Temat: Co myslicie o Waszych Opelkach?
Corsa B rocznik 1998 po 8,5 latach bezproblemowej jazy poleciało:
- sprzęgło ( wymiana, ale chyba już się należało przy 180 000)
- poduszka pod skrzynią biegów i pod silnikiem
- uszczelka pod klawiaturą
- samochód nie ma wspomagania więc wyczyszczono kolumnę kierownicy bo już nie miałam siły krecić ;)
- simering
- wodziki w skrzyni biegów - po wymianie za miesiąc trzeba było wymienić jeden z koszyczków, bo się rozleciał :)
- czujnik Hala ( położenia wału korbowego, czy jak go tam zwą)
- czujnik ciśnienia oleju, który nota bebe wypluł mi cały olej z silnika pod maskę :(
- na komputerze wyrzuciło, że coś się dzieje z sondą lambda, ale zużycie paliwa nie wzrosło dramatycznie i błąd po wykasowaniu więcej się nie pojawił :) więc nie miałam już zdrowia wymieniać
- do tego maska jest do wymiany, bo ją rdza zjadła i nie ma co spawać
koszt napraw w bardzo zaprzyjaźnionym warsztacie razem z częsciami ponad 2000 zł
Ale i tak kocham moje autko