Michał Mierzejewski

Michał Mierzejewski Global Account
Director - CEE Area

Temat: Amortyzator skrętu... Że co?!

Macie może jakieś doświadczenia z tym diwajsem? ;)

Ponoć jest to urządzenie bardzo przydatne w mieście (no i zwiększa szansę na zakończenie "wheele" na motorze, a nie obok ;), ale jakoś nie jestem do końca przekonany do jego zakupu. Zwłaszcza, że super tanie nie jest...

Jaki macie pogląd na ten temat?
Dzięki

konto usunięte

Temat: Amortyzator skrętu... Że co?!

Z tego co wiem to chyba przydaje sie on raczej do szybkiej, sportowej a nawet wyczynowej jazdy. Wiec jezeli masz amatorskie podejscie do tematu to chyba ktos chce nacignac Cie na koszty.
Chyba ze sie myle i poprawia to bezpieczenstwo przy normlanej jezdzie. Wtedy popieram zakup. Natomiast jezeli przy normlanym uzytkowaniu nie ma to znaczenia to proponuje Ci zainwestowac ta kase lepiej. Np w bardzo dobre buty, ochraniacze itp. To na pewno zaprocentuje podczas przygod. Mam pewne doswiadczenia w tych kwestiach i wiem ze nie warto oszczedzac na takich rzeczach jak bezpieczny stroj. Od tego czy masz buty za 1000 zl czy za 2000 moze zalezec czy bedziesz mial miazge z nogi czy tylko ja polamiesz. Lub tez czy beda Ci ja amputowac czy skladac na sruby. Moze brutalne te porownania ale z zycia wziete.



Michał Śledziewski edytował(a) ten post dnia 04.01.07 o godzinie 17:19
Rafał Zadara

Rafał Zadara Product Marketing
Manager, LG
Electronics sp. z
o.o.

Temat: Amortyzator skrętu... Że co?!

Amortyzator skretu przydaje sie przy motocyklach sportowych. Przy wheelie jak walniesz przodem o asfalt to moze ci kierownica wyskoczyc z rak i lezysz. Amortyzator to niweluje. To samo z shimmy. Jak przy duzej predkosci moto np. zaczyna slabiej lapac ci nawierzchnie przodem, albo droga nierowna to zaczyna sie trzasc kierownica i latwo zeby wypadla ci z rak. jest to dosc trudne w ekstremalnych sytuacjach do opanowania.

Supersporty czesto maja fabryczny amor skretu, ale podobno sa slabe. ja uwazam ze wystarczaja do amatorskiej jazdy (nie po torze). Przydaje sie wiec tylko do niektorych moto i raczej jak juz wszystko inne masz.
Tez polecam raczej wydanie na dobry kask, stroj, buty, ...

konto usunięte

Temat: Amortyzator skrętu... Że co?!

Zgadza sie. Ja poprzednio jezdzilem Suzuki Bandit 600, na gume nie stawialem i jezdzilem spokojnie, wiec shimmy zlapalo mnie tylko 2-3 razy przy gwaltownym przyspieszaniu. Amor nie byl potrzebny. W miescie moze raczej przeszkadzac, gdyz ogranicza manewrowalnosc przy malych predkosciach, choc ostatnio wchodza progresywne amory skretu, dozujace sile amortyzowania do predkosci motocykla. Slowem - wszystko zalezy od moto i stylu jazdy.

konto usunięte

Temat: Amortyzator skrętu... Że co?!

Z tym shimmy to różnie bywa, zdarza się niekoniecznie przy szybkiej jeździe. Dla testu proponuję w transalpie rozpędzić się do równych 70km/h i puścić kierę. Kilka sekund i telepie dość konkretnie. A jak przepompujemy trochę przednią gumę (jeśli np. kompresor na stacji benzynowej będzie trefny), to bicie kiery przy równej jeździe z tą prędkością będzie jeszcze silniejsze.

Nie znaczy to jednak, że nakłaniam kogokolwiek do zakładania amoru skrętu do transplanta ;)


Maciek Dworzański edytował(a) ten post dnia 05.01.07 o godzinie 10:06
Bernard G.

Bernard G. Dyr. Departamentu
Sprzedaży i
Bankowości
Elektronicznej /...

Temat: Amortyzator skrętu... Że co?!

Drodzy,

W sportowym motocyklu to po prostu koniecznosc. Nie tylko do jazdy na gumie i co najwazniejsze nie tylko dla wyczynowcow!!! Wrecz zalecam kupno dla tych mniej doswiadczonych.

Na polskich drogach amortyzator skretu to prawdziwy przyjaciel - szczegolnie w przypadku motocykli ze sportowa charakterystyka (moc, kat glowki ramy, szerokosc kierownicy itd.).

Mialem ohlinsa w obydwu moich sportowych moto i bede mial w nastepnym. Na tym nigdy nie bede oszczedzal. Jezdzilem jakis czas R1 bez amorka - 2 razy bylem pewien ze bedzie FIGURA... przez duze F.

A co do wysokiej ceny..... nie dziwie sie po tym jaka roznice wprowadza do bezpieczenstwa jazdy. Sa ludzie ktorzy powiedza "olej to i kup tylko dobry outfit, kask)... blad jesli o mnie chodzi.
Michał Mierzejewski

Michał Mierzejewski Global Account
Director - CEE Area

Temat: Amortyzator skrętu... Że co?!

No dobra... coraz bardziej się do tego amorka przekonuję! :P

Bernard - a możesz powiedzieć ile za takiego "ohlinsa" trzeba wyłożyć kaski?

A może ktoś poleci zaufane miejsce z dobrymi podzespołami w konkurencyjnych cenach?
Bernard G.

Bernard G. Dyr. Departamentu
Sprzedaży i
Bankowości
Elektronicznej /...

Temat: Amortyzator skrętu... Że co?!

Amorki skretu niestety nie sa tanie - po czesci powodowane jest tym jak wyglada nasz rynek motocyklowy. W kazdym razie jesli juz sie zdecydujesz na kupno wspomnianego ustrojstwa nie celuj w najtansze rozwiazania.
Ohlins + mocowania (w przypadku moim top mount) to jakies 2,5 tys pln ale.... mozesz kupic troche tanszy ale nadal bardzo dobry Huperpro (jakies 700 pln taniej) lub lsl - ale tego chyba juz bym nie polecal. Podobno dobre sa amorki ARROW ale ich nie testowalem.

Jest jeszcze jedno rozwiazanie.... kupno uzywanego. Jesli byl uzywany przez 1-2-3 sezony i nie pochodzi z rozbitka bedzie ok. W tym przypadku za topowy amorek (czyt: ohlins) zaplacisz pewnie z 1000 pln. Szczegolnie na eaby.com.

Ja do swojego ostatniego moto kupilem amorek ohlinsa w komplecie z montowaniem za 1000 pln. (w Polsce za samo mocowanie zaplacil bym 700-800 pln) Zalatwilem to przez kumpla z USA.

Jesli bedziesz mial ochote na zakup uzywanego i bedziesz mial problem ze znalezeniem odezwij sie do mnie na priv - popytam i jesli znajomi beda cos wiedziec to chetnie Ci pomoge ze sprowadzeniem.

Pozdrawiam,
Bernard

konto usunięte

Temat: Amortyzator skrętu... Że co?!

Ha Panowie, chyba że kolega jeszcze planuje jazde z koszem, taki amortyzator ma taką moc jak się go zkręci...ale to tylko zagadnienia dawnej motoryzacji a w japoni było by ewenementem na skale światową
Jaromir W.

Jaromir W. CIO, SAPowiec, PM
[EWO]

Temat: Amortyzator skrętu... Że co?!

Marek Pacyniak:
Ha Panowie, chyba że kolega jeszcze planuje jazde z koszem, taki amortyzator ma taką moc jak się go zkręci...ale to tylko zagadnienia dawnej motoryzacji a w japoni było by ewenementem na skale światową


w służby Archeo się bawisz? ;)
wykopywać wątek sprzed 2 lat?

konto usunięte

Temat: Amortyzator skrętu... Że co?!

Tak, to moje zainteresowania, militaria min... jak to się mówi, lepiej póżno niż wcale



Wyślij zaproszenie do