Temat: co polecacie dla swiezynki
Anna Patrycja Pawlicka:
dlatego wlasnie czytam :)
i dyskutuje
a dostaje za to po karku, nie rozumiem
Aniu, to ja Ci wyjaśnie :)
nie wiem ile czasu "siedzisz w temacie", ale prawda jest taka, że na każdym forum co najmniej raz na miesiąc/dwa pojawia sie temat, jaki założyłaś. Skutkuje to tym, ze na KAZDYM forum znajdziesz mase wypowiedzi, propozycji i rad. W 80% oczyscie bedą sie one pokrywały, bo najzwyczajniej w świecie niewiele nowego da sie w tym temacie powiedzieć. Stad irytacja, ze "nasz ulubiony temat" :)
Poza tym w momencie kiedy właściwie nie pojęcia o motocyklach, to robi sie to rozmowa strasznie jałowa, bo masz swoje "laickie" widzi mi sie i rzeczowe argumenty czynnych użytkowników do Ciebie nie trafią.
A zupełnie inną kwestią juz bedzie to, że kazdy ma swoją opinie i dla jednego F4 bedzie morderstwem, a dla drugiego wymagajacym rozsądku sprzętem do łyknięcia również przez początkującego.
Od siebie powiem tyle: po kilku godzinach jazd w promotorze (czyli doświadczenie rzędy cbf250, dławiony gs500) kolega (ktorego w tamtym momencie uznalam za wariata;)) powierzył mi swoją F4kę. Na w miare odludnym zadupiu oczywiscie, ale jednak pustynia to nie była.
I wiem, ze to moze nie były setki kilometrów pozwalające wydać miarodajną i fachowa opinie. NIE MNIEJ rozważna jazda nie była dla mnie kompletnie żadnym klopotem. Kolega przestrzegł ze w okolicy 7tys obrotów mam uwazać, wiec uwazałam. Nie wiedząc czego mam sie spodziewac i wiedząc jakie są moje umiejętnosci zwalnialam jak pipa 200m przed zakrętem , zeby mnie czasem nie wywaliło w drzewo itp. I pewnie wyglądałam wtedy jak ostatnia sierota. Ale mając szacunek i respekt do mocy wolalam tak, niz w drugą strone. I uważam ze jesli sie ma takie podejscie, to można sobie poradzić z sukcesywnym opanowaniem tych 110KM.
Jak powiedzialam gdzies tam wcześniej- jak ktos nie ufa swojej glowie, to zawsze mozna ją zdławić. I oszczedzić sobie kupowania moto co rok.
I żeby było jasne- nie namawiam, tylko dzielę sie swoimi wrazeniami.
i to juz tyle ode mnie. Życzę dobrego wyboru.
Ania Ludwiczak edytował(a) ten post dnia 02.03.09 o godzinie 09:29