Łukasz Mielnik

Łukasz Mielnik marketing /
strategia / reklama

Temat: jeżeli masz dosyć bezsensownego jeżdżenia po kraju...

Jeżeli to już gdzieś zostało zamieszczone to nie pogniewam się jak wyrzucicie temat ale nie mogłem się powstrzymać.

Sam kiedyś z Warszawy do Gniezna jechałem z nadziejami a wracałem z rozczarowaniem - no ale wtedy jeszcze nie widziałem tej techniki rozmowy ze sprzedającym. Kluczowa kwestia pada w 2:20 ! potem jest już "z górki";)

http://www.youtube.com/watch?v=BXCJmN-Koeo&feature=pla...

ps: swoją drogą zawsze zastanawiało mnie na co liczy sprzedający, który ściemnia że jest wszystko super....Łukasz Mielnik edytował(a) ten post dnia 21.01.12 o godzinie 13:06

konto usunięte

Temat: jeżeli masz dosyć bezsensownego jeżdżenia po kraju...

W pierwszym odruchu chciałem przenosić do linkowni , ale myślę , że jednak warto zostawić ku przestrodze :o)))
Sławomir M.

Sławomir M. Specjalista ds.
jakości
oprogramowania,
Asseco Business S...

Temat: jeżeli masz dosyć bezsensownego jeżdżenia po kraju...

Łukasz Mielnik:
ps: swoją drogą zawsze zastanawiało mnie na co liczy sprzedający, który ściemnia że jest wszystko super....

Hahaha, piękne. A zastanawiałem się co ma Tyson do kupna motocykla :D

Sprzedający liczą że trafi się jeleń który się napali, poślini, da kasę i już go nie ma.

konto usunięte

Temat: jeżeli masz dosyć bezsensownego jeżdżenia po kraju...

A właściwie o co cała sprawa? W którym miejscu słychać, że sprzedający ściemnia?
Michal K.

Michal K. BH w Warszawie, IT

Temat: jeżeli masz dosyć bezsensownego jeżdżenia po kraju...

Maciek, tu nie chodzi o wykazanie ze ktos sciemnia, ale o fakt, ze sprzedajacy, po uslyszeniu ze w razie niezgodnosci bedzie mial bliskie spotkanie z piesciami, zaczyna sie obwarowywac mowiac ze to on wysle zdjecia, ze sie nie zna itp...
Akuat tutaj chodzilo o FJR a nie o jakiegos "bzyczka" - w takim moto tymbardziej zastanowilbym sie nad ogladaniem jesli bylboby podejrzenie ze cos z rama moze byc nie tak...
No ale to moje zdanie.
Łukasz F.

Łukasz F. właściciel,
Autokompleks

Temat: jeżeli masz dosyć bezsensownego jeżdżenia po kraju...

a moim zdaniem ten kupujący to po prostu cham i tyle, próbował zastraszyć sprzedającego
jak ktoś kupuje używany moto to na nim leży odpowiedzialność za sprawdzenie go
kilka motocykli swoich używanych sprzedawałem i zawsze mówiłem kupującym tak samo- sprawdzaj, testuj, podglądaj, przejedź się,mierz ile chcesz- jak się zdecydujesz to gwarancja do bramy i twoja odpowiedzialność
oczywiście nigdy nie miałem żadnych wad ukrytych ale jak się sprzedaje np wyczynowego crossa to nie wiesz czy za godzinę nie walnie korbowód?
Łukasz Mielnik

Łukasz Mielnik marketing /
strategia / reklama

Temat: jeżeli masz dosyć bezsensownego jeżdżenia po kraju...

Łukasz Filipek:
a moim zdaniem ten kupujący to po prostu cham i tyle, próbował zastraszyć sprzedającego
jak ktoś kupuje używany moto to na nim leży odpowiedzialność za sprawdzenie go
kilka motocykli swoich używanych sprzedawałem i zawsze mówiłem kupującym tak samo- sprawdzaj, testuj, podglądaj, przejedź się,mierz ile chcesz- jak się zdecydujesz to gwarancja do bramy i twoja odpowiedzialność
oczywiście nigdy nie miałem żadnych wad ukrytych ale jak się sprzedaje np wyczynowego crossa to nie wiesz czy za godzinę nie walnie korbowód?

Ja też już kilka motocykli sprzedałem i zawsze wolałem opisać je "pesymistycznie" (bierze olej, stuka cylinder ect.) niż pisać, że jest wszystko OK. Wolę, żeby się ktoś miło rozczarował, że "nie jest tak źle" niż odwrotnie.

Natomiast kupując "używkę" (Honda Nighthawk 650sc) przejechałem pół Polski (po wczesniejszych długich rozmowach telefonicznych i wymianie tuzina zdjęć i zapewnieniach, że wszystko jest OK) po to, żeby mało się nie zabić podczas jazdy próbnej bo okazało się, że motocykl ma coś nie tak z geometrią (jakakolwek próba skręcenia = horror) a, że wczesniej na takim moto jeździłem to wiem jak powinien się zachowywać na drodze...

ps:kupujący jest przykładem osoby, która zrobiła kilkaset albo więcej kilometrów tracąc czas i pieniądze po to, żeby na miejscu przekonać się o tym o czym mógłby się dowiedzieć przez telefon ... gdyby sprzedający nie liczył nie wiadomo na co... ,że ktoś nie zauważy, że machnie ręką bo przejechał 400km ... itp.Łukasz Mielnik edytował(a) ten post dnia 23.01.12 o godzinie 13:47

Następna dyskusja:

Gdzie ubezpieczyć moto?




Wyślij zaproszenie do