Karolina Kowalska

Karolina Kowalska pracownik, Falck
Medycyna

Temat: bezpieczna jazda

Drodzy motocykliści, przyznam, że jestem trochę nie w temacie (choć zawsze w jakiś sposób pociągały mnie motocykle;)), ale chciałam Was spytać jak z Waszej perspektywy wygląda sytuacja na drodze, tzn. ciągle słyszy się o kolizjach, w których niestety, ale to Wy zazwyczaj obrywacie, rzadziej kierowcy, http://motoryzacja.interia.pl/motocykle/news/dlaczego-... Czy rzeczywiście potwierdza się stereotyp, że kierowcy za Wami nie przepadają, ale też nie uważają na Was na drogach?

konto usunięte

Temat: bezpieczna jazda

Temat wałkowany na wszystkich forach moto... Kij w morwisko... Postawy skrajnie różne... Dwubiegunowość... Choć, znając poziom GL przypuszczam, że tu mniej amatorów robienia filozofii życiowej ze stawiania moto na kole...

konto usunięte

Temat: bezpieczna jazda

Karolino, jeśli chcesz rzetelnych informacji, zacznij od ingnorowania źródeł typu Interia/Onet/itp.

pozdr,
p.Piotr W. edytował(a) ten post dnia 29.08.12 o godzinie 15:11
Dominik A.

Dominik A. Badam nowe ścieżki.

Temat: bezpieczna jazda

Wystarczy przeczytać wątek Rower vs Motocykl.

Zamiast roweru podstawiamy motocykl, zamiast motocykla resztę uczestników RD.

;-)
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: bezpieczna jazda

Karolina Kowalska:
Czy rzeczywiście potwierdza się stereotyp, że kierowcy za Wami nie przepadają, ale też nie uważają na Was na drogach?

Chcesz to wiedziec jako pracownik Falck'u ?
Czy potencjalna motocyklistka ?
No z mojej perspektywy, polamanych nadgarstkow, barku i obojczyka oraz zmiazdzonej stopy oraz 7 operacji ....
Tak, nie uwazaja i maja Nas w dupie.

konto usunięte

Temat: bezpieczna jazda

Nie ma jednej dobrej odpowiedzi.
Niektórzy lubią i uważają, niektórzy nie.
Kolizje powodują najczęściej kierowcy zawracający lub bezmyślnie skręcający w lewo, i wtedy to już nie ma znaczenia, czy lubią motocyklistów, po prostu dzieje się.
A że motocykla często nie widać, bo jest mały i szybko się przemieszcza, to fakt.
Karolina Kowalska

Karolina Kowalska pracownik, Falck
Medycyna

Temat: bezpieczna jazda

Piotrze, a polecasz w takim razie jakieś rzetelne źródła informacji na ten temat?

Michale, pytam jako przyszły kierowca motocyklowy :)) Mąż mnie stara się zniechęcić do robienia prawka podsyłając tego typu artykuły, a ja uparcie twierdzę, że nie jest tak źle ;) Pytam więc już doświadczonych, by się dowiedzieć jaka rzeczywiście jest skala problemu i czy jeśli zdecydowałabym się na prawko to czy jeśli ja będę jeździła ostrożnie, bez jakiegoś szarżowania i brawury, to czy na to samo mogę liczyć ze strony kierowców samochodów czy niebardzo...?

konto usunięte

Temat: bezpieczna jazda

czy jeśli ja będę jeździła ostrożnie, bez jakiegoś szarżowania i brawury, to czy na to samo mogę liczyć ze strony kierowców samochodów czy niebardzo...?

Karolina , to pytanie jest bez odpowiedzi - moim zdaniem najbliżej stanu faktycznego jest Ewa , ale nikt nie da tutaj "złotej reguły".

Na bazie swoich doświadczeń mogę powiedzieć, że każdego roku szczególnie w Warszawie widać ogromny progres współpracy kierowców samochodów z motocyklistami - moim zdaniem z sezonu na sezon jest lepiej ze świadomością wśród kierowców samochodów , którymi przecież wielu z Nas przecież jest :o) .

Dodam tylko że osobiście przeżyłem trzy wypadki na motocyklu ( w tym dwa przez brak mojego rozsądku ) i choć nie dziwi mnie podejście Twojego męża ( bo się martwi ) - moja żona jest w trakcie prawa jazdy na motocykl :o)

Odpowiedz sobie jedynie na pytanie po co to chcesz zrobić ?!

U mnie jest tak , że Ja "JE" kocham i "ONE" mnie też :o)
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: bezpieczna jazda

Karolina Kowalska:
Michale, pytam jako przyszły kierowca motocyklowy :)) Mąż mnie stara się zniechęcić do robienia prawka podsyłając tego typu artykuły, a ja uparcie twierdzę, że nie jest tak źle ;)

Dokładnie.
Panie Mężu !!! Nie tedy droga !!!!
Karolinko, rob prawko i nie czytaj tego co Ci małż podsyla ...
Jesli czujesz wiez z motocyklem, chcesz jezdzic na motocyklu to ogarniesz temat i dasz rade.
Ja jezdze od 89 roku i w zeszlym roku wpadl na mnie w miescie na dwupasmowej jezdni nieuwazny kierowca i to wszystko ....
Wypadek jak kazdy inny z tym ze My motocysci po takich trafieniach ladujemy w szpitalu a motocykl na kasacie a nie jak w przypadku auta otrzasujemy sie z lekkiego szoku i klepiemy blache ;-)
Mozesz szalec, szarzowac, palic gume i jezdzic na jednym kole i nic Ci sie nie stanie a mozesz rownie dobrze jechac prawidlowo a ktos wpadnie na Ciebie ...
Nie ma na to reguly, prowadzenie motocykla ma samo w sobie wpisany wiekszy % ryzyka niz auta i decydujac sie na robienie prawka i kupno motocykla a potem na jazde nim mamy pelna tego swiadomosc :-)Michał Frankowski edytował(a) ten post dnia 17.09.12 o godzinie 22:21
Karolina Kowalska

Karolina Kowalska pracownik, Falck
Medycyna

Temat: bezpieczna jazda

Dzięki wielkie za Wasze wypowiedzi!:) Muszę powiedzieć, że mimo tych 'niebezpiecznych' aspektów, Wasze komentarze mnie podbudowały. Zawsze gdzieś tam "czułam" te motocykle, ale nie miałam okazji i odwagi nic z tym zrobić. Plus mąż nie chciał mnie specjalnie w tym wspierać ;P Dodatkowo, firma w której pracuję, mimo że w administracji, to często przewijają się tematy różnych wypadków, czasem coś się usłyszy od ratowników i gdzieś tam zapala się czerwona lampeczka i każe się zastanowić - wchodzę w to czy nie... Tak jak piszecie, za siebie można ręczyć, za innych nie. Dodatkowo sytuacja może być nieprzewidywalna. Rozumiem, że nie jest to kwestia rozpatrywania 0:1, ale chciałam poznać Wasze zdanie - jako osób, które potencjalnie doświadczyły takich sytuacji na własnej skórze. W takim razie trochę popracuję nad mężem, może jak sama się w to bardziej zaangażuję, to i jego w to wciągnę ;)

A tak jeszcze z ciekawości spytam, nie wiem czy powinnam, więc jeśli uznacie to pytanie za nietaktowne, to nie odpowiadajcie. Czy podczas wypadku, gdy przyjeżdżało pogotowie, dało się wyczuć np współczucie ze strony ratowników, jeśli była ewidentna wina po stronie kierowcy, czy po prostu bez emocji wykonywali swoją pracę?
Andrzej Wierus

Andrzej Wierus Menedżer, Trener
Sprzedaży, Coach

Temat: bezpieczna jazda

Hej!
Styacja uległa poprawie w ciągu ostatnich 7 lat (od kiedy jeżdżę motocyklem).
Kierowcy przyzwyczajają się do obecności motocyklisty na drodze. Coraz częściej ustepują nam przejazdu. Oczywiście skrajne sytuacje zdarzają się zawsze.
Wydaje mi się że również przybyło na ulicach doświadczonych motocyklistów, którzy nie gnaja 80kmh pomiędzy rzędami samochodów stojacych w korku.

Wciąż Poland to nie Zachód i śmigając na moto trzeba mieć oczy dookoła glowy. Serio. Chamstwo, agresja i brak wyobraźni to nasze grzechy narodowe.
Jeśli (przepraszam za stwierdzenie) nalezysz do osób ze słabą spostrzegawczością i wolnym refleksem to jazda motocyklem może być dla Ciebie niebezpieczna. Nawet bardzo.

Zrobiłem w życiu na moto >100tys km z czego wiekszość za granicą. Nigdy nie widziałem poza Polską wypadku gdzie zginął motocyklista a w tym roku na mojej codziennej drodze praca-dom widziałem trzy...
Wciąż jednak uważam że motocykl jest dla ludzi. Pozdrawiam!Andrzej Wierus edytował(a) ten post dnia 20.09.12 o godzinie 10:27
Łukasz Mielnik

Łukasz Mielnik marketing /
strategia / reklama

Temat: bezpieczna jazda

Istotna jest też kwestia jak chcesz korzystać z motocyklwej pasji.

Ja po wyapdku w 2010 (centrum Warszawy, skrzyżowanie, dobra pogoda, mały ruch - i tak kierowca robiący lewoskręt mnie nie zauważył... na szczęście prędkości były niewielkie i skończyło się "tylko" złamaniem nogi) trochę zmieniłem swoje zwyczaje. Nie jeżdżę już tyle co kiedyś po zatłoczonym centrum w godzinach szczytu. Lubię za to wstać sobie rano w sobotę / niedzielę i wyjechać pustawymi o tej porze drogami gdzieś poza Warszawę na jednodniową wycieczkę.

Mam motocykl (Kwasaki VN750 zrobiony na bobbera), który idealnie nadaje się do jazdy z prędkościami 80 - 100km/h co przy otwartym kasku daje super frajdę z jazdy szczególnie mniej uczęszczanymi drogami .... można podziwiać krajobrazy - np: ostatnio jadąc wśród jabłkowych sadów w okolicach Grójca - Rawy Mazowieckiej i czuć jak pachnie Polska - szczególnie rzepak na polach czuć;)

ps: a męża rozumiem bo sam miałbym podobne dylematy, szczególnie że na własnej skórze przekonałem się, że czasami to że Ty jesteś ostrożna i robisz wszystko zgodnie z przepisami to za mało ... a konsekwencje nawet drobnej "przygody" mogą być nieciekawe

Powodzenia i wytrwałości w Twoim postaniowieniu wskoczenia na o2o w każdym razie



Wyślij zaproszenie do