GoldenLine
Zaloguj się
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

Oleś K.:
Darku, moje gratulacje :))
Dzięki dzięki :) tak się specjalnie podkładam żeby można było pisać 'a to ten gość z EGO' bo do EWO nie mogę trafić :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

Dariusz M.:
Oleś K.:
Darku, moje gratulacje :))
Dzięki dzięki :) tak się specjalnie podkładam żeby można było pisać 'a to ten gość z EGO' bo do EWO nie mogę trafić :)

Ja też nie mogę i co więcej - chwilowo mam jakiś kryzys z chciejstwem...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

Czy tylko ja na tym forum aktualnie nie pije? ;o)

Co do EWO to zachcijcie bo mi sie pisarstwo załączyło i cuś tam bedzie na wrzutkę :o)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

Anna Godlewska:
Czy tylko ja na tym forum aktualnie nie pije? ;o)

Co do EWO to zachcijcie bo mi sie pisarstwo załączyło i cuś tam bedzie na wrzutkę :o)

Przepraszam, nie mam fotki w tym jedynym orzechu, nie znam połowy członków EWO, nie zapier****m jak głupi - to chyba się nie do końca nadaję...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

Czy Wy wszyscy macie okres?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

Anna Godlewska:
Czy Wy wszyscy macie okres?
pełnia dopiero co była :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

Oleś K.:
...
Nie napisałem, że nie jeżdżę po mieście. Nie: nie jeżdżę po Warszawie - bo nie lubię! Pomimo dziur, wolę Łódź i tamtejszych kierowców. Albo np Trójmiasto.

A z tym się akurat nie zgodzę. Uważam, że kierowcy w Warszawie są zdecydowanie najlepsi i najkulturalniejsi w Polsce. <czeka na wiadro pomyj spadające na głowę>.
W Warszawie nikt Cię nie otrąbi jak płynnie wejdziesz przed niego w jadącym korku, spokojnie zwolnią, jak wyjeżdżasz z bocznej uliczki... Jak jedzie karetka to w żadnym innym mieście tak szybko i sprawnie auta się nie rozjeżdżają na boki.
Czy ktoś z Was jeździł po miastach w południowych Włochach - tam działają podobne zasady jak w stolicy, tylko jeszcze bardziej zaawansowane. Z pozoru jest to bałagan, ale jak się przyjrzeć - jest w tym logika. Każdy ma skupioną uwagę, oczy do okoła głowy i napewno częściej niż w pipidowie patrzy w lusterka.
Co denerwuje kierowców w Warszawie - że jak kogoś wpuszczasz to ten 5x się upewnia, że się go wpuszcza, objeżdżanie korków pasem do skrętu (dotyczy puszek), jechanie lewym pasem 50 km/h jak jest pusto czy ślamazarnego ruszania ze świateł itd.
Jak ktoś nie potrafi odnaleźć się w tym "systemie" to według mnie jest poprostu kiepskim kierowcą. Co ciekawe nawet jak znajdzie się na drodze taki z "prowincji" to najwyżej zostanie otrąbiony, ale nie stuknięty.
Najgorzej jeździ się w małych miastach gdzie pan w kapeluszu wyjedzie ci z bocznej - bo przecież on tu mieszka, gdzie panuje powszechny zwyczaj nieużywania kierunkowskazów, gdzie trzeba czekac dobre 5 sekund, zanim ktoś raczy ruszyć z "zielonego" itp.

Ps. w Wawie mieszkam od 10 lat - nie czuję się "Warszawiakiem".
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

Przemysław P.:
W Warszawie nikt Cię nie otrąbi jak płynnie wejdziesz przed niego w jadącym korku

Tylko w Warszawie, na mokrym asfalcie (niedługo po deszczu) kierowcy wpierdzielali mi się prosto przed koło niewiele przed skrzyżowaniami - ograniczając mi spokojną możliwość wyhamowania do zera na czerownym świetle.

W mniejszych miastach jakoś kierowca z tyłu potrafi przeżyć, że jedzie za motocyklem...
Link do wypowiedziLink
Paweł D.

Paweł D. ஜ۩۞۩ஜ

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

Jak ktoś woli Łódź do jeżdżenia na motku, to musi albo nie znać Łodzi, albo jeździć terenowym motocyklem. Trochę mieszkałem w Łodzi i dużo po niej jeździłem... masakryczne "nawierzchnie".

Co do Wawy w 100% zgadzam się z przedmówcą - P.P.Paweł Drabiński vel. Pawik edytował(a) ten post dnia 27.08.08 o godzinie 12:41
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

Zawsze są plusy i minusy, ja osobiście w małych miejscowościach boję się, że ktoś nagle wyjdzie mi na drogę (to norma) albo wyjedzie z podporządkowanej, w dużych miastach pod tym względem jest jednak trochę bezpieczniej...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

Oleś K.:
Tylko w Warszawie, na mokrym asfalcie (niedługo po deszczu) kierowcy wpierdzielali mi się prosto przed koło niewiele przed
skrzyżowaniami - ograniczając mi spokojną możliwość wyhamowania do zera na czerownym świetle.

Nie wymagaj od wszystkich kierowców puszek, żeby cechowali się aż taką empatią i domyślali się, że Tobie na mokrym asfalcie ci ciężej się zatrzymać. Tak jak Ty pewnie niewiele wiesz o prowadzeniu kombajna... Generalnie (oczywiście są wyjątki) ich nei boli, że jadą za moto - ich boli, że jadą 60 a nie 80 jak zwykle...
W mniejszych miastach jakoś kierowca z tyłu potrafi przeżyć, że jedzie za motocyklem...

Bo fakt - w mniejszych miastach nie jeździ się 80 na zwykłych drochach i 110 na 2-3 pasmowych.
Link do wypowiedziLink
Paweł D.

Paweł D. ஜ۩۞۩ஜ

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

Agnieszka B.:
Zawsze są plusy i minusy, ja osobiście w małych miejscowościach boję się, że ktoś nagle wyjdzie mi na drogę (to norma) albo wyjedzie z podporządkowanej, w dużych miastach
pod tym względem jest jednak trochę bezpieczniej...
Aga - dokładnie! W Wawie w godzinach szczytu ludzie faktycznie jeżdżą na grubość lakieru, wciskają się w każdą lukę, ale WIDZĄ co robią (najczęściej). We wioskach jest masakra, bo tam w lusterka niemal nikt nie patrzy a motocykl jest traktowany… co ja pisze: jest NIEZAUWAŻANY. Tysiąc razy wolę do jazdy na moto Wawkę w godzinach szczytu niż jakieś senne miasteczko z jego zaspanymi mieszkańcami.

Zresztą, nie muszę daleko szukać, wczoraj pod Wawą prawie się wy...liśmy z żonką, bo paniusia na głównej, tuż przed nami ostro zahamowała, żeby przepuścić jadącą z naprzeciwka i skręcającą w lewo kobietkę (pewnie koleżanki). Siwy dym spod koła zobaczyłem.
Link do wypowiedziLink
Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

... czy ktoś jeszcze nie spi??

Smoku
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

;p
Link do wypowiedziLink
Piotr Mierzwiński

Piotr Mierzwiński wyzwania, ach
wyzwania

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

a skąd takie pytanie o tej godzinie? :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

Jakub J.:
... czy ktoś jeszcze nie spi??

Smoku
ja nie spie hehe
Link do wypowiedziLink
Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

Katarzyna Fila:
Jakub J.:
... czy ktoś jeszcze nie spi??

Smoku
ja nie spie hehe

no proszę a na moje pytanie na prv to nie chcesz odpowiedzieć ;)

Smoku
Link do wypowiedziLink
Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

Oleś K.:
;p

Pryjcielu i Ty też nie spisz? :P

Smoku
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

Jakub J.:
Oleś K.:
;p

Pryjcielu i Ty też nie spisz? :P

Smoku
a do mnie to juz nikt nie napisze buuu
Link do wypowiedziLink
Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: Czat ... czyli paplanie z sensem lub bez :)

A skąd tak daleko idące Twierdzenie Pani Katarzyno?

Smoku
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Szukam Yamaha XT TTR lub po...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj