GoldenLine
Zaloguj się
Michal K.

Michal K. BH w Warszawie, IT

Temat: pierwszy motocykl

Bartek,
moim zdaniem motocykl, kotry zostal kupiony jako docelowy jest nim przez jakis czas a pozniej bardzo czesto, jesli nie przewaznie, taki stan sie zmienia. Mi np podobala sie Yamaha XJ 600 S Diversion. I ja kupilem, chociaz nie wiedzialem nic o kupowaniu motocykli. Na szczescie okazalo sie ze jest to dobry sprzet dla poczatkujacych (z niemalze zerowym doswiadczeniem motocyklowym). Dzisiaj juz waham sie czy postapilbym identycznie...

A co do nie przesiadania sie na wieksze pojemnosci i moc - jesli ktos kupi sobie na pierwsze auto Bentleya czy Ferrari - nie doceni po prostu wielu niuansow z jazdy bo... nie ma zadnego punktu odniesienia.
Natomiast zaczynajac od Seicento, przez Civica, Land Rovera, Mustanga i pozniej wsiadajac d Ferrari - czlowiek poznaje duzo i daje mu to ogromne doswiadczenie i poznanie siebie i swoich (czasem ukrytych) potrzeb :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: pierwszy motocykl

moze moze wszyscy macie racje, ja poprostu chcialem odrazu miec cos co mi sie podoba i co mnie kreci a Seicento mnie nie kreci :) wole odrazu Bentleya :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: pierwszy motocykl

Robert R.:
Ewa Cieślak:
No i mają rację, to ma ponad 100 koni, więcej niż niejeden samochód... :-/

rzekła osoba zaczynająca od "niemocnego" motocykla :D

Ojtam, ojtam ;)
W moim przypadku to była miłość całkowicie pozbawiona rozsądku ;)
Link do wypowiedziLink
Paweł Kiljan

Paweł Kiljan KLIK KLAK

Temat: pierwszy motocykl

Bartosz Klimek:
moze moze wszyscy macie racje, ja poprostu chcialem odrazu miec cos co mi sie podoba i co mnie kreci a Seicento mnie nie kreci :) wole odrazu Bentleya :)

ależ proszę to wolny kraj, niemniej jednak pamiętaj, że V-Rod jest bardzo wymagający w jednym punkcie - wymaga wczesnego planowania hamowania.

KJ
Link do wypowiedziLink
Tomek Kulik

Tomek Kulik Szef Kulikowisko
Motocyklowa Szkoła
Jazdy

Temat: pierwszy motocykl

Porównywanie motocykla do samochodu jest nietrafione, a zakładanie z góry, że dana maszyna będzie tą docelową charakteryzuje neofitów. Opinie neofitów rzadko są pomocne.

Kulik - zawodowy czepiacz i krytykant
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: pierwszy motocykl

Na moje oko neofity (półtorarocznego:-)) to nie ma czegoś takiego jak docelowy motocykl :-)). Czyli o dziwo zgadzam się absolutnym nieneofitą :-). Na pierwszy kupiłem w miare uniwersalny, nie za mocny nie za słaby, taki co to po 15 tys km cały czas mi daj frajdę (własnie dzisiaj sobie przypomniałem jak jest zajebiście). A co do innych motocykli to jak bym miał duuuży garaż i duuuużo kasy to pewnie i ze cztery rózne sprzęty bym tam postawił. I żaden nie nazywałby sie docelowy :-). A pierwszy jest głownie do nauki... powiedział ten co ma pierwszy motocykl ..wiec sie zna ;-))
Pozdrawiam wszystkich.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: pierwszy motocykl

hm, w takim razie mając wybór Ninja 250 albo GS500, którą z tych dwóch byś polecał?
Tomek Kulik:
Proponuję na początek kupić GS500 lub CB500 za 6 tysięcy i pojeździć spokojnie pierwszy sezon. Rzeczone maszyny są dużo bardziej przewidywalne i łatwiejsze do opanowania początkującemu, niż GSXR600. O rewelacyjnej maszynie jaką jest Ninja 250 nie wspomnę...
Link do wypowiedziLink
Jarosław Z.

Jarosław Z. Poligrafia

Temat: pierwszy motocykl

Dorota B.:
hm, w takim razie mając wybór Ninja 250 albo GS500, którą z tych dwóch byś polecał?
Dwa zupełnie inne motocykle i do innej jazdy, pierwszy to namiastka sportu drugi...... hmmmm naked. Sama musisz sobie odpowiedzieć co cię kręci?. Sporty??, bierz Ninje, normalna jazda - turystyczna, bierz Gs-a.Jarosław Z. edytował(a) ten post dnia 13.03.11 o godzinie 21:25
Link do wypowiedziLink
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: pierwszy motocykl

Dorota B.:
hm, w takim razie mając wybór Ninja 250 albo GS500, którą z tych dwóch byś polecał?

Do czego będziesz używać moto?
miasto? czy w grę wchodzą także dłuższe trasy?
o stosunek on-roadu do off-roadu nie pytam, bo już zakres motocykli ten drugi wyklucza.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: pierwszy motocykl

Dorota B.:
hm, w takim razie mając wybór Ninja 250 albo GS500, którą z tych dwóch byś polecał?
GS-em pewnie jeździłaś na kursie. Ale spróbuj też gdzieź znaleźć Ninje i choćby na niej posiedzieć. Czy Ci pasuje pozycja itp. Takie wrażenia sporo mówią czy jest ok.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: pierwszy motocykl

co do zasady obydwa są ok. próbowałam jednego i drugiego. zależy mi na razie na tym aby nauczyć się dobrze jeździć a później przeskoczyć na coś większego w przyszłym sezonie/może za dwa; znając siebie pewnie coś bardziej w kierunku sporta. 250 prawdopodobnie szybko może się znudzić, ale z drugiej strony może być lepsza do nauki jako takiej (?).
Link do wypowiedziLink
Jarosław Z.

Jarosław Z. Poligrafia

Temat: pierwszy motocykl

Dorota B.:
"znając siebie pewnie coś bardziej w kierunku sporta."
No i sama odpowiedziałaś sobie na pytanie, jak lubisz leżenie na baku, bolące nadgarstki i chcesz latać szybo na krótkich trasach, no to masz tylko jeden wybór: ninja 250. Znakomite moto do nauki, ale jak wszystko w życiu, kiedyś się znudzi. A wtedy już umiesz latać, i masz do wyboru: Yamachy, Gixery, Cbr-ki.600-setki.

Ps. Ja latam sportem w długie trasy :) No ale to wszystko zależy od prędkości przelotowej:))))Jarosław Z. edytował(a) ten post dnia 14.03.11 o godzinie 21:54
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: pierwszy motocykl

Ja latam golasem i w krótkie i w długie i też jest ok :-). Tylko pewnie ciut wolniej bo głowa z kaskiem chce odlecieć powyżej 170-ciu :-)
Ale zaprawdę powiadam Wam...będę miał cięzki zgryz przy zmianie motocykla :-). Już się boję tego czasu kiedy trzeba sie będzie zdecydować :D
Link do wypowiedziLink
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: pierwszy motocykl

Janusz Banowski:
Ja latam golasem i w krótkie i w długie i też jest ok :-).

Potem tylko w głowie mi huczy aż miło :D

To jak ze wszystkim - jest ok dokąd nie pozna się wyższego komfortu.
Potem staje się to normą :)
Ja też uważałem, że sport jest super na wycieczki dłuższe dokąd nie:
- pojechałem na Ukrainę - kiepskie drogi, kiepska pozycja na dłuższą metę, i gleba zrobiły swoje,
- wywaliłem filmową glebę w Bieszczadach przejeżdżając 5 km/h taki malutki brodzik (po płytach betonowych) - wody było minimalnie tj. do wysokości połowy opony.

odkąd dosiadłem enduraka nie zamieniłbym go na sporta nigdy - pozycja jak na koniu (nie wymuszona), szerokie siedzisko (d... nie boli nawet po 1000 km), zawiecha pozwalająca na większą zabawę (regulowana może być na każdym postoju gałką), opony nadające się na szuter, i spalanie, które wprost powala.
Minusy - nie polecę powyżej 180 ale nie oszukując się drogi w PL nie pretendują do latania nawet 180 :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: pierwszy motocykl

Robert R.:
To jak ze wszystkim - jest ok dokąd nie pozna się wyższego komfortu.
.........
odkąd dosiadłem enduraka nie zamieniłbym go na sporta nigdy - pozycja jak na koniu (nie wymuszona), szerokie siedzisko (d... nie boli nawet po 1000 km), zawiecha pozwalająca na większą zabawę (regulowana może być na każdym postoju gałką), opony nadające się na szuter, i spalanie, które wprost powala.
Minusy - nie polecę powyżej 180 ale nie oszukując się drogi w PL nie pretendują do latania nawet 180 :)

No ale jak zapewne wiesz :-) na urok jazdy motocyklem składa sie mnóstwo rzeczy ...a komfort jazdy jest tylko jednym z elementów .
No bo właśnie dynamika jazdy, prędkość, łatwość składania sie w zakręty, poczucie lekkości motocykla, możliwość jazdy na gumie (jak ktoś lubi i umie :-)), przyspieszenia itd... powodują że naprawdę nie jest łatwo wybrać, bo każdą z tych cech najlepiej realizuje jakiś konkretny gatunek motocykla. No i właśnie od tego co Cie najbardziej kręci, zalezy zawsze kompromisowy wybór.

A nawiązując do enduraka, to zamieniłem się kiedyś z kolegą na Africe Twin :-). Pomijając fakt że ciut dla mnie za wysoki, to rzeczywiście było wygodnie, komfortowo, na szutrze (bo pojechaliśmy kawałek taką drogą) po prostu da sie jechać , itp. Ale i tak bym sie nie zamienił. Bo jak wyjechaliśmy z poworotem na asfalt i gładką krętą drogę to różnica w odczuwaniu FANU z jazdy:-) była radykalnie na korzyść mojego golasa.
Nie ma łatwych wyborów w każdym razie i zdecydowanie z motocyklami jest gorzej niż samochodami. :D

Pozdrawiam w każdym razie i życzę trafionych wyborów.
Mi się jak już pisałem wcześniej udało trafić właściwie w moje pierwsze moto.Janusz Banowski edytował(a) ten post dnia 15.03.11 o godzinie 13:41
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: pierwszy motocykl

Dorota B.:
co do zasady obydwa są ok. próbowałam jednego i drugiego. zależy mi na razie na tym aby nauczyć się dobrze jeździć a później przeskoczyć na coś większego w przyszłym sezonie/może za dwa; znając siebie pewnie coś bardziej w kierunku sporta. 250 prawdopodobnie szybko może się znudzić, ale z drugiej strony może być lepsza do nauki jako takiej (?).

Każdy sprzęt dobry do nauki byleby nie "litr" i pochodne :-)).
A w nauce najważniejsze są w miarę świadomie przejechane KILOMETRY. I tyle :-)
Powodzenia.
Link do wypowiedziLink
Tomek Kulik

Tomek Kulik Szef Kulikowisko
Motocyklowa Szkoła
Jazdy

Temat: pierwszy motocykl

Dorota B.:
hm, w takim razie mając wybór Ninja 250 albo GS500, którą z tych dwóch byś polecał?
Tomek Kulik:
Proponuję na początek kupić GS500 lub CB500 za 6 tysięcy i pojeździć spokojnie pierwszy sezon. Rzeczone maszyny są dużo bardziej przewidywalne i łatwiejsze do opanowania początkującemu, niż GSXR600. O rewelacyjnej maszynie jaką jest Ninja 250 nie wspomnę...
Proponuję przysiąść się do obu maszyn i najlepiej przejechać. Na pewno Ninja będzie lepsza na miasto, w korki.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: pierwszy motocykl

swoją drogą, ciekawe jak ta nowa cbr 250...
Link do wypowiedziLink
Piotr J.

Piotr J. w oczekiwaniu na
propozycje

Temat: pierwszy motocykl

CBR 250 RR fajna, ale Tomek zapomniał wspomnieć jeszcze o Moto Guzzi V7, szczególnie model Racer http://www.scigacz.pl/Moto,Guzzi,V7,Racer,2011,13704.html chociaż dla kobiety może model Classic http://www.youtube.com/watch?v=IdU4CvoaGs4&feature=rel...
świetny w prowadzeniu, lekki, nieduży, i moc 48 KM w sam raz dla początkujących :-) ... no i prestiż, elegancja, tradycja - po prostu motocykl z duszą :-)
Link do wypowiedziLink
Paweł Kiljan

Paweł Kiljan KLIK KLAK

Temat: pierwszy motocykl

Piotr J.:
lekki, nieduży

182 kg na sucho, i około 200 na mokro, siodło - 805 mm.

Coś nie bardzo lekki i nieduży.

Ale poza tym pomysł fajny, bo gutki bardzo wyróżniają się stylistycznie.

KJ
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

pierwszy motocykl: yamaha x...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj