Marcin Z.

Marcin Z. jestem swoim własnym
ministrem spraw
wewnętrznych

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

Witam,
możecie polecić jakąś dobrą szkółkę ? idealnie było: wykłady w centrum plus za względu na charakter pracy elastyczni instruktorzy (instruktorki :))

pozdr.
m.

konto usunięte

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

Podobno dobre są dwie w Wawie
Jedna to http://kulikowisko.pl - tam robiłem kurs, teoria w centrum na Pańskiej.
A druga to http://www.pro-motor.pl/ - też wszyscy chwalą a metodykę mają podobną :-)

Co do elastyczności ..instruktorek to sam sie musisz dogadać ;-))
Dominik Wolak

Dominik Wolak Customer Care/Claims

(Processes/Operation
s) - Manager/Expert

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

ja robiłem ostatnio prawko w SARBO i jestem zadowolony z elastyczności i szybkości kursu (zacząłem 8/05 - egzamin 15/06 zdany za 1-wszym eazem)

konto usunięte

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

zdecydowanie pro-motor.
Arkadiusz Konior

Arkadiusz Konior Android developer

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

Jak robiłem rozeznanie to wymieniane były zawsze dwie szkoły: kulikowisko.pl oraz pro-motor.pl Ja robiłem w promotorze. Niestety wykłady oraz jazdy na Bemowie i tylko w dni robocze, czyli bez weekendów (no chyba, że jakiś deszczowy okres i tylko w weekend ładna pogoda) Na jazdy umawiałem się zazwyczaj na godz 7:00-9:00, tak więc nie rozwalało to dnia. Przygotowany byłem dobrze i zdałem za pierwszym razem.
Jarosław Milewski

Jarosław Milewski WARSZAWA SZUKAM
PRACY

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

polecam naprawdę dobra szkoła i instruktor jak jedziesz na miasto to nie jedzie jako plecak jak w innch szkołach

http://kombinator.pl

konto usunięte

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

a ja z czystym sumieniem mogę polecić
Jacka Kosewskiego
AUTO KOS, Wawa ul. Odlenicza 7 vis a vis ośrodka egzaminacyjnego
http://auto-kos.pl

nie wiem czy jest dobry czy zły
ale po jego naukach/podpowiedziach zdałem za 1 podejściem

nadmienię, że nie robiłem u niego kursu !!!
u Jacka "wziąłem" raptem 2 godzinki na "doszkolenie"
ale znam jego szkołę od lat ...

a o "moim kursie" i egzaminie jak Wam się chce czytać ...
http://www.goldenline.pl/forum/472326/egzamin-na-prawo...Sylwek Smoleński edytował(a) ten post dnia 29.07.10 o godzinie 16:03
Tomek Kulik

Tomek Kulik Szef Kulikowisko
Motocyklowa Szkoła
Jazdy

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

Jarosław Milewski:
polecam naprawdę dobra szkoła i instruktor jak jedziesz na miasto to nie jedzie jako plecak jak w innch szkołach

http://kombinator.pl
Instruktor jedzie w aucie? To ignorant jakiś...
Tylko z tylnego siodełka można nauczyć jeździć, zaś prowadzenie kursanta przez radio zakrawa na wyłudzanie pieniędzy.
Bartosz Dudek

Bartosz Dudek Interactive Project
Manger | Interactive
Account Manager

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

Jeśli chcesz nauczyć się jazdy na motocyklu to PROMOTOR! Jeśli chcesz zdać prawko to może być SARBO... tam robiłem i szczerze żałuję... Teraz jestem na kursach doszkalających w Promotorze i w ciągu 2 dodatkowych godzin nauczyłem się tyle ile przez cały kurs w Sarbo...!!

konto usunięte

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

Tomek Kulik:
Jarosław Milewski:
polecam naprawdę dobra szkoła i instruktor jak jedziesz na miasto to nie jedzie jako plecak jak w innch szkołach

http://kombinator.pl
Instruktor jedzie w aucie? To ignorant jakiś...
Tylko z tylnego siodełka można nauczyć jeździć, zaś prowadzenie kursanta przez radio zakrawa na wyłudzanie pieniędzy.

czy samochodem czy motocyklem
nie NAUCZYSZ się jeździć na kursie :))
to dopiero początek nauki ... i warto o tym pamietać
więc
jeśli chcesz zdać
to może rozsądnie jest się poprostu "przygotować" do egzaminu...
a na egzaminie egzaminator jedzie za tobą samochodem ;-)
a nie jako plecak

osobiscie wydaje mi się, że obie metody mają swoje wady i zalety:
i jazda instruktora za Tobą samochodem ...
i jazda z Tobą jako plecak ...
:( i chyba nie ma tu idealnego rozwiązania :((
więc może bez takich przerysowanych deklaracji !!!
pieniądze można wyłudzać zarówno z tylnego siodełka ... jak i z fotela samochodu ;-))
to kwestia "genów" a nie miejsca siedzenia :))))

dla mnie Ci którzy za bardzo krzyczą/i krytykują na oślep ...
... zawsze (powiedzmy) tracą na wiarygodności :)))
- to tak dla czytającej młodzieży - MYŚLCIE - nie dawajcie się zbyt łatwo nakręcać/manipulować :)

pzdrSylwek Smoleński edytował(a) ten post dnia 30.07.10 o godzinie 10:23
Jarosław Milewski

Jarosław Milewski WARSZAWA SZUKAM
PRACY

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

Tomek Kulik:
Jarosław Milewski:
polecam naprawdę dobra szkoła i instruktor jak jedziesz na miasto to nie jedzie jako plecak jak w innch szkołach

http://kombinator.pl
Instruktor jedzie w aucie? To ignorant jakiś...
Tylko z tylnego siodełka można nauczyć jeździć, zaś prowadzenie kursanta przez radio zakrawa na wyłudzanie pieniędzy.

widać że zjadłeś wszystkie rozumy i jesteś debeściakiem i dostałeś nagrodę the best instruktor of the year sorki ale w taki sposób jak się wypowiadasz to od razu Cię to dyskwalifikuje jako instruktora sorki a siodełko to masz w swoim rowerku pozdrawiam
Piotr J.

Piotr J. w oczekiwaniu na
propozycje

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

Święta racja Tomek, ale wiesz :-) .... to wiedzą ci, którzy na motonie okrążyli kilka razy kulę ziemską ale niestety jak czasami obserwuję umiejętności niektórych "rasowych bajkersów" :-))) to nie dziwię się, że jest tyle dzwonów ... no i czasami "lubię" posłuchać mądrusiów co to pozjadali wszystkie rozumy bo zrobił trasę z np. z Wawki do Odessy i nazad i wydaje mu się, że potrafi jeździć a potem wyleciał ze źle wyprofilowanego łuku i wydzwonił bo okazało się, że od początku swojej edukacji nabawił się złych nawyków, bo instruktor ich nie wyeliminował siedząc z radiem w samochodzie.

Tomek Kulik:
Jarosław Milewski:
polecam naprawdę dobra szkoła i instruktor jak jedziesz na miasto to nie jedzie jako plecak jak w innch szkołach

http://kombinator.pl
Instruktor jedzie w aucie? To ignorant jakiś...
Tylko z tylnego siodełka można nauczyć jeździć, zaś prowadzenie kursanta przez radio zakrawa na wyłudzanie pieniędzy.

konto usunięte

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

Ja na kursie jeździłem z "plecakiem" :-)
I nie wyobrażam sobie że można z samochodu....cokolwiek zobaczyć ...poczuć i poprawić u kursanta i go czegoś nauczyć itp.
Z samochodu to można nauczyć zdać egzamin najwyżej.
A to w sumie najmniej ważne bo jak wiemy oprócz przyjemnosci w tej zabawie chodzi o zdrowie i życie....
Jarosław Milewski

Jarosław Milewski WARSZAWA SZUKAM
PRACY

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

Johny Bigud:
Ja na kursie jeździłem z "plecakiem" :-)
I nie wyobrażam sobie że można z samochodu....cokolwiek zobaczyć ...poczuć i poprawić u kursanta i go czegoś nauczyć itp.
Z samochodu to można nauczyć zdać egzamin najwyżej.
A to w sumie najmniej ważne bo jak wiemy oprócz przyjemnosci w tej zabawie chodzi o zdrowie i życie....


proponuje abys wykupił sobie jedna godzinę gwarantuję że zmienisz zdanie
Tomek Kulik

Tomek Kulik Szef Kulikowisko
Motocyklowa Szkoła
Jazdy

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

Nie wiesz co zjadłem i jakie mam nagrody. Nie wiesz pewnie nic o skutecznym szkoleniu motocyklistów. Nie znasz mnie, nie jeździleś ze mną, więc jeździj sobie dalej quadem. Ciekawe, jak przez radio zmusisz kursanta do silniejszego wypychania kierownicy wewnętrzną ręką, do pracy grzbietem podczas hamowania, do nacisku na zewnętrzny podnóżek, do wielu innych waznych rzeczy? Jak przez radio skręcisz motocyklem, gdy kursant nie widzi zagrożenia lub paraliżuje go strach? Nie zrobisz tego przez radio, choćbyś miał się zesmarkać w mikrofon!
Szkołę Pro-Motor zakładałem i rozwijałem wraz z Piotrem Gadajem. Od początku jeździliśmy jako pasażerowie kursanta. Po rozstaniu w 2007 roku, w bardzo dobrej koleżeńskiej atmosferze, założyłem własną szkołę Kulikowisko, we współpracy a Automobilklubem Polski. Od początku działalności pod własnym szyldem kontynuowałem szkolenie w charakterze "plecaczka", gdyż przez radio z auta nie da się skutecznie szkolić kandydata na motocyklistę. W Warszawie jest kilka szkół które skutecznie szkolą, choćby: Amicus, Pro-Motor, Motoakademia, oraz moja - Kulikowisko. Wszyscy jeździmy z kursantami szkoląc z tylnego siodełka, by móc skutecznie przekazywac wiedzę i zapewniać większe bezpieczeństwo szkolonej osoby. Autem za kursantem jeżdżą ci, którzy posiadają uprawnienia instruktora, lecz sami nie potrafią jeździć - ignoranci.

PS Co to znaczy "sorki", biały kołnierzyku? Czepiasz się o "siodełko" a sam używasz kolokwializmów, zapominając jednocześnie o interpunkcji...
Jarosław Milewski:
Tomek Kulik:
Jarosław Milewski:
polecam naprawdę dobra szkoła i instruktor jak jedziesz na miasto to nie jedzie jako plecak jak w innch szkołach

http://kombinator.pl
Instruktor jedzie w aucie? To ignorant jakiś...
Tylko z tylnego siodełka można nauczyć jeździć, zaś prowadzenie kursanta przez radio zakrawa na wyłudzanie pieniędzy.

widać że zjadłeś wszystkie rozumy i jesteś debeściakiem i dostałeś nagrodę the best instruktor of the year sorki ale w taki sposób jak się wypowiadasz to od razu Cię to dyskwalifikuje jako instruktora sorki a siodełko to masz w swoim rowerku pozdrawiamTomek Kulik edytował(a) ten post dnia 01.08.10 o godzinie 12:13
Piotr J.

Piotr J. w oczekiwaniu na
propozycje

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

Tomek, olej, zostaw bo to nie partner do dyskusji. Zobacz na stronie tych kombinatorów.pl że tam jest układ finansowy z firmą kolesia i dlatego próbuje ich promować a co za tym idzie pisze kocopoły :-)). A Ty się dajesz wkręcać krawaciarzowi. Niech sobie jeździ w spokoju po lasach na quadzie kupionym w Polsonie :-) i zdobywa kolejne punkty big twardziela :-)))). Może mu się kategorie i pojazdy poplątały, wiesz w lesie dużo świeżego powietrza, no i te męskie przygody ... :-))). Proponuję się zwinąć z tego tematu bo tu już wszystko zostało powiedziane. Pozostali wyciągną wnioski sami. Juzek pozdrawia :-)
Tomek Kulik:
Nie wiesz co zjadłem i jakie mam nagrody. Nie wiesz pewnie nic o skutecznym szkoleniu motocyklistów. Nie znasz mnie, nie jeździleś ze mną, więc jeździj sobie dalej quadem. Ciekawe, jak przez radio zmusisz kursanta do silniejszego wypychania kierownicy wewnętrzną ręką, do pracy grzbietem podczas hamowania, do nacisku na zewnętrzny podnóżek, do wielu innych waznych rzeczy? Jak przez radio skręcisz motocyklem, gdy kursant nie widzi zagrożenia lub paraliżuje go strach? Nie zrobisz tego przez radio, choćbyś miał się zesmarkać w mikrofon!
Szkołę Pro-Motor zakładałem i rozwijałem wraz z Piotrem Gadajem. Od początku jeździliśmy jako pasażerowie kursanta. Po rozstaniu w 2007 roku, w bardzo dobrej koleżeńskiej atmosferze, założyłem własną szkołę Kulikowisko, we współpracy a Automobilklubem Polski. Od początku działalności pod własnym szyldem kontynuowałem szkolenie w charakterze "plecaczka", gdyż przez radio z auta nie da się skutecznie szkolić kandydata na motocyklistę. W Warszawie jest kilka szkół które skutecznie szkolą, choćby: Amicus, Pro-Motor, Motoakademia, oraz moja - Kulikowisko. Wszyscy jeździmy z kursantami szkoląc z tylnego siodełka, by móc skutecznie przekazywac wiedzę i zapewniać większe bezpieczeństwo szkolonej osoby. Autem za kursantem jeżdżą ci, którzy posiadają uprawnienia instruktora, lecz sami nie potrafią jeździć - ignoranci.

PS Co to znaczy "sorki", biały kołnierzyku? Czepiasz się o "siodełko" a sam używasz kolokwializmów, zapominając jednocześnie o interpunkcji...
Jarosław Milewski:
Tomek Kulik:
Jarosław Milewski:
polecam naprawdę dobra szkoła i instruktor jak jedziesz na miasto to nie jedzie jako plecak jak w innch szkołach

http://kombinator.pl
Instruktor jedzie w aucie? To ignorant jakiś...
Tylko z tylnego siodełka można nauczyć jeździć, zaś prowadzenie kursanta przez radio zakrawa na wyłudzanie pieniędzy.

widać że zjadłeś wszystkie rozumy i jesteś debeściakiem i dostałeś nagrodę the best instruktor of the year sorki ale w taki sposób jak się wypowiadasz to od razu Cię to dyskwalifikuje jako instruktora sorki a siodełko to masz w swoim rowerku pozdrawiamTomek Kulik edytował(a) ten post dnia 01.08.10 o godzinie 12:13
Jarosław Milewski

Jarosław Milewski WARSZAWA SZUKAM
PRACY

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

Tomek Kulik:
Nie wiesz co zjadłem i jakie mam nagrody. Nie wiesz pewnie nic o skutecznym szkoleniu motocyklistów. Nie znasz mnie, nie jeździleś ze mną, więc jeździj sobie dalej quadem. Ciekawe, jak przez radio zmusisz kursanta do silniejszego wypychania kierownicy wewnętrzną ręką, do pracy grzbietem podczas hamowania, do nacisku na zewnętrzny podnóżek, do wielu innych waznych rzeczy? Jak przez radio skręcisz motocyklem, gdy kursant nie widzi zagrożenia lub paraliżuje go strach? Nie zrobisz tego przez radio, choćbyś miał się zesmarkać w mikrofon!
Szkołę Pro-Motor zakładałem i rozwijałem wraz z Piotrem Gadajem. Od początku jeździliśmy jako pasażerowie kursanta. Po rozstaniu w 2007 roku, w bardzo dobrej koleżeńskiej atmosferze, założyłem własną szkołę Kulikowisko, we współpracy a Automobilklubem Polski. Od początku działalności pod własnym szyldem kontynuowałem szkolenie w charakterze "plecaczka", gdyż przez radio z auta nie da się skutecznie szkolić kandydata na motocyklistę. W Warszawie jest kilka szkół które skutecznie szkolą, choćby: Amicus, Pro-Motor, Motoakademia, oraz moja - Kulikowisko. Wszyscy jeździmy z kursantami szkoląc z tylnego siodełka, by móc skutecznie przekazywac wiedzę i zapewniać większe bezpieczeństwo szkolonej osoby. Autem za kursantem jeżdżą ci, którzy posiadają uprawnienia instruktora, lecz sami nie potrafią jeździć - ignoranci.

PS Co to znaczy "sorki", biały kołnierzyku? Czepiasz się o "siodełko" a sam używasz kolokwializmów, zapominając jednocześnie o interpunkcji...
Jarosław Milewski:
Tomek Kulik:
Jarosław Milewski:
polecam naprawdę dobra szkoła i instruktor jak jedziesz na miasto to nie jedzie jako plecak jak w innch szkołach

http://kombinator.pl
Instruktor jedzie w aucie? To ignorant jakiś...
Tylko z tylnego siodełka można nauczyć jeździć, zaś prowadzenie kursanta przez radio zakrawa na wyłudzanie pieniędzy.

widać że zjadłeś wszystkie rozumy i jesteś debeściakiem i dostałeś nagrodę the best instruktor of the year sorki ale w taki sposób jak się wypowiadasz to od razu Cię to dyskwalifikuje jako instruktora sorki a siodełko to masz w swoim rowerku pozdrawiamTomek Kulik edytował(a) ten post dnia 01.08.10 o godzinie 12:13

witam ponownie
to że mam taka fotkę to o niczym nie świadczy na dzień dzisiejszy od kilku lat prowadzę jeden z największych sklepów i serwisów motocyklowych w warszawie jeżdżę na motocyklu od jakiś 17 lat wiec chyba jakiś doświadczenie posiadam wydaje mi sie ze kazdy szkoli jak potrafi i jak został wyuczony i jedynie co to raczej możemy nowym sugerować i podpowiadać co i gdzie a obrażanie i pomówienia jak to Piotr robi chyba sa nie na miejscu bo ani nie mam układu finansowego z kombinatorem ani nie jestem jego kolesiem a także krawaciarzem

pozdrawiam
Jan Liebherr

Jan Liebherr właściciel, janart

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

Cześć,

jestem obecnie w trakcie robienia prawka. Robię to w IMOLA.
Mogę polecić - mają różne możliwości czasowe z wykładami teorii. Można jako intensywne wykłady w weekendy [chyba po 10 godz. w sob i niedz.] lub w ciągu jednego tygodnie od Pon. do Piątku [tak ja to robiłem] od 18.00 do ok. 21.00.
Mają swoje szkoły w kilku miejscach w Warszawie.
Praktyczne zajęcia - jestem w trakcie, na miasto jeszcze nie wyjeżdżałem.Jan Hqphoto edytował(a) ten post dnia 04.08.10 o godzinie 15:34
Łukasz G.

Łukasz G. EURONOVA II

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

Hej,

Polecam http://www.easyrider.waw.pl/index.php?page=news.

Jest to nieduża szkoła, więc można dosyć elastycznie układać sobie grafik kursów i jazd.
Poza tym dużym atutem było dla mnie to, że instruktor nie trzymał się zbyt konserwatywnie programu nauczania. Oczywiście wszystkie obowiązkowe manewry zostały zrealizowane, ale jeśli z jakimś nie było problemów, to nie był wałkowany zbyt długo, za to pracowaliśmy nad elementami, które sprawiały mi kłopoty.

Egzamin zdałem za pierwszym podejściem, jeżdżę już 3 sezon bez większych wpadek, więc mogę z czystym sumieniem polecić :)
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: kurs prawo jazdy A - warszawa

Marcin Z.:
Witam,
możecie polecić jakąś dobrą szkółkę ?

Wszystko zależy od tego, czy umiesz już jeździć i chcesz jedynie "odwalić" kurs aby otrzymać plastik, czy nie umiesz jeździć i chciałbyś się przy okazji czegoś nauczyć [choć nie myśl, że z jakiegokolwiek kursu podstawowego wyjdziesz umiejąc jeździć]. Za mało godzin na intensyw.

Jeżeli to pierwsze wybierz szkołę blisko Twojego miejsca zamieszkania ew pracy. Instruktorzy nastawią Cię na wymagania egzaminacyjne i będzie ok.

Jeżeli to drugie, to z opinii innych Tomek Kulik dobrze szkoli. Sam nie miałem okazji, ale znajomi chwalą.

Ja osobiście należałem do tej pierwszej grupy, więc poszedłem odbębnić kurs i egzamin.

Następna dyskusja:

egzamin na prawo jazdy kat ...




Wyślij zaproszenie do