Jakub J. Graphic Designer
Temat: Moje żale...
No normalnie nie kumam... pojawia się link do artykułu o nocnych "wyścigach", głośnych tłumikach i piłowaniu do odcięcia. Prośby o ograniczenie takich działań do idiotów na motocyklach [nie mylić z motocyklistami], Tomek pisze nawet o wystrzelaniu takich w sensie dosłownym. Psioczy się na opieszałe Psy które się tym problemem nie zajmują itd.W wątku o zaostrzeniu kar, każecie dla odmiany pójść pomysłodawcy do psychiatry i poddaniu się intensywnemu leczeniu, w temacie Z cyklu inicjatywa społeczna... Tomek pisze: "Jak zrobimy Wawie to wkurzymy tylko warszawiakow..a my chcemy wkurzyć CAŁA POLSKE i pokazać KRZYCZEC w milczeniu ze oto jest nas dużo i oto jest nas siła i tez mamy prawo do życia.. ". Ja się cały czas zastanawiam, którzy to "my", bo ja nikogo nie chcę wkurzać. Pojawia się problem głośnych wydechów, to wszyscy przekonują, że tylko dzięki głośnym wydechom można przeżyć na naszych ulicach. Normalnie jak by nigdy w szkole nie mieli fizyki i chociaż jednej lekcji o rozchodzeniu się fal dźwiękowych. Oślepianie w korku poprzez jazdę na długich część z nas uważa za bardzo ważne dla swojego bezpieczeństwa, a wieczorami popierdzielają w czarnych kombiakach czy też innych ciemnych ciuchach ale kamizelki odblaskowej nie założą - bo przecież powstał kiedyś taki pomysł u ustawodawcy by tego nakazać. Wtedy bezpieczeństwo już nie jest ważne - ma się je centralnie w dupie.
Jak Psy robiły obławę po napadzie na bank i zabili chłopaka, bo ewidentnie próbował pokonać blokadę to się żale lały, że należy powiesić Psa za jaja i też do niego postrzelać. Kiedy na jednym z ostatnich filmów umieszczonych w linkowni pokazał się filmik o zajechaniu przez policję drodze uciekającemu motocykliście to pojawiły się głosy o faszystowskim państwie. Czy ktoś pomyślał, że chwilę wcześniej ten "porządny" motocyklista mógł właśnie potrącić dziecko na pasach, bo mu guma wyszła za długa i nie zdążył opaść przed kolejnym przejściem przez jezdnię przy przedszkolu?
Pojawił się pomysł na koszulki z hasłem: Twój samochód może mnie zabić ... To czy ja mam sobie zrobić naklejkę na samochód: Twój zdezelowany motocykl z pustym wydechem nie daje mi spać! ...albo Hałasując pustym wydechem budzisz moje dziecko!? Tylko, że wtedy będzie to wywoływało uśmiech na twarzy przynajmniej części motocyklistów a nie poważne traktowanie. Reszta naprawdę porządnych potraktuje to poważnie, ale oni przecież nie hałasują.
Wspomnę jeszcze o pomysłach wożenia ze sobą pałek i sprayi do niszczenia lakieru na tych co to nie ustąpili albo zajechali - kretynizm. Do pełnej "wsi" brakuje nam na drogach właśnie samosądu.
Sory - czysta H I P O K R Y Z J A!!
Kiedy mi wygodnie będę robił co będę chciał. A wszyscy, który mi nie pasują zostaną przeze mnie wystrzelani. Pamiętajmy tylko, że też możemy komuś nie pasować i sami możemy wcześniej dostać kulkę w plecy.
Można by tak długo jeszcze, ale po co - czy to coś zmieni?
Normalnie nie kumam... tylko ja żabą nie jestem to mam prawo nie kumać...
Smoku
PS: Być może to co napisałem wywoła jakąś dyskusję. Jeżeli tak, to proszę o niekasowanie żadnego posta prócz osobistych wycieczek obrażających interlokutorów.