaha

Smoku

Z tego, co pamiętam przebieg tamtej dyskusji, wynikała z wypowiedzi poprzednika...
Ale to chyba nie o to chodzi, tylko o to, że takie pomysły są bzdurne z założenia, czysto populistyczne i napędzające tzw tłuszczę;[
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Moje żale...

Tomasz Horynski:
Ale to chyba nie o to chodzi, tylko o to, że takie pomysły są bzdurne z założenia, czysto populistyczne i napędzające tzw tłuszczę;[
A 'nasza' reakcja też jest typowa - gdyby ktoś mądry, z autorytetem, napisał że "kierowcy jeżdżą technicznie słabo, drogi są w fatalnym stanie i dlatego policja będzie z większą stanowczością eliminować jednostki skrajne, takie jak pijani kierowcy samochodów, pijani piesi poza obszarami zabudowanymi, czy kierowcy w sposób niedopuszczalny przekraczający dozwoloną prędkość czy to samochodem czy motocyklem" - to każdy by przytaknął chyba. A jak news jest "motocykliści wariaci do więzienia" - toć przecież nóż się w kieszeni sam otwiera i ziemniaki gniją w piwnicy...

konto usunięte

Temat: Moje żale...

FOR ALL OF YOU GUYS cos na skołatane dniem umysly..cos na luz.. ;)))

http://www.youtube.com/watch?v=i-zoWVzvfWo&feature=rel...
Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: Moje żale...

Błażej Witkowski:
Jakub J.:
Błażej zawodowo współpracuję z policją bardzo szeroko. Część kontaktów w moim telefonie to policjanci z całego kraju. Pisząc "pies" nie miałem na myśli złego znaczenia. Po prostu policjancji bardzo często sami tak o sobie mówią :)

Smoku

Ok, natomiast chciałbym zobaczyć Ciebie podczas kontroli z przygodnym policjantem, kiedy on (zazwyczaj) grzecznie się przedstawia, a Ty do niego wyjeżdżasz cześć/dzień dobry psie...

Przecież to oczywiste, że tak nie powiem. Tak samo jak z osobami których nie znam nie wymieniam drobnych sympatycznych złośliwości. Zdarza mi się za to tak rozmawiać ze znajomymi policjantami. Tak jak napisałem wcześnie - nie użyłem tego w znaczeniu negatywnym.

Smoku
Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: Moje żale...

Dariusz M.:
Jakub J.:
Przypomnijcie mi, gdzie w tym artykule
(...)
Za to jest przykład osoby, która nie zatrzymała się do kontroli i podczas swojej ucieczki "zarobiła" 138 punktów karnych.

Więc skąd taka i podobne wypowiedzi?
Kuba, litości, w "Piracie" na TVN Turbo kiedyś pokazywali kolesia który starą be-emą (nota bene bez dowodu rej. tylko z jego kserówką!!!) jechał dłuższą chwilę 180-200, w tym czasie przejeżdżając przez '70', zanim go zatrzymali.
Dostał o ile pamiętam 800 zł i 16 czy 18 punktów.

Darek, ja również poproszę Cię o litość - jakie wątki poruszane są na tej grupie? Motocyklowe czy też samochodowe? A może właśnie z tej zależności wynikać fakt, że więcej jest tutaj linków do materiałów prasowych dotyczących właśnie motocyklistów a nie kierowców aut. Nikt poza Gonciorem w danym temacie nie pokusił się o rzeczową krytykę pomysłu. Szkoda bo to właśnie pokazuje poziom kultury i poziom dyskusji jaki prowadzimy. A on właśnie ostatnimi czasy upada.

Za ostatnią Twoją wypowiedż dostałeś plusa ode mnie. Bo to jest właśnie wypowiedź na poziomie. Bez naśmiewania i wyśmiewania. Kiedyś tutaj to byłą norma.

gdyby ktoś mądry, zautorytetem, napisał że "kierowcy jeżdżą technicznie słabo, drogi są w fatalnym stanie i dlatego policja będzie z większą stanowczością eliminować jednostki skrajne, takie jak pijani kierowcy samochodów, pijani piesi poza obszarami zabudowanymi, czy kierowcy w sposób niedopuszczalny przekraczający dozwoloną prędkość czy to samochodem czy motocyklem" - to każdy by przytaknął chyba.

Słyszeliście pewnie po czymś takim jak Obywatelska inicjatywa ustawodawcza. Nie lepiej rozważyć ten wariant niż tylko narzekać?

SmokuJakub J. edytował(a) ten post dnia 02.09.09 o godzinie 08:23

Temat: Moje żale...

Słyszeliście pewnie po czymś takim jak Obywatelska inicjatywa ustawodawcza. Nie lepiej rozważyć ten wariant niż tylko narzekać?
Ależ Smoku, to przecież ty narzekasz. Powiem ci, że nie za często spotyka się ludzi, którzy tak jak ty, mają na uwadze tzw dobro społeczne, w szerokim tego słowa znaczeniu, można powiedzieć, ze w pewnym sensie cię podziwiam, bo ja na przykład nie przejmuję sie tak bardzo opiniami tzw ogółu na mój temat, czy też moich znajomych, a już opinia na temat grupy społecznej o nazwie "motocykliści" jest mi naprawdę obojętna.. Sorry za tą szczerość, ale jak tu się przejmować opinią społeczną, gdy tyle bzdur jest wygłaszanych codziennie..
Ale naprawde doceniam działanie takich ludzi, jak ty i szanuje ich:)Tomasz Horynski edytował(a) ten post dnia 02.09.09 o godzinie 09:21
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Moje żale...

Jakub J.:
Słyszeliście pewnie po czymś takim jak Obywatelska inicjatywa ustawodawcza.
Kuba, na zakończenie powiem tak: dość często jeżdżę (samochodem) po Europie zachodniej (głównie Austria) i jakoś bez problemu dostosowuję się do tamtejszej kultury na drodze. Ale gdyby tak miało być u nas - to sprzedaję motocykl. Gdybym miał tam mieszkać - to chyba bym go nigdy nie kupił, bo nie rajcuje mnie kręcenie kółek na torze i poprawianie wyników o setne części sekundy.
Piszę to, bo nie przewiduję żeby takie zmiany nastąpiły w przewidywalnym czasie do kiedy będzie mnie cieszyła jazda na sportowych motocyklach, czyli myślę że max 20 lat :P
Dlatego jakkolwiek zdecydowanie jestem na NIE dla wariatów drogowych - niezależnie od tego czy mają 2, 4 czy 12 kółek, to na moje poparcie inicjatyw zaostrzających rygor można spokojnie NIE liczyć...

konto usunięte

Temat: Moje żale...

Tomasz Gonta ".:
Co do cytatow spoko, slowo pisane ma ten minus ze jego interpretacja jest trudniejsza niz tekstu mowionego, gdzie mamy dodatkowe pomoce w formie sygnałow werbalnych czy czy tonacji glosu, czasami nie uda sie uniknac takich sytuacji i mozna zostac mylnie zrozumianym..emotikony tez pomagaja..wyjasnilem w dalszym watku wiec wybaczam.. ;)))

to słuszne i ważne w mojej opinii stwierdzenie
Czy na dzis dzien przestrzegam kodeksu..hmm..TAK tylko czasem naginam przepis o predkosci

cut. Tomek zobacz jakie przesłanie niesie ten tekst kodeks TAK ale czasem NIE
rocznie 80 000 km wiec chyba moge sobie pozolic na wylowienie i odmienna interpretacje przepisów pozbawionych sensu, np pozostawionych po remontach znakow czy oznakowan nieadekwatnych > > do sytuacji na drodze.

Moim zdaniem NIE jeśli przestrzegasz przepisów to również tego kto go tworzy i interpretuje - więc sorry albo w tym wypadku działamy 0/1 albop nie mówimy , że przestrzegamy przepisów - ograniczenie prędkości jest właśnie przepisem i z tym się nie godzę .
Poza tym nie naruszam innych pragrafów.

To juz nie ma w tym momencie znaczenia.
Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: Moje żale...

Tomek, ja nie narzekam na tych, którzy chcą lub udają, że chcą coś robić. W tym temacie żalę sie na to co spotykam ostatnimi dniami w wypowiedziach na naszym forum.
Odnośnie robienia czegoś w ramach inicjatywy społecznej, to nie zasypuję gruszek w popiele i mam nadzieję, że niedługo wszystko będę mógł napisać.
Ja też podobnie jak Ty znam swoją wartość i nie przejmuję się tak strasznie tym co inni myślą o mnie :)

Darek - teraz dla mnie wszystko jasne. Szanuję Twoje zdanie i cieszę się, że nasza dyskusja nie dotyka poszczególnych przypadków, ale jasno pokazuje że mamy odmienne zdanie w temacie chociażby poprawy egzekwowania istniejącego prawa lub jego zaostrzania :)

Smoku

konto usunięte

Temat: Moje żale...

Tomasz Horynski:
bo ja na przykład nie przejmuję sie tak bardzo opiniami tzw ogółu na mój temat, czy też moich znajomych, a już opinia na temat grupy społecznej o nazwie "motocykliści" jest mi naprawdę obojętna.. Sorry za tą szczerość, ale jak tu się przejmować opinią społeczną, gdy tyle bzdur jest wygłaszanych codziennie..

Może Ty nie rozumiesz ze chcesz czy nie, ale jezdzac na motocyklu zupelnie bez udzialu wlasnej woli jestes klasyfikowany jako motocyklista, wiec i Ciebie bedzie dotyczyl kazdy stereotyp wykreowany przez media tudziez przez nas samych.
I czych chcesz czy nie to moze sie odbic niekorzystnie na Twoim zdrowiu. Malo bylo przypadkow celowych zachowani majacych sprowokowac wpadek motocyklisty..Wystarczy pogooglac. Wiec dzieki takim ludziom jak Kuba czy kazdy inny, ktory glosno moiwi NIE moze wreszcie uda sie cos zmienic. Mnie np. moj artykul antywarzywny zawiodl na 8 min na fotel w TVN Warszawa, gdzie moglem wylac swoje zale i moze komus kawalek rozumu przywrocic..ale moze inni dotra jeszcze dalej :/ Wszystko ma gdzies swoj poczatek z reguly w bolu i krzywdzie.Tomasz Gonta ". edytował(a) ten post dnia 02.09.09 o godzinie 10:37

Temat: Moje żale...

Tomasz Gonta ".:
Tomasz Horynski:
bo ja na przykład nie przejmuję sie tak bardzo opiniami tzw ogółu na mój temat, czy też moich znajomych, a już opinia na temat grupy społecznej o nazwie "motocykliści" jest mi naprawdę obojętna.. Sorry za tą szczerość, ale jak tu się przejmować opinią społeczną, gdy tyle bzdur jest wygłaszanych codziennie..

Może Ty nie rozumiesz ze chcesz czy nie, ale jezdzac na motocyklu zupelnie bez udzialu wlasnej woli jestes klasyfikowany jako motocyklista, wiec i Ciebie bedzie dotyczyl kazdy stereotyp wykreowany przez media tudziez przez nas samych.
I czych chcesz czy nie to moze sie odbic niekorzystnie na Twoim zdrowiu. Malo bylo przypadkow celowych zachowani majacych sprowokowac wpadek motocyklisty..Wystarczy pogooglac. Wiec dzieki takim ludziom jak Kuba czy kazdy inny, ktory glosno moiwi NIE moze wreszcie uda sie cos zmienic. Mnie np. moj artykul [url=http://www.bikers.pl/aktualnosci,0,81,215,2,0,rowni_ro...[/url]antywarzywny" zawiodl na 8 min na fotel w TVN Warszawa, gdzie moglem wylac swoje zale i moze komus kawalek rozumu przywrocic..ale moze inni dotra jeszcze dalej :/ Wszystko ma gdzies swoj poczatek z reguly w bolu i krzywdzie.

Tomasz, masz pewnie rację, ale ja powiem ci, że wolę ufać swoim umiejętnościom niż zdawać sie na "łaskę czy niełaskę" innych użytkowników, mam nadzieję, że nikt na mnie polowania nie urządzi specjalnie, a na złośliwości innych też mam swoje sposoby.. A jak się kiedyś zawiodę na swoich umiejętnościach lub ktoś mnie upoluje..hmmm, co komu pisane...:)) Ja też staram sie "edukować" moich znajomych "nie motorowców" (takich też mam hehehehe) i nawet daje to jakiś skutek, z tego co mówią. Nic szczególnego, ot takie banały, jak lusterka, jazda przy krawędzi jezdni i wtedy nie trzeba specjalnych zachowań, zjeżdżania itp, ja sobie kawałek miejsca znajde i przelecę jak ten duch obok:))

konto usunięte

Temat: Moje żale...

Rafał Ł.:
Tomasz Gonta ".:
Czy na dzis dzien przestrzegam kodeksu..hmm..TAK tylko czasem naginam przepis o predkosci

cut. Tomek zobacz jakie przesłanie niesie ten tekst kodeks TAK ale czasem NIE
rocznie 80 000 km wiec chyba moge sobie pozolic na wylowienie i odmienna interpretacje przepisów pozbawionych sensu, np pozostawionych po remontach znakow czy oznakowan nieadekwatnych
do sytuacji na drodze.

Moim zdaniem NIE jeśli przestrzegasz przepisów to również tego kto go tworzy i interpretuje - więc sorry albo w tym wypadku działamy 0/1 albo nie mówimy , że przestrzegamy przepisów - ograniczenie prędkości jest właśnie przepisem i z tym się nie godzę .

Wszystko ladnie i pieknie, ale w idealnym swiecie. W realu czy tez w Tesco nie funkcjonuje to prawidlowo. Zawsze pomiedzy czarnym i bialym jest szare, a tylko dla tego, ze zawodzi czynnik ludzki. Bo drogowcy zapomnieli usunac, bo znak zostal postawiony nieprawidlowo, b jakis inzynier spieprzyl rondo, bo nigdy w TIRze nie siedzial..itp. dlatego uwazam, ze doswiadczenie zdobyte na drogach w ciagu calej kariery kierowcy
Tomasz Gonta ".:
czasami bardziej bezpiecznie jest sie poruszac z fala kierowcow niz byc drogowym zawalidroga. ACHA i zeby bylo jasne, w miescie nie przeginam z predkoscia. A poza tym czesc naszych ograniczen jest nieadekwatna do warunkow drogowych lub jest pozostaloscia z PRL gdzie predkosc 40 km/h w zakrecie grozila dachowaniem. Robie rocznie 80 000 km wiec chyba moge sobie pozolic na wylowienie i odmienna interpretacje przepisów pozbawionych sensu, np pozostawionych po remontach znakow czy oznakowan nieadekwatnych do sytuacji na drodze. Poza tym nie naruszam innych pragrafów.

Wiesz Rafal, z Twojej wypowiedzi 0/1 mozna wynioskowac, ze co..

Jedzmy gowno bo milony much nie moga sie mylic..?? ;))))

konto usunięte

Temat: Moje żale...

Tomasz Gonta ".:
Wiesz Rafal, z Twojej wypowiedzi 0/1 mozna wynioskowac, ze co..

Jedzmy gowno bo milony much nie moga sie mylic..?? ;))))

Bardzo ciekawa interpretacja :o)

Ja mówię o tym , że nie można pisać przestrzegam przepisów , ale łamie ograniczenia prędkości - dlaczego do tego się nie odniosłeś :o) ?
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Moje żale...

Jakub J.:
jasno pokazuje że mamy odmienne zdanie w temacie chociażby poprawy egzekwowania istniejącego prawa lub jego zaostrzania :)
Kuba, sorry ale ja pamiętam pewien wieczór 'panieński' polegający na wożeniu kilku(nastu) panienek odzianych w szmatki z Wawra do Śródmieścia i powiem Ci że trochę mnie wkurza jak strzelasz z działa 'hipokryzja' do ludzi, a sam...
Przepraszam. Może jestem wg czyichś kryteriów "dawcą" i "świrem" bo jadę 100/120 na 'szlifierce' w Dolince gdzie jest '60' ale na pewno nie jestem hipokrytą który by nawoływał do jeżdżenia 60 i odbierania prawa jazdy za 80 a wsadzania do więzienia za 100...
Trochę się zagęszcza dyskusja co nie było moją intencją - mam nadzieję że uda nam się to przedyskutować w Okunince w warunkach bardziej przyjaznych i bez postronnych 'czytaczy'...

Następna dyskusja:

moje ralizacje na hondzie




Wyślij zaproszenie do