Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Kluby Motocyklowe

Marcin Plewka:
Na Moim starym osiedlu na Ursynowie działa taki "Klubik". Niech Panowie z MC przyjadą chłopaków zwizytować i pozrywać barwy! Gwarantuję, że w najlepszym wypadku wrócą metrem:D

Rozumiem ze nie przyjmujesz opcji ze kolesie z tego "klubiku" beda poobijani i obdarci z naszywek ?
Skoro potrafia zpacyfikowac duzy zlot pokroju zlotu w Twierdzy Bojen w Gizycku czy innej imprezy na 300-500 osob, to uwierz mi, dadza rade takiemu "klubikowi"
Ale nie o to w tym temacie chodzi kto komu ma miche obic, tylko o to dlaczego jakis Kongres, ktory jest nieformalna ogranzacja, narzuca wolnym bikerom w co i co maja sobie naszywac ?
99% ludzi nie wnika w sprawy Klubowe, MC i FG, wiec .... niech Oni tez sie odstosunkuja od reszty.
Tomasz Placzke

Tomasz Placzke Szukam pracy w
okolicy Piaseczna
+10km. Benefity:
satysfa...

Temat: Kluby Motocyklowe

Imo najprostszym sposobem, by nie miec do czynienia z MC, jest powołanie legalnego stowarzyszenia (stricte motocyklowego). Wprawdzie będzie trochę papierologii do formalnego załatwienia, trzeba będzie się obwołać prezesem, wyznaczyć skarbnika, członków zarządu itd. ale nie będzie problemu z barwami ;).

Póki co, jakby ktoś reflektował, wolna jest scheda po Stowarzyszeniu Motocyklistów Polskich. Nie istnieje od lat, więc może znajdzie się ktoś z zapałem do reaktywacji, pewnie można by wykorzystać logo, statut i inne elementy, nawet koszulki, szkielet leży w archiwach, brakuje tylko chętnych.

Gdy SMP istniało, żadne MC nie miało obiekcji do naszywki na plecach, wyrażającej motocyklistę na tle okrągłej narodowej flagi ;).
Marcin Plewka

Marcin Plewka ALD Automotive
Polska

Temat: Kluby Motocyklowe

Michał Frankowski:
Marcin Plewka:
Na Moim starym osiedlu na Ursynowie działa taki "Klubik". Niech Panowie z MC przyjadą chłopaków zwizytować i pozrywać barwy! Gwarantuję, że w najlepszym wypadku wrócą metrem:D

Rozumiem ze nie przyjmujesz opcji ze kolesie z tego "klubiku" beda poobijani i obdarci z naszywek ?
Skoro potrafia zpacyfikowac duzy zlot pokroju zlotu w Twierdzy Bojen w Gizycku czy innej imprezy na 300-500 osob, to uwierz mi, dadza rade takiemu "klubikowi"

Myślę, że nie do końca się zrozumieliśmy, ale to nie istotne :D

Sorry, ale nie mogłem się powstrzymać:

http://www.klubymotocyklowe.pl/archiwum7s.html

Stare capy bawią się, jak dzieci w piaskownicy. Ty jesteś "Be", to my wszyscy powiemy innym dzieciom, żeby się z Tobą nie bawiły. Buahaha...przepraszam, ale oni wszyscy to chyba już na emeryturze, skoro mają czas na takie pierdoły.

Po czytaniu takich bzdur upewniłem się, że nie warto!
Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: Kluby Motocyklowe

Ad wypowiedzi Tomka:

Może to jest myśl... i to dla osób indywidualnych, a niekoniecznie klubów. Mój ojciec był kiedyś członkiem Automobilklubu Polskiego jako pojedynczy kierowca.

Szczególnie, gdyby wiązało się to z upustami na np. przeglądy w stowarzyszonych serwisach, jazdami doszkalającymi, współpracą z warsztatami w całym kraju, które dla członków po rabatowej cenie dokonywałyby oględzin motocykli przed potencjalnym zakupem itp. itd., współpracą z zagranicznymi stowarzyszeniami motocyklowymi (nie MC).Joanna H. edytował(a) ten post dnia 16.11.09 o godzinie 11:51
Paweł Krzemiński

Paweł Krzemiński Online supervisor,
Televisor

Temat: Kluby Motocyklowe

Temat zwolenikow i przeciwnikow MC co jakis czas wyplywa na forach o moto. Ja mysle ze nie mozna nikomu zabronic prob orgranizacji miedzyklubowej bo po to wlasnie zostawl stworzony kongres. Aby np ustalic daty glownych imprez organizowanych przez zrzeszone kluby, zeby sie nie nakladaly weekendy itp. Moim skromnym zdaniem jest cos w tym ze ludzi ciagnie do klubow MC, jest to pewnego rodzaju przynaleznosc do grupy. Od zalazkow dziejów ludzie zbierali sie w gromady bo jestesmy istotami o naturze stadnej. nie mialem stycznosci z klubami MC bo wlasnie w tym sezonie zakupilem pierwszy moto ( HD Iron 883 ), ale od 8 lat należe do klubu zrzeszajacego fanatykow amerykansie fury i powiem wam ze to jest niesamowite uczucie. Czlonkowie sa rozsiani po calej Polsce. I swietne jest to ze niewazne gdzie zepsulby mi sie samochod ( a stare amerykance psuja sie czesto ) moglem wykrecic numer do kogos z klubu i za chwile w miare mozliwosci przyjezdzala ekipa znajomych z narzedziami i bananen na twarzy ze moga wspolnie pomoc koledze. Wedlug mnie o to wlasnie chodzi w mniej lub bardziej formalnych klubach MC.

Tez jestem zdania ze zaden kongres nie moze zabraniac zakladania ot tak sobie klubu ( chyba nawet tak maja u siebie w regulaminie ) Ale trzeba sie liczyc z faktem iz zrzeszone kluby MC uzywaja pewnych form graficznych jako symbole odrozniajace sie od innych nieformalych klubow. Zasady co gdzie ma sie znalezc na plecach sa miedzynarodowe. Dlatego wlasnie ci co sobie zakladaja klub niezrzeszony powinni unikac podobiestw w umiejscowieniu swoich znakow. Trzeba sie liczyc z innymi, nie zyje sie w prozni i jak wchodzimi gdzies w dane srodowisko to nalezy sie spodziewac pewnej reakcji. Nie jest to kwestia prawa karnego i zabraniania innym itp To raczej kwestia szacunku dla zastanego porzadku. W kazdym srodowisku znajda sie tacy ktorzy chca odbic odcisk swojego buta na twojej twarzy, na to sie nie poradzi.

Ja osobiscie nie czuje duzej potrzeby zrzeszania sie w czyms bardziej formalnym bo nie mam na to czasu, jezdze i bede jezdzic w wolnym czasie i tyle. Mysle ze towarzystwo samo sie zbierze predzej czy pozniej z ludzi napotkanych na drodze, w warsztatach i na roznych imprezach. I tyle

pozdrawiam i tych zrzeszonych w MC i tych niezaleznych nomadów.
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Kluby Motocyklowe

Paweł Krzemiński:
od 8 lat należe do klubu zrzeszajacego fanatykow amerykansie fury i powiem wam ze to jest niesamowite uczucie. Czlonkowie sa rozsiani po calej Polsce. I swietne jest to ze niewazne gdzie zepsulby mi sie samochod ( a stare amerykance psuja sie czesto ) moglem wykrecic numer do kogos z klubu i za chwile w miare mozliwosci przyjezdzala ekipa znajomych z narzedziami i bananen na twarzy ze moga wspolnie pomoc koledze. Wedlug mnie o to wlasnie chodzi w mniej lub bardziej formalnych klubach MC.

No ale czy do tego trzeba sie zrzeszac i komus "meldowac" ?
Kongres Klubow jest NIEFORMALNA ogranizacja i wszelkiego rodzaju ich zakazy i nakazy sa o kant dupy potluc !!!
Nie reprezentuja zadnego oficjalnego, legalnego stanowiska wiekszosci motocyklistow a skoro tak ... niech sobie robia co chca, ale niech nie uwazaja sie za jedynych, najwazniejszych w Polsce.
Dziwnym jest ze nikt z pozostalych motocyklistow nie wnika w struktury Kongresu i MC a jak cos sie "dzieje" w swiatku motocyklowym Oni musza intergrowac, wydawac pozwolenia i zgode.
Paweł Krzemiński

Paweł Krzemiński Online supervisor,
Televisor

Temat: Kluby Motocyklowe

masz racje, nie maja prawa nic zabraniac ogolnie. Ale jak mowilem nie zyjemy w prozni i czy formalna prawnie czy nie taka organizacja instnieje i jest duza wiec tak czy siak trzeba sie z nia liczyc.
Oni nie zabraniaja nikomu zakladania swoich klubow ale z tego co wiem ( poprawcie mnie jezeli cos bredze ) kluby niezrzeszone nie moga wjezdzac w swoich "kolorach" oficjalnie na imrezy organizowane przez kluby kongresowe. Kazdy decyduje za siebie. Zawsze wieksze organizacje robia sie egoistyczne - tak to jest. Ale nie sadze zeby ktos mi obil twarz jak na plecach sobie napisze IRON HORSE CLUB wraz z 5 innymi ludkami. Troche przesadzacie, to nie jest dziki zachod.
Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: Kluby Motocyklowe

Paweł Krzemiński:
Ale nie sadze zeby ktos mi obil twarz jak na plecach sobie napisze IRON HORSE CLUB wraz z 5 innymi ludkami. Troche przesadzacie, to nie jest dziki zachod.

Nie słyszałeś/czytałeś o tym, jak rockersi z MC chcieli wlać na Mototargach motocykliście, który naszył sobie Misia Puchatka na kamizeli? Ci goście z MC rzucają się nie tylko o logo - wystarczy, że kolory będą się zgadzały, a przy rozmaitości naszywek różnych stowarzyszonych klubów i klubików chyba tylko przeźroczysty jest wolny.

Mnie do łez rozbawiła wizja panienek z Amazons (z tego co wiem męskie kluby mają tak samo), oto najzabawniejsze fragmenty:
4. Złożenie przysięgi jest wieczne.
6. Klub jest ponad wszystko.
10.To nie jest Twoja wizja WMC.., to nie jest moja wizja WMC...to jest Klub, którego przysięgałyśmy bronić. Ktoś przed nami stworzył tę wizję, a My przysięgłyśmy być jej wierne do końca życia.

To nie widzi mi się jako klub miłośniczek motocyklizmu, ale dziecięce zabawy w nacinanie paluszków, przyciskanie ich do siebie i zawieranie braterstwa krwi.
Nieformalne organizacje, a zasady surowsze od służb bezpieczeństwa państwa. Z tych ostatnich można odejść, z klubów MC raczej nie. Nad tymi ostatnimi jest prawo, nad klubami najwyraźniej już nic nie ma.
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Kluby Motocyklowe

Paweł Krzemiński:
. Ale nie sadze zeby ktos mi obil twarz jak na plecach sobie napisze IRON HORSE CLUB wraz z 5 innymi ludkami. Troche przesadzacie

No raczej nie ...
Sam doswiadzylem tego na tym Motobazarze ( chyba o mnie Asia pisze ) jak chcieli mnie sproc.
A mialem szarfe z napisem "free biker" logo mojego forum ( yamaha wild/rad star )i napis "Poland"
Jakichs Klub ? Barwy? Nasladownictwo ?
Nie, taka zwykla naszywka, bo mi sie tak podobalo
ps. czytales na FM temat o "naszywkach na kamizelkach " ?
Łukasz Barański

Łukasz Barański IT Systems
Administrator, USP
Zdrowie

Temat: Kluby Motocyklowe

Sorry, ale nie mogłem się powstrzymać:

http://www.klubymotocyklowe.pl/archiwum7s.html

Łochochocho - dobreee! :)

Szczególnie cyt. "20 - BAD STANDING - /wykluczenie ze świata motocyklowego/ (...)" - zaiste najgorsze poniżenie jakie mogło by mnie spotkać na dwóch kołach :D
Rozumiem, że po tak srogim wyroku znajomi nagle przestaną ze mną jeździć, permanent ban na preclach, zakaz wstępu do 2oo, zakaz rejestracji na forach moto, odmowa naprawy dryndy w warsztacie (toż to także element świata motocyklowego), tankowania na stacji, ostatnie miejsce na Felkowisku nooo i przynajmniej utrata kat. A w PJ!

Zabawne :)Łukasz Barański edytował(a) ten post dnia 17.11.09 o godzinie 14:22
Tomasz Sulejewski

Tomasz Sulejewski Internet/E-Commerce

Temat: Kluby Motocyklowe

Tomasz Gonta ".:
Do dzis pamietam jak bedac szczylem o malo nie oberwalem za koszulke Sepultury..no ale sie znalo wszystkie plyty na pamiec i nawet przyparty do muru recytowalem sklad i dyskografie..starsi koledzy nie lubili pozerow.. ;))))

Czyli idac tropem tego watku teraz musialbys wypelnic formularz w urzedzie, ze mozesz nosic koszulke Sepultury i kolesie by Ci odpluscili.

Pochwalilbys sie tym tez po latach? Kiedys zlapala mnie banda metali a ja im pokazalem druk numer 4568b z oplata skarbowa i zmiekli ;)

Moim zdaniem udzieliles 2 sprzecznych odpowiedzi w tym watku :)
Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: Kluby Motocyklowe

Hehe, ja widzę pewną analogię do fanów piłki nożnej.

Motocykliści to sympatycy futbolu. Większość z nas dobry mecz lubi obejrzeć sobie przed telewizorkiem z piwkiem, może z kolegami/koleżankami. Jak jest naprawdę fajny mecz międzypaństwowy to się i na stadion pójdzie. Trzyma z tymi, a nie z tamtymi, chociaż ulubieńców można mieć kilku. Ale generalnie luz - piła jest fajna, ale to tylko rozrywka. Za oknem jest życie. Są też kluby kibica zrzeszający ludzi, którzy kochają swój klub, ale ręki by nigdy nie podnieśli na kibica innego klubu, chyba, że z piwkiem w ręku wznosząc toast za przegraną rywala.

Te kongresowe kluby to fanatyczni kibice - mniej lub bardziej zaczepni. Dla nich istnieje tylko ich klub i kluby zaprzyjaźnione, wszystkie inne dostają bęcki, choćby spokojny kibic wrogiego klubu, który śmiał iść zimą w szaliku swojego klubu. I nie chodzi już wcale o piłkę, ale o "braterstwo", ustawki, "rajd" po mieście po wygranym/przegranym meczu, obrażanie innych i generalnie sianie terroru na stadionach oraz z dumą obnoszenie się statusem zakazu stadionowego.

konto usunięte

Temat: Kluby Motocyklowe

Joanna H.:
Hehe, ja widzę pewną analogię do fanów piłki nożnej.
[...]

Bardzo trafna uwaga.

Szczególnie, że wielu twardzieli z tzw. "klubów motocyklowych" ma z jazdą na moto mniej więcej tyle wspólnego, co statystyczny kibic piłki kopanej z wydajnościowym treningiem piłkarskim.

Słyszałem o przypadku szefa pewnego zrzeszenia na Górnym Śląsku, który...od 2 lat nie ma motocykla.

EDIT: literówkiRafał Jacko edytował(a) ten post dnia 17.11.09 o godzinie 19:37
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Kluby Motocyklowe

Rafał Jacko:
Słyszałem o przypadku szefa pewnego zrzeszenia na Górnym Śląsku, który...od 2 lat nie ma motocykla.

No jak juz tak sie czepiamy ....
Nie jest nigdzie napisane ze jednym z warunkow jest posiadanie motocykla ;-)Michał Frankowski edytował(a) ten post dnia 17.11.09 o godzinie 20:53
Paweł Krzemiński

Paweł Krzemiński Online supervisor,
Televisor

Temat: Kluby Motocyklowe

niektore kluby MC maja np posiadanie motocykla obowiazkowe i to np 500cc albo wiecej. Ale to nie ma znaczenia. Nie jezdzilem na zloty MC wiec sam nie wiem ale wydaje mi sie to mocno nielogiczne zeby tak sie poprstu otwarcie lac po pysku. Wtedy faktycznie wystarczy zapisac sie do hoolingansow kiboli i po sprawie. Kluby moto sa do jazdy, organizacji wypraw i imprez i tyle.Paweł Krzemiński edytował(a) ten post dnia 17.11.09 o godzinie 21:36
Tomek Kulik

