Maciej T.

Maciej T.
====================
============

Temat: Kurs jesienią

Michał Gajewski:
Z własnego doświadczenia wiem, że o tej porze problemem zaczynają być drętwiejące palce na manetkach.

:-)
nie przesadzajmy....
prędkość na kursie nie przekracza zazwyczaj 50km/h....
przy ujemnych jeszcze nie jeździłem - ale przy 2* za oknem już tak i tragedii nie ma.
Krzysztof Parkitny

Krzysztof Parkitny Frontend Developer

Temat: Kurs jesienią

Maciej Tomaszewski:

:-)
nie przesadzajmy....
prędkość na kursie nie przekracza zazwyczaj 50km/h....
przy ujemnych jeszcze nie jeździłem - ale przy 2* za oknem już tak i tragedii nie ma.
Kobiety mają delikatne paluszki :-)

Moniko, jakkolwiek to zabrzmi - jeśli nie stać Cię na bezpieczny ubiór na motocykl, to nie stać Cię na tą zabawę. W takim wypadku proponuję pakiet pocieszenia, mianowicie dobry ubiór, ale zamiast kupowania jednoślada - pełnić funkcję tzw. 'plecaka'. I nie mówię tego złośliwie :-)

konto usunięte

Temat: Kurs jesienią

Czyż to nie jest "kochany i wielbiany" przez wszystkich centrum kretynizmu mobilek (dotyczy tylko biura)?Jeśli tak, trzeba było ich cisnąć, pisałam już o swojej przygodzie z nimi, mi jednak się udało wyjeździć te godziny w miesiąc. Masz pytania, pisz w privat :)
Monika B.:
Z jednej strony tak Rafał, to jest hardcore :)

Ale mój tok rozumowania jest taki- jeśli nauczę się w takich warunkach, to latem nic mi nie będzie straszne :-)
A wykorzystać kupiony już kurs muszę, ale to dłuuuga historia (kupiłam go w kwietniu, a szkoła prowadziła kursy tylko w Legionowie, pomimo deklaracji 30 innych lokalizacji), od kwietnia się z nimi szarpię o zwrot kasy... Już mi się odechciało więc raz kozie śmierć :)

Temat: Kurs jesienią

Krzysztof Parkitny:
Maciej Tomaszewski:

:-)
nie przesadzajmy....
prędkość na kursie nie przekracza zazwyczaj 50km/h....
przy ujemnych jeszcze nie jeździłem - ale przy 2* za oknem już tak i tragedii nie ma.
Kobiety mają delikatne paluszki :-)
O ile mi wiadomo, to kobiety są bardziej odporne na niedogodności fizyczne, niż panowie:) Mity tu Waćpan głosisz, mity :)
Moniko, jakkolwiek to zabrzmi - jeśli nie stać Cię na bezpieczny ubiór na motocykl, to nie stać Cię na tą zabawę.
Z tym się zgadzam(!)
W takim wypadku proponuję pakiet pocieszenia, mianowicie dobry ubiór, ale zamiast kupowania jednoślada - pełnić funkcję tzw. 'plecaka'. I nie mówię tego złośliwie :-)
Pakiet pocieszenia? Rola plecaka, to zsyłka i kara, a nie żaden pakiet pocieszenia:D

konto usunięte

Temat: Kurs jesienią

Krzysztof Parkitny:
Maciej Tomaszewski:

:-)
nie przesadzajmy....
prędkość na kursie nie przekracza zazwyczaj 50km/h....
przy ujemnych jeszcze nie jeździłem - ale przy 2* za oknem już tak i tragedii nie ma.
Kobiety mają delikatne paluszki :-)

Moniko, jakkolwiek to zabrzmi - jeśli nie stać Cię na bezpieczny ubiór na motocykl, to nie stać Cię na tą zabawę. W takim wypadku proponuję pakiet pocieszenia, mianowicie dobry ubiór, ale zamiast kupowania jednoślada - pełnić funkcję tzw. 'plecaka'. I nie mówię tego złośliwie :-)

Nie chcę tu być złośliwa, ale dla pełnienia funkcji tzw "plecaka" też jest potrzebny bezpieczny ubior :)
Krzysztof Parkitny

Krzysztof Parkitny Frontend Developer

Temat: Kurs jesienią

Oksana Vodopyanova:
Krzysztof Parkitny:
Maciej Tomaszewski:

:-)
nie przesadzajmy....
prędkość na kursie nie przekracza zazwyczaj 50km/h....
przy ujemnych jeszcze nie jeździłem - ale przy 2* za oknem już tak i tragedii nie ma.
Kobiety mają delikatne paluszki :-)

Moniko, jakkolwiek to zabrzmi - jeśli nie stać Cię na bezpieczny ubiór na motocykl, to nie stać Cię na tą zabawę. W takim wypadku proponuję pakiet pocieszenia, mianowicie dobry ubiór, ale zamiast kupowania jednoślada - pełnić funkcję tzw. 'plecaka'. I nie mówię tego złośliwie :-)

Nie chcę tu być złośliwa, ale dla pełnienia funkcji tzw "plecaka" też jest potrzebny bezpieczny ubior :)

Ja też nie chce być złośliwy, ale przeczytaj jeszcze raz proszę. :)
Krzysztof Parkitny:W takim wypadku proponuję pakiet pocieszenia, mianowicie dobry ubiór, ale zamiast kupowania jednoślada - pełnić funkcję tzw. 'plecaka'.
Maciej T.

Maciej T.
====================
============

Temat: Kurs jesienią

Krzysztof Parkitny:
Moniko, jakkolwiek to zabrzmi - jeśli nie stać Cię na bezpieczny ubiór na motocykl, to nie stać Cię na tą zabawę. > > Krzysztof Parkitny:W takim wypadku proponuję
pakiet pocieszenia, mianowicie dobry ubiór, ale zamiast kupowania jednoślada - pełnić funkcję tzw. 'plecaka'.

Ja natomiast jestem bardzo ciekawy czy różni się wg kolegi bezpieczny ubiór motocyklisty od bezpiecznego ubioru "plecaczka" ? Pomijając ew. antifoga na szybie od kasku.
Krzysztof Parkitny

Krzysztof Parkitny Frontend Developer

Temat: Kurs jesienią

Maciej Tomaszewski:
Krzysztof Parkitny:
Moniko, jakkolwiek to zabrzmi - jeśli nie stać Cię na bezpieczny ubiór na motocykl, to nie stać Cię na tą zabawę.
Krzysztof Parkitny:W takim wypadku
proponuję pakiet pocieszenia, mianowicie dobry ubiór, ale zamiast kupowania jednoślada - pełnić funkcję tzw. 'plecaka'.

Ja natomiast jestem bardzo ciekawy czy różni się wg kolegi bezpieczny ubiór motocyklisty od bezpiecznego ubioru "plecaczka" ? Pomijając ew. antifoga na szybie od kasku.

Rety, Panowie i Panie. ;) Miałem na myśli że oszczędzając na jednośladzie, a dokładniej oszczędzając przez brak jego zakupu (i przesiadkę 'na plecak) pieniądze zostaną w kieszeni, a te zaś można przeznaczyć na bezpieczny ubiór.
Maciej T.

Maciej T.
====================
============

Temat: Kurs jesienią

a dzisiaj w stolycy piękny poranek był na jazdy :-)
10* i bez deszczu........Maciej Tomaszewski edytował(a) ten post dnia 08.11.12 o godzinie 11:21
Przemek Sobota

Przemek Sobota Siebel Consultant,
Roche Polska Sp. z
o.o.

Temat: Kurs jesienią

Maciej Tomaszewski:
a dzisiaj w stolycy piękny poranek był jak jazdy :-)
10* i bez deszczu........

zgadza się, jechało się rewelacyjnie :)
Marcin Janik

Marcin Janik koorynacja projektów
- Hand-Made

Temat: Kurs jesienią

na zmarznięte paluchy polecam foliowe rękawiczki, takie ze stacji benzynowej. Jedna para pod rękawiczki, a druga jak się zmieści to na... jest lepiej.
Piotr Andrzej Krzysztof S.

Piotr Andrzej Krzysztof S. Inżynier
Aplikacji/Programist
a

Temat: Kurs jesienią

Marcin Janik:
na zmarznięte paluchy polecam foliowe rękawiczki, takie ze stacji benzynowej. Jedna para pod rękawiczki, a druga jak się zmieści to na... jest lepiej.

A ja grzane manetki ;) Dziś dały radę.
Co do rękawiczek to kumpel opatentował na deszczu takie grube gumowe.

konto usunięte

Temat: Kurs jesienią

To nie jest kwestia "stać czy nie stać"... Moto to kosztowna zabawa, na którą na szczęście mnie stać :)

Pytanie raczej czy na sam kurs będzie mi potrzebny pełen żółwik, twarde buty itp itd, czy wystarczy ciepła nieprzewiewna kurtka, buty za kostkę, rękawice i bziuuuuuuuuuuuum :)

Co do plecaka- heh... nie skomentuję (nie chcę być złośliwa:))
Michalina Gierowska

Michalina Gierowska Kierownik Zespołu
Dział Sprzedaży
Biznesowej @
Supermedia

Temat: Kurs jesienią

Monia, myślę, że na kurs najważniejsze to mieć swój kask. Te ze szkoły jazdy są moim zdaniem mało higieniczne.

Na kurs starczy Ci to co napisałaś, jeśli jednak i tak w planach jest jazda moto, i masz teraz fundusze (a to najlepszy czas na zakupy - po sezonie jest najwięcej przecen) to swobodnie możesz kupić kurtkę, spodnie, buty i rękawice, ja nie widzę żadnych przeciwwskazań.

Polecam CI outlet intermotors w Kajetanach, nie zawsze mają wszystko, ale na pewno jest taniej. Ja kupiłam tam spodnie alpinestarsa i jestem bardzo zadowolona :-)
Maciej T.

Maciej T.
====================
============

Temat: Kurs jesienią

Monika B.:
>czy wystarczy ciepła
nieprzewiewna kurtka, buty za kostkę, rękawice i bziuuuuuuuuuuuum :)

to napisze jeszcze raz bo w zestawie brakuje :-)
kominiarka albo maska
odpowiednie spodnie
oczywiscie rekawice wodo i wiatro odporne
kombinezon przeciwdeszczowy

konto usunięte

Temat: Kurs jesienią

Maciej Tomaszewski:

to napisze jeszcze raz bo w zestawie brakuje :-)
kominiarka albo maska
odpowiednie spodnie
oczywiscie rekawice wodo i wiatro odporne
kombinezon przeciwdeszczowy

Maciek, oczywista oczywistość :)

Co do kombi- na razie sobie daruję, nie planuję śmigać po kałużach...

Miśka- podeślesz mi adres na priv? Nie wiedziałam, ze też zostawiasz 1 ślad :)
Michalina Gierowska

Michalina Gierowska Kierownik Zespołu
Dział Sprzedaży
Biznesowej @
Supermedia

Temat: Kurs jesienią

:D widzisz, jak to człowiek niewiele wie o najblizszych współpracownikach :D

adres na priv :)
Mariusz Dullak

Mariusz Dullak Dullak Solutions -
Właściciel

Temat: Kurs jesienią

Monika B.:
To nie jest kwestia "stać czy nie stać"... Moto to kosztowna zabawa, na którą na szczęście mnie stać :)

Pytanie raczej czy na sam kurs będzie mi potrzebny pełen żółwik, twarde buty itp itd, czy wystarczy ciepła nieprzewiewna kurtka, buty za kostkę, rękawice i bziuuuuuuuuuuuum :)

Co do kombi- na razie sobie daruję, nie planuję śmigać po kałużach...

Z mojego (bardzo nikłego) doświadczenia -> dobry strój będzie potrzebny.
Przejechałem się dwie godziny z prędkością nieprzekraczającą 100km/h przy około 5-7* w: t-shirt + polar w windstoperem + kurtka narciarska. Nie polecam. Dwa dni później kupiłem skórę i było po problemie. Pożyczona kurtka motocyklowa też dawała zupełnie inny komfort.
Druga sprawa spodnie: będzie Ci zimno w nogi, bo jest zimno. Coś dobrego, ocieplanego się przyda (ja znów zakuty w skórę na swoim Fazerku mam komfort, ale wiem, nie każdy lubi skórę).
Buty za kostkę dadzą Ci osłonę przed wiatrem i chłodem, ale nie przed bólem kostek przy upadku, po tym jak Cię jakaś puszka dotknie z wielkim zdziwieniem "ojej nie widziałem Pani" - niestety autentyk kolegi w trakcie kursu.

Przy obecnej pogodzie i stanie naszych dróg to planowanie to jedno, a rzeczywistość to drugie.
Pamiętam jak dziś: niespodziewany deszcz, moja radość z narzucenia wiatrochronnie spodni przeciwdeszczowych (takich cieńkich zakładanych na jeasny) i wściekłość instruktora na samego siebie po przemoknięciu w 45 sekund.

Jeżeli masz zacięcie to atakuj kurs, ale najpierw przygotuj kilka tysięcy na ubiór.

Co do kasku to się dowiedz co i jak w szkole. Większość szkół w moim mieście (czyli na tak zwanych przedmieściach Berlina) ma zamontowane interkomy w swoich kaskach i nie ma jak i przełożyć na czas jazd do własnego kasku - dlatego jak kurs przejeździłem w kominiarce i kasku ze szkoły.Mariusz Dullak edytował(a) ten post dnia 14.11.12 o godzinie 14:52

konto usunięte

Temat: Kurs jesienią

Monika B.:
Co sądzicie o robieniu kursu w listopadzie? :)


Robiłem kurs w październiku/listopadzie a egzamin miełem w grudniu między pierwszymi śniegami.

Da się wytrzymac ale przyjemność znikoma.
Piotr P.

Piotr P. Quality Assurance
Consultant

Temat: Kurs jesienią

Witam wszystkich forumowiczów, jako że to mój pierwszy post jest :)
Ja jestem na ukończeniu kursu a za tydzień mam wyznaczony egzamin.
Do tej pory tylko raz trafiłem na deszcz (o dzięki ci losie) i dobra nie przemaczająca kurtka + spodnie z podszyciem (takie podwójne spodnie) + ostatnio konkretne rękawice i ocieplane buty dały rady. Nie mam jeszcze nawet kasku - jeżdżę w bandanie.
Kurs oceniam na znośny :) - ale jak bym miał często w deszczu jeździć to nie bardzo by tu przyjemność była.

Trzymajcie kciuki ;)

Pozdrawiam,
Piotr



Wyślij zaproszenie do