Temat: Chyba zabilam swoje mini!! pomocy!!!!

Witam, desperacyjnie szukam ratunku, mam mini cooper pepper z 2002, dzis padl mi akumulator, bez powodu, chyba przez to ze podnioslam maske a padalo, oczywiscie kolega przyjechal z kablami, i autko ruszylo. Ale to nic, potem gdy wracalam caly czas migala mi lampa akumulatora, do tego na wybojach i skretach zaczela sie palic kontrolka ABS , potem tak sie zestresowalam na dodatek warunki atmosferyczne tragedia, ze wjechalam na kamien i przebillam opone!!!, nie wiem czy przednia os jeszcze nie poszla bo prowadzilo sie okropnie!!! znosilo samochod i w ogole jazda jak bez wspomagania, na szczescie mialam do domu 4 km. Kilka dni wczesniej jak pedzilam autostrada to migala lampa cisnienia w oponach, ale w drodze powrotnej juz nie (dluzsza trasa). Jak myslicie co dolega mojemu mini? Nowe kolo wystarczy czy musze isc do mechanika? Mieszkam w Holandii, mechanicy sie sa tak dobrze wykfalikowani jak w Polsce, na dodatek czasami sie ciezko dogadac. I nie mam pojecia o kosztach napraw.... dodam ze auto ma przejechane niecale 180 000 km, blagam ratujcie!!!!