Artur Dzieniszewski

Artur Dzieniszewski Nieruchomości to
moja pasja...

Temat: Wyjazd 4700 km, 2 morza, 11 Państw - chętni??

Witajcie drodzy motocykliści i drogie motocyklistki, pragnę wam zaproponować wyjazd na wypoczyn zachaczając o w sumie 11 Państw i dwa morza. Mianowicie chodzi mi tu o trasę: Polska - Ukraina- Rumunia- Bułgaria- Macedonia- Albania- Czarnogóra- Chorwacja- Słowenia (ew.) - Węgry- Słowacja- Polska. Całość ok. 4700 km. Chciałbym Wyjechac 15 sierpnia i ok. 30 wrócić - o ile wogóle Wink Na dzień dzisiejszy jadę zupełnie sam. Jeśli ktoś mialby chęć to zapaszam. Ja wyruszam swoją gs 500 z Warszawy. Wiecej ciekawostek na meilicho skuter66@o2.pl lub gg 4539661. 3mCie się ziomki poziomki
Artur Dzieniszewski

Artur Dzieniszewski Nieruchomości to
moja pasja...

Temat: Wyjazd 4700 km, 2 morza, 11 Państw - chętni??

Kochani to jest mój plan na tego tripa!! Jeśli ktokolwiek z was chce dołączyć to zapraszam - bez względu na rodzaj moto!

Dzień 1. Polska, Ukraina

Wyjazd 15.08 rano z Warszawy. Przejazd przez granicę w Hrebenne (od Wawy 310 km) do Lwowa (63 km) i wypoczyn ze zwiedzaniem. Dystans 373 km

Dzień 2. Ukraina, Rumunia

Wybitka z Lwowa i przejazd do Rumuni w okolice Campulung Moldovenesc. Dystans 358.

Dzień 3. Rumunia

Tu nie ma już spiny na kilometry bo urwiska po 400 m w dół mogą trochę wyluzować łapkę na Manecie! Jazda mega wirażami wzdłuż rzeki Bistrita, koło jeziora Izvorul Muntelui przez Bicaz i dalej w okolice Gheorgheni. Dystans ok. 230 km.

Dzień 4. Rumunia

Brykanie na południe w kierunku Brasov (125 km) zwiedzanie miasta (o ile jest co zwiedzać – nie wiem jesio) i przejazd dalej na zamczysko Drakuli w Bran-ie (ok. 40km). Dźwigamy jeszcze z 50 km w bardziej w góry dla świeższego powietrza do snu. Kimono w okolicy miasta Campulung. Dzienny dystans 215 km.

Dzień 5. Rumunia

Jazda na południowy wschód przez Miacho Targoviste (67 km) do Bukaresztu. Bujanie się po mieście z obczajaniem wszystkiego co do obczajenia się nadaje!!! W zależności kimono w miescie lub jakoś już leciuchno poza (byłbym za kimaniem w miesice). Dzienny dystans ok. 146 km.

Dzień 6. Rumunia

Obczajanie jesio chwile miacha i brykanko mega na wschód! 220 km do Constanty. Standartowo obczajanie tego co obczaić można i następnie rozbicie biwaku na plaży i wieczorna kompiel pod gwiazdami… (np. ;) ) Dystans dzienny 220 km.

Dzień 7. Rumunia, Bułgaria

Przejazd wybrzeżem do Burgas. Po drodze oczywiście Złote piaski i inne takie… Wypoczyn w Burgas…. Dystans dzienny 320 km.
Dzień 8. Bułgaria

Tu znów parę km trzeba po takim wypoczynie nadrobić. Droga przez piękne widoki prowadzi do Miasta SOFIJI… Dzienny dystans 400 km.

Dzień 9. Bułgaria, Macedonia

Rano jeszcze obczajenie tego co piękne w SOFII i później brykanko do Skopie w Mecedonii… Nocleg w Skopie. 225 km w dniu dzisiejszym. W sumie ujechane 2487 km

Dzień 10 Macedonia, Albania, Czarnogóra

Wyjazd ze Skopie w Kierunku zachodu słońca. Przejazd przez Albanię wjazd do Czarnogóry wybrzeże no. Do miejscowości Ulcinj. Dzienny licznik wskaże 330 km. (chyba, że ekipa będzie bardziej odważna to można bryknąc do Tirany!!!!)

Dzień 11. Czarnogóra, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina (10 km), Chorwacja

Przejazd do Dubrovnika (153 km) – zwiedzanie… lub co tam kto chce… pod wieczór – bo chłodniej… ;) 150 km dalej wybrzeżem do np. Miasta Makarska ;) Dzienny pokazuje 305 km.

Dzień 12 Chorwacja

Lecimy do Splitu (60 km) zwiedzanko tego co warto… i jazda dalej… do Snu (325 km) (nazwa miasta śmiechowe nie?) Dzienny przelot 385 km

Dzień 13 Chorwacja, Słowenia

Jazda na północny zachód… Sprawdzanie po 50 km co ciekawego jest w Rijece… brykanko dalej… 80 km do Postojni w Słowenii… Piękne jaskinie… zamek wykuty w skale… i dalej… 50 km i jesteśmy w Ljubljanie… wypoczyn… Dzienny 180 km.

Dzień 14 Słowenia, Chorwacja, Węgry

Przejazd z Ljubljany nad Balaton. Wypoczyn nad jeziorem!! Dziennik wskazał tylko 300 km.

Dzień 15 Węgry

Dobijamy do Budapesztu (120 km) lans po mieście

Dzień 16 Węgry, Słowacja, Polska

Pniemy mocno w górę łapiąc ostatnie odcinki dobrej drogi ;) Piękne tatrzańskie widoki… i po 320 km nocleg w zaznajomionej już bazie PTTK w Podwilku na Madejowym Łożu.

Dzień 17 Polska

Poranna kąpiel w Potoku Bębęńskim i jedziemy dalej… :) Chwila W Krakowie (80 km)… i (przynajmniej ja) do Warszawy. Dzienny licznik wskaże nam ok. 380 km.

Dzień 18 Polska

Tragiczny powrót do rzeczywistości… praca… ;(

W sumie ujechane 4807 km. Yeah!!!



Wyślij zaproszenie do