Temat: KAMPANIA !!

Sławomir Miłow:
Ale , pamiętajmy że sytuacja ulega stopniowej, ale o znacznej dynamice, poprawie "w czasie".

Jeszcze a propos postrzegania szybkich samochodów. Przypadek opisany powyżej jest jaskrawy, ale czy nie wydaje Wam się że teraz ludzie jednak generalnie nie jeżdżą tak szybko jak kiedyś?
Z mojej perspektywy "zaledwie" 15 lat jeżdżenia 'służbowo' mam wrażenie, że kiedyś jak jeździłem ile fabryka dała 130KM mondeo - to jeszcze mnie wyprzedzały na gierkówce audi, mercedesy, bmw.
Teraz jeżdżę znacznie wolniej i jakoś znacznie rzadziej zdarzają się akcje typu jak w tym odcinku "Pirata"
Czyżby jednak (pomijając wyjątki) społeczeństwo się cywilizowało???

Temat: KAMPANIA !!

Wybaczcie moje niezbyt optymistyczne podejście do tematu ale...
myślę że robienie kampanii o tym jacy to kierowcy samochodów są źli nie da nic poza kolejną okazją do pyskówek. Lepiej byłoby uświadomić społeczeństwu, że motonici z głową tam gdzie trzeba całkowicie odcinają się od takich asów:
http://www.tvn24.pl/-1,1650755,0,1,354-punkty-karne-za...
i nie życzą sobie bycia wrzucanymi z nimi do jednego wora :)

Jakie mamy efekty kampanii i akcji do tej pory?
"Patrz w lusterka" - akcja fajna, samo wożę naklejkę, co z tego? Kierowcy 4oo i tak znaleźli wytłumaczenie i ci którzy najgłośniej krzyczeli pieknie narzucali pogląd że motocyklistów nie da się zobaczyc i chu* bo latają za szybko i mają gdzieś bezpieczeństwo oraz przepisy :)

Przepychać się można do usranej śmierci - żeby zacząć nawracać "wroga", najpierw trzeba wyczyścić własne szeregi z czarnych owiec...
Bez tego wizerunek motocyklisty się nigdy nie zmieni i zawsze pierwszym skojarzeniem będzie wariat na dwóch kołach :]

http://www.youtube.com/watch?v=VruWHHEnZGw&feature=pla...Piotr L. edytował(a) ten post dnia 04.04.10 o godzinie 12:27

Temat: KAMPANIA !!

Piotr L.:
myślę że robienie kampanii o tym jacy to kierowcy samochodów są źli nie da nic poza kolejną okazją do pyskówek.

Fakt. Wynika to z tego, że obecnie prawie WSZYSCY są (mogą być) kierowcami samochodów - niezależnie od wieku, finansów, wykształcenia itp. Kampania przeciw kierowcom - to kampania przeciw WSZYSTKIM.
I tak jak KAŻDY motocyklista łamie przepisy - tak samo łamie je KAŻDY kierowca samochodu. Problem w tym że nie jest to tak widowiskowe, opatrzyło się - więc wszyscy jadą Puławską 120 (a jest 50) i uważają że to ok. A jak na światłach motocykl wystartuje pierwszy i rozpędzi się do tych samych 120 - to wariat, dawca, warzywo itp.

Temat: KAMPANIA !!

Dariusz M.:

Fakt. Wynika to z tego, że obecnie prawie WSZYSCY są (mogą być) kierowcami samochodów - niezależnie od wieku, finansów, wykształcenia itp. Kampania przeciw kierowcom - to kampania przeciw WSZYSTKIM.
I tak jak KAŻDY motocyklista łamie przepisy - tak samo łamie je KAŻDY kierowca samochodu. Problem w tym że nie jest to tak widowiskowe, opatrzyło się - więc wszyscy jadą Puławską 120 (a jest 50) i uważają że to ok. A jak na światłach motocykl wystartuje pierwszy i rozpędzi się do tych samych 120 - to wariat, dawca, warzywo itp.

Racja, dlatego uważam że skuteczniej będzie użyć haseł "edukacyjnych" czy też skierowanych do samych motonitów, niż wytykanie palcami błędów puszkarzy

Temat: KAMPANIA !!

Pozostaje pytanie jaki jest pożądany docelowy stan?
Czy chcemy jeździć tak jak jeździmy i żeby się nas nie czepiali w mediach itp. - czy też rzeczywiście chcemy jeździć przepisowo, i chcemy do tego przekonać zarówno siebie jak i ten wąski margines czarnych owiec (no wiecie, 200, na gumie, w korku, na czerwonym itp.)

Temat: KAMPANIA !!

Dariusz M.:
Pozostaje pytanie jaki jest pożądany docelowy stan?
Czy chcemy jeździć tak jak jeździmy i żeby się nas nie czepiali w mediach itp. - czy też rzeczywiście chcemy jeździć przepisowo, i chcemy do tego przekonać zarówno siebie jak i ten wąski margines czarnych owiec (no wiecie, 200, na gumie, w korku, na czerwonym itp.)

Inaczej bym do tego podszedł... można jeździć przepisowo i stwarzać zagrożenie na drodze, a można też łamać przepisy i jeździć bezpiecznie. Osobiście nie znam NIKOGO kto przejeżdżając odcinek 10km nie łamie chociaż jednego przepisu (zarówno 4oo jak i 2oo) :)
Problem leży w tym że nie każdy potrafi przystopować kiedy wymagają tego warunki, a to najczęściej kończy się wypadkiem. Niemal w całym kraju obowiązują trzy prędkości: 50/70/90, z czego ta pierwsza spokojnie mogłaby zostać podniesiona do tej drugiej w niektórych miejscach bo i tak średnia przelotowa tyle tam wyniesie - niestety ale w tym kraju obywatel jest dla przepisów, nie przepisy dla obywatela.
Na drogach brakuje nam logicznego myślenia, i to najbardziej boli.

Temat: KAMPANIA !!

Powiem szczerze... że co roku widzę te same posty, kolejne kampanie... Ale którego kierowcę (tylko i wyłącznie) auta to obchodzi, ogląda to, słucha, bierze do serca? Uwagę na takie akcje zwracają najbardziej z reguły... sami motocykliści - 'O, patrzcie, jaki fajny plakat ktoś nam zrobił'. Zmiana w postrzeganiu nas i tak siłą rzeczy przyjdzie sama z siebie - im więcej motocykli na drodze tym większa świadomość reszty użytkowników dróg o ich obecności. To, że ktoś nazwie mnie warzywem, czy dawcą... mam szczerze w d***e.

Jeżdżę sobie Trampkiem m.in codziennie do pracy z prędkościami zbliżonymi do samochodów i jakoś nie mam wrażenia, że muszę na ulicy walczyć o życie. A jak ktoś na ulicy chce robić sobie tor wyścigowy to jego sprawa i jego konsekwencje, tylko niech potem nie płacze, że ktoś mu skręcił albo drogę zajechał.

Do panów zwolenników drakońskich kar - takimi świetnymi kierowcami jesteście, bez niczego do zarzucenia sobie, że tak bardzo chcecie karać innych? Tak wnioskuję po wypowiedziach.

Temat: KAMPANIA !!

wg mnie stanem docelowym powinna byc jazda z wyobraznia i zyczliwoscia do innych uczestnikow ruchu. i raczej nie chodzi tu o kampanie motocyklistow do kierujacych samochodami czy vice versa.

Temat: KAMPANIA !!

Piotr L.:
Inaczej bym do tego podszedł... można jeździć przepisowo i stwarzać zagrożenie na drodze

Owszem.

a można też łamać przepisy i jeździć bezpiecznie.

Nie bardzo... Można jeździć uważnie, można być świetnym kierowcą - ale jednak zawsze łamanie przepisów - i nie mówię tylko o prędkości, bo na moto łamie się znacznie więcej przepisów - gdzieś tam zawsze na końcu podnosi ryzyko.
Dlatego to pytanie o cel wydaje mi się zasadne.
Czy przekaz jest taki: "latamy jak lubimy, i tak w razie W ponosimy konsekwencje największe wiec się od odpieprzcie przynajmniej jak odkręcamy na dwupasmówkach, ekspresówkach i autostradach a my w zamian będziemy jeździć normalnie przez wsie i skrzyżowania (?)" czy też "to nie my, my jeździmy z prędkościami zbliżonymi do samochodów, to tylko ci źli motocykliści-wariaci psują nasz wizerunek"
Przyznam szczerze że miałbym kłopot z uczciwym podpisaniem się pod tym drugim stwierdzeniem...

Temat: KAMPANIA !!

Piotr L.:

Dariusz M.:

Fakt. Wynika to z tego, że obecnie prawie WSZYSCY są (mogą być) kierowcami samochodów - niezależnie od wieku, finansów, wykształcenia itp. Kampania przeciw kierowcom - to kampania przeciw WSZYSTKIM.
I tak jak KAŻDY motocyklista łamie przepisy - tak samo łamie je KAŻDY kierowca samochodu. Problem w tym że nie jest to tak widowiskowe, opatrzyło się - więc wszyscy jadą Puławską 120 (a jest 50) i uważają że to ok. A jak na światłach motocykl wystartuje pierwszy i rozpędzi się do tych samych 120 - to wariat, dawca, warzywo itp.

Racja, dlatego uważam że skuteczniej będzie użyć haseł "edukacyjnych" czy też skierowanych do samych motonitów, niż wytykanie palcami błędów puszkarzy

Nie zgodze sie z Toba..W Polsce pokutuje przeswiadczenie, ze dopoki ktos mnie nie pokaze placem, albo to ja nie bede ofiara/zabojca , to problem nie istnieje, i mnie nie dotyczy. A wogole to o co chodzi..?!!

Sorry ale taka jest rzeczywistos, myslicie ze ludzie ktorzy nie reaguja na to jak ktos bije na ulicy slabszego, na czlowieka ktory lezy pod plotem, ze wlasnie Ci ludzie z zakorzeniona znieczulica, beda zwracac uwage na jakiekolwiek hasla..? Potrzebna jest taka kampania, ktora ich wszystkich uwikla, i pokaze im ich slabe punkty.

Temat: KAMPANIA !!

Łukasz Barański:

Do panów zwolenników drakońskich kar - takimi świetnymi kierowcami jesteście, bez niczego do zarzucenia sobie, że tak bardzo chcecie karać innych? Tak wnioskuję po wypowiedziach.

TAK

Temat: KAMPANIA !!

Tomasz G.:

Nie zgodze sie z Toba..W Polsce pokutuje przeswiadczenie, ze dopoki ktos mnie nie pokaze placem, albo to ja nie bede ofiara/zabojca , to problem nie istnieje, i mnie nie dotyczy. A wogole to o co chodzi..?!!

Sorry ale taka jest rzeczywistos, myslicie ze ludzie ktorzy nie reaguja na to jak ktos bije na ulicy slabszego, na czlowieka ktory lezy pod plotem, ze wlasnie Ci ludzie z zakorzeniona znieczulica, beda zwracac uwage na jakiekolwiek hasla..? Potrzebna jest taka kampania, ktora ich wszystkich uwikla, i pokaze im ich slabe punkty.

Poczytaj komentarze pod artykułami na temat wykroczeń i wypadków związanych z motocyklami, akcja typu "wy źli puszkarze robicie nam pod górkę" sprowadzi się tylko i wyłącznie do pyskówek - jak z resztą ma to miejsce od momentu gdy motocykle zaczęły być zauważalne i szybsze od samochodów...

Myślisz że wytykając innym błędy coś zmienisz? Wątpię...

Temat: KAMPANIA !!

Cześć,
a ja mam pomysł następujący - wszyscy mamy znajomych w przeróżnych szkołach jazdy, tak samochodowych i motocyklowych, może zorganizować by akcję targetowaną w pierwszej kolejności do prowadzących zajęcia.

Przecież to od nich zaczyna się przygoda nowych kierowców (niezależnie od ilości kółek) - można by, albo przygotować jakąś krótką prezentację, albo pojawić się na zajęciach i porozmawiać w sposób rzeczowy, POZBAWIONY agresji, ale i uświadamiający kursantów, w czym tak naprawdę będą uczestniczyć po odebraniu upragnionego dokumentu. (sposoby dotarcia można mnożyć - sky is the limit)
Praca u podstaw to nic nowego, ale powinna dać najlepsze efekty. Na koniec dnia, będziemy razem stać na tych światłach - warto się upewnić, że ta druga osoba ma przynajmniej blade pojęcie jak się zachować.

pzdr.
K.

