konto usunięte

Temat: Kask

Witam to znowu ja :-)

Chciałbym jeszcze poruszyć kasków. Nie mam zbyt dużego doświadczenia w tym temacie więc proszę napiszcie na co zwrócić uwagę podczas zakupu i oczywiście czy możecie mi polecić jakieś modele. Oczywiście cały czas mówimy o jeździe turystycznej z lekkim zacięciem spotrowym :-)

Acha czy wiecie coś na temat kasów firmy MARUSHIN ?

Pozdrawiam i życzę szerokiej drogi.
Michał Rybicki

Michał Rybicki Account Director

Temat: Kask

Hej, Wszystko zależy od tego ile kasy chcesz wydać.
Jeżeli 1200-2000 zł to proponuję wybrać: Shoei, Arai lub Schuberth,
jeżeli do 1200 wybór jest ogromny. Ważna też jest anatomia twojej głowy bo wiem z doświadczenia że nie wszystkie marki i modele pasują w równym stopniu. Pamiętaj że kask nie może latać na głowie, ma być dosyć przyległy ale nie może uwierać. Wkładka w kasku z czasem też sie ułoży. I jeszcze jedno nie kupuj bez mierzenia.
Jeżeli chodzi o Marushiny, to jest to dość porządna firma ze średniej półki, mają spore doświadczenie w kaskach bo robią to już od wielu, wielu lat. Firma jest mało znana w Polsce a dystrybucja ich produktów jest słaba. W podwarszawskich Łomiankach jest dystrybutor Marushina.
Jaremi S.

Jaremi S. fizjoterapeuta,
nauczyciel
akademicki

Temat: Kask

Jezdze w Lazer Revolution - szczekowiec. Typowa turystyka. przy 180/h jest głośny ale to nie sa moje predkosci turystyczne :).
Zwróc uwage na: wyjmowaną do prania wysciółkę, nieparującą szybkę, wentylację, obsługę kasku w rękawiczkach, aerodynamikę w czasie Twoich predkosci tzn czy jak skrecisz głowe w czasie jazdy to łba Ci nie ukręci :) Reszta zależy od Ciebie. Yaro
Janusz M.

Janusz M. Dyrektor ds.
Marketingu i
Strategii Sprzedaży

Temat: Kask

Kask to ostatnia rzecz do oszczędzania kasy, bierz Shoei lub Arai. Shoei uratował mi łeb przy glebie jak miałem nawinięte 180 km/h. Nie narzekam też na Suomy Vandal, który pięknie pękł przy highsidzie na dość dużej prędkości, ale łeb mam cały i takie było jego zadanie. Bierz dobry i drogi kask, ma się sprawdzić tylko raz i uratować ci życie. Caberg i Nolan to słabiaki, Marushin chyba zresztą też. Pozdro
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Kask

Na razie wprawiam się też raczej turystycznie (z lekkim zacięciem sportowym) na cbf - a na głowie noszę integrala shoei xr1000 i choć nie mam specjalnego porównania (kilkanaście godzin w agv z najniższej półki) - z tego shoei jestem bardzo zadowolony (akceptowalny poziom głośności, aerodynamika, wentylacja), szczególnie pod kątem planowanej kolejnej maszyny, trochę bardzej sportowo-plastikowej ;)
DM
Wojciech G.

Wojciech G. IT/Telekomunikacja

Temat: Kask

Ja mam Shoei XR1000 i ujestem z niego strasznie zadowolony. W porowaniu z nim drugi kask ktory posiadam (AGV Titech) to juz niestety nie to ;-) chociaz tez jest nienajgorszy

Pzdr

W

konto usunięte

Temat: Kask

jak widać każdy poleca to w czym jeździ i co się sprawdziło i w sumie... jest ok bo przecież nie ma jednego najlepszego :) Ja jeżdżę w Schubercie i również polecam, za wagę, aerodynamikę, jakość. Następny jaki kupię też będzie to Schuberth.
Jaroslav O.

Jaroslav O. Specjalista ds
sprzedazy

Temat: Kask

No to ja pochwale swoj,
AGV TI TECH, nemialem dużo kasków, ale ten jest przewiewny nawet w największych upalach, kiedy cieżko mi bylo nawet w szczękowcu bez szczęki :)
jak sie zakłada, to glowa wchodzy i niewychodzy, to odrazu zauważylem, jak zmierzylem jak wy wsestcy ze 20 kasków :)
Michał Mierzejewski

Michał Mierzejewski Global Account
Director - CEE Area

Temat: Kask

Zgadzam się z Januszem - na kasku nie ma co oszczędzać - chroni najważniejszą część Twojego ciała! Noga złamana na pół się zrośnie, ale głowa...

Ja wybrałem ARAI Chaser. Zakup troche bolał, ale jestem naprawde zadowolony - idealnie, ciasno leży, nie uwiera, dobra wentylacja, sztywny wizjer.. etc.

No i rzeczywiście najważniejsze to przymierzyć i nigdy nie kupować w necie mierząc tylko obwód swojej głowy. Dwa kaski o takich samych rozmiarach mogą być diametralnie różne: w jednym będzie Ci latała głowa, a drugi urwie Ci uszy przy ściąganiu ;)
Marcin P.

Marcin P. Koordynator IT, PZU
SA/PZU ŻYCIE SA

Temat: Kask

Ja spotkałem się z dwiema szkołami ...

Jedna to, to co mówicie kask jest najważniejszy i nie ma co oszczędzać, chroni bądź co bądź najważniejszy nasz organ.

Druga z którą częściowo się zgadzam, to taka jeśli dużo jeździsz (szczególnie w mieście) to kup dobre (czyt. zwykle drogie) .... buty. Nie można odmówić tu pewnej logiki. Większość "przygód" dzieje się przy niskich prędkościach i poszkodowane są tu głównie nogi, po kontakcie z motocyklem lub innym uczestnikiem ruchu (znaczy samochodem). A szczególnie początkujący motocykliści mogą mieć tego typu przygody. Kask o ile nie jest za przysłowiową złotówkę/raczkującego producenta/ po wypadku to powinien spełnić swoje zadanie i nie musi być z najwyższej półki.

... a teraz moja prywatna, subiektywna opinia
1. nie warto oszczędzać na kasku, kask swoje kosztuje ... nie kupujmy nowego kasku na allegro za 200 PLN
2. wybierajmy kaski uznanych producentów, którzy mają doświadczenie w obszarze, którym się zajmują
3. nie wydajmy jednak całej kasy przeznaczonej na ubiór tylko na kask, ważne jest aby całemu się ubrać tak aby śmiganie było jak najbardziej bezpieczne ... nie zapominajmy o butach, o których pisałem wyżej, o ile złamana kość się zrośnie, o tyle kiedy zmiażdżymy stopę to już nie będzie tak wesoło
4. warto dołożyć parę złotych do kasku i podnieść swój komfort

... i na zakończenie, jeżdżę w Airoh SV-55 i szczerze ... mimo zalet kasku szczękowego marzę już o kasku integralnym ...
Adam Brzozowski

Adam Brzozowski Business Development
Manager

Temat: Kask

Marcin P.:
Ja spotkałem się z dwiema szkołami ...

Jedna to, to co mówicie kask jest najważniejszy i nie ma co oszczędzać, chroni bądź co bądź najważniejszy nasz organ.

Druga z którą częściowo się zgadzam, to taka jeśli dużo jeździsz (szczególnie w mieście) to kup dobre (czyt. zwykle drogie) .... buty. Nie można odmówić tu pewnej logiki.

mój przykład jest doskonałym potwierdzeniem tej tezy: mam sidi vertigo, czyli już dość dobre buty, i przy pierwszym szlifie uratowało mi to stopę - na stalowym tłumiku pojawiło się wgłębienie a noga, która w czasie wywrotki znalazła się między tłumikiem a asfaltem jest cała
Większość "przygód" dzieje się przy niskich prędkościach i poszkodowane są tu głównie nogi, po kontakcie z motocyklem lub innym uczestnikiem ruchu (znaczy samochodem). A szczególnie początkujący motocykliści mogą mieć tego typu przygody. Kask o ile nie jest za przysłowiową złotówkę/raczkującego producenta/ po wypadku to powinien spełnić swoje zadanie i nie musi być z najwyższej półki.

... a teraz moja prywatna, subiektywna opinia
1. nie warto oszczędzać na kasku, kask swoje kosztuje ... nie kupujmy nowego kasku na allegro za 200 PLN
2. wybierajmy kaski uznanych producentów, którzy mają doświadczenie w obszarze, którym się zajmują
3. nie wydajmy jednak całej kasy przeznaczonej na ubiór tylko na kask, ważne jest aby całemu się ubrać tak aby śmiganie było jak najbardziej bezpieczne ... nie zapominajmy o butach, o których pisałem wyżej, o ile złamana kość się zrośnie, o tyle kiedy zmiażdżymy stopę to już nie będzie tak wesoło
4. warto dołożyć parę złotych do kasku i podnieść swój komfort

... i na zakończenie, jeżdżę w Airoh SV-55 i szczerze ... mimo zalet kasku szczękowego marzę już o kasku integralnym ...


w zasadzie pod wszystkim co napisał Marcin należy się podpisać; ja dodam, że jeśli ma się na to środki to na ubiorze nie należy oszczędzać, choć oczywiście bez szaleństw.
dobra kurtka kosztuje mniej niż operacja plastyczna itd.

aha, jeszcze dodam: jeżdżę w Shoei XR 100 - jestem bardzo zadowolony ;)Adam Brzozowski edytował(a) ten post dnia 28.08.07 o godzinie 09:58
Arek W.

Arek W. Mam cztery pasje
życiowe Synowie,
Żona, Motocykle i
Legia...

Temat: Kask

Wszystkie kaski sa testowane do 60 km/h więc do czy na głowie masz Arai, Shoei, Shark, AGV, Lazer, Marushin czy Uvexa jest sprawa drugorzędną i zależe od tego co chcesz w kasku robić i od tego co masz w głowie. Jeżdziłem w Uvex Boss 3000 i jest rewelacyjny bo nigdy powtarzam nigdy nie parował (podwójna szyba) teraz mam Marushin Dragon i pod względem ergonomii i komfortu jazdy bije Uvexa "na głowę" ale szybka juz nie jest taka rewelacyjna. Marushin to z pewnością niezły wybór za te pieniądze a oprócz wspomnianego wcześniej przez Michała dystrybutora w Łomiankach jest jeszcze motorista na Bródnie http://motorista.pl

konto usunięte

Temat: Kask

Witajcie,

Tak jak przypuszczałem od Shoei-a nie ma ucieczki. Myślałem,że te kaski są przereklamowane ale cóż ruszam do sklepu.
Dziękuję wszystkim za za opinie.

Pozdrawiam i życzę szerokiej i bezpiecznej drogi.

Michał

konto usunięte

Temat: Kask

Hej.
W salonach Suzuki są do nabycia Shoei XR100 specjalnie produkowane dla Suzuki. Mają z tyłu malunek GSXR. Cena 300 PLN niższa niz standardowego XR1000 czyli koło 1500. Oczywiście malowanie nie jest tak ładne jak np. Diabolic czy Cryptic ale skorupa niczym się nie różni. W standardzie dodawany jest pinlock.

konto usunięte

Temat: Kask

Nolan n102com - to moj kask - jak to szczekowiec - wiecej predkosci, wiecej szumow - dobrze lezy, sporo widac, dobra wentylacja

konto usunięte

Temat: Kask

Eee, chyba ściemniacie. Po moim osiedlu jeździ facet R6 w krótkich spodenkach i krótkim rękawku, jak się rozpędza na prostej to mu koszulke wiatr podwiewa do góry, chłodząc plecy.

;-)

Adam B.:
w zasadzie pod wszystkim co napisał Marcin należy się podpisać; Adam Brzozowski edytował(a) ten post dnia 28.08.07 o godzinie 09:58
Jaromir W.

Jaromir W. CIO, SAPowiec, PM
[EWO]

Temat: Kask

Krzysztof L.:
Eee, chyba ściemniacie. Po moim osiedlu jeździ facet R6 w krótkich spodenkach i krótkim rękawku, jak się rozpędza na prostej to mu koszulke wiatr podwiewa do góry, chłodząc plecy.

To chyba długo nie pojeździ... ;)
Wojciech G.

Wojciech G. IT/Telekomunikacja

Temat: Kask

Jaromir W.:
.....

To chyba długo nie pojeździ... ;)


Pewnie ze nie ...reumatyzm go rozlozy ;) :D

Pzdr

W
Zbigniew Dolecki

Zbigniew Dolecki Referent ds.
Eksportu, Aesculap
Chifa Sp. z o. o.

Temat: Kask

w podkoszulku i krotkich spodenkach? - czyli 'człowiek-ZDRAPKA' :D
(ewentualnie 'przecier').

A co do kaskow - nie pamietam juz dokladnie, ale moj V1 Uvexa w moim rozmiarze dopadlem za mniej niz 400PLN.
Kask byl nowy i nic mu nie dolegalo poza kilka rysami/odpryskami lakieru. Mnie to w niczym nie przeszkadzalo, a znajac cene nowki (wczesniej ok 1500PLN, obecnie nowka to ciagle od 500 do 700PLN) nie zastanawialem sie dlugo.
Szybka mimo iz pojedyncza to skutecznie chroni przed uderzeniami w razie kolizji, skorupa tym bardziej i moje zycie/zdrowie raz juz uratowal.
Zatem - nie ma co oszczedzac na kasku, ale przeplacac tez nie zawsze trzeba i warto poszukac via net, najlepiej jesli mozna podjechac do sprzedawcy i dokladnie go zmierzyc przed zakupem.

Buty (off-topic) zgadzam sie, ze to BARDZO wazna sprawa, a choc zlamana kosc sie zrasta, to zmiazdzone kosci koncza sie najczesciej AMPUTACJA!!! (Pracuje po czesci 'w branzy'...).

Pozdrowka i nasze ubiory sluzyc musialy wylacznie jako komfortowa i mila dla oka ochrona przed chlodem i deszczem :)

konto usunięte

Temat: Kask

Zbigniew D.:
, skorupa tym bardziej i moje zycie/zdrowie raz juz uratowal.

Nie wiem, czy dobrze cie zrozumiałem, ale...

...kaski konstruowane są tak, aby przy uderzeniu zaabsorbowaly jak najwięcej energii uderzenia. Oznacza to jednak, ze po wypadku kask moze wygladac idealnie z wyjatkiem rys czy odprysniec lakieru, jednak traci swoja zdolnosc absorbcji energii i przy następnym uderzeniu pęka jak jajko, a wraz z nim głowa.

Następna dyskusja:

Jaki kask ?




Wyślij zaproszenie do