Bożena Stróżyk

Bożena Stróżyk nauczyciel języka
polskiego

Temat: Kluby Motocyklowe

TO MÓWIĄ KONGRESOWI , TAK POWIEDZIELI DO MOJEJ GRUPY MOTOCYKLOWEJ NA OTWARCIU SEZONU, KTÓREGO NIE BYLI ORGANIZATORAMI.ROZKAZALI NAM ZDJĄĆ KAMIZELKI. PO PROSTU NIE MAJĄ ARGUMENTÓW A ICH PRZEŁOŻENI TAK IM KAŻĄ GADAĆ "prawo zwyczajowe jest często stawiane na równi z prawem pisanym . Tak już jest i tego nie zmienimy"
KAMIZELEK NIE ZDJĘLIŚMY, BO NIKT NIE MA PRAWA NAKAZYWAĆ MI CZEGOKOLWIEK, ANI MNIE ANI MOIM PRZYJACIOŁOM. OGRANICZANIE PRAW WOLNOŚCI DRUGIEGO CZŁOWIEKA JEST NIEZGODNE Z KONSTYTUCJĄ, WIĘC JEST BEZPRAWIEM.
BRAWO ANIA:)POPIERAM CIĘ W PEŁNI!Bożena Stróżyk edytował(a) ten post dnia 25.04.10 o godzinie 20:34
Bożena Stróżyk

Bożena Stróżyk nauczyciel języka
polskiego

Temat: Kluby Motocyklowe

Arek Wyszomirski....czy jesteś pewien tego co napisałeś? Zastrzelisz kogoś, bo taki jest zwyczaj? Jesteś w stanie zabić drugiego człowieka dla zwyczaju????????? Jesteś ojcem i mężem, jakie pokolenie wychowasz mówiąc im to co tu na forum...już współczuję rodzinie....Zastanów się chłopie co wypisujesz....Bożena Stróżyk edytował(a) ten post dnia 25.04.10 o godzinie 21:04
Marcin Bacia

Marcin Bacia ...-BraveMind-...

Temat: Kluby Motocyklowe

Bożena Stróżyk:
TO MÓWIĄ KONGRESOWI , TAK POWIEDZIELI DO MOJEJ GRUPY MOTOCYKLOWEJ NA OTWARCIU SEZONU, KTÓREGO NIE BYLI ORGANIZATORAMI.ROZKAZALI NAM ZDJĄĆ KAMIZELKI. PO PROSTU NIE MAJĄ ARGUMENTÓW A ICH PRZEŁOŻENI TAK IM KAŻĄ GADAĆ "prawo zwyczajowe jest często stawiane na równi z prawem pisanym . Tak już jest i tego nie zmienimy"
KAMIZELEK NIE ZDJĘLIŚMY, BO NIKT NIE MA PRAWA NAKAZYWAĆ MI CZEGOKOLWIEK, ANI MNIE ANI MOIM PRZYJACIOŁOM. OGRANICZANIE PRAW WOLNOŚCI DRUGIEGO CZŁOWIEKA JEST NIEZGODNE Z KONSTYTUCJĄ, WIĘC JEST BEZPRAWIEM.
BRAWO ANIA:)POPIERAM CIĘ W PEŁNI!
I co potem, chłopcy z "pełnoprawnymi" kamizelkami i legalnymi flagami Polski zawinęli się i odjechali?Marcin Bacia edytował(a) ten post dnia 25.04.10 o godzinie 21:05
Bożena Stróżyk

Bożena Stróżyk nauczyciel języka
polskiego

Temat: Kluby Motocyklowe

Tak....telefonowali bez przerwy, ściągali posiłki, mało tego była Msza Święta, a oni zajęci sobą, tyłem od Ołtarza, ani znaku krzyża, ani szacunku do drugiego człowieka....ODJECHALI przed Przekażmy sobie znak pokoju....błogosławieństwem....
Marcin Bacia

Marcin Bacia ...-BraveMind-...

Temat: Kluby Motocyklowe

Hah. No tak co mogli zrobić?
Chcieli was wszystkich nastraszyć... a może pobić... Ale może owi "lekarze i prawnicy" czy też pozostała część już nie neofitów z klubów powiedzieli tym co tam byli żeby się pukli w głowę ;)

A Arek myślę że celowo przekoloryzował - jeżeli ja to dobrze zrozumiałem - żeby pokazać absurd wypowiedzi o zwyczajowym prawie chłopców kongresowców.Marcin Bacia edytował(a) ten post dnia 25.04.10 o godzinie 21:07
Arek W.

Arek W. Mam cztery pasje
życiowe Synowie,
Żona, Motocykle i
Legia...

Temat: Kluby Motocyklowe

Bożena Stróżyk:
Arek Wyszomirski....czy jesteś pewien tego co napisałeś? Zastrzelisz kogoś, bo taki jest zwyczaj? Jesteś w stanie zabić drugiego człowieka dla zwyczaju????????? Jesteś ojcem i mężem, jakie pokolenie wychowasz mówiąc im to co tu na forum...już współczuję rodzinie....Zastanów się chłopie co wypisujesz....Bożena Stróżyk edytował(a) ten post dnia 25.04.10 o godzinie 21:04
Nie denerwuj się to zwykły sarkazm był. Jestem z tych co nawet nad zabiciem muchy się zastanawiają.

konto usunięte

Temat: Kluby Motocyklowe

Kochani.(może nie dosłownie) ;)
Nie jest tak jak piszecie i się wypowiadacie. Proponuje pogadać z kimś z klubu kongresowego. On wam wyjaśni kilka zasad jakie panują w klubach motocyklowych. Na pewno nie chodzi o ograniczenie wolności, wręcz przeciwnie , chodzi o budowę naszego polskiego ruchu motocyklowego na takich warunkach jakie sami stworzymy.Bez wzorców zachodnich( no może nie do końca- część przyjeliśmy tak jak obszywanie kurtek kamizelek. Co kraj to obyczaj. Kongres i kluby kongresowe chcą dbać przede wszystkim o porządek w nazewnictwie klubów , kolorze barw klubowych i sposobie ich zdobywania.Nazwy nie mogą się powtarzać i być podobne, kolor barw klubowych tez jest istotny aby nie było powtórek. Chodzi głównie oto że jak coś będzie nie tak ...np: to powiedzą - to zrobił ten i ten klub ( ktoś kogoś pobił, itp) a faktycznie tak nie jest bo miał taka sama nazwę. Trzeba być na kongresie chociaż 2 razy na 4 lata. Reszta róbcie co chcecie. Żadnych przymusów, warto natomiast pojeździć po naszym ładnym kraju, poznać inne kluby a ręczę że to fajni ludzie.
Może coś wam to podpowie:
Żeby wszystko było jasne.

Klub Motocyklowy. Co to właściwie jest?

Często ludzie zadają pytania „Co to jest Klub Motocyklowy?”. A o co chodzi z tym, że jedni mają wyróżnik MC lub FG, a inni przynależą do jakiejś m-ki motocykla, stowarzyszenia, należą do niezrzeszonej grupy motocyklistów lub jeżdżą indywidualnie.
Wszystkie te grupy maja mało wspólnego, wspólne to że posiadają motocykle.
I tu kończą się podobieństwa.

Jest grupa ludzi, która ta pasją żyje i z oczywistych względów nie będę o nich w ogóle wspominał.

Dalej grupy motocyklistów, stowarzyszenia są to ludzie, którzy traktują jazdę na motocyklu i wszystko z tym związane jako hobby, odskocznie od dnia codziennego.
Natomiast kluby MC tym żyją. Klub jest pierwszym domem, w którym dobro klubu, honor, braterstwo i barwy klubowe są wartościami świętymi i tym wartościom wszystko jest podporządkowane. Inne sprawy to dla członka klubu MC to hobby mówiąc najogólniej.
Skrót MC oznacza Motorcycle Club, skrót FG to Free Group.
W klubach FG obowiązują wszystkie takie same zasady jak w MC, jednak tutaj nie są one tak rygorystyczne.
Kto może być członkiem Klubu MC lub FG i jaka jest droga?
Członkiem Klubu MC I FG nie może być KOBIETA, nie może zostać członkiem też POLICJANT jak i PACYFISTA. Tak jest i JUŻ!!!

Pierwszy etap to tzw. Support – oznacza to człowieka, który jest przyjacielem klubu i działa na jego dobro w różny sposób (najlepiej uzgodniony).

Kolejny krok to Hangaround (będący w pobliżu) i tu różnie – w klubach od 3 miesięcy, okres maksymalny nieokreślony.

Następnym etapem jest Prospect (kandydat). Minimum jeden rok nosi niepełne barwy na plecach kamizelki, nie ma nadal prawa głosu na zebraniach (tylko i wyłącznie głos doradczy za pozwoleniem).

Przez ten cały czas należy być czynnym motocyklistą, bywać na zlotach i imprezach (jednym słowem uczestniczyć w życiu klubu), dać się poznać jako osoba wartościowa i godna zaufania.
I jeżeli brać klubowa uzna, że jesteśmy godni, aby zostać pełnoprawnym członkiem klubu nadaje nam pełne barwy i uzyskujemy tytuł Membera, ze wszystkimi przywilejami i obowiązkami.

Oczywiście są to tylko bardzo ogólne zasady, każdy z klubów MC czy FG ma swoje własne wewnętrzne reguły, ale trzon jest taki sam.
To tyle na teraz.
p.s.
Jest to jeden z cyklu artykułów poświęcony życiu MOTOCYKLISTY.
Anna Celińska

Anna Celińska tłumaczenia
audiowizualne

Temat: Kluby Motocyklowe

Krzysztof Żebrowski:
Kto może być członkiem Klubu MC lub FG i jaka jest droga?
Członkiem Klubu MC I FG nie może być KOBIETA, nie może zostać członkiem też POLICJANT jak i PACYFISTA. Tak jest i JUŻ!!!

I wszystko jasne :) Teraz już wiem, co mi nie pasuje w kongresie - jest to zwyczajnie rodzaj organizacji przestępczej, a takie zwykłam zwalczać. Podobnie jak faszystów i innych fanatyków.

Dziękuję, że tak dosadnie wyłożyłeś istotę klubu motocyklowego w rozumieniu kongresu. Mój klub (na szczęście) kieruje się zasadami zaczerpniętymi z demokracji - tej europejskiej: przede wszystkim CZŁOWIEK i jego wolność. A potem cała reszta ;-)
Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: Kluby Motocyklowe

Krzysztof Żebrowski:
Klub jest pierwszym domem, w którym dobro klubu, honor, braterstwo i barwy klubowe są wartościami świętymi i tym wartościom wszystko jest podporządkowane. Inne sprawy to dla członka klubu MC to hobby mówiąc najogólniej.

Inne sprawy czyli wszystko? Trzeba być chorym na głowę socjopatą (psychopatą?), żeby wyznawać takie zasady. Szkoda, że wyznawcy takich zasad nie pomkną z cywilizowanych krajów na jakieś stepy Mongolii i tam nie założą własnego motocyklowego państwa, gdzie liczy się tylko "dobro klubu, honor, braterstwo i barwy klubowe".

Taaa... właśnie się dowiedziałam, że w Polsce lizusy "supporty" dostały pełen status Hells Angels MC Poland (kongres coś o tym wie?). Więc właściwie brakuje nam tu jeszcze tylko Bandidos i będzie zabawnie - dragi, handel żywym towarem, pobicia, strzelanki na ulicach, podkładanie ładunków (jak w niedalekiej wszakże Kopenhadze). Kilka lat temu CBŚ rozbiło gang motocyklowy, ale widać są tacy, dla których uczciwe życie nie stanowi opcji.
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Kluby Motocyklowe

Joanna H.:
Taaa... właśnie się dowiedziałam, że w Polsce lizusy "supporty" dostały pełen status Hells Angels MC Poland
(kongres coś o tym wie?).

Pewnie ze wie i to od dawna.
Krzysztof Żebrowski:
Członkiem Klubu MC I FG nie może być KOBIETA, nie może zostać członkiem też POLICJANT jak i PACYFISTA. Tak jest i JUŻ!!!

Dlatego moi szanowni rozmowcy, nie wiem czemu wskoczyliscie na mnie, jak powiedzialem ze jestesmy klubem OG.
Nigdy nie bede ani MC ani FG.Michał Frankowski edytował(a) ten post dnia 26.04.10 o godzinie 19:37
Anna Celińska

Anna Celińska tłumaczenia
audiowizualne

Temat: Kluby Motocyklowe

Michał Frankowski:
Krzysztof Żebrowski:
Członkiem Klubu MC I FG nie może być KOBIETA, nie może zostać członkiem też POLICJANT jak i PACYFISTA. Tak jest i JUŻ!!!

Dlatego moi szanowni rozmowcy, nie wiem czemu wskoczyliscie na mnie, jak powiedzialem ze jestesmy klubem OG.
Nigdy nie bede ani MC ani FG.

Dlatego że zostając OG "uznawanym" i "akceptowanym" przez kongres sam uznałeś kongres, na który wcześniej psioczyłeś posługując się tymi samymi argumentami, co my teraz. I jak sam twierdzisz zrobiłeś to "dla świętego spokoju", co niektórzy tu nazwali oportunizmem.

Ja dla świętego spokoju wyznaję trochę inną zasadę "jak raz wdepniesz w g* to smród będzie się za tobą ciągnął całe życie", dlatego staram się nie wdeptywać ;-)

Ostatnio miałam okazję siedzieć w dość ciekawym towarzystwie: 2 kumpele na harleyach (niezrzeszone), jedna Hangover w Amazons i jedna z Amazons (tego pierwszego) nie uznawanego przez kongres. Wszystkie świetnie się bawiłyśmy, tylko na koniec był zgryz, bo właściciel lokalu pyknął nam fotki, a na nich dwie roześmiane panie, który wg. kongresu nie powinny się ze sobą kontaktować.
Myślałam, że umrę. To prawie jak u Muslimów - mówią ci kogo masz kochać, a kogo nie wolno, a natura i tak przewrotną jest ;-)Anna C. edytował(a) ten post dnia 26.04.10 o godzinie 19:59
Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: Kluby Motocyklowe

Michał Frankowski:
Joanna H.:
Taaa... właśnie się dowiedziałam, że w Polsce lizusy "supporty" dostały pełen status Hells Angels MC Poland
(kongres coś o tym wie?).

Pewnie ze wie i to od dawna.

A może wręcz zaprosił ich do swojego towarzystwa, co?
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Kluby Motocyklowe

Joanna H.:
ale widać są tacy, dla których uczciwe życie nie stanowi opcji.
Najwyżej hobby :P
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Kluby Motocyklowe

Krzysztof Żebrowski:
On wam wyjaśni kilka zasad jakie panują w klubach motocyklowych.
Drogi Krzysztofie (może nie dosłownie ;)
Tym z nas, którzy się tu najaktywniej wypowiadają naprawdę nie chodzi o objaśnianie wewnętrznych zasad klubów i kongresu.
Już tracę nadzieję że to dotrze do kogokolwiek z Was - ale WEWNĘTRZNE zasady w klubie to Wasza broszka. Może to być Wasz dom, życie, rodzina, nic mi do tego. Może stosować wzajem siebie kodeks rycerski, honorowy kodeks samurajów albo zasady cosa costra.
Chodzi o to INTERAKCJE z ludźmi spoza kongresu.
Odpowiedź Twojego młodszego (jak wnoszę) kolegi - i stażem i wiekiem - jest rozbrajająca i załamująca, może Tobie uda się lepiej objaśnić:
- dlaczego ktoś uważa, że ma prawo innej osobie nakazać spruć naszywki lub zdjąć kamizelkę, bo mu się nie podobają te naszywki, albo polska flaga (bez słowa CONGRESS) albo oznaczenie MC . Albo uważa że "Gold Angels" jest podobne do "Hells Angels" albo "MC Na rybkę" czy "Przyjaciele Kłapouchego MC" obraża ideę motocyklizmu? Albo orzeł i stylizowane cylindry są "za bardzo podobne"?
Potrafisz nam to objaśnić?
Lub - co bardziej pożądane - zapewnić, że nic takiego nie ma miejsca? Że to plotki, rozsiewane przez zawistną Policję, która nie może wstąpić do klubu kongresowego?
Anna Celińska

Anna Celińska tłumaczenia
audiowizualne

Temat: Kluby Motocyklowe

Joanna H.:
Michał Frankowski:
Joanna H.:
Taaa... właśnie się dowiedziałam, że w Polsce lizusy "supporty" dostały pełen status Hells Angels MC Poland
(kongres coś o tym wie?).

Pewnie ze wie i to od dawna.

A może wręcz zaprosił ich do swojego towarzystwa, co?

Raczej robi w gacie, bo teraz weszła prawdziwa konkurencja. Już czekam na kolejne doniesienia prasowe kto komu podpalił klub, rozwalił samochody, nastraszył sąsiadów, zgwałcił żonę i córki.

Do Marka Ł., który wcześniej zachwycał się i utożsamiał z Jaxem z serialu SOA, jednocześnie zachwalając zasady kongresu.
Obejrzyj serial jeszcze raz i zwróć uwagę na wątpliwości jakie ma Jax co do działania klubu, po lekturze pamiętników swojego ojca, Jacka Tellera, który zakładał klub z idealistycznych pobudek. "Chciał wolności i spokojnego życia w miasteczku, od którego z dala będą się trzymały wielkomiejskie brudy. Rzeczywistość zweryfikowała jego marzenia i SOA zmieniła się w organizację przestępczą."

A to oznacza, że dla Jaxa, podobnie jak dla jego ojca ważne są inne wartości, niż "przede wszystkim klub". I co pan na to, panie Marku? :)Anna C. edytował(a) ten post dnia 26.04.10 o godzinie 20:24

konto usunięte

Temat: Kluby Motocyklowe

Krzysztof Żebrowski:
Na pewno nie chodzi o ograniczenie wolności, wręcz przeciwnie , > chodzi o budowę naszego polskiego ruchu motocyklowego na takich > warunkach jakie sami stworzymy.
Błąd. My - czyli kto? Jak zapewne zauważyłeś, środowisko motocyklowe nie jest pod tym względem spójne. Próba narzucania zasad jest ograniczaniem wolności. Kongres próbuje to robić.
Kongres i kluby kongresowe chcą dbać przede wszystkim o porządek w nazewnictwie klubów , kolorze barw klubowych i sposobie ich zdobywania.
Ale po co?? Po co ten 'porządek'? Dlaczego nie może sobie każdy naszyć na czym chce czego chce, nazywać się jak chce, choćby i podobnie i bawić się jak chce?
Nazwy nie mogą się powtarzać i być podobne, kolor barw klubowych tez jest istotny aby nie było powtórek.
A niechby były. W czym problem?
Chodzi głównie oto że jak coś będzie nie tak ...np: to powiedzą - to zrobił ten i ten klub ( ktoś kogoś pobił, itp) a faktycznie tak nie jest bo miał taka sama nazwę.
??????????? Co takiego? Żeby odróżnić tego, co pobił od tego, co nie pobił?
Postrzegacie ruch motocyklowy i motocyklistów głównie przez pryzmat zagrożenia i agresji??
To ja dziękuję, nie mam więcej pytań...
Natomiast kluby MC tym żyją. Klub jest pierwszym domem, w którym dobro klubu, honor, braterstwo i barwy klubowe są wartościami świętymi i tym wartościom wszystko jest podporządkowane. Inne sprawy to dla członka klubu MC to hobby mówiąc najogólniej.
No tak, są ludzie, którzy nie mają w życiu celu ani specjalnego na niego pomysłu. Kongres im go daje.... :(

I jeżeli brać klubowa uzna, że jesteśmy godni, aby zostać pełnoprawnym członkiem klubu nadaje nam pełne barwy
:( Godni??
Brak mi słów....
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Kluby Motocyklowe

Anna C.:
Raczej robi w gacie, bo teraz weszła prawdziwa konkurencja. Już czekam na kolejne doniesienia prasowe kto komu podpalił klub, rozwalił samochody, nastraszył sąsiadów, zgwałcił żonę i córki.

Prosze Ci Aniu, nie dolewaj oliwy do ognia ...
Joanna H.:
A może wręcz zaprosił ich do swojego towarzystwa, co?

No nie dokladnie tak, ale ... dla "swietego spokoju" zaakceptowal ich obecnosc w Polsce.Michał Frankowski edytował(a) ten post dnia 26.04.10 o godzinie 21:17
Marek Ł.

Marek Ł. Szukam pracy

Temat: Kluby Motocyklowe

Aniu widzę, że chyba ty nie do końca zrozumiałaś przekazu tego serialu. Owszem Jax starał się zmienić klub zarabiając w sposób bardziej legalny aby zmienić wizerunek klubu typu OUTLAW i przejść na zwyczajne MC. Był jeden odcinek teraz już nawet nie pamiętam który dokładnie, ale w 2 sezonie kiedy znalazł zapis pod jakimś mostem. Zresztą dla Jax'a klub to całe życie bo jedyne o czym marzył od dziecka to mieć Harleya i nosić kamizelkę SOA. On poprostu chciał zmienić niektóre zasady w klubie i tyle. Tak ja odebrałem ten serial. Możliwe, że się mylę ale takie jest moje zdanie. I kongres tak jak mówił Michał doskonale wie co się dzieje z Hells'ami i już od Rady zależy jak dalej potoczą się sprawy. Bardziej martwię się o was bo te kluby to już nie są żarty.

Arku W. bardzo chciałbym ci powiedzieć jak to jest z klubami, których korzenie pochodzą z innych państw ale moja wiedza nie jest aż tak szeroka i nie wiem jak do tego podchodzą inne kluby, aczkolwiek widziałem kilka takowych już w Polsce i nie słyszałem o jakiś dziwnych reakcjach w stosunku do nich.

konto usunięte

Temat: Kluby Motocyklowe

Marek Ł.:
Bardziej martwię się o was bo te kluby to już nie są żarty.

???
Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: Kluby Motocyklowe

Michał Frankowski:
A może wręcz zaprosił ich do swojego towarzystwa, co?

No nie dokladnie tak, ale ... dla "swietego spokoju" zaakceptowal ich obecnosc w Polsce.

Acha, to znaczy, że jak sobie "MC na Rybkę" naszyje na kamizeli logo rybki z nazwą i flagą to kongresowi będą napastować, kazać pruć naszywki, zdzierać kamizele i pyski obijać rybkowiczom M/K, a Hells Angelsów grzecznie akceptują, chociaż to klub przestępczy i wizerunkiem wypisz wymaluj naśladujący kongresowych, co robi im mega siarę wizerunkową? No przecież, o wiele łatwiej zadzierać z maluczkimi, spokojnymi motocyklistami hobbystami niż ze zmotoryzowaną międzynarodową mafią, gangiem, którego lokalni i zaproszeni "na zlocik" członkowie rozpirzyliby taki kongres w minutę osiem, gdyby ten im podskoczył.

Żenua. Duże maszyny, małe móżdżki i żadne charytatywne akcje pokazówki tu nie pomogą. Powiem wręcz - macho może wielcy, ale mężczyźni żadni.



Wyślij zaproszenie do