Tomek Kulik Szef Kulikowisko
Motocyklowa Szkoła
Jazdy

Temat: Kluby Motocyklowe

Joanna H.:

(...)
Mnie do łez rozbawiła wizja panienek z Amazons (z tego co wiem męskie kluby mają tak samo), oto najzabawniejsze fragmenty:
4. Złożenie przysięgi jest wieczne.
6. Klub jest ponad wszystko.
10.To nie jest Twoja wizja WMC.., to nie jest moja wizja WMC...to jest Klub, którego przysięgałyśmy bronić. Ktoś przed nami stworzył tę wizję, a My przysięgłyśmy być jej wierne do końca życia.
To jest sekta. Nas**ło niektórym pod dekiel i tyle.
Wybaczcie mi dosadny język, ale ręce opadają jak się czyta o dorosłych dzieciach.

Chrzańmy sekty, jeździjmy na motocyklach, zakładajmy kluby choćby dla śmiechu, zwiedzajmy świat na dwóch kółkach, naprawiajmy je, przerabiajmy, zmieniajmy, podnośmy swoje umiejętności jeździeckie, uczmy się udzialania pomocy p.med., cieszmy się życiem, zawierajmy przyjaźnie, unikajmy popaprańców genetycznych, wspierajmy słabszych, bądźmy sobą.

Co do przysięgi, to mnie wiążą dwie: małżeńska i wojskowa.
Jestem członkiem klubu która ma sto lat: 1909 - 2009. Mamy swoje logo i kamizelki. Jeśli jest potrzeba, jeżdżę w kamizelce klubowej Automobilklubu Polski. Kamizelka nie jest skórzana i układ znaków graficznych oraz napisów nie przypomina systematyki charakterystycznej dla klubów MC, w tym klubów wyczerpujących definicję sekty.
Mam w nosie, czy się to komus podoba czy nie. Logo AP noszę i nosić bedę, jako członek klubu, działacz i instruktor.
Zielona kamizelka jest tak różna od tzw. identyfikatorów MC, że mam wielki komfort nie być identyfikowanym z rzeczonymi społecznościami paramotocyklowymi i motocyklowymi.
Osobom chcącym się identyfikować, choćby na wspólnych wyprawach, przejażdżkach, itd, proponuję wykorzystywanie grafik/technik dalece odmiennych od tych, o których dużo tutaj powiedziano. Da to Wam komfort nieutożsamiania z tymi, co do których mamy mieszane uczucia.

Pozdrawiam i dobrej pogody życzę wszystkim motocyklistom.
Tomek Kulik AP

konto usunięte

Temat: Kluby Motocyklowe

Tomasz S.:
Tomasz Gonta ".:
Do dzis pamietam jak bedac szczylem o malo nie oberwalem za koszulke Sepultury..no ale sie znalo wszystkie plyty na pamiec i nawet przyparty do muru recytowalem sklad i dyskografie..starsi koledzy nie lubili pozerow.. ;))))

Czyli idac tropem tego watku teraz musialbys wypelnic formularz w urzedzie, ze mozesz nosic koszulke Sepultury i kolesie by Ci odpluscili.

Pochwalilbys sie tym tez po latach? Kiedys zlapala mnie banda metali a ja im pokazalem druk numer 4568b z oplata skarbowa i zmiekli ;)

Moim zdaniem udzieliles 2 sprzecznych odpowiedzi w tym watku :)

Moim celem nie bylo udzielenie dwoch sprzecznych odpowiedzi, a pokazanie, ze juz w przeszlosci podobnie glupie inicjatywy mialy miejsce, a teraz po latach sie z tego mozna posmiac ;)
Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: Kluby Motocyklowe

Odkopię trochę bo przeycztałem pewnien artykuł

http://wiadomosci.onet.pl/1588322,2678,1,kioskart.html

Smoku
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Kluby Motocyklowe

Stare jak swiat, ale zawsze aktualne.
Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: Kluby Motocyklowe

Jeżeli tekst z 4 grudnia 2009 jest stary to ja już nie wiem jaki ze mnie zabytek ;)

Smoku



Wyślij zaproszenie do