Temat: Kluby Motocyklowe
No widze ze samych argumentów używa pan Arkadiusz!
Obrażamy itd
No ale są same fakty!
"Zdaje sobie sprawę że obaj panowie, wg Ich mniemania, mają kapitał na rację w tych zagadnieniach, tylko Oni wg siebie czują się naprawdę wolni, a każdy kto jest w klubie jest zależny i robi to ze strachu, obawy i czym kolwiek jeszcze, by być wolnym, wyzwolonym jak oni o wielcy..."
Nie wiem z kąd wyciąga pan Arkadiusz takie wnioski ? gdzie napisane jest że tylko my uważamy się za naprawdę wolnych? gdzie piszemy że wszyscy są w klubach ze strachu? itd itp. Kompletne niezrozumienie tematu!!!!
Właśnie chodzi o coś zgoła odmiennego!!!!
Niejeden klub chciał powstać, powstał i został zamknięty z byle powodu!!!(nie wymieniam bo juz mi sie nie chce) ludzie pełni zapału itd ale ekipy uzurpujące sobie prawo do narzucania wszystkim w polsce kto może być klubem, ba nawet nie klubem tylko naszyć sobie cokolwiek na kamizelce zamekaj otwierają pozwalają - czytaj bajzel!!
Reasumując jest dokładnie na odwrót ! jest cześć ludzi co chciała by mieć swój klub itd ale nie mogą - bo nie! bo muszą się podporządkować kongresowi! i ich zasadom nie dla wszystkich ok! i nie chodzi o zasady zapisane na stronie kongresu o szacunki itd !!! o nie !!!to jest brak wolności !
Śmiać mi się chce jak czytam wnioski jakie pan Arkadiusz wysuwa hiih
Ale widzę że ubodła prawda wielce!!
"Znam takich Panów Robertów, którzy uważają że tylko ich wyjazdy, podróże i spotkania koleżeńskie są najlepsze, najfajniejsze i dające najwięcej wolności. Znam takich Panów Robertów co myślą że tylko oni naprawdę jeżdżą bez lansowania, tylko dla turystyki i tylko oni jeżdzą setki km, ba nawet tysiące, co my klubowicze przecież nie robimy bo tylko szpanerami w kamizelkach jesteśmy co to jeżdżą na zloty autami, by się nachlać i komuś dojebać."
Ciekawe wnioski tylko do jakiego tekstu bo nikt nie pisze że jego wyjazdy są lepsze od tych klubowych!!!! gdzie piszemy że kluby motocyklowe to szpanerzy?
Piszemy tylko że nie koniecznie wszytkim co chcą mieć klub motocyklowy w polsce musza odpowiadać kongresowe klimaty i zloty na które trzeba jeździć inaczej jest groźba że wyrzucą (jak mniemam sam znasz takie kluby co nie pojawiły się pare razy na kongresie i bęc),zasady żeby klepać za kamizelkę i lać za noszenie jakiś emblematów i kłaniać się jakimś kolesią tylko za to że ma na kamizelce President a nie members(oczywiście nie chodzi o ludzi którzy sobie na szacunek zasłużyli swoim zachowaniem godnym motocyklisty i zasad wypisanych na pierwszych stronach kongresu !!! )
Apropos samochodów - przypomina mi sie zlot w twierdzy bojen
"Bo przecież my w klubach sami sobie ze strachu, nie dorastając do pięt, przemyślanym decyzją Panów Robertów, nałożyliśmy kaganiec, płacąc haracze kongresowi, bijąc kluby poza kongresowe, mało tego nawet jeżdżąc i węsząc komu by tu dojebać, a jak przyjdzie co do czego to taki np największy w europie klub Gremium, przestraszy się jakiś Czarnych Orłów, Korsarzy itd."
Ciekawe wnioski!
Zaprzecz że są kolesie w klubach co jeżdzą i zamekają imprezy motocyklowe które są organizowane poza kongresem ! zaprzecz że są kolesie wyznaczeni do jeźdzenia i zdejmowania kamizelek ! itd itp kto zna temat ten wie o co biega
Aha największe w europie jest HA - jeżeli są największym na świecie to chyba w europie też hiihih!
Aha forma wypowiedzi że największy klub przestraszy się jakiś czarnych orłów , korsarzy mówi wszystko o panu Arkadiuszu! niestety!
Szyderczy ton ! w czym korsarze czy cxzarne orły są gorsze od gremium? dlaczego jest mowa o jakimś strachu itd
To jest włąsnie język tego typu ludzi z kongresu z którymi my się nie zgadzamy!!!!!
Brak tolerancji czuć z daleka i te animozje miedzy klubami - czarni nie lubią czerwonych i korsarzy ( okazuje się że też sa nielubiani hiihi)
O, przypomniało mi się - zamkneli jesze Piwersów - chi i ganiali ostatnio za jednym kolesiem bo miał kamizelkę (na początku jak go koleś zawołał to myślał że chce pogadać hihi a ten co on nosi że klubu nie ma że ma się rozebrać hi bo koledzy są jakiś 7 ) hiih
Aproos akcji !! Rewelka ! ale nie ma ich aż tak wiele!
Motocykliści nie klubowi też organizują akcje i nie uzurpują sobie prawa do mówienia kto co może!!!
"Wreście tylko tacy jak Panowie Roberci mają prawo do określania kto jest dobry, kto jest zły, kto jest motocyklistą, kto nie. "
Wnioski super!
Gdzie piszemy ze ludzie z klubów mtocyklowych to nie motocykliści? ???
Gdzie piszemy kto jest dobry kto zły?
Piszemy tylko fakty ! oceniamy tylko tych co w ogólnoświatowym i etycznym rozumieniu robią coś złego, łamią prawo, uzurpują sobie prawa których nie mają itd itp kto rozumny ten dawno zrozumiał!!!!
"Takie przeświadczenia Panów Robertów biorą się z niewiedzy, egoizmu, nieznajomości tematu, a przede wszystkim własnej pychy braku skromności, braku obiektywnosci, i przerośniętego ego."
No coment!
To obrazuje piszącego najlepiej! Zamiast faktów obrażanie ludzi !
I to serdzecznie pozdrawiam? kompletnie niepotrzebne!
A ja życzę panu miłego dnia i wielu przejechanych kilometrów z klubem lub bez byle bezpiecznie i z ludzmi z którymi pan chce a nie musi tam gdzie pan chce a nie musi !!
Pozdrawiam