Temat: Daje do myślenia
Tomasz G.:
>
..nikogo nie bronie..porostu twierdze ze swoimi radykalnymi pogladami wystawiasz zle swiadectwo temu co reprezentujesz swoja osoba..i tylko tyle..nikt Ci nie zabrania wyrazac swoich pogladow..tylko wypadalo by to robic godnie..to nie jest czat onetu czy jakies inne pierdoly gdzie mozna podpisac sie Liza1778 czy RozowyKociak16..i nawrzucac komu sie chce..Podpisujesz sie tu z imienia i nazwiska pod tym co glosisz..wiec jako uczestnik tej dyskusji..co prawda bierny z poczatku..poprostu wyrazilem swoje zdanie na ten temat..poniewaz nie zgadzam sie z Twoim zdaniem i nie podoba mi sie to ze osoba, ktora uwaza sie czy jest Redaktorem portalu dla motocyklistow..nie potrafi zachowac dystansu i nie potrafi podejsc do problemu nie osobiscie a obiektywnie i z dystansu, z odrobina rezerw, po to zeby wyłuskac sedno problemu i zastanowic sie jak mu zaradzic..chociazby przez odpowiednie wkorzystanie portalu http://motogen.pl
Prawo Prasowe Art.7 pkt6 redaktorem jest dziennikarz decydujący lub współdecydujący o publikacji materiałów prasowych,
Jestes osoba decyzyjna i jakims tam autorytetem na portalu ogolno dostepnym..wiec przynajmniej w tym temacie powinnas zachowac obiektywizm i trzezwe spojrzenia na problem poniewaz Twoje decyzje bezposrednio wplywaja na czytelnikow, a oni na podstawie podobnych publikacji ksztaltuja swoje opinie i poglady.
Przepraszam, bo wątek pewnie powinien być już zamknięty, ale troche mnie wkurzyło to, co pisze Tomek.
Primo: forum jest ogólnodostępne i każdy ma prawo do swojej opinni, tym bardziej, jesli popiera ją swoim nazwiskiem i twarzą. Liza jest tu prywatnie, nie jest to motogen i ma prawo pisać, co chce. A cytat z prawa prasowego jest co najmniej chybiony. Otóź istnieje subtelna róźnica pomiędzy redaktorem a dziennikarzem. Redaktor to ktos, kto na przykład redaguje (adiustuje) teksty, albo to grzecznościowa forma wobec dziennikarza. Nie każdy redaktor to dziennikarz i odwrotnie. Taka frazeologia albo nomenklatura, jak wolisz.
Oczywiście gdyby Liza była na przykład policjantem i prywatnie pisała sobie na forum policyjnym, że złodziejom należy łapy ucinac w ramach kary, a pedofilów i gwałcicieli kastrować, byłby szum. Ale motogen nie jest firmą państwową, na pewno za to w jakimś sensie publiczną (bo ogólnodostępną). Wyraziła własne, co wazne, i kontrowersyjne, co znamienne, zdanie, i tyle.
A że jest dyskusja? Świetnie, byle bez inwektyw. Po to jest forum.
I nie występuję tu w roli adwokata diabła, nawet Lizy nie znam. Tyle.
I offtop.
Aha, tak sobie myślę, może trochę na wyrost, że komuś, kto przejechał sezon na moto, albo własnie zrobił prawo jazdy i w garażu czeka juz jakis R1, wydaje sie, że jest świetnym bikerem. Może czasem takie odnoszę wrażenie po postach. Nic osobistego, żeby sie ktoś nie obraził. Ale im dłużej jeźdżę, tym więcej nabieram wobec tego pokory. Co nie oznacza, że nie mam frajdy, gdy przekraczam gdzies przepisowe 50/90/110.