Temat: KAMPANIA !!

Piotr wiesz dlaczego ludzie nienawidza motocyklistow..? Bo sa synonimem wolnosci, bo Iksinscy kisza sie w korkach, a motocyklisci nie, bo na motocykl trzeba miec kase wiec jest stynonimem luksusu, a dlaczego Kowalski ma miec lepiej niz ja, a jak ma to trzeba mu zlorzeczyc, albo rozgadac ze z przekretow kase ma albo i ukradl. Bo na motocykl leca dziewczyny wiec znow jest czego zazdroscic. Bo motocykl slychac z daleka i ludzie sie ogladaja i wszyscy wiedza ze to jedzien ten kolo spod 4 i znow drza szyby w oknach, ach jak on wyglada.. Bo na motocyklu mozna efektownie zginac, wiec motocyklista to ktos odwzniejszy bo wogole jezdzi, bo podejmuje ryzyko i zony sie nie boi, ktora Masztalskiemu ciagle powtarza ze ocipial i nigdy na motocykl mu nie pozwoli. Ogolnie motocykl jest SYMBOLEM, a ludzi jak nie moga sie identyfikowac, to maja to w dupie, lub staja okoniem. A jak ktos ma lepiej niz ja to stawanie okoniem latwiej przychodzi. Polacy stawanie okoniem wyssali z mlekiem matek.

Ot co ;)Tomasz G. edytował(a) ten post dnia 05.04.10 o godzinie 10:49

Temat: KAMPANIA !!

Tomasz G.:
Ogolnie motocykl jest SYMBOLEM

Dużo goryczy w Twoim poście ale celnie to ująłeś.
Dodam jeszcze że jest sporo hobby nawet porównywalnie niebezpiecznych albo porównywalnie drogich - ale ich NIE WIDAĆ (latanie, nurkowanie itp.) - a czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.
No a na ulicy spotykamy się wszyscy... Codziennie... W drodze do pracy... W sobotę na zakupy...
Pamiętacie reklamę chyba Sony - jak gość pod własny śmietnik przeciągał pudło od nowego telewizora, wyrzucone przez sąsiada?
No comments...

Temat: KAMPANIA !!

Tomek, czytam to i czytam i oczom nie wierzę ... naprawdę uważasz się za kogoś lepszego od wszystkich innych?

Być może źle to odczytuję, ale jak na razie dużo piszesz a mało robisz - konkretne zaproszenia do działania Cię nie skuszą a tak jak napisał to Łukasz "co roku widzę te same posty, kolejne kampanie" ... i nic z tego nie wynika.

Sorry stary, ale znacząca większość osób jakie znam szanuje motocyklistów i ich pasję. Często na widok gumujących ziomali wieczorami po Puławskiej sam pukam się w czoło. Jak wracam z miasta to omijam Cargo. Zastanów się czemu. Kiedyś ktoś zamknął temat o głośnych wydechach a ja w tym czasie zadałem pytanie na grupie fizyki odnośnie faktycznego wyprzedzenia dźwięku w korku... To przeczytałem, że przeginam mimo, że wyraźnie wychodziło, że motocyklistę słychać z naprawdę niewielkiej odległości.

To my - motocykliści bardzo często uważamy, że mamy więcej praw. Możemy przyśpieszać znacznie szybciej bo takie możliwości daje maszyna, możemy jeździć szybciej w korkach bo przecież mamy wąskie sprzęty, możemy walić długimi po oczach bo normalnie nikt nie zwraca uwagi na motocykle, możemy jeździć na gumie a złość z tego powodu u puszkarzy wynika z braku umiejętności i wyobraźni.

PIEPRZENIE, STRASZNE PIEPRZENIE. Przesiądź się do samochodu na sezon i popatrz od strony kierowców, weź do samochodu dziecko i niech po ogromnych staraniach by usnęło jakiś "głośny" motocyklista obudzi Ci je głośnym wydechem, wracając późnym wieczorem z długiej podróży niech kilku pod rząd motocyklistów oślepi Cię długimi światłami... i coś czego Ci nie życzę... by gumujący motocyklista wjechał Ci na skrzyżowaniu przed maskę - nie widziałeś świateł, waliły po niebie...

Panowie, stara przypowieść mówi - chcesz zmienić innych zmień siebie a tak długo jak będziesz uważał się za mistrza nie zabieraj się za zmienianie świata.

Smoku

Temat: KAMPANIA !!

Jakub J.:
Tomek, czytam to i czytam i oczom nie wierzę ... naprawdę uważasz się za kogoś lepszego od wszystkich innych?

Od niektorych napewno (bynajmniej nie z tyt. jazdy na moto ale i to nie blo przeslaniem poprzedniego tekstu)..

Kazdy jest od kogos w czyms lepszy, czasami nazywa sie to sport czasami wiedza..a czasami innaczej.

Poprostu tak sa postrzegani motocyklisci przez wiekszosc ludzi.

Być może źle to odczytuję, ale jak na razie dużo piszesz a mało robisz - konkretne zaproszenia do działania Cię nie skuszą a tak jak napisał to Łukasz "co roku widzę te same posty, kolejne kampanie" ... i nic z tego nie wynika.

Przeczytalem dopiero polowe statutu..chroniczny jakiegokolwiek czasu.. ;) A to ze nie przylaczam sie do Waszej inicjatywy, nie znaczy ze nic nie robie.

Sorry stary, ale znacząca większość osób jakie znam szanuje motocyklistów i ich pasję.

Moze malo ludzi znasz, moze maly przekroj srodowisk.. Mam ta nieprzyjemnosci ze baaaardzo duzo podróżuje po calej Polsce za wyjatkiem Slaska, i musze Ci powoiedziec ze jednak w wiekszosci motocyklisci nie sa sznowani, sorry ze musialem Ci to powiedziec, ale taka jest prawda, wystarczy szerzej otworzyc oczy..lub wlaczyc CB radio, to wtedy mozna sie dowiedziec najwiecej o tych z ktorymi sie wspólużytkuje droge. ;)

Często na widok gumujących ziomali

wieczorami po Puławskiej sam pukam się w czoło.

to jest nas dwoch

miasta to omijam Cargo. Zastanów się czemu. Kiedyś ktoś zamknął temat o głośnych wydechach a ja w tym czasie zadałem pytanie na grupie fizyki odnośnie faktycznego wyprzedzenia dźwięku w korku... To przeczytałem, że przeginam mimo, że wyraźnie wychodziło, że motocyklistę słychać z naprawdę niewielkiej odległości.

Tu tez sie z Toba zgodze.

To my - motocykliści bardzo często uważamy, że mamy więcej praw. Możemy przyśpieszać znacznie szybciej bo takie możliwości daje maszyna, możemy jeździć szybciej w korkach bo przecież mamy wąskie sprzęty, możemy walić długimi po oczach bo normalnie nikt nie zwraca uwagi na motocykle, możemy jeździć na gumie a złość z tego powodu u puszkarzy wynika z braku umiejętności i wyobraźni.

Dokładnie, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, i tak samo jak w kazdej grupie, tak i w tej znajdziesz dobrych i zlych.

PIEPRZENIE, STRASZNE PIEPRZENIE. Przesiądź się do samochodu na sezon i popatrz od strony kierowców, weź do samochodu dziecko i niech po ogromnych staraniach by usnęło jakiś "głośny" motocyklista obudzi Ci je głośnym wydechem, wracając późnym wieczorem z długiej podróży niech kilku pod rząd motocyklistów oślepi Cię długimi światłami... i coś czego Ci nie życzę... by gumujący motocyklista wjechał Ci na skrzyżowaniu przed maskę - nie widziałeś świateł, waliły po niebie...

Na moim poltorarocznym samochodzie jest juz 106 000 km wiec cos niecos juz widzialem..

Panowie, stara przypowieść mówi - chcesz zmienić innych zmień siebie a tak długo jak będziesz uważał się za mistrza nie zabieraj się za zmienianie świata.

Smoku

Zestawiajac poczatek Twojej wypowiedzi z koncem, mam wrazenie, ze chcesz mi utrzec nosa..tylko nie wiem dlaczego, skoro obaj chcemy tego samego..poprawy stanu faktycznego, tylko roznymi metodami.

Co do przypowiesci to ja znam inna.. Jak wyjdziesz przed szereg lub zostaniesz z tylu to nie wazne z jakiego powodu i tak Cie beda wytykac palcami, a brak zrozumienia doprowadza do eskalacji zwierzecych zachowan, bo logicznym jest z natury czlowieka, ze jak czegos nie zna, nie rozumie, boi sie - to tego nie lubi, ucieka lub atakuje.

Jaki sen ma ta konwersacja, jezeli nagle wskazujesz nas samych jako problem..? To albo wiemy co robimy, wiemy gdzie jest blad, sami go nie popelniamy i chcemy zmienic stan faktyczny, do tego darzymy sie zaufaniem i wiara w sprawe.. Lub najzyczajniej jestesmy hipokrytami. Czy tak czy owak, rozmowa idzie w zlym kierunku.Tomasz G. edytował(a) ten post dnia 05.04.10 o godzinie 13:42

Temat: KAMPANIA !!

Tomasz G.:
Zestawiajac poczatek Twojej wypowiedzi z koncem, mam wrazenie, ze chcesz mi utrzec nosa..tylko nie wiem dlaczego, skoro obaj chcemy tego samego..

Muszę przyznać że też mi to przyszło do głowy.
Kuba, Tomek, wyluzujcie trochę bo to nie o tym mowa.
Jakbym miał jeździć z przepisowymi prędkościami tylko dla uniknięcia korków - to bym sobie kupił skuter 125 a nie supersporta.
Jest tu sporo z nas którzy pamiętają akcję z wożeniem skąpo odzianych lasek Siekierkami dobrze ponad dopuszczalne więc nie bądźmy hipokrytami!
Nie chcemy być wrzucani do jednego worka z wąskim procentem świrów na o2o, gumujących 200 w korku - świetnie, ale też nie próbujmy pisać że jesteśmy święci.
Nie łamie przepisów na moto tylko ten, kto nie jeździ.
Takie jest moje zdanie.
I możemy sobie tłumaczyć jak chcemy, że start ze świateł do odcięcia na pustej Puławskiej z wyhamowaniem do 50 na następnych jest OK, ale to właśnie takie (bezpieczne przecież) zachowania również są przez otoczenie postrzegane jako 'warzywa' itp.

Temat: KAMPANIA !!

Zatem kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień !

Tylko kto weźmie Lidership nad akcją ?!

tym sposobem dalej jesteśmy w punkcie wyjścia - to może nowy post ?

Temat: KAMPANIA !!

Tomasz G.:
Piotr wiesz dlaczego ludzie nienawidza motocyklistow..? Bo sa synonimem wolnosci, bo Iksinscy kisza sie w korkach, a motocyklisci nie, bo na motocykl trzeba miec kase wiec jest stynonimem luksusu, a dlaczego Kowalski ma miec lepiej niz ja, a jak ma to trzeba mu zlorzeczyc, albo rozgadac ze z przekretow kase ma albo i ukradl. Bo na motocykl leca dziewczyny wiec znow jest czego zazdroscic. Bo motocykl slychac z daleka i ludzie sie ogladaja i wszyscy wiedza ze to jedzien ten kolo spod 4 i znow drza szyby w oknach, ach jak on wyglada.. Bo na motocyklu mozna efektownie zginac, wiec motocyklista to ktos odwzniejszy bo wogole jezdzi, bo podejmuje ryzyko i zony sie nie boi, ktora Masztalskiemu ciagle powtarza ze ocipial i nigdy na motocykl mu nie pozwoli. Ogolnie motocykl jest SYMBOLEM, a ludzi jak nie moga sie identyfikowac, to maja to w dupie, lub staja okoniem. A jak ktos ma lepiej niz ja to stawanie okoniem latwiej przychodzi. Polacy stawanie okoniem wyssali z mlekiem matek.

Ot co ;)Tomasz G. edytował(a) ten post dnia 05.04.10 o godzinie 10:49

:|
Zagiąłeś mnie... fajnie czasem sobie posłodzić, jednak bardziej wierzę w to że człowieki Cię nie darzą sympatią bo robisz dużo hałasu jadąc ulicą, przeciskasz się w korkach ryzykując zarysowanie samochodów, jak możesz to odkręcasz manetę i rura... Nie wiem z czego wynika Twoje postrzeganie świata, ale jest conajmniej dziwne... :)