Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Kluby Motocyklowe

Jakub J.:
A w dniu dzisiejszym na kongres zgłasza się grupa nikomu nie znana z prośbą by owy kongres pobłogosławił i zaakceptował barwy i logo łudząco podobne do tych z poczatku mojej wypowiedzi?

Rada Kongresu na poczatku zada pytanie czy te barwy nie sa podobne do juz istniejacych barw ktoregos z Klubow TYLKO kongresowego.
To ze Ty masz Klub z kumplami to Kongresu nie interesuje.
A co bedzie jak sie takie dwa Kluby gdzies spotkaja .... Hmmmm nie wiem :-)
Bożena Stróżyk:
Słuchajcie, wydaje mi się, że za mało piszecie o motocyklach, pasji, trasach ciekawych do przejechania, o motocyklowych przyjaźniach, klubach, w których są przyjaciele... itd.

Tu pewnie za malo bo to jest temat o Klubach MotocyklowychMichał Frankowski edytował(a) ten post dnia 31.10.11 o godzinie 16:06
Bożena Stróżyk

Bożena Stróżyk nauczyciel języka
polskiego

Temat: Kluby Motocyklowe

Michał nic nie będzie. Czekasz na koniec świata?
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Kluby Motocyklowe

Jakub J.:
Chciałbym zobaczyć czy może w Nauru, Saint Kitts i Nevis czy może w Tuvalu nie ma jakiegoś klubu MC który ma logo jak PSM-EWO...
W normalnym świecie prosta sprawa - ktoś tą gębę w kasku namalował i jest autorem a ktoś ją (załóżmy że nieświadomie) splagiatował i jeśli jest uczciwy to się wycofa. Oczywiście warto każde logo zarejestrować jako TM lub (R).
Jakiś spryciarz z 15 lat temu zarejestrował w Polsce domenę (typu nescafe.pl czy coś takiego) z nadzieją na spory zysk.
Ta firma (może nie Nescafe, nieistotne) poszła do sądu i udowodnili gościowi że zrobił to w celach zarobkowych i ze świadomością istnienia tej firmy. Musiał oddać domenę po kosztach.
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Kluby Motocyklowe

Bożena Stróżyk:
Michał nic nie będzie. Czekasz na koniec świata?

