Bartosz
Bełkowski
Rynek Kawy -
właściciel
Temat: z zupełnie innej beczki - jak się zaczęła wasza przygoda...
Oczywiście, w tym szacownym gronie nie muszę dodawać, że była to przygoda życia...Mój pierwszy kontakt nastąpił w złotej erze pirackich "wypożyczalni" kaset video (gdzieś tak 1991/92)- na jakimś ryneczku dostałem coś, co się nazywało "Żywot Brjana":)
Jakość tego była tak fatalna, że dopiero po kilku latach, gdy po raz pierwszy ujrzałem MPFL w telewizji, zorientowałem się, że wszystkie ważne postacie były grane przez tych samych facetów:)
Na szczęście dźwięk był OK:) i bardzo, ale to bardzo mi się to spodobało (w szczególności:
- "ROMANES EUNT DOMUS". "Romanes"? Lud Romanes dawno wymarł!!!)
i tak się zaczęło z Pythonami w moim życiu - a potem było już coraz lepiej..:)Bartosz Bełkowski edytował(a) ten post dnia 28.06.07 o godzinie 15:48