konto usunięte
Temat: Egzamin na kat. A w Warszawie
No i fajnie było sobie pojeździć Hondą Shadow na kursie :D Cross też był fajny do momentu kiedy wyskakując z górki nie walnąłem moto o cementowy murek, który się rozbił... :P
Ja się uczyłem jak jeszcze nie było shadowa, ale za to cross to genialny pomysł. Nie dość, że się człek dowie co się dzieje jak tylne koło łapie uślizg, to jeszcze zleci raz czy dwa z moto i przekona się jaka to frajda :)))
Za to opowieści z teorii pamiętam do dziś :) Zwłaszcza tę o gościu co zaliczył czołowe zderzenie z ciężarówką i połamał się w 250 miejscach... daje do myślenia