Bedzie ... Nie wiem jak Ty ale ja juz to widzialem ;-)
A konca swiata nie bedzie

konto usunięte

Temat: Kluby Motocyklowe

Witam serdecznie Koleżanki i Kolegów Motocyklistów. Przeczytałem do końca wszystkie Wasze posty uffffff. Ale to była ciężka powieść, jakbym jeszcze raz "Chłopów" przerabiał, nono oczywiści e , tych Reymonta. W pierwszych słowach pragnę pogratulować Krzysztofowi. L za otrzymanie "PLECÓW" od Kongresu i Krzysztofowi. Ż, to już o bum kolegą za jedyne wartościowe wypowiedzi w tych postach. Przez cały czas czytania wałkowany był temat barw klubowych, czy obszywać kamizelki? Czy też nie?. Czy ktoś da w "mazak"? Czy też nie?, Spruje samozwańcze logo wraz z rock erami, czy też się uda. Totalny zawrót głowy. Kochani motocykliści moje motto jest takie "Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach". I dlatego też sumując Wasze wypowiedzi, szanując je wszystkie, bo każdy ma prawo do swobodnej wypowiedzi. Lecz nikt niema prawa do używanie słów wulgarnych i obraźliwych w stosunku do innej osoby. Tak samo wzajemnego ogólnego obrażania się na wzajem, iż PRM jest cacy a MC to... i na odwrót a Free Rider jest cacy. PRM już z swoim statutem potwierdza, iż w dalszym ciągu pozostał u schyłku lat 70, i tam drzemie do dnia dzisiejszego. Najważniejsze są składki na działalność PRM i jej siedziby, czyli centralizacja. Brak jakichkolwiek zapisów statutowych typu motocykl, motocyklista, kultura jazdy i bezpieczeństwa. Współpraca z innymi organizacjami pozarządowymi w kraju i na świecie, może i " Al kaida" Przecież nikt z zarządu nie będzie tłumaczył się chłonką kluby, co tak naprawdę robią. Lista sponsorów pusta. A powinna kipieć i pękać w szwach.
Kluby MC utrzymują się z własnych składek i z hojności sponsorów, i nie źle sobie radzą stać ich na organizację wspaniałych imprez motocyklowych i dla motocyklistów. Nie wchodzą w( I) samorządom i innym tego typu organizacją i to jest niezależność i wolność. Dlatego też w historii dorobku Klubów MC na wszystko musieli zapracować sami. W ciężkich czasach reżimu komunistycznego nie jednokrotnie byli wyrzutkami czymś z poza społeczeństwa " Chęć być wolnym niezależnym" nie pasował panującemu ustrojowi. Więc wygrzebywali stare motocykle remontowali i tworzyli grupy chcące wolności swobody, nie zależności. Przez te lata wypracowali sobie sami barwy, które były nadawane nowo wstępującym do ich groma motocyklistą. Jeśli wspólny nowo wstępujący kolega żył tymi samymi wartościami, co pozostali, zostawał nagrodzony i otrzymywał pełne rock ery i logo klubu. A trwało to nieraz i parę sezonów. Ale łączyła ich wspólna miłość do motocykli, które niejednokrotnie składało się z części, szukając ich po całym świecie i wolności niezależności byli wolni sami w sobie. Grzebiąc dniami i nocami w szopkach, chlewikach, garażach pomagając sobie na wzajem szykowali swoje maszyny do jazdy. W sklepach może i stały W-F-M 125 lecz kogo było na to stać? A jak było to jeszcze musiał mieć plecy aby otrzymać talon na zakup tego motocykla. Towar reglamentowany. W obecnych czasach mając kasę kupisz co chcesz i na co cię stać. Lecz na pewno nie da kupić się jednego "TRADYCJI MOTOCYKLIZMU" miłości do tych dwóch kółek, prawdziwej przyjaźni ludzi gotowych nieś sobie wzajemnie pomoc w każdej sytuacji. W imię tej przyjaźni dla siebie gotowi są zrobić wszystko. Więc na taką przyjaźń trzeba sobie zasłużyć, i trzeba czasu aby temu podołać a nagrodą potwierdzenia że uznajemy Cię za godnego przyjaciela Brata są barwy klubu. Więc jak tu pogodzić brać motocyklową? Oni mają a ja nie mogę beeeee!! Tak Mieli, Mają i Mieć Będą, a napewno bronić tradycji nie poprzestaną. A Naszym obowiązkiem jest to uszanować, chcesz logo rock ery wstąp do klubu jest ich ponad 100 wybierz który Ci pasuje, pokaż jakim jesteś motocyklistą zrób coś dla innych i dla siebie. Jak nie wytrzymasz możesz odejść nikt Cię nie napiętnuje ale barwy będziesz musiał oddać? Jak żołnierz mundur, taka kolej rzeczy? A Koledze Tomaszowi. K tak po koleżeńsku daj pozór bo taką postawą obrażasz wszystkich motocyklistów i tych zrzeszonych i tych nie mając wszystko z tyłu. Bo ktoś wszedł Ci w kolejkę, odezwałeś się akurat, już to widzę. Takich gardłujących na różnych postach jest wielu. Chyba kolega nigdy nie stał w kolejce, bo z początkiem lat 80 było fajnie za takie wcinanie do kolejki to kolega by chyba głos stracił od zwracania uwagi. Teraz to sporadyczne. Rozpisałem się Braci motocyklowa, ale po 48 stronach nie wytrzymałem, troszeczkę realizmu Największą wartością jest to co na motocyklu a nie to co na plecach. Nie dajmy się zwariować uszanujmy wartości historyczne i ludzi którzy ją tworzyli. Naszyjesz logo nie wstawisz nazwy kraju miasta jest OK. potem to już schody. Pozdrawiam lewa w górę do zobaczenia. Nie Zrzeszony, może kiedyś.Waldemar Gwizdała edytował(a) ten post dnia 23.11.11 o godzinie 20:24
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Kluby Motocyklowe

Waldemar Gwizdała:
Przeczytałem do końca wszystkie Wasze posty uffffff. (...)
moje motto jest takie "Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach".(...)
Lecz na pewno nie da kupić się jednego "TRADYCJI MOTOCYKLIZMU" miłości do tych dwóch kółek, prawdziwej przyjaźni ludzi (...) Naszyjesz logo nie wstawisz nazwy kraju miasta jest OK. potem to już schody.
48 stron pisania i czytania znowu nic...
Zabrakło jeszcze przykładów z serialu o fikcyjnym SOA, żeby uzasadnić że w imię "przyjaźni i honoru" można nie tylko pruć barwy i obijać mazaki (jak polski wyrób klubopodobny) - ale też handlować bronią, narkotykami i zabijać.
Anna Celińska

Anna Celińska tłumaczenia
audiowizualne

Temat: Kluby Motocyklowe

Ta cała obrona Kongresu przypomina mi coraz bardziej dysputę kościół vs. niewierzący.

Kościół zarzuca palikotom i jemu podobnym, że robią zamach na KK, kiedy ten zamach dokonywany jest przez KK na Polskę i jej konstytucję, która gwarantuje obywatelom wolność wyznania (również braku wyznania). Jak to wygląda w praktyce?
Otóż niewierzący chce sobie żyć po swojemu w nowoczesnym państwie świeckim, kierując się swoimi zasadami i wyborami moralnymi oraz (przede wszystkim) konstytucją państwa.
Wierzący (fanatycy) nie mogą znieść faktu, że ktoś żyje inaczej i próbują narzucić swój światopogląd jako lepszy całemu społeczeństwu, terroryzując nawet osoby niewierzące, chociaż zasady kościoła są im obce (patrz religia w szkołach, zakaz antykoncepcji, całkowity zakaz aborcji, itp.)

Kto nie wierzący, ten nie-Polak i nie-patriota.
Zupełnie jak w Kongresie: kto nie z nami, ten nie jest godnym szacunku motocyklistą.

Kongres mieni się otwartym na motocyklistów, ale nie ma poszanowania dla tych, którzy wolą się grupować w innych strukturach, pod skrzydłami innych legalnych organizacji takich jak chociażby PRM. I co z tego, że siedzi w latach '70? Może to jego członkom odpowiada?
Barwy? Kongres nie ma monopolu na barwy, wzory, ani mundury, od tego są odpowiednie instytucje państwowe - dopóki czegoś nie opatentujecie, to nie należy do was. Jeżeli nie zastrzegliście swoich barw, to sorry Gregory, każdy cwaniak może je podrobić, opatentować jako swoje i to wy będziecie się musieli tłumaczyć - przed sądem, a nie pod budką z piwem na motozlocie.

Prawo zasiedzenia czy tradycji nie istnieje, gdyby istniało, pani Trawny nigdy nie odzyskałaby swojej posiadłości, a pan Tadeusz Koss nie odzyskałby działki na Placu Defilad.

Dura lex sed lex (i nie chodzi o prawo pięści)
Piotr Andrzej Krzysztof S.

Piotr Andrzej Krzysztof S. Inżynier
Aplikacji/Programist
a

Temat: Kluby Motocyklowe

Dariusz M.:
48 stron pisania i czytania znowu nic...
Mylisz się, jest trochę bełkotu, który z językiem polskim ma niewiele wspólnego. Może dlatego nie wiemy o co chodzi ;)
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Kluby Motocyklowe

Dariusz M.:
Zabrakło jeszcze przykładów z serialu o fikcyjnym SOA, żeby uzasadnić że w imię "przyjaźni i honoru" można nie tylko pruć barwy i obijać mazaki (jak polski wyrób klubopodobny) - ale też handlować bronią, narkotykami i zabijać.


Darku o tym jest juz oddzielny temat zalozony :-)

konto usunięte

Temat: Kluby Motocyklowe

Waldemar Gwizdała:
Witam serdecznie Koleżanki i Kolegów Motocyklistów.
W pierwszych słowach pragnę pogratulować to już o bum kolegą za jedyne wartościowe wypowiedzi w tych postach.

Ciekawe spostrzeżenie/zawężenie wartościowych wypowiedzi .
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Kluby Motocyklowe

No i znowu sie ruch zaczyna .....
Czuc powiew zimy :-)
Marcin Bacia

Marcin Bacia ...-BraveMind-...

Temat: Kluby Motocyklowe

jest zima to musi być zimno ;) choć jeszcze wczoraj rano widziałem "hardcorowców" ;)

A w temacie.

@Waldek
wszystko rozumiem - i powiedzmy że się zgadzam co do szacunku do historii...

Ale... przykład pierwszy z brzegu - piłka nożna (nie gram ani nie kibicuję) czy to że piłka nożna ma dużo większą historię to pzpn zabrania ludziom nosić koszulki stylizowane na te z ekstraklasy? :) zabrania organizowanie własnych rozgrywek ligowych, zakładania zespołów itd itd... I teraz wyobraź sobie że Grzesiek zLato i jego współbracia nagle stwierdzają ze mają za soba wielką tradycję i nosić koszulkę i korki :) to wielki zaszczyt i wszyscy się ich muszą pytać żeby móc nosić podobne :) bo to niesie za sobą wartości itd itd.
no chyba nie... mechanizm jest dokładnie taki sam.
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Kluby Motocyklowe

Marcin Bacia:
jest zima to musi być zimno ;) choć jeszcze wczoraj rano widziałem "hardcorowców" ;)

Dzisiaj tez widziałem ....
Brrrrr

konto usunięte

Temat: Kluby Motocyklowe

MARCIN.: Tak zgadzam się z Tobą. Mój post niemiał na celu stawania w obronie kogokolwiek, lecz przybliżenia, tego, co stanowi odwieczny problem w ruchu motocyklowym "PLECY". Chcę, ale, boję się, mam, ale boję się, czego no tego w " mazak". I to stanowi problem na wszystkich forach motocyklowych. Mnie osobiście też powinno rozbawiać do łez stwierdzanie, iż cała ta sytuacja wypracowana została przez MC, na podstawie działania klubów czysto Polskich. Wystarczy zagłębić się w historię MC powstałych na terenie USA i wszystkie tradycje jak przez kalkę odbite. Lecz to też nie problem. Jeśli chcę jeździć bez obaw o "Mazak" to jeżdżę tak jak to jest przyjęte na ogólnych zasadach. Czy jestem na zlotach MC czy też i innych to zawszę czuję się tak samo. Nie prowokuję zachowuje się jak przystało i mazak mam cały, może nie zawsze tak bywało. W dalekiej przeszłości bywało różnie i nie chodziło wcale o barwy hahaha. A o to naprawdę nie trudno, jak świat światem to nie statut przynależności do czegokolwiek jest problemem, lecz ludzie i ich charaktery no i ilości przyjętych używek. A tak na koniec mam taką małą dygresję, osobiście o wiele lepiej czuję się na zlotach MC niż tych innych, bardziej bezpieczniej, dla czego?. A nie jestem w MC! Polecam też.:

http://edukacjamc.prv.pl/index.php?option=com_content&...
Bożena Stróżyk

Bożena Stróżyk nauczyciel języka
polskiego

Temat: Kluby Motocyklowe

Panie Waldemarze Gwizdała!!!!!!!!!!!!!!!
"Chłopi" – to powieść Władysława Reymonta napisana w latach 1901–1908, Pisarz otrzymał za ten utwór Nagrodę Nobla w 1924. I to powinien wiedzieć każdy Polak!

konto usunięte

Temat: Kluby Motocyklowe

Waldemar Gwizdała:
Witam serdecznie Koleżanki i Kolegów Motocyklistów. Przeczytałem do końca wszystkie Wasze posty uffffff. Ale to była ciężka powieść, jakbym jeszcze raz "Chłopów" przerabiał, nono oczywiści e , tych Reymonta. W pierwszych słowach pragnę pogratulować Krzysztofowi. L za otrzymanie "PLECÓW" od Kongresu i Krzysztofowi. Ż, to już o bum kolegą za jedyne wartościowe wypowiedzi w tych postach. Przez cały czas czytania wałkowany był temat barw klubowych, czy obszywać kamizelki? Czy też nie?. Czy ktoś da w "mazak"? Czy też nie?, Spruje samozwańcze logo wraz z rock erami, czy też się uda. Totalny zawrót głowy. Kochani motocykliści moje motto jest takie "Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach". I dlatego też sumując Wasze wypowiedzi, szanując je wszystkie, bo każdy ma prawo do swobodnej wypowiedzi. Lecz nikt niema prawa do używanie słów wulgarnych i obraźliwych w stosunku do innej osoby. Tak samo wzajemnego ogólnego obrażania się na wzajem, iż PRM jest cacy a MC to... i na odwrót a Free Rider jest cacy. PRM już z swoim statutem potwierdza, iż w dalszym ciągu pozostał u schyłku lat 70, i tam drzemie do dnia dzisiejszego. Najważniejsze są składki na działalność PRM i jej siedziby, czyli centralizacja. Brak jakichkolwiek zapisów statutowych typu motocykl, motocyklista, kultura jazdy i bezpieczeństwa. Współpraca z innymi organizacjami pozarządowymi w kraju i na świecie, może i " Al kaida" Przecież nikt z zarządu nie będzie tłumaczył się chłonką kluby, co tak naprawdę robią. Lista sponsorów pusta. A powinna kipieć i pękać w szwach.
Kluby MC utrzymują się z własnych składek i z hojności sponsorów, i nie źle sobie radzą stać ich na organizację wspaniałych imprez motocyklowych i dla motocyklistów. Nie wchodzą w( I) samorządom i innym tego typu organizacją i to jest niezależność i wolność. Dlatego też w historii dorobku Klubów MC na wszystko musieli zapracować sami. W ciężkich czasach reżimu komunistycznego nie jednokrotnie byli wyrzutkami czymś z poza społeczeństwa " Chęć być wolnym niezależnym" nie pasował panującemu ustrojowi. Więc wygrzebywali stare motocykle remontowali i tworzyli grupy chcące wolności swobody, nie zależności. Przez te lata wypracowali sobie sami barwy, które były nadawane nowo wstępującym do ich groma motocyklistą. Jeśli wspólny nowo wstępujący kolega żył tymi samymi wartościami, co pozostali, zostawał nagrodzony i otrzymywał pełne rock ery i logo klubu. A trwało to nieraz i parę sezonów. Ale łączyła ich wspólna miłość do motocykli, które niejednokrotnie składało się z części, szukając ich po całym świecie i wolności niezależności byli wolni sami w sobie. Grzebiąc dniami i nocami w szopkach, chlewikach, garażach pomagając sobie na wzajem szykowali swoje maszyny do jazdy. W sklepach może i stały W-F-M 125 lecz kogo było na to stać? A jak było to jeszcze musiał mieć plecy aby otrzymać talon na zakup tego motocykla. Towar reglamentowany. W obecnych czasach mając kasę kupisz co chcesz i na co cię stać. Lecz na pewno nie da kupić się jednego "TRADYCJI MOTOCYKLIZMU" miłości do tych dwóch kółek, prawdziwej przyjaźni ludzi gotowych nieś sobie wzajemnie pomoc w każdej sytuacji. W imię tej przyjaźni dla siebie gotowi są zrobić wszystko. Więc na taką przyjaźń trzeba sobie zasłużyć, i trzeba czasu aby temu podołać a nagrodą potwierdzenia że uznajemy Cię za godnego przyjaciela Brata są barwy klubu. Więc jak tu pogodzić brać motocyklową? Oni mają a ja nie mogę beeeee!! Tak Mieli, Mają i Mieć Będą, a napewno bronić tradycji nie poprzestaną. A Naszym obowiązkiem jest to uszanować, chcesz logo rock ery wstąp do klubu jest ich ponad 100 wybierz który Ci pasuje, pokaż jakim jesteś motocyklistą zrób coś dla innych i dla siebie. Jak nie wytrzymasz możesz odejść nikt Cię nie napiętnuje ale barwy będziesz musiał oddać? Jak żołnierz mundur, taka kolej rzeczy? A Koledze Tomaszowi. K tak po koleżeńsku daj pozór bo taką postawą obrażasz wszystkich motocyklistów i tych zrzeszonych i tych nie mając wszystko z tyłu. Bo ktoś wszedł Ci w kolejkę, odezwałeś się akurat, już to widzę. Takich gardłujących na różnych postach jest wielu. Chyba kolega nigdy nie stał w kolejce, bo z początkiem lat 80 było fajnie za takie wcinanie do kolejki to kolega by chyba głos stracił od zwracania uwagi. Teraz to sporadyczne. Rozpisałem się Braci motocyklowa, ale po 48 stronach nie wytrzymałem, troszeczkę realizmu Największą wartością jest to co na motocyklu a nie to co na plecach. Nie dajmy się zwariować uszanujmy wartości historyczne i ludzi którzy ją tworzyli. Naszyjesz logo nie wstawisz nazwy kraju miasta jest OK. potem to już schody. Pozdrawiam lewa w górę do zobaczenia. Nie Zrzeszony, może kiedyś.
Anna Celińska

Anna Celińska tłumaczenia
audiowizualne

Temat: Kluby Motocyklowe

Wystarczyło zrobić EDIT...

konto usunięte

Temat: Kluby Motocyklowe

Bożena Stróżyk:
Panie Waldemarze Gwizdała!!!!!!!!!!!!!!!
"Chłopi" – to powieść Władysława Reymonta napisana w latach 1901–1908, Pisarz otrzymał za ten utwór Nagrodę Nobla w 1924. I to powinien wiedzieć każdy Polak!

Tak Szanowna Pani Bożenko WIELKIE PRZEPRASZAM !!!! Poległem, moja wina moja wina...
Lecz błędów tylko nie popełnia ten, który nic nie robi. Jeszcze raz Przepraszam. Pozdrawiam
Poprawiłem !!!Waldemar Gwizdała edytował(a) ten post dnia 23.11.11 o godzinie 20:23

konto usunięte

Temat: Kluby Motocyklowe

Anna C.:
Wystarczyło zrobić EDIT...
Też zrobiłem, to pokuta:-)
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Kluby Motocyklowe

Anna C.:
Wystarczyło zrobić EDIT...
W sumie przydałoby się EOT :P



Wyślij zaproszenie do