Temat: 100lica lata razem
Witam, to ja sprawca całego zamieszania - gamoń i dziecko szczęścia w jednej osobie :)
Wina jak najbardziej była moja !!! przecież mogłem poczekać...
Zacząłem wyprzedzać korzystając z pasa do skrętu w lewo, a facet (w sumie to nie wiem, mogła to być też kobieta :P) właśnie włączył kierunek i zaczął zmieniać pas... Nie jestem w stanie powiedzieć jaką miałem prędkość, bo jak dobrze wiecie wyprzedzając zwiększa się ją dość skutecznie, w każdym razie nie była śmiertelna, bo miałem czas na jako takie myślenie by się ratować :)
Choć faktycznie patrząc na v-stroma hmmm cieszę się, że mogę jeszcze pisać :)
Odbiłem bardziej w lewo by się z nim nie spotkać i nie byłem w stanie już się zmieścić by wrócić na swój pas. Położyłem moto puściłem się i przeleciałem obok samochodu na którym zostawiłem moto. Pamiętam jak ślizgiem obracałem się obok kół samochodów po czym kilka metrów dalej wstałem by się otrzepać.
Wnioski nasuwają się same, zawsze można poczekać, i letnie skórzane rękawiczki pewnej gwiaździstej firmy przy takich zabawach pozwalają na wtopienie tego z czym spotka się dłoń :) Bo do teraz nie mogę tego wydłubać :P
Kończąc chciałem BARDZO PODZIĘKOWAĆ wszystkim za okazaną pomoc, bez Was ciężko byłoby to tak sprawnie ogarnąć. Liczę, że będę miał okazję postawić zasłużoną kolejkę :)