Patryk Korbel

Patryk Korbel Kierownik regionalny
- zachodnia Polska,
Walmark Polska S...

Temat: Podsumowanie Lausitz Cup 2009

Trzecia runda Pucharu Łużyc rozgrywana w ramach jubileuszowego 10 Rajdu Lausitz już za nami. Do samego końca zawodów mogliśmy podziwiać zagorzałą walkę zawodników o punkty w klasyfikacji generalnej i w poszczególnych klasach.
Lausitz Cup - podsumowanie

Lider punktacji - Czech Vaclav Donat jadący z dyrektorem rajdu Thermica – Honzą Krecmanem, zadecydował, że jego zespół będzie uczestniczyć w rajdzie Bohemii i zrezygnował z występu w Niemczech. W związku z tym w „generalce” bitwę o punkty w najmocniejszych autach uskuteczniali Marcin Abramowski dosiadający miśka w ewolucji ósmej oraz Niemiec Frank Richter na Fordzie Eskorcie Cosworth. Walka obu załóg trwała do ósmego odcinka specjalnego, kiedy to szybszy na wszystkich oesach Abram zakończył udział w imprezie wypadając z drogi. Richterowi pozostało, zatem tylko dojechanie do mety rajdu i triumf ze zwycięstwa w generalce Lausitz Cup. Drugi na mecie Rajdu Łużyc melduje się znany polskiej publiczności czech Karel Macek dosiadający leciwą już Toyotę Corollę w specyfikacji WRC. W klasie 5 Rajdu Lausitz swój udział zadeklarowali także Martin Semerad i jego ojciec Josef Semerad, obaj jadący Mitsubishi Lancerem Evo IX oraz nieobecni Jerzy Tosovski i Jaroslav Mikulenka, których od przyjazdu powstrzymały warunki drogowe w Czechach.

W klasie 4 najszybszą załogą w Rallye Lausitz byli Niemcy Mark Muschiol jadący z urodziwą Klaudią Harlof - Renault Clio Sport. Pod nieobecność liderów Vaclava Donata i Honzy Krecmana sięgnęli po zwycięstwo zdobywając w końcowej rundzie 20 oczek w klasie. Drugie miejsce w Pucharze Łużyc zajęli także Niemcy Teichmann Klaus i Friedeman Günter używając w dwóch pierwszych rundach Nissana Almery Kit-Car, a w Weißwasser leciwego VW Golfa. Drugimi wicemistrzami Lausitz Cup w klasie 4 zostali dzielnie walczący Sławek i Krzysztof Kurdysiowie jadący Renault Clio, jednak ich występ w Niemczech przebiegał tylko na dwóch pierwszych odcinkach specjalnych.
Niestety do mety rajdu Karkonoskiego oraz Lausitz nie dotarli także Niemcy Lazar Kan i Platz Falkmar startujący Fordem Fiestą ST. Zdobyli oni tylko 8 punktów klasowych w rajdzie Thermica w Czechach, nie punktując w pozostałych eliminacjach.

Klasa 3 zdominowana przez polskich zawodników dostarczyła mnóstwa wrażeń z zaciętej walki na odcinkach. Od samego początku prym w klasie 3 wiodła załoga warszawskiej „cytrynki” Kochanowski Michał i Celiński Marcin. Załoga ta, regularną i przemyślaną jazdą zdobyła najwięcej punktów w trzech eliminacjach i na mecie w Weißwasser wiwatowała ze zwycięstwa w klasie 3 oraz 6 miejsca w generalce! I kto tu powie, że mała cytryna nie potrafi! J. Drugie miejsce w klasie zajęli Obajtek Przemysław i Wróbel Jakub – Honda Civic, załoga, która dzielnie walczyła w paskudnej październikowej pogodzie, zajmując drugie miejsce w klasie 2 Rallye Lausitz. Trzecie miejsce w Pucharze Łużyc zajęła załoga Aleksander Jaroszewicz i Paweł Tarapacki jadący Pługiem 206 - niestety trudów rajdu Lausitz nie wytrzymało ich auto i załoga nie otrzymała żadnych punktów. Czwarte miejsce w klasie 3 zajęła załoga jeleniogórskiej Hondy Civic - Marcin Stywryszko i Szymon Rosik. Zawodnicy Automobilklubu Karkonoskiego swoją widowiskową i skuteczną jazdą byli niezwyciężeni w Rallye Lausitz wygrywając klasę. Było to dla nich ważne zwycięstwo po serii kilku nieukończonych rajdów.

W klasie drugiej żadna ze zgłoszonych załóg nie osiągnęła mety rajdu. Ostatniego odcinka specjalnego nr 8 nie ukończyli młody Teichmann – Nissan Micra oraz Jiri Kristan i Martin Wrzal jadący Skoda 110 L Rally.
W klasyfikacji końcowej Pucharu Łużyc zwycięstwo w klasie 2 osiągnął Ronny Teichmann – Nissan Micra, drugie miejsce na podium przypadło Jerzemu Kristanowi – Skoda 110 L Rally. Ogromną szansę na zwycięstwo w klasie 2 miał Czech Vaclavik Zdenek – Skoda Felicja, który nie pojawił się niestety w Boxbergu a do zwycięstwa wystarczyłoby mu tylko dojechanie do mety. Teodor Stolarek z Agnieszką Moskal nie mieli szczęścia w tegorocznej edycji Lausitz Cup i ani razu nie udawało im się dotrzeć do mety, a zamiast udziału w Lausitz Rallye wybrali rodzimy Rajd Zamkowy.

Mnóstwa rajdowych emocji zapewniła licznym kibicom klasa I, w ramach, której walkę na odcinkach specjalnych uskuteczniały najmniejsze auta – Trabanty i nasz sentymentalny Maluch. W rajdzie Łużyc najszybszy na oesach był cud NRDowskiej myśli technicznej - Trabant 601 wyprzedzając nieznacznie małego Fiata braci Wolskich.
Jednakże swoją systematycznością i chęcią rywalizacji Marcin i Marek Wolscy sięgnęli ostatecznie po zwycięstwo w klasie I. Gratulujemy!

Jak widać na przykładzie najsłabszej klasy I nie trzeba wcale dysponować świetnym i szybkim samochodem aby uczestniczyć w międzynarodowych zawodach Pucharu Łużyc. Doskonałym przykładem jest udział małego Fiata we wszystkich eliminacjach Lausitz Cupu – od szybkiego Rajdu Thermica w Czechach, technicznego Rajdu Karkonoskiego po „mega” ciężki, szutrowy rajd Lausitz. Marcin i Marek mięli okazję sprawdzić niemiecką życzliwość i atmosferę, jaka panuje w pucharze Trabanta – do tego stopnia, że mieli wspólny serwis z niemieckimi kolegami, wspólny katering, bezpłatną pomoc niemieckich mechaników a nawet wspólny nocleg. Przy odbiorze nagrody i pucharów mistrzowskich zostali nagrodzeni mnóstwem braw od całego zespołu Trabant Cup.
Drugie miejsce w klasie I zajęli sympatyczni Niemcy Eckl Ralf i Krajewski Jens – Trabant 601 z różnicą 14 punktów do duetu z fiata. Trzeci „plac” zajęła także załoga Trabanta 601 - Christ Martin i Krajewski Tino.

Klasyfikacja generalna Lausitz Cup 2009

1 Richert Frank / Prillwitz Matthias Ford Escort Cosworth 40
2 Muschiol Mark / Harlof Claudia Renault Clio Sport 29
3 Kochanowski Michał / Celiński Marcin Citroen C2 VTS 23
4 Teichmann Klaus / Friedeman Gunter Nissan Almera Kit Car 19
5 Abramowski Marcin / Gerber Jakub Lancer Evo VIII 15

Podsumowując - udział w Pucharze Łużyc daje możliwość wygrania wartościowych nagród pieniężnych, co zresztą widać na liście nagród, jakie otrzymali sklasyfikowani w nim zawodnicy – do tego dochodzą świetne puchary i tytuły mistrzowskie. Należy podkreślić, że stanowi on świetną okazję do międzynarodowej rywalizacji na trasach asfaltowo – szutrowych. Każda z rund zawiera wyjątkowe trasy o szybkiej i technicznej strukturze. Udział w imprezach o międzynarodowej frekwencji wpływa tylko i wyłącznie na rozwój startujących w nim zawodników. Mamy tutaj szansę na sprawdzenie sił w walce o cenne sekundy z zagranicznymi załogami, na poznanie poziomów organizacji poszczególnych imprez oraz na zawarcie nowych międzynarodowych znajomości. Tym samym propagujemy nasze „rajdowe” podwórko w Europie, co może zaowocuje w przyszłości licznym udziałem zagranicznych załóg w Polsce. Zachęcamy, zatem wszystkich do udziału w przyszłorocznym Lausitz Cup i zdobyciu cennych nagród oraz tytułów mistrzowskich.