Sylwia
Wleklińska
(Sitko)
Własna działalność w
branzy motocyklowej
- salon i serwis
konto usunięte
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
Aleksander "Oleś" K.:
Rafał, a jak po 22 pod dom podjeżdżasz i sąsiedzi się wkurzają na wydechy to co?
Odwijam bardziej :o)
konto usunięte
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
Sylwia Sitko:Eee, no jak nie ;)
nie ma i nie będzie :D:D:D:D
Wolność mamy przecież :) można po 22 pisać na forum, niby nie? :D
Paweł
S.
Administrator
Systemów
Informatycznych
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
Zgodnie z sugestią, przenoszę się z 100lica lata razem:Daniel Barczewski:
Paweł S.:
Aha - czyli jak komuś przeszkadza nadmierny hałas, generowany przez puste wydechy to jest frustratem. Fajnie szufladkujesz ludzi.
Btw jeżdżę motocyklem, a przeszkadza mi ten hałas - ciekawe jak mnie określisz.
Odstepstwo od ogolno przyjetej normy to...zboczenie :D
Nie upierał bym się co do tej normy - jakoś większość widywanych przeze mnie motocykli ma seryjne wydechy;)
A skoro tak to... ;)
PS robimy offtopa wiec moze sie przeniesmy na czat
Done.
Daniel
Barczewski
artysta-animator 3d,
postprodukcja
filmowa
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
Paweł S.:
Nie upierał bym się co do tej normy - jakoś większość widywanych przeze mnie motocykli ma seryjne wydechy;)
A skoro tak to... ;)
Szczerze Ci powiem wiele zalezy od motocykla i wydechu, bo i seryjny wydech potrafi byc glosniejszy niz niektore samoroby;) Zreszta kolejna rzecza ktora trzeba brac pod uwage przy glosnosci wydechow jest to, na jakich obrotach sie jezdzi, ja ciagne do konca wiec i seryjny wydech w takim wypadku potrafi byc glosny.
PS robimy offtopa wiec moze sie przeniesmy na czat
Done.
Dzieki :)
Paweł
S.
Administrator
Systemów
Informatycznych
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
Piotr M.:
Ja bym trochę wyluzował proszę towarzystwa:)))
A jak komuś zbyt głośno, to może kask cichszy albo jakieś zatyczki:) Przecież poziom hałasu regulują przepisy, jak ktoś przekracza to może się liczyć z konfiskata dowodu rej. przez Policje. Czyż nie? Więc jak spełniam normy to przykro mi, ale dalej będę "mruczał" wydechem niezależnie od tego czy to się komuś podoba czy nie :P O!
No ale ja nie mam nic przeciwko tym którzy spełniają normy hałasu.
Seryjne a nawet nie seryjne ale homologowane tłumiki nie są na tyle głośne by mi to przeszkadzało.
Mi chodzi tylko o 'tunerów' (zarówno motocykli jak i samochodów), którzy wywalają tłumiki tak, że hałas generowany przez nie jest aż bolesny. A że policja u nas za to nie karze to inna bajka. Tak samo zresztą jak np. za źle ustawione światła. W samochodzie aż tak mi to nie przedzkadza ale jeżdząc motocyklem niejedokrotnie byłem oślepiany przez 'astronomów' (tych co to oświetlają gwiazdy).
Paweł D. ஜ۩۞۩ஜ
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
A mi jeden z kolegów (EWO), którego tu większość zna opowiedział taką historię: Stał na światłach puszką, nie zauważył stojącego za nim motocyklisty. Ten zrównał się z jego szybą i odkręcił. Z tyłu w aucie spało dziecko, które obudził i zaczęło histerycznie płakać przerażone hałasem. Kolega wysiadł i kulturalnie prawie za...ał motocykliście. Ja nie wiem czy po takim numerze byłbym spokojny jak on - podejrzewam, że krzyczący z tyłu dzieciak zmotywowałby mnie do bardziej dobitnego wytłumaczenia, że tak się nie robi.Sam przepycham się w korkach, często na grubość lakieru, ale kręcę tylko jak mi jakiś k..as specjalnie drogę zajedzie i już na maxa zdenerwuje.
Wniosek: szanujmy innych użytkowników drogi, jeśli sami chcemy żeby nas szanowano.
Paweł
S.
Administrator
Systemów
Informatycznych
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
Daniel Barczewski:
Szczerze Ci powiem wiele zalezy od motocykla i wydechu, bo i seryjny wydech potrafi byc glosniejszy niz niektore samoroby;)
Pewnie tak. Ale seryjne/homologowane wydechy mają tą zaletę, że zostały przebadane m.i.n. na okoliczność głośności i nie przekraczają max dopuszczalnej (nie mogę sobie teraz przypomnieć ile to było dla motocykli). Dłubaki zazwyczaj nie. No i żeby doprecyzować - motocykle 'boleśnie' głośne to spotykam w ilości kilku sztuk w sezonie.
Paweł
S.
Administrator
Systemów
Informatycznych
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
Paweł D.:[ciach]
Wniosek: szanujmy innych użytkowników drogi, jeśli sami chcemy żeby nas szanowano.
Dzięki - idealnie podsumowałeś to o co mi chodziło.
Sławomir Miłow Kadra Zarządzająca
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
Wydaje mi się , że aby być szanowanym należy szanować innych. Jakoś nie przekonuje mnie fakt że aby być widocznym na drodze muszę ogłuszać wszystkich z przodu, z tyłu i z boku. Pomijając fakt emocji jakie budzi moto jadące na pustych lub "głośnych" rurach ( od zachwytu po furię) to przecież to czy jedziemy bezpiecznie zależy od nas ( zasada ograniczonego zaufania). Nikogo nie urazimy jadąc na homologowanych, zgodnych z normami muflerkach, natomiast w innym przypadku, ryzykujemy , jak w opisnej przez Pawła sytuacji, przynajmniej furię puszkarzy.A że nieco wolniej i nie każda Kobiałka zwróci na nas uwagę, cóż są inne sposoby...
Pozdrawiam
S
Paweł
S.
Administrator
Systemów
Informatycznych
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
Rafał Ł.:
Znakomita większośc doświadczonych motocyklistów szuka sposobów wzajemnego oddziaływania motocyklistów i kierowców samochodów , którymi równiez większośc z Nas jest .
Ano - kierunkowskazy, lusterka, uwaga itp. To są jak dla mnie sposoby wzajemnego oddziaływania się na siebie. Ew. klakson w sytuacjach awaryjnych. Używając czegoś innego ryzykujesz moim zdaniem niezrozumienie intencji.
konto usunięte
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
Paweł może to dobrze , że tylko Twoim zdaniem - osobiście jako kierowca puszki jestem fanem głośnych wydechów , które zwiastują zbliżanie się motocykla .Doświadczenie równiez na szczęscie pokazuje , że kierowcy 4oo reaguja prawidłowo dla nas i nich w 99 % przypadków .
Paweł D. ஜ۩۞۩ஜ
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
W zeszłym roku codziennie musiałem kilka km Jerozolimskimi jechać wśród stojących puszek. Zawsze wystarczały mi światła awaryjne i ew. długie. Jak ktoś to widząc mi nie zjechał to niestety, ale kręcenie też nic ni dawało (sprawdziłem - na chama to nie działa).Znajomy opowiadał mi o kumplu z pracy. Koleś - kawał chłopa, żaden tam wymoczek. Na moto wolny przelot, generalnie z puszek tylko kpił, bo co mu taki zrobi, jak on w pełnym kombi i "zakaskowany". No i któregoś razu po weekendzie przyszedł z zadrutowaną szczęką. Dopiero po paru dniach się przyznał, że do niego puszkarz wysiadł i takiego strzała sprzedał (pojęcia nie mam jak można tak przywalić pomimo kasku), że mu na chirurgii szczękę składali. Ponoć chłopak zmienił się nie do poznania :)
Tak tylko mówię, że zawsze można trafić na większego twardziela...Paweł D. edytował(a) ten post dnia 24.03.09 o godzinie 13:36
Daniel
Barczewski
artysta-animator 3d,
postprodukcja
filmowa
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
Paweł D.:
Dopiero po paru dniach się przyznał, że do niego puszkarz wysiadł i takiego strzała sprzedał (pojęcia nie mam jak można tak przywalić pomimo kasku), że mu na chirurgii szczękę składali. Ponoć chłopak zmienił się nie do poznania :)
Sorry ale ni chu..wierzyc mi sie nie chce, bo jedna rzecz sie nie zgadza, albo koles mial otwarty kask, albo jechal w jakiejs popiedulce typu tiger, zaden kask nie pozwolil by na takie obrazenia zadane ludzka reka.
Paweł
S.
Administrator
Systemów
Informatycznych
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
Rafał Ł.:
Paweł może to dobrze , że tylko Twoim zdaniem - osobiście jako kierowca puszki jestem fanem głośnych wydechów , które zwiastują zbliżanie się motocykla .
Doświadczenie równiez na szczęscie pokazuje , że kierowcy 4oo reaguja prawidłowo dla nas i nich w 99 % przypadków .
Prawidłowo dla Ciebie. A teraz wyobraź sobie sytuację, gdy ja jadę lewym 'międzypasem' Ty prawym, a puszka w środku (tak - staram się tak nie jeździć ale czasami nie mam na to żadnego wpływu). Kierowca słysząc Ciebie, odbija w lewo i...
Pomijając już to, że 99% ludzi zareaguje również prawidłowo np. na krzyk 'spi*' ale trudno to nazwać kulturalnym wzajemnym oddziaływanie, nie?:>
Jaromir
W.
CIO, SAPowiec, PM
[EWO]
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
Daniel Barczewski:
Sorry ale ni chu..wierzyc mi sie nie chce, bo jedna rzecz sie nie zgadza, albo koles mial otwarty kask, albo jechal w jakiejs popiedulce typu tiger, zaden kask nie pozwolil by na takie obrazenia zadane ludzka reka.
Dokładnie.. ViVi kiedyś testował pod Tarczynem... ;)
Paweł
S.
Administrator
Systemów
Informatycznych
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
Daniel Barczewski:
Paweł D.:
Dopiero po paru dniach się przyznał, że do niego puszkarz wysiadł i takiego strzała sprzedał (pojęcia nie mam jak można tak przywalić pomimo kasku), że mu na chirurgii szczękę składali. Ponoć chłopak zmienił się nie do poznania :)
Sorry ale ni chu..wierzyc mi sie nie chce, bo jedna rzecz sie nie zgadza, albo koles mial otwarty kask, albo jechal w jakiejs popiedulce typu tiger, zaden kask nie pozwolil by na takie obrazenia zadane ludzka reka.
Dokładnie. Chyba, że np. podniesiony szczękowiec albo jet.
Daniel
Barczewski
artysta-animator 3d,
postprodukcja
filmowa
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
Paweł S.:
Prawidłowo dla Ciebie. A teraz wyobraź sobie sytuację, gdy ja jadę lewym 'międzypasem' Ty prawym, a puszka w środku (tak - staram się tak nie jeździć ale czasami nie mam na to żadnego wpływu). Kierowca słysząc Ciebie, odbija w lewo i...
Pomijając już to, że 99% ludzi zareaguje również prawidłowo np. na krzyk 'spi*' ale trudno to nazwać kulturalnym wzajemnym oddziaływanie, nie?:>
Nigdy sie nie jedzie na dwa motocykle dwoma roznymi pasami(miedzypasami)!! A jesli juz nie ma wyjscia to jeden zwalnia i jedzie jakis dystans za drugim, szukajac pierwszej lepszej okazji zeby sie wbic na jeden pas.
Paweł D. ஜ۩۞۩ஜ
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
Daniel Barczewski:Ja znam tylko kumpla, który mi to opowiadał. On nie jeździ na moto a jak ktoś sam nie lata to dla niego orzeszek to też kask ;) Napisałem, że nie wiem jak można szczękę komuś w kaksu rozwalić :/ Tzn. mi można, ale ja mam z ruchomą szczęką i bywa, że w upale na światłach stojąc ją podnoszę.
Sorry ale...
Daniel
Barczewski
artysta-animator 3d,
postprodukcja
filmowa
Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)
Paweł S.:
Dokładnie. Chyba, że np. podniesiony szczękowiec albo jet.
W morde mozna dostac wszedzie, chocby za wyglad:P Sorry ale to ze ktos mi moze przypier...nie zniecheca mnie do tego zeby robic przygazowki w czasie przeciskania sie w korku. Bo to tak samo jakbym sie bal o to ze zgine na motocyklu, coz...ryzyko...piekna rzecz:D
Podobne tematy
-
Motocykle » Szukam Yamaha XT TTR lub podobny za ok 5k PLN zach-pom -
-
Motocykle » Jaki procent ( % ) motocyklistów jeździ bez Prawa Jazdy... -
-
Motocykle » Przechowalnia Motocykli Gdańsk na zimę lub cały sezon -
-
Motocykle » Niech żyją...! Czyli pierwsza tego typu inicjatywa w PL -
-
Motocykle » XWDP(*) - czyli oskarżam Policję ! -
-
Motocykle » Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal... -
-
Motocykle » Nauka i Egzamin bez wyjeżdżania na ulicę??? -
-
Motocykle » Opatrzność boska, czyli cud w Częstochowie -
-
Motocykle » prywatna stajnia, czyli wiecej niz 1x 200 -
-
Motocykle » Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić -
Następna dyskusja: