Temat: Romet R-250
Piotr K.:
Witam wszystkich
Jako ze motorami interesuje sie od niedawna chciałbym prosić o
pomoc.Chciałem kupić choppera nie rujnując sie przy tym ( harley )zanadto
( nie musi mieć przyspieszenia do 200 w 4 sekundy ;-) )
Co sadzicie o tym modelu- przypominam ze ma to być motor dla początkującego.
http://www.romet-motors.pl/produktyDane_motocykle_r-25...
Cena jest interesującą
Dzięki za wasze opinie
Fajny sprzęcik, ale musisz się liczyć z tym, że na początku trzeba go będzie podokręcać :D
Do miasta wystarczy w zupełności, mi osobiście źle by się jeździło poza miasto tym motocyklem, ale jak się uprzesz to da radę ;) Mój kolega chcąc przyjechać do mnie (89 km w jedną stronę) wsiadł na skuter no i przyjechał... Trochę to trwało, ale dojechał, ba - nawet następnego dnia wrócił szczęśliwie :)
Musisz się liczyć jedna z tym, że to jest tzw. "Chińczyk". Ceny Chińczyków są niskie, ponieważ ten kraj "trochę" mniej pieniędzy wydaje na testy - w pewnym sensie większość podzespołów robi się "na oko". To powoduje, że zakup nówki tej klasy jest trochę hazardem - możesz trafić na egzemplarz, do którego tylko lejesz paliwo i jeździsz, ale może być też tak, że zaraz po gwarancji padnie tak, że naprawa będzie droższa od zakupu kolejnego. Opisywany wcześniej skuter kolegi jest właśnie z Rometu i ten akurat jest naprawdę świetnym egzemplarzem - trzeci rok jeździ bez problemów (dziennie robi ok. 40km) i jest jednym z niewielu jakie znam, które "dożyły" pierwszej zmiany opon :)
Jeszcze odnośnie mocy - podsuwana przez innych Użytkowników Yamaha Virago 535 to rzeczywiście lepszy motocykl o lata świetlne... ale nowy, a niestety ich już nie produkują. Nie znając się na motocyklach możesz trafić na o wiele gorszą sztukę niż nówka z Rometu, a bezdyskusyjnie Virago 535 będzie droższa w eksploatacji w razie awarii. Inna sprawa, że są osoby nie uznające niczego poniżej 600ccm, a to kompletna bzdura jest - motocykl musisz dopasować do siebie i tyle. Jak komuś sprawia frajdę jazda na MZ to i najnowsza Yamaha R1 go nie rzuci na kolana. I tak powinno być ;)
Przyznam się, że sam chciałem zacząć od 250tki (w moim przypadku Yamaha Virago 250), ale musiałem dać sobie spokój ze względu na moje gabaryty (190 cm wzrostu i 110 kg, nawet 535 dla mnie się za mała okazała). Nieistotne było dla mnie, że wyglądam "jak na psie". Było mi po prostu niewygodnie i się męczyłem, a nie o to w jeździe motocyklem chodzi :)
Uff, się rozpisałem - ujmę to krócej: idź do salonu i przejedź się tym Rometem :D
Tomasz Mrozek edytował(a) ten post dnia 06.08.09 o godzinie 